konrad1f

pod kiblami z soboty na niedzielę paciaka zaliczył także srebrny bandit - czy to Ty? :biggrin:

no i w końcu w ogłoszeniu widzę motocykl z realnym przebiegiem

ludzieee :banghead: po jakiego grzyba wciskasz mu litrowe i ponad litrowe potwory skoro jeździł wcześniej nieskręcającą, 50cio konną taczką bez hebli :icon_question: czy ty jeździłeś kiedyś 4ro cylindrową 750tką? ja ze swojej strony polecam coś z neoklasyków: -gsx 750 (alternatywa dla cb 750) -bonneville -w650

najprawdopodobniej był to Mińsk :bigrazz:

pilnie kupię boczek prawy (pod kanapą, osłania część tłumika) do dr 650 se kolor w zasadzie obojętny dam dobrą cenę:) tel. 505570004 - naprawdę pilne!!

zloty w Czechach ogólnie są OK ale "polaczków" od jakiegoś czasu już nie lubią :bigrazz:

promień skrętu jest zazwyczaj problemem i ogólnie mówiąc "prowadzenie" wbrew pozorom np heritage duuużo lepiej idzie mieście niż np. marauder

cena?

masz dwadzieścia lat a chcesz kupować motocykl dla emeryta :icon_question: :banghead: ja w sumie tak zrobiłem (st 1100) :biggrin: ale nie polecam jeśli Twoje doświadczenie jest nieduże i zależy ci na mobilności w mieście także kwestia niskich kosztów utrzymania nie dotyczy ciężkich motocykli turystycznych z niezawodnością może być różnie - duża część motocykli turystycznych (zwłaszcza w założonym przez Ciebie budżecie) ma nakręcone naprawdę sporo kilometrów frajda z jazdy jest raczej nieduża - po prostu jadą i tyle wygoda to akurat domena motocykli turystycznych ale w aucie jest jeszcze wygodniej :icon_razz:

tyle to bez problemu robi 1cyl. 250tka

??legendarne?? legendarne to było u Zenka

to, że nie miał badań to nie znaczy, że miał niesprawne auto przyjąłeś mandat? jeśli tak to tym samym przyznałeś się do winy - i raczej słusznie a z tym światłem stopu to jak było - był czy nie było?

problem raczej leży w głowie

grabur - a podstawówkę kończyłeś? w podpisie zastosuj narzędnik liczby pojedynczej zamiast celownika liczby mnogiej

ja polecam właśnie r6 na pierwszy motocykl - mam taką przypadkiem do upchnięcia :biggrin:

raczej 25cm :biggrin: :banghead:

pierd.lą głupoty a nie dobrze mówią potem wieśniak założy jemu sprawę i nie dość, że w mordę dostał to jeszcze skończy w kryminale

bzdura przez duże "B" nie bardzo zrozumiałeś definicję pasa ruchu (pewnie była już tutaj wcześniej przywoływana), która brzmi: -"pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nie oznaczony znakami drogowymi," wg Ciebie nie powinienem na obszarze tego samego pasa nawet omijać/wyprzedzać roweru ponieważ tworzę wtedy drugi rząd?? :banghead: :biggrin: definicja określa czym jest pas ruchu a nie ile pojazdów może się na min znajdować

Jimi - za takie herezje to moderatorzy powinni bany rozdawać

ja miałem rok temu trochę inny dylemat vfr 750 rc36 lub st1100 w ten sam dzień oglądałem oba sprzęty i zdecydowałem się jednak na Europę dlaczego? ważniejszymi dla mnie były kwestie przydatności do turystyki, wygoda i bezobsługowość wygrały fabryczne kible, duża szyba, wyprostowana pozycja i wał kardana wyboru nie żałuję niemniej jeśli chodzi o porównanie cbr1000f z vfr-ką to bez wahania brałbym vfr przede wszystkim słynie z niezawodności (w odróżnieniu do rozrządu 1000f), jest bardziej poręczna i dla mnie wygodniejsza (mam 172cm wzrostu), ma więcej charakteru (monowahacz, silnik V4, rozrząd na kołach itd) i jest bardziej uniwersalna o której vfr piszesz? jeśli ktoś ma dylemat pomiędzy cbr1000f a vfr to raczej nie chodzi mu o konstrukcję V-tec poza tym ile ruszasz te uszczelki pod głowicą? argument z dupy wzięty

no ten tekst mnie rozbawił niemalże do łez marka Grex należy do grupy Nolan (tak jak X-Lite)

pod telefonem info, że zapisy od przyszłego tyg.

było fajnie ale kilka uwag jest: -nie było żadnego gumiarza (spaliłem - był problem) -brak karkówki w sobotę!! nie chciało im się dowieźć, a jak już w niedzielę dowieźli to kasowali więcej -brak browara z puszek/butelek, a lane szczyny drogie -"doba hotelowa" :biggrin: :banghead: w niedzielę do 12stej (pojechaliśmy do wrocka wymienić gumę a jak wracaliśmy jakiś zjeb chciał od nas kasować dodatkowo), od rana zaczął się gnooj i na "plażę" zaczęły zjeżdżać tłumy z okolic

nie pij wódki, nie pij wina, kup se motor wierchowina :icon_razz:

sprawa jest jasna jak słońce - kierowca przyjmując mandat przyznał się do winy a teraz wielkie halo i jeszcze jedno - zeznania kierowcy-ratownika to subiektywne zdanie ratownika - w artykule nie stwierdzono że tak było a jedynie przytoczono jego wypowiedź