Skocz do zawartości

Shinigami

Forumowicze
  • Postów

    5963
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Shinigami

  1. Slusar i Shinigami zawstydzili koperte. http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/97725-kawasaki-ninja-250300/?p=1599660 marzec 2010 ;)
  2. Shinigami

    Suzuki GSX-R400R

    B400 miały 32 i 33 w zależności od rynku sprzedaży. Głównie USA i Kanada miały mniejsze gaźniki. GSXR miał różne gaźniki raczej wg rocznika a nie odmiany ale nie studiowałem modelu zbyt dogłębnie. Jeśli nie chodzi na dwa wewnętrzne lub zewnętrze to sprawdź wtyczki od cewek. Jeśli są OK to wkręć od nowa fajki na przewody. Suczyska lubią rozłączać się pod gumką ochronną. Natomiast zużycie paliwa musisz przełknąć. Przy agresywnej jeździe miałem do 8L/100km a normalna wartość bujała się w okolicach 6L (ale na motocyklu nie jeżdżę eko).
  3. Smutna prawda. Z tym ogłoszeniem będziesz musiał czekać na entuzjastę jazdy torowej. Ludzie kupują oczami, ten silnik może być dzięciołem ale jak posiedzisz tydzień nad samym odrdzewianiem, myciem i woskiem to pójdzie w trymiga.
  4. Shinigami

    Suzuki GSX-R400R

    Poważna dżaponka. Wygląda na nieco styraną złym właścicielem ale jak daje się odchamić to działaj i będzie czym winklować :lalag: Jeśli któregoś pięknego dnia wyciągniesz gaźniki to cyknij zdjęcie kolektorów dolotowych od frontu. Jakbyś jeszcze zmierzył rozstaw śrub to już w ogóle baja bongo. Niedawno pozbyłem się B400 z podobnym silnikiem ale nadal ciekaw jestem czy gaźniki są w ogóle zamienne.
  5. Najpierw odpowiedz na pytanie z postu numer 4 a najlepiej co do tej pory nagrzebałeś w tym wozidełku.
  6. Jak wyżej. Weź te zwłoki i idź do metalowego.
  7. ... i zmywacz do hamulców/łańcuchów....
  8. To jak ty smarowałeś te blaszki bez demontażu ? Ładowanie smaru bez dokładnego oczyszczenia to trochę jak psikanie się dezodorantem żeby ukryć smród. Teoretycznie pisk nie powinien wrócić ale ja tego na oczy nie widziałem. Klocki demontuje się łatwo, czasami to wymaga konkretnego narzędzia ale nic czego Castorama by nie miała. Zaleciałem starcie klocków właśnie w związku z tym, że czasem w trakcie eksploatacji lubią złapać syf, krzywo się wytrzeć albo nawet zeszklić i powodują pisk. Ewentualnie już całkiem się zużyły ale chyba byś zauważył tak oczywistą rzecz. Bądź tak dobry i zrób to raz a porządnie a nie już 5 raz przymierzasz się do tematu, który powinien zająć maks. 3 lub 4 posty.
  9. Mikrometr jest do mierzenia płytek. Luzy sprawdza się szczelinomierzem ale wyszedłem z założenia, że jak się nosisz z tematem to jakieś minimum narzędzi masz.
  10. To brzmi jakby akumulator nie był w stanie wygenerować wystarczającego zasilania. Akumulator może być na wykończeniu albo rozrusznik stawia duże opory. Zawory masz regulować tak żeby zmieściły się w tej granicy i w większości przypadków były bliżej górnej. Bardzo trudno wstrzelić się w konkret dlatego odpuść sobie, bo tylko szlag Cię trafi.
  11. Jeśli faktycznie masz tam płytki i nie bardzo wyznajesz się na temacie to zanim zabierzesz się za robotę polecam mocno oczytać się i koniecznie serwisówkę + poważny mikrometr (suwmiarka odpada).
  12. A okładzinę starłeś papierem ?
  13. Nie działający cylinder najprościej sprawdzisz uruchamiając silnik na np. jedną minutę utrzymując go na jałowych obrotach (tak żeby nie zdechł) a potem dłonią sprawdzić temp. kolektorów. Jeden lub więcej będzie zimny albo letni reszta bardzo ciepła lub parząca. Tylko rób to ostrożnie żeby paluchów nie poparzyć. Bez pośrednio po tym możesz sprawdzić sprężanie jeśli masz już manometr. Problem tylko w tym, że będziesz musiał zaczekać aż silnik ostygnie całkowicie zanim sprawdzisz zawory.
  14. Ty zenek miałeś posmarować pastą do tego celu przewidzianą miejsce styku klocka z tłoczkiem a nie tłoczek. Zaciski czyści się zmywaczem do hamulców, całkiem wydajna rzecz. Skoro klocek trze i piszczy to złap papier ścierny o gradacji w okolicach 200 (150 też będzie ok) i zetrzyj go na równym stole tak żeby był względnie równy. Potem będziesz musiał dotrzeć go od nowa przez kilka hamowań.
  15. Z tego co googlowałem to busa tak jak śmiem twierdzić większość moto na wtrysku (przynajmniej z okolic '00 roku) ma ciśnienie regulowane bezpośrednio na pompie paliwowej. Nie ma też żadnego powrotu do baku. Ostatnio gdy miałem takie cyrki z silnikiem no to niestety całkowita strata kompresji na jednym cylindrze w związku z podparciem zaworu. Z jakiegoś powodu na ciepło nawet dało się z tym żyć ale uruchomienie na zimno wiązało się z katowaniem akumulatora. W związku z powyższym 1 Nie możesz już jeździć dalej tym motocyklem, bo udupisz gniazda zaworowe a to kosztowna impreza 2 Możesz zrobić manewr pod tytułem zamiana cewko fajek miejscami, bo to cudo też lubi się zepsuć 3 zamiennie z 4 - Kontrola luzów zaworowych / sprawdzenie ciśnienia sprężania. Komputera nie męcz, bo ten element psuje się rzadziej niż ludziom wydaje się. To samo pompa i wtryski, prędzej staną dęba niż zaczną źle dawkować. P.S Kiedy problem wystąpił i jaki jest przelot ? (Jak okolice 30'000 to nie musisz pisać)
  16. Nie całość, tylko wykręcasz dwie śruby i zdejmujesz zacisk. Tam jest klocek który składa się z okładziny ciernej umocowanej na owej blaszce. Zadanie nie jest trudne ale jeśli Twoja wiedza jest znikoma tak jak mówisz to wejdź na youtube i obejrzyj ze dwa filmy instruktażowe.
  17. Klocki wibrują i stąd pisk. Musisz oczyścić z rdzy i posmarować blaszkę specyfikiem do klocków.
  18. Silnik pod obciążeniem reaguje inaczej niż nieobciążony. Marchewy w trakcie jazdy to skutek agresywnych ustawień, marchewy powodowane "zabawami" to sztuczne wywoływanie zapłonu w wydechu.
  19. Może zastosuj inny materiał, brąz albo mosiądz. Ewentualnie to co masz to nie miedź a właśnie inny metal.
  20. Synchro robisz jeśli nie wiesz kiedy ostatnio było robione albo serwisówka mówi, że już czas sprawdzić wartości podciśnień albo bujają Ci się jałowe obroty. To wpływa wyłącznie na wartości podciśnień w dolocie a nie dawkowanie paliwa.
  21. Synchro nic nie zmieni ale jeśli masz w ramach gratisu albo i tak się z tym nosiłeś po montażu to ok.
  22. Takie dziury w obrotach to miałem właśnie w tym zakresie gdy przepustnice zarosły czarnym nalotem na brzegach. Przypadek dotyczy wtrysku ale jak wyczyścisz przy okazji dysze i rurki emulsyjne itd. to nie zaszkodzi. Musisz wyczyścić gaźniki przewidzianym do tego spray'em. Natomiast jeśli czyściłeś gaźniki ale tego nie opisałeś to zostaje sprawdzenie w jakim stanie są iglice i ewentualnie przestawienie ich.
  23. Buber, jeśli układ zapłonowy nie radzi sobie z wykrzesaniem dobrej iskry na zalecanej świecy to wstawianie irydówki jest raptem półśrodkiem. Fajki i przewody WN do sprawdzenia a potem cewka do przedzwonienia z chwilą gdy zacznie się kuśtykanie obrotów. To przy założeniu, że wraz z montażem innego silnika ktoś pomyślał i zrobił z miejsca regulację zaworów.
  24. Jeśli nie pomyliłem wartości to ciśnienie oleju jest wyższe niż płynu więc takie rzeczy są normalne. Jeśli dziura w uszczelce jest tylko między kanałami to analizator spalin i sprawdzanie ich koloru nic nie podpowie.
  25. Sprzedane :) Pozdrawiam Olgierd
×
×
  • Dodaj nową pozycję...