LORD VADER

A to one takie tanie ? We Wrocku , fakt faktem że 5 lat temu , zdarli ze mnie 250zł , a działała niezbyt dobrze :bigrazz: JEżelichodzi o zawory to widywałem zarówno wlepki na przylgni jak i jej wyszczerbienia aż do pęknięć grzybka.

Stigy , koło po 1cm w każda stronę ? ! :laugh: Ta. Weź to zrób , to może dopiero wtedy zacznie cie ściągać na boki przez krzywą ramę . Powiem tak - źle wywarzona opona powoduje drgania i chaos na dobrych łożyskach , a ty mi tu o centymetrze na boki :laugh:

To nie ta liga , ale u mnie fabryka wypuściła ciągnące sprzęgło , jedynka zawsze wskakuje głośno a luzu nie ma , chyba że obroty lekko podniose (wtedy sprzęgło przestaje ciągnąć - w rotaxie to troche bardziej zagmatwana sprawa , niemniej wysprzęglanie działa skuteczniej przy wyższym ciśnieniu pompy olejowej). Także mogę cie zapewnić że po zlikwiowaniu ciągnacego sprzęgła jedynka się uspokoi i znajdziesz luz. Zanim zmienisz olej na nowy zdejmij dekiel sprzęgłowy i pomierz to sprzęgło czy trzyma wymiary i czy nie ma innych uszkodzeń . Jezeli z łańcuchem jest tak jak mówisz to bardzo możliwe że ktoś skróciił go o 1 zestaw ogniwek i dalej śmigał :D Ale to sie nie nada na dłuższą metę chyba że lubisz mieć dupę , plastiki i dekiel w kawałkach .

Zmierz tą kompresję , coś przykleiło sie do przylgni zaworu i kompresja pojechała na wakacje . Jak na samostarcie walonym prosto do gardzieli nie zatrybił to nie pozostaje nic innego jak kompresja. Jezeli chodzi o położenie zapłonu to proponuję taki amatorski test bez lampy - kupujesz czupaczupsa i spożywasz , patyk wstawiasz w miejsce świecy przyciskając go do gwintu obracasz powoli wałem (np kolega kopniakiem) az zostanie maksymalnie wypchnięty . Tłok podczas kręcenia rozrusznikiem będzie delikatnie uderzał w patyk co poczujesz w dłoni .Trzymając tak badyl i widząc iskrę na świecy mozesz "pi razy oko" stwierdzić czy uderzenie i iska są w tym samym momencie a być przy rozruchu powinny .

Dźwignie (końcówki źwigienek) powinny lekko dac się poruszyć , a dokładnie o wielkośc luzu zaworowego na zimno .

Sprzęgła hydraulicznego się nie reguluje ,mozna co najwyzej sprawdzić czy mechanizm hydrauliczny nie jest zapowietrzony . Wina sprzęgła i jego osprzętu lub oleju .

Jak w znakomitej większości sprzętów tak i tu iskrę mamy co jeden pełny obrót wału czyli raz na koniec sprężania a raz na koniec wydechu . Proponuję sprawe przebadać stroboskopem, gdzie przypada zapłon. Może klin na wale nie załozony lub jakaś inna rzeźba z kołem magnesowym i teraz iskra jest nie w tym miejscu co trzeba . Maiem taki przypadek ale w TTR -koło magnesowe od innego modelu tylko kołnierz przetoczony żeby wlazło ,moto odpalało tylko na jałowym , piec grzal się niemiłosiernie i po dodaniu gazu nie chciał wejść na obroty . Badanie stroboskopem potwierdziło konieczność wymiany koła magnesowego na oryginalne ,co dla mnie było oczywistoscią ,dla klienta niestety nie .

A chcesz odrestaurować tą kawkę czy tylko do pojeżdżenia ? Robiłem kiedyś taką kawę a z tego co pamiętam , z częściami był spory problem . Jeżeli restaurujesz to spoko , ebay i specjaliści pomogą , ale jak chcesz tanio zrobić i polatać to sprzedaj tak jak jest i kup coś innego małego z działającym piecem .

Odpal moto od auta (zgaszonego !!) na kablach i zmierz napięcie na aku podczas pracy . Jak bedzie 14,2 - 15V to zdechł ci aku , jak mniej lub więcej to najpierw trzeba zrobić ładowanie a potem sprawdzić czy z aku jeszcze się coś zostało .

dandi , nie chce sie przyp*** , ale pytania zadajesz jak baba o lakier do paznokci :D :P. Kup /ściągnij orginalna serwisówke i Haynesa , zobaczysz która ci bardziej przypasi . Ja preferuje orginalne , Haynesy sa takie 'humanistyczne" i dla mnie nieczytelne , pozatym czesto najeżone głupotami . A w skrócie - moto na stojak / centralke , tak żebyś przód miał odciażony i lekko uniesiony(falko postawiłem na pudłach z klimatyzatorami i krzesełku :D) - odkręcasz zaciski i przewody (nie rozkręcaj układu hamulcowego), zablokuj klamke żebyś nie wysuwał tłoczków za bardzo , zaciski umocuj tak zeby ci plastików nei porysowały przy montarzu , np. trytytką do grila chłodnicy , nie przewracaj zacisków do góry nogami - postaraj się pozostawić je w takiej pozycji jak normalnie pracują - wywalasz koło - wykręcasz błotnik i inne duperele mogace uniemożliwic wyciągnięcie lag i goleni - luzujesz śruby trzymające lagi i wyciągasz lagi Potem trzeba rozdzielić lagi i glenie: - zdejmujesz delikatnie podważając śrubokrętem lub cieńkim tępym nożem osłony przeciwpyłowe - wyjmujesz zapinkę i podkładkę(pewnie będziesz musiał ją wydłubać bo rdza) - odkręcasz imbus trzymający lagę w golenii (jest tam gdzie przechodzi oś koła w otworze - wyleci olej) - dwa klocki drewniane i imadło w to lagę + pręt do kręcenia golenią , luzujesz aż zacznie jako tako pracowac (kręć , nie próbuj wcisnać - może obejdzie się bez wymiany górnych panewek) - teraz trzeba szarpiąc golenią wybić uszczelniacz Pod uszczelniaczem będziesz miał panewki które prawdopodobnie trzeba będzie wmienić , "piętro niżej" też sa panewki - przy dorobinie szczęścia nie trzeba ich bedzie wymieniać -jak nic nie zardzewiało w środku , rury też (jeżeli są zardzewiałe - mam na myśli kropki z rdzy , to już wyklucza je z dalszego używania , chyba że lubisz miec lagi i golenie uwalone w oleju i kurzu.

Przez 20km nie wyładuje aku do zera , chyba że pokona je w godzine . Spróbuj naładować aku i odpalićna nim motocykl . , jak zapali bez problemu to masz problem z ładowaniem lub aku ma walnięte połączenie między celami .

W gr650 regulator czasami na wyłączonym zapłonie puszczał +12V na jedną fazę alternatora. Rozałdowane aku to pikuś , smażyła się jedna sekcja uzwojen na statorze :banghead: .Zorbiłem prosty układ na przekaźniku odłączający "+" regla od "+" aku po wyłączeniu zapłonu i problem znikł :bigrazz:

Jak masz hiss-a to moduł + kluczyk . Adam, tylko że ten niepracujacy cylinder / cylindry odpalają czasami z pełną mocą bez czkawki i równie gwałtownie kończą pracę (na wolnych obrotach) , jezeli układ biegu jałowego jest przytkany to cylndry włączają się do akcji w zupełnie inny sposób i dopiero przy podniesieniu obrotów czemu często towarzyszą strzały w tłumik w pewnym zakresie obrotów aż do równomiernej pracy przy jeszcze wyższych obrotach . Jak dla mmnie to padły "końcówki mocy" w module.

To dłuższa historia , w skrócie trzeba przejrzeć układ paliwowo powietrzny , a zacząć możesz od psiknięcia samostartem (za 10zł na stacji) w króćce gaźnikowe , jezeli obroty się same nie podniosa , to trzeba sprawdzić filtr powietrza czy nie został wessany ze starości w kawałkach do silnika Jezeli filtr jest wymieniony na nowy to w przypadku gąbkowego trzeba sprawdzić czy jest nasączony preparatem do filtrów . Jeżeli te czynności nie zlikwidują dziury w obrotach to membrany przepustnic podciśnieniowych do kontroli (możliwe że sa dostępne od góry bez wyciągania gaźników - to te duże dekle ,uwaga na elementy bo czasami mozna zgubic jakiś oring) - dziurawe, nawet lekko pęknięte , kwalifikuja się do naprawy poprzez wymianę. Jezeli membrany sa ok , to sprawdzasz kolor świec - przy dziurze w obrotach w dolnym zakresie prawdopodobna będzie za uboga mieszanka czyli iglica na przepustnicy podciśnieniowej ząbek w górę . Jezeli dziura nie zniknie to będziemy myslec dalej , ale to za dluższą chwilę :D Jezeli mierzyłes między wszystkimi 3 przewodami alternatora , kostka była odpięta od regulatora i między wszystkimi jest 7V nawet przy 5000obr/min , to altek / koło magnesowe do wymiany .

Na 95% masz uwalony moduł . Ubity impulstaor powodował by raz problemy z uruchowmieniem CAŁEGO silnika a innym razem piec pracowałby poprawnie na wszystkich cylindrach . Spróbuj odnaleźć masę i + w kostce modułu , wbij się miernikiem i zmierz napięcie stałe jakie zasila moduł podczas problemów . Powinno byc zblizone do napięcia na aku. Jest to mniej istotny pomiar ale mozesz go zrobić: odnajdź w kostce modułu kable impulsatora i zmierz opornośc na nich oraz oporość między zakończeniem impulsatora a masą (powinna być , przy wypiętej kostce , nieskończenie wysoka)

Impulsator możesz zmierzyć omomierzem - jezeli ma zwarcie międzyzwojowe lub zwarcie do masy to zobaczysz to na mierniku , warotsc oporności powinna byc zgodna z serwisówką . Ale jeżeli impulsator byłby niesprawny silnik nireónomiernie pracowałby na wszystkich cylindrach , tutaj słychać 2 gary regularnie włączające się do roboty , więc raczej moduł Co do wykrycia nie trybiącego cylindra . rozgrzej moto i zgaś , pozwól kolektorom ostygnąc poniżej 100'C, kilka minut powinno wystarczyć , napluj i odpal , patrz z którego najdłużej będzie odparowywać . Musisz sprawdzić ile garów nie trybi i które to . Możesz również zdejmować cewkofajki i obserwować różnice w pracy , jezeli zdejmiesz nietrybiącące to nie będzie efektu włączania się ich do pracy , jak zdejmiesz dobre to silnik zgasnie lub zwolni jeszcze bardziej . Pamiętaj o włożeniu do fajki jakiejś świecy i połozeniu jej na masie . Tak od siebie dodam ze najlepszym była by tu kamerka termowizyjna , już robiłe kilka diagnoz a nawet ustaiłem skład mieszanki na podstawie temp. kolektorów :D Jak już wykryjesz nie działające cylindry i po podmianie cewkofajek nie będzie zmian , tzn. dalej te same gary nie bedą działac oznacza to tylko i wyłącznie uszkodzony moduł .

Myślę że lampa stroboskopowa prawdę Ci powie które to garnki przestają trybić (jezeli nie jesteś w stanie tego wykryć) . Jezeli będzie to parka podpięta do jednej cewki to , jezeli po podmianie cewek problem nie przeniesie się na drugi komplet , uwalony jeden "kanał" w module - moduł do wymiany.

Śruba od regulacji powinna byc od spodu , pod gaźnikami , najprawdopodobniej na środku . Ewentualnie pokrętło regulacji na krótkiej lince wysunięte z boku moto tuz pod plastikami .

2 gary nie trybią , które ? Stawiam na impulsator (jezeli są 2) lub moduł .

Te dysze odpowiadają za bieg jałowy , probem zatem leży gdzie indziej . Jezeli tam jest mechaniczny zapłon to zaczął bym od sprawdzenia jego regulacji i wymiany kondensatora (odczytaj wartośc i możesz wsadzić dowolny , np od fiata byle miał pojemność i napięcie takie jak poprzedni , koszt kilka zł ) . Nastepnie przegląd układu paliwowo powietrzego . Jeżeli w gaźnikach są przepustnice podciśnieniowe to z ich membran już za wiele się nie zostało a bez tego jeździć nie będzie . Smae gaźniki moga być mechanicznie zmęczone , lewe powietrze może leciec przez osie i inne elementy ruchome , krućce gumowe tez moga być sparciałe . Jezeli przed zimą motocykl jeździłl idealnie a teraz nie chce to tym bardziej zaczął bym od zapłonu , potem sprawdził kompletność gaźników , może jakiś o-ring wypadł z śruby która odkręciłeś . Pisz do Piotra Dudka . A śruby mieszanki biegu jałowego zazwyczaj odkręca się w zakresie 1 do 1,75 obrotu , może być więcej ale to rzadkość . CB900F Bold Or ma zapłon tyrystorowy z przyspieszaczem mechanicznym odśrodkowym. Gaźniki "idiotoodporne" podciśnieniowe ale bez gumowych membran - niezniszczalne. moderator

Najpierw ustaw miernik na pomiar napięcia zmiennego i zmierz jeszcze raz . 13,86v nie weźmie się z kilku mV na altku . Zmierz napięcie ładowania na kostce reulatora , jak jest wyższe to najszybszym będzie poprowadzenie przez bezpiecznik kabli do klem akumualtora , a bardziej upierdliwym - przegląd instalacji w okolicach regulatora i akumulatora , czyszczenie i wymiana styków aż do uzyskania nieal identycznego (-0,2V max) napięcia na akumulatorze jak na kostce regulatora . Jezeli temperatura zmalała szybko to układ wymiany ciepła działa , wymień czujnik , możesz poszukać jakiegoś zamiennika od puszki lub innego moto, może bedzie taniej . A że często się włącza - taka jego rola , chyba że co kilka sekund , to zdecydowanie za często .

Nie naprawiaj go samodzielnie , nawet jezeli nabyłes go za paczkę fajek , powyższy post nie wskazuje na to żebyś już mógł się za to zabierać . Zrzuć bak, poluzuj swiece , zabierz klucz i zawieź go na pomiar sprężania , pare dych w plecy ale będziesz sporo wiedział po tym pomiarze .

Nie grzeb w zapłonie bo... nie pogrzebiesz . 1.Pomiar sprężania. 2.Gaźniki do czyszczenia i renowacji. 3.Króćce głowica - gaźnik - airbox do przeglądu / wymiany, airbox i filr powietrza też .

Wygląda na problem ze zmieniaczem i jego osprzętem . Przypuszczalie do ogarnięcia bez rozpaławiania silnika , trza oleum spuścić i pod dekiel zajrzeć czy cos nie pękło . Jezeli sprzęgło nie ciągnie ani się nieślizga to raczej nie ma z nim problemów .