Skocz do zawartości

sebekization

Forumowicze
  • Postów

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Wolfsburg

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia sebekization

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. jako ze gazniki to nie jest moja mocna strona, powedrowaly do czyszczenia, a potem zostana ustawione w warsztacie
  2. ustawilem 1 3/4 obrotu i wykonalem jazde probna. Wkreca sie lepiej na obroty, ale nadal dostaje chyba zbyt duzo paliwa, dymi na czarno jak odkrecam manetke i szarpie podczas przyspieszania. Najgorzej jest w srednim zakresie obrotow. Odkrecam manetke to sie dlawi, szarpie i dopiero po jakims czasie przyspiesza. Najgorzej jest jak mam ruszyc spod swiatel - odkrecam gaz a silnik sie dusi. Jak wejde juz na wysokie obroty na trasie i wtedy odkrecam bardziej to juz tak nie ma, przynajmniej nie zawsze, albo bardzo niezauwazalnie. Jak sie zatrzymuje na swiatlach to pracuje rowno, nie strzela w wydech, nic sie nie dzieje... Ogolnie to paliwa w baku ubywa bardzo bardzo szybko... Po jezdzie zerknalem najpierw na filtr - suchy, troche czuc paliwo z komory jak mocniej wachnac ale wszystko suche, filt byl wymieniony dwa miesiace temu. Potem obejrzalem swiece - ogolnie czarne, sadza na elektrodach i obwodce(gwincie). Tylko jeden cylinder mial brazowa elektrode i czarny gwint przy elektrodzie... Co moze byc nie tak z tymi gaznikami? Dysze, zaworki? Bo chyba wszystko wskazuje na gazniki, a nie na zaplon?...
  3. na jakis czas musialem moja Honde pozostawic ale teraz do niej wracam. Generalnie nie widze zadnych nieszczelnosci w ukladzie dolotowym - wszystko dokladnie podokrecane, zadnych uszkodzen na kroccach wiec nie wiem jak moze sie to lewe powietrze dostawac. W odpowiedzi na poprzednia wskazowke od a_rtu_r: w moim przypadku obroty faluja, zwiekszaja sie i zmniejszaja i tak w kolko, wiec to chyba nie problem wolnych obrotow... Czy oprocz lewego powietrza to moze byc cos innego, czy radzicie po raz kolejny to sprawdzic? Nie wiem co to moze byc... Widzialem filmik na ktorym koles sprawdzal czy nie bierze powietrza na lewo spryskujac dolot przy pracujacym silniku sprayem jakims do rozruchu. Polecacie taka metode, jest wiarygodna? Jak na filmiku trafil na nieszczelnosc to zasysalo ten sray i wchodzilo na obroty, ale jak moja juz sama z siebie wchodzi to czy to dobra metoda :banghead:
  4. ale mam zajrzec i sprawdzic jak wygladaja (mokre czy okopcone itp), czy mam sprawdzic bo myslisz ze moze sa do wymiany? razem z serwisem gaznikow swiece wymienilem na nowe... co do srub skladu mieszanki to w mojej instrukcji nie ma informacji na ile obrotow powinny byc wykrecone... moze ktos napisac ile to powinno byc dla tego modelu: Yamaha XJ 550 Seca 1983 rok jak odebralem moto po serwisie gaznikow to na kazdym cylindrze byly te sruby wykrecone roznie - na jednym nawet pol obrotu bylo! Z tego co wiem to chyba za malo... Chcialbym dojsc z tym do ladu jakos ale nie wiem czy musze teraz ustawic te sruby (jesli tak to na ile wykrecic), czy to cos innego. Bo w instrukcji tez pisza ze te sruby sa tylko dla skladu mieszanki na jalowych obrotach, a na niskich, srednich i wysokich sa odpowiednie dysze... Wiec pewnie dysze sa nie halo...
  5. kramik zrobiony, olej wymieniony. Dzisiaj byla jazda probna i niestety nie jezdzi tak jak powinna. Zuzywa zbyt duzo paliwa, nie wchodzi na obroty, przy dodawaniu gazu puszcza czarny dymek z rury wydechowej. Na wolnych obrotach chodzi rowno i nie dymi - dopiero jak dodaje gazu. Probowalem wkrecic sruby od regulacji skladu mieszanki i niestety i o dziwo nie ma zadnego efektu. Jedynie schodzi wolniej z obrotow. Gazniki byly przed dwoma miesiacami serwisowane i ustawiane. Czy opisane przezemnie zachowanie moze byc spowodowane czyms innym jak gazniki? Jesli nie pomaga regulacja mieszanki to chodzi o to ze dysze w gaznikach sa zbyt duze, czy moze chodzi o cos innego? z gory dzieki za pomoc i sugestie!
  6. no tak kranik zrobic to podstawa i za to sie wlasnie zabiore. Dzieki za odpowiedzi
  7. witam, zauwazylem ostatnio ze z oleju czuc benzyne i po postoju ubywa benzyny - jak tylko wlaczylem zaplon to wskaznik poziomu paliwa sie obnizyl znaczaco. Jak odstawie moto to z kranika malymi kroplami cieknie benzyna. nie tak ze widac to golym okiem, ale ostatnio odlaczylem przewod od gaznikow i polozylem szmate pod kranik i po jakims czasie byla cala nasaczona benzyna. Wychodzi na to ze poprzednio jak przewod do gaznikow byl podlaczony to benzyna przez gazniki dostala sie do oleju. pytanie brzmi co w takim razie mam jescze oprocz kranika uszkodzone. Czy moze to normalne ze benzyna sie przelewa do silnika w momencie gdy kranik jest walniety. Nie wiem czy to powinno tak sie dziac czy nie, czy gazniki lub pierscienie czy cos jeszcze innego moze byc jeszcze uszkodzone? nie mam zadnych problemow z rozruchem ani praca silnika... Z gory dzieki za odpowiedzi i sugestie.
  8. witam, mam taki problem: po odpaleniu moto (Honda CM 400) silnik chodzi sobie na wolnych obrotach po czym na kilka sekund samoczynnie obroty sie podwyzszaja, po czym spadaja i tak co kilka sekund cyklicznie caly czas i to na dosc wysokie obroty (nie wiem dokladnie ile bo nie mam obrotomierza). Na obroty sie wkreca, z rury wydechowej nie wydobywa sie zaden dym, ani czarny, ani niebieski, ani szary. Pytanie brzmi czy to moze byc spowodowane czyms innym niz gazniki? Moze to byc spowodowane np nieszczelnosia w ukladzie wydechowym? (mialem zdemontowany caly ukad i skladalem go na nowo, moze sa nieszczelnosci gdzies...) Dzieki z gory za pomoc i sugestie
  9. no wlasnie ramie porusza sie znacznie bardziej niz luz zaworowy dlatego mnie to zdziwilo ale skoro tak jest dobrze (i teraz rowniez wydaje sie to w koncu logiczne) to pozostaje mi tylko sprawdzic/wyregulowac luzy, zmierzyc kompresje i jak bedzie wszystko OK - ODPALAC :biggrin: Dzieki za odpowiedzi!
  10. witam forumowiczow, zakupilem silnik do hondy cb 400. zdjalem pokrywe zaworow i ze zdziwieniem stwierdzilem ze moge w tym silniku reka poruszac dzwignie zaworowe - docisnac do walka i podniesc - odrazu zaznacze ze nie w kazdym polozeniu walka, tylko wtedy kiedy jest wglebienie w walku. Ale w moim innym silniku z tego modelu wogole nie moge tego zrobic - w kazdym polozeniu walka dzwignia go dotyka, nie moge reka jej poruszyc. Ktore zachowanie jest prawidlowe?? Z gory dzieki za pomoc bo nie wiem ktory silnik zamontowac do motocykla...
  11. Pozwole sobie podpiac sie do tematu poniewaz mam podobny problem ze swoja CM 400. Mianowicie zgodnie z instrukcja obslugi naciagnalem lancuch rozrzadu w mojej Hondzie i pojawil sie halas (pukanie, tarcie, szuranie itp.). Zgodnie z zasada dzialania napinacza, po nastawieniu go, lancuch rozrzadu ociera sie o napinacz, ktory pokryty jest swojego rodzaju tworzywem (nie wiem co to jest wiec nie bede strzelal w ciemno), ktore z biegiem lat i kilometrow ktore mijaja, wyciera sie i pojawia sie efekt halasu. Moje pytanie brzmi czy ta czesc napinacza w Hondzie CM 400 mozna wymienic inaczej (latwiej) niz w instrukcji (gdzie pisza ze trzeba zdjac cylindry do tego)?. Czy jak sie zdejmie pokrywe zaworow to wystarczy i da sie wyciagnac ta czesc lub caly napinacz? Czy moze nie mozna tego zrobic bo np jakies bolce, nakretki, sruby albo sprezynki wpadna podczas wyciagania napinacza do dolu silnika? Jak wyglada procedura wymiany napinacza z punktu widzenia mechanika ktory takie moto dostalby na warsztat zeby przeprowadzic taka operacje? Pozdrawiam i dzieki za wszelkie porady!
  12. Nie wiem w ktorym miejscu mojej wypowiedzi przeczytales ze uruchamiam motocykl nie wiedzac czy jest w nim olej?!!! Napisalem ze ma zamontowana nieorginalna niklowana miarke oleju - bez podzialki, wiec nie moge precyzyjnie okreslic ilosci oleju!! Poza tym jesli nie odpowiadasz rzeczowo na posta ktory umieszczam to prosze odpusc sobie nic nie wnoszace komentarze!!! Dokladnie jest tomodel NC01 z roku 1983. Wymienie olej. Temat uznaje za zakonczony - dzieki wszystkim za informacje i sugestje
  13. Czyli wychodzi na to ze wszystko dziala jak nalezy? Ale co jeszcze zauwazylem to to ze kontrolka oleju dlugo (kilka sekund) nie gasnie jak honde odpalam gdy juz jest rozgrzana. jak zgasnie to juz jest OK - dziala normalnie. Dwa razy chyba zauwazylem ze przy zatrzymaniu sie na chwilke zapalila. Za malo oleju?? Poziomu oleju nie moge wlasciwie precyzyjnie okreslic, nie wiem czy go jest za malo - musze najpierw kupic orginalna miarke do tego moto (Poprzedni wlasciciel zamontowal zamiast orginalnej niklowana!! i jak wyjmuje miarke to zamin wyjme caly olej scieka i na koncu tworzy sie wielka kropla a podzialki ni ma, wiec nie mozna odczytac poziomu oleju :banghead: ...) Nie wiem czy sie przygotowywac na jakies powazne naprawy musze, czy poprostu dolac troche oleju albo wymienic odrazu caly i jezdzic (pewnie dopiero na wiosne...)
  14. to znaczy ze olej dostaje sie do filtra i scieka dalej przez ten wezyk... Jezeli tak sie dzieje to uszczelniacze zaworowe sa do wymiany? Dobrze kojarze? Nie wiem czy tego duzo jest - ostatnio wydaje mi sie ze duzo - mysle ze kilkanascie kropel. Na pewno sie powieksza bo niedawno bylo to kilka kropel a jeszcze kilka tyg temu nie bylo nic - suchutko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...