Skocz do zawartości

Bartas

Forumowicze
  • Postów

    475
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bartas

  1. Szybka duzo daje, chcialem ja sprzedac, ale jak pojezdzilem bez... hehe
  2. Wiele osob odklada spoty... a pozniej jest za pozno...
  3. A mam takie pytanko, w jakim stroju jechales? Uderzenie przy 50 w autko musialo bolec.
  4. Dzisiaj sprawdzalismy motocykle na nowej i zamknietej drodze. Ja na GS 500, kolega na Kawie ER5. Wlasnie jej dotyczy problem. V max owej kawy to 160 km/h, na 6 biegu dochodzi do 6 tys obrotow i na tym sie konczy, nic wiecej. Gazniki sa ok, silnik nie jest wymeczony. Czy ta ER5 moze byc zdlawiona? Jezeli tak to w jaki sposob.
  5. Z przebiegami jest roznie, ale mam kolege, ktory z racji pracy za granica w ciagu roku robi niecale 1000 km na swojej ER5. Podobnie zreszta jego brat na Virago 535.
  6. Mam zamiar sprawic sobie torbe na bak firmy metro. Chodzi mi o ta: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=123104099 Mial ktos z was ta torbe? Warta ceny czy to jakies badziewie?
  7. Ja mam takie spodnie i kurtke przeciwdeszczowa, zielona. Kurtke mam nieprzemakalna, ale spodnie nie. Zeby smiesznie nie wygladac- zielone spodnie, czarna kurta- ubieram calosc. Patent z workmi na buty jest staty jak swiat i dosc powszechnie stosowany ; :biggrin:
  8. Zbliza sie koniec wakacji. Raczej to nas niedotyczy, lub bedzie dotyczylo za miesiac ( studenci), ale to dobry pretekst do wspolnego wypadu. Moze warto ustalic jakis ciekawy wypad? Ja mam zamiar w przyszly weekend skcozyc sobie do Kruszwicy, zrobic pare fot z mysiej wierzy. W sumie jakby zebrala sie jakas grupka to mozna gdzies sie przejechac. Sa chetni? Jakies propozycje?? Oddzial Bydg i Toronto- nie spac :biggrin:
  9. Bartas

    Kupilem Transalpa

    Translap to super sprzet. Mi sie bardzo podoba. Z racji braku kasy kupilem gs'a, ale za jakis czas chce sie przesiasc na translapa. Poprostu on jest piekny :)
  10. W miniony czwartek w Toruniu zginely 2 osoby- 24- letni motocyklista, Michal K prowadzacy Kawasaki, oraz 21- letnia pasazerka. Do wypadku doszlo na jednym ze skrzyzowani z ulica Andersa. Prowadzacy TIRa kierowca wymusil pierwszenstwo na motocykliscie. Byl trzezwy. Przeczytalem to przed chwila w " Gazecie pomorskiej".
  11. No ladnie ladnie. Fotki jakies ciekawe zapodaj :wink: .
  12. Przy ogledzinach gs'a- standardowe rzeczy, czyli oponki, czy rama prosta, stan zebatek. Jak odpala- na zimnym i cieplym silniku, czy nie dymi. Gsy sa podobno bardzo podatne na rdze- przy nowszych rocznikach problemu nie widac, ale starsze to roznie. Kolanka przypalone czy nadrdzewiale to norma, wydech lubi sobie rdzewiec. Najlepiej daj maila czy odezwij sie na gg to przesle co mam i doradze.
  13. Obrotow nie pamietam, ale 130 idzie normlanie jechac, wiecej tez. Spalanie 6- 7 z tego co kumpel mowil. Vmax... ja nim jechalem 180, nie wiem czy cos wiecej pojdzie, moze cos by ukulal jeszcze.
  14. Moj GS pali 4,6 przy spokojnej jezdzie. Przy takiej normalnej okolice 5. Przy jezdzie na autostradzie z predkoscia 160 pali podobno 5,5, ale ja tego nie sprawdzalem.
  15. Pozwole sobie podczepic pod temat. Wczoraj jadac sobie na Suzie po zakupt etc jechalem droga jednokierunkowa. Po jej lewej stronie staly zaparkowane samochody. Nagle jeden z nich ruszyl i skrecil w prawo, przecinajac moj pas i wjezdzajac na podworze. Dobrze, ze zauwazylem delikatny ruch kol i przyhamowalem, inaczej bym uderzyl w bok golfa III. Oczywiscie nie mial wlaczonych kierunkowskazow. Dwa dni temu wracalem od znajomych z Bydgoszczy. Godzina okolo 22. Droga wylotowa z Bydg. Wyprzedzalem tira. Gdy sie znalazlem sie w polowie dlugosci tira koles wlaczyl kierunkowskaz i zaczal zjezdzac na moj pas. Klakson, szybka redukcja o 2 biegi i sie jakos zmiescilem. Uwazajcie na siebie.
  16. Zastanow sie nad GS'em, moto niezawodne. Ja mam 185 cm wzrostu, a na gabaryty gs'a nie narzekam, kupilem go wlasnie do turystyki, bo na translapa juz zabraklo kasy... No i to zuzycie paliwa- niebo w baku :(
  17. Heh, tlumikow sie nie przeklada z 251 do 250 i odwrotnie, bo cylindry nie sa identyczne!! Przez to jest tylko oslabienie mocy.
  18. Przypomniala mi sie jeszcze jedna sytuacja. 3 lata temu kupilem jawke- skuter, przez niektore osoby zwane pancernikiem, czeskim czolgiem dwukolowym itd. Byla do remontu, silniczek po jakims tam czasie byl zrobiony, wiec przyszedl dzien wlozenia go do ramy. Byl poczatek zimy, tzn snieg padal i sie topil na zmiane. Ja z kuzynem wlozylismy silnik, ale wczesniej powiesilismy lancuch na drzwiach od garazu, aby o nim nie zapomniec :icon_exclaim: . Silniczek wlozony, masa blach przykrecona ( owiewki), w garazu odpala. No to trzeba bylo sie przejechac :icon_razz:. Droga osiedlowa sie nie nadawala, ale ze jakies 400m od domu jest obwodnica, no i sucha byla, przynajmniej na srodku... to sie tam poszlo. Odpalam, wrzucam 1, puszczam sprzeglo dodajac gazu... jawka ani rusz. I tak przez chwile macham dzwignia od biegow, spojrzenie na kuzyna, on na mnie... i w smiech. Oczywiscie nie dalismy lancucha :icon_question: , oczywiscie widownia tez byla, wiec wstydu tez sie najedlismy :icon_razz: .
  19. Ja tez tego szukam, wiec sie podpinam pod temat :icon_question:
  20. Jaki to jest mniej wiecej dystans, liczac np od Wrocka?
  21. Za czasow ogara 200- skoczylem po kuzyna, mielismy jechac na ryby. Jego dom jest naprzeciwko baru, przy ktorym pod wieczor byla masa ludzi + jeszcze jego przyszly szwagier i pare innych gapiow. Wsiadamy, ogarek odpala. Zapinam bieg, dodaje gazu- moto stoi, znowu macham dzwignia, zaskoczylo, znowu gazu, znowu stoi, trzeci raz macham dzwignia, zaskoczylo, chce ruszyc, na sprzegle zgasl. Niby nic dziwnego, tyle ze dawalem stanowczo za duzo gazu i silnik wył. Za czasow ETZ 150- pelno wiary na ulicy, jade do kumpla, dostojnie, powoli, chcialem sie zatrzymac przy jego bramie wjazdowej. Niezauwazylem, ze plyn hamulcowy mi wyleial i w wyniku tego brama stracila 1 sztachetke. Oczywiscie widownia spora. Na ETZ 251 bylo ok, no moze poza tym, ze lubila zawodzic np na zlotach i strzelala w tlumik :)
  22. Smutne, ale to selekcja naturalna. Mimo to szkoda [*]
  23. Zaczerpniete kiedys z netu, nie pamietam adresu. Wielu z was którzy posiadają zdławionego GS-a nurtuje zapewne takie oto pytanie: Jak go oddławić? Dlatego też dla tych wszystkich użytkowników opiszę jak to zrobić. Koszt tej operacji nie będzie zbyt wysoki i każdy może sobie na nią pozwolić. A więc do dzieła! (DOTYCZY ROCZNIKÓW 1989 - 1993) Etap pierwszy polega na wymianie pokrywek przepustnic. W wersji o niższej mocy są one niższe i podnoszące się przepustnice podciśnieniowe blokują się o pokrywki, nie otwierając całkowicie przelotu gaźnika. Dlatego też konieczna jest wymiana tych pokrywek (ich nr kat. Suzuki to: 13502-45B10) na pokrywki z wersji otwartej (ich nr kat. Suzuki to: 13502-01D00). Cena jednej pokrywki u dilera Suzuki wynosi 113 zł. Ja jednak żeby zaoszczędzić pieniążki dałem pokrywki do stoczenia. Podczas tego zabiegu okazało się że są to normalne pokrywki z przyklejonymi do nich ogranicznikami. Dlatego też, kiedy wy będziecie dawać swoje pokrywki do stoczenia to uprzedźcie tokarza żeby robił to powoli i przestał toczyć, kiedy pokażą się znaki odlewu fabrycznego (około 1 mm od dna pokrywki). Tokarz może też mówić że nie ma jak złapać dekielka w tokarni, dlatego może zebrać trochę materiału przy uchu pokrywki ale tak żeby dalej zapewniało to dobrą szczelność gaźnika Etap drugi polega na wymianie obu dysz głównych z wymiaru 135 na wymiar 120. Dysze główne do gaźników można zamówić w firmie Larsson Polska nr kat. tej dyszy (rozmiar 120) to 3470105 a cena jednej to 13,55 zł. (potrzebne są oczywiście dwie). Etap trzeci polega na przestawieniu zapinki iglicy z czwartego nacięcia na trzecie nacięcie od góry.
  24. Norris ma jakis powod, a ona nie miala :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...