Mam problem z odpalaniem mojej ETZ 251 na zimnym silniku musze z 10 razy kopać żeby odpaliła. Zapłon(elektroniczny) sprawdziłem jest OK, świeca jest koloru piaskowego(same elektrody), wczoraj czyściłem jeszcze gaźnik i filtr powietrza. Czy ktoś ma pomysł co się za tym kryje? Na ciepłym silniku odpala od kopa. PS: Zdziwiło mnie to, że wczoraj jak czyściłem gaźnik i poźniej złożyłem go do kupy to silnik odpalił za 1-szym razem mimo że był zimny. Dziś z koleji znowu musiałem się nakopać :twisted: przed jazdą.