Skocz do zawartości

Co kupić, wybrać ?!


żubr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Rozjazd straszny, bo jednocześnie wałkuje w łepetynie dwie opcje.

1. Dokupienia drugiego moto czyli tu ograniczenie budżetowe bo max 10 tys zł więc biorę i pod uwagę mniejsze sprzęty nawet 2T

2. Sprzedaż Suzi i dokładka sporej w sumie kasy ;) i zakup Duke 690 który mi i na teren powinien być i na miasto. Wydatek 18-24 tys zł chyba trzeba by zrobić.

Wiem, wiem, że wygląda na to, ze zwariowałem, ale duzi chłopcy tak miewają :)

Nie, no jest wszystko cacy, tez mi sie to czasem zdarzy, ale z autopsji wiem, ze czasem szklanka zimnej wody i przespanie sie z jakims pomyslem, wiele potrafi rozjasnic.

Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza

               

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duke to naked w czystej postaci. Nie pchałbym się nim w bezdroża, bo to bez sensu. Na upartego może wjedziesz ale nie będzie to ani przyjemne ani rozsądne.

Z KTM dla Ciebie widziałbym 690 Enduro R. Bardzo fajny uniwersalny sprzęt.

Za takie rady bardzo dziękuje. Motorek z tego co czytam idealny dla dziadka :)

Potrzeba mi konkretu od obeznanych bikerów. Krótko bierz dziadku Duka 690 to oblecisz nim teren i szosę 2 pasmową, albo nie bierz dziadku Duka , bo to ani do miasta , ani na teren. Nawet na dziadkowy. Tak w ogóle to co to za wymysł i po co te motory klasy SM ? Dziwne one jakieś rzeczywiście.

ENDURO 690 R się podoba z obrazków i opisów, ceny już mniej, bo konkretnie wysokie, a to chyba za sprawą mądrości konstrukcji.

Dokupić jako drugi to go nie dam rady 18-22 tys zł, a zamienić Suzi na niego ......

 

Na Twoim miejscu zostawił bym tego GSR'a i do kompletu dokupił tylko DRZ. Jest lekki, pojeździsz sobie na luzie w terenie i 10 tysięcy powinno Ci starczyć na dobry egzemplarz.

Dzięki. Opcja brana pod uwagę cały czas, bo i budżet mniejszy niż KTMy.

Cały czas głowa otwarta na różne sprzęty jako drugie w rodzinie. Nawet na 250 cm czy 450 Huski, Yamahy, oby z homologacją i rejestrowane. Te magiczne 10 tys też musi wystarczyć. Ewentualnie + tysiąc czy dwa

 

Tą bym kupił, ale bez prawa rejestracji ,wiec co począć. Tylko po lasach.

https://www.otomoto.pl/oferta/honda-crf-honda-crf-250l-nowka-przebieg-47km-ID6yMrBr.html

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty chyba nie wiesz co piszesz.... stać Cię na ewentualne wywalenie 12000 w błoto?

Bo mi to 10 zł jak zginie to mam zepsuty dzień....

Jak Cię dajmy na to milicja złapie nie ma litości- motocykl możesz odzyskać tylko przez sąd...a co będzie jak cóś się stanie, wpadniesz pełną pi...ą na Tico z rodzinką i dzieckiem w środku- 12 lat możesz mieć z głowy....

 

Dlatego nie rozumiem osób, którzy kupują/ sprzedają motocykle bez prawa rejestracji chyba, że:

- sprzęt zawodniczy

- lub motocykl na części

już nie piszę o ewentualności, że motocykl mógł być kradziony-bo mi kiedyś ukradli piękną najlepszą we województwie MZ ETZ 250 jak byłem we wojsku....

 

Skoro jednak odrzucasz ewentualność 1 motocykla to pozostaje tylko DRZ,400, nawet jak będzie złachany, to części dużo, relatywnie tanie i relatywnie tani remont w razie "W", no chyba że WR 250F, tylko DRZ ma taką przewagę, że ma rozrusznik elektryczny, a WR-ka tylko kopajka, dla kogoś kto kopał śliskim butem, w bagnie to sprawa ewidentna... WR-ce jeszcze jak zbyt dużo się kopie wygina się kopajka, lub wyszczerbuje się... wiem, bo brat ma i już przerabiał, ma teraz napawanego guza i popchniętą do przodu....aha.... nie radzę kopać WR-ki niewprawionym osobom w klapkach, sandałach , japonkach, nawet adidas kiedyś poległ...No i DRZ lepszy chyba- wygodniejszy do dalszej turystyki....zresztą kto by szukał wygód w enduraku......

Jak się zdecydujesz, to proponuję wymianę przedniej żarówki na Led-a napewno w WR-ce polepszy się światełko...

Edytowane przez jannikiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty chyba nie wiesz co piszesz.... stać Cię na ewentualne wywalenie 12000 w błoto?

Bo mi to 10 zł jak zginie to mam zepsuty dzień....

Jak Cię dajmy na to milicja złapie nie ma litości- motocykl możesz odzyskać tylko przez sąd...a co będzie jak cóś się stanie, wpadniesz pełną pi...ą na Tico z rodzinką i dzieckiem w środku- 12 lat możesz mieć z głowy....

Masz rację, rzeczywiście ryzykowne.

 

Mi nie musi być moto byczaste. Mocne 250cm i 25KM dla takiego ramola jak ja i tak zapewne da radochę. To chodzi o to aby jeździć jeździć. Owszem jakby się dało finansowo i coś nie zniszczonego podeszło to lepiej Suzuki DRZ 400, czy tego KTM ENDURO 690 R, bo to to już prawdziwy sprzęt i by się działo :)

 

Na tą chwile odpuszczam sprzedaż Suzi GSR i kupno drogiego KTM DUKE.

Biorę się za konkretne poszukiwania soft enduro. Mniejsze większe w sumie bez znaczenia, oby zdrowe zadbane i kasy starczyło.

To mi się cholernie podoba, ale to raczej jak z nazwy SM, ale może, może by się nadał. Co myślicie ?

http://allegro.pl/husqvarna-610-sm-supermoto-nie-ktm-yamaha-honda-i6758626322.html

 

Najlepiej KTM ENDURO 690R bo mi we łbie zakręcił kolega wyżej.

 

Chcę go i będę kasę zbierał bo mam tym jak mało kto gdzie jeździć :)

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie wiesz czego chcesz to kup DT 125 za średnią krajową - potem będziesz mieć dwa wyjścia, albo zrezygnujesz z offu albo zmienisz na coś większego, tak czy siak pozbędziesz się tego bez dużej straty.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko pięknie, tylko ten "niedziałający licznik przebiegu całkowitego" jak napisał sprzedawca w opisie. Ciekawe od ilu lat/tysięcy km nie działa i dlaczego ?? :) Mam na myśli oczywiście Husqvarn'ę z ogłoszenia ( cytaty mi się nie wklejają) :angry:

Edytowane przez marrio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie wiesz czego chcesz to kup DT 125 za średnią krajową -

Nowy dzień, nowe perspektywy. Nawet nie wiedziałem, że jest taki cywilny bączek co z kieliszka pojemności kręci 30 KM o matuś z córkom !!

Kupić , sprzedawać, czasu na to już w życiu nie mam, za mało go zostało i nerwy słabe. Wolę ciutkę pozbierać jakieś nadgodziny wziąć po nocy i kupić raz, a na dłużej jakby. ENDURO 690R zatruło mi głowę mus się pozbierać, ogarnąć, a może zejść na ziemię :)

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suzuki DR 650 SE też pewnie Cię zainteresuje.

Ludzie na nim świat objeżdżają ale w PL to mało popularne moto (chyba nie było u nas sprzedawane w salonach ze względu na normy spalin).

Enduro kanał na YouTube: https://www.youtube.com/user/PrzYm

EXC 200 -> EXC 300

TDM 850

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suzuki DR 650 SE też pewnie Cię zainteresuje.

Ludzie na nim świat objeżdżają ale w PL to mało popularne moto (chyba nie było u nas sprzedawane w salonach ze względu na normy spalin).

Jak najbardziej w kręgu zainteresowań go mam. Trochę ciężki sprzęt, ale jak czytam to wspaniała maszyna, jak to Suzuki ;)

 

To jest bardzo mocny i agresywny sprzęt.

O to bardzo dobrze, trochę wyzwań i adrenalinki by nie zaszkodziło. :D ;)

Egzotyczny dla mnie całkiem. To ich własny silnik ? Serwis w Polsce pewnie utrudniony jak czort ?

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i jakieś wynalazki wynajduję, ale ... Husaberg FE 450

 

https://www.otomoto.pl/oferta/husaberg-fe-husaberg-450-fe-fc-nie-exc-ID6yKg15.html

Otrząśnij się w końcu, co innego piszesz, co innego oczekujesz i zupełnie inne motocykle oglądasz, huski nie są tanie w utrzymaniu jak się zaczyna coś psuć i chyba ubogo jeśli chodzi o części i wszystko raczej oryginały z serwisu, jedź obejrzeć coś na żywo i się przejechać, bo takie wyszukiwanie co ci się podoba wizualnie i pojemnościowo o kant du.. rozbić, 2T i 4T to zupełnie inne bajki, także jeśli w tej kwestii jesteś nie zdecydowany to już widzę to planowanie zakupu czegokolwiek.

 

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suzuki dr 650 se

Spokojny dual ,do tego niezniszczalny silnik , cóż chcieć więcej

Masa moich znajomych lata tymi sprzętami ,często też decydują się właśnie nimi podróżować poza kraj i to dość daleko

Jak myślisz ,dlaczego ?

Bo są tanie ,niezawodne i proste w obsłudze

Jako drugi moto idealny ,a jak się okazuje ,często z czasem zastępuje te drugie i pozostaje jedynym .zawsze powtarzam ,gdyby nie wyprodukowali kiedyś biga ,latalbym dr650se

dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7

http://www.bikepics.com/members/kulka/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogarniam się :) przemyślam, czytam. nawet się przymierzyłem do CRF :) ale bez jazdy. Wiem na dziś, że jednak będę szedł w kierunku lżejszego sprzęta, bo bardzo ciężki ;) już mam i nie za dużej pojemności wolę. Moto musi być poręczniejsze pod każdym względem. Najchętniej 250-450 cm3 . Jeśli 250 to minimum 30 KM, a lepiej 45 KM bo i takie widuje na allegro czy OLX.

Zupełnym szaleństwem i spełnieniem był by KTM ENDURO 690R na którego się mam chęć zamierzyć. Moto na wyrost, ponad potrzeby i ponad możliwości kierowcy i portfela, ale bym chciał :)

Czy jest cywilna wersja Hondy CRF 250cm z silnikami mocy 45 KM ?

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...