Co kupić, wybrać ?!

[Limo]

1 hour ago, michoa said:

qpa ktoś z forum miał 426 , pamiętam że też sporo trolował w przy piwie , kojarzysz nick ?

Wpisz 426 w wyszukiwarkę, to chyba nie takie trudne.

[Kubuś50/125]

5 godzin temu, michoa napisał:

nie no to jest cyrk ale fakt czego mogłem się spodziewać jak ludzie z wiedzą się z forum wykruszyli ( liczyłem że siedzą tylko nie zaglądają do piwa )  a zostali tacy diagności samochodowi co za 7k proponują berga fe570  , prawie niemce co mówią że 250 2t to hard ( crm czy kdx to hard ? ciekawe 😄  ) no i nie wiem ale yzf450 😄 Ja jak w temacie o junaku ustąpie,  poprzestanę na wklejaniu dupeczek na szałta jak mi net wróci 😄  temat jest na spokojnie bo najpierw chcę rx8 kupić a potem chyba wracam do moto więc jest czasu 😄

 

a 426 może ktoś miał ? może jeszcze ktoś siedzi co bez gównoburzy i wydaje mi się że złom za ten hajs ale w sumie to nie wiem bo w internecie przeczytałem coś ciekawego powie ?

 

t

Po tym co piszesz to ja już nie wiem czy mam się smiać czy płakać... 

[michoa]

nabokow to mnie się poj**ało że ty miałeś 05 450 😄 ale dzięki za info

z gruzem w wyczynie można się w*ebać , kumpel np kupił kiedyś wr400 gdzie coś pukało , cena była śmieszna , obstawiliśmy korbę i wziął okazało się że puka bo gniazdo łożyska wału jest wyrobione i łożysko lata , nie da się podobno tego naprawić sensownie , zatulejował na sztukę , trochę pojeździł jak tuleja wybiła dziurę to rozebrał na części 😄

 

250 do kąpieli piaskowych i klimatów faster harder scooter mało , jeździłem tą od limo ogólnie super się prowadzi leciutka i w ogóle ale kiepsko z dołu i myślę że szybko by kopyta brakowało ( niby wtedy na tadzinie którego już nie ma 😞  wjeżdżała wszędzie jeszcze z przytupem ( wyskoki  na miękko )  ) ale tam nie było takich naprawde wysokich podjazdów do których pewnie by to było mało  , to jest sprzęt na tor dla ludzi którzy chcą jeździć technicznie i coś się nauczyć a nie gumujących sebków jakim ja chce być 😄

 

2 godziny temu, qpa napisał:

michoa może zielorz?

fakt  on miał wr  i jeszcze mort3n chyba czy jakoś tak miał yz  zaraz zagadam

 

2 godziny temu, qpa napisał:

u nas jeżdżą dwie stare 525, i jakoś wybuchnąć nie chcą, może iść tym tropem ...

tylko że RFS mi ciut wyjeżdża poza budżet który sobie zakładam , chciałem dać 7 jako absolutny maks a najlepiej mniej a cięzko w tej kasie nawet o 520 , nie chce mi się teraz olx odpalić ale jakiś ulep był za 7500 jeden i tyle

 

 

1 godzinę temu, Limo napisał:

3 godziny temu, michoa napisał:

qpa ktoś z forum miał 426 , pamiętam że też sporo trolował w przy piwie , kojarzysz nick ?

Wpisz 426 w wyszukiwarkę, to chyba nie takie trudne. 

laga z dupy mam net się skończył zaraz spróbuje 😄 

[zielorz]

Czuje się wywołany do tablicy 😛 miałmiałem ale yz 426. Sprzęt jak na swój wiek generalnie spoko, troche ciężki i toporny, ale w tym roczniku porównać to można do hmm ktma ? Husaberga ? I moze jeszcze jakiegoś vora. To raczej nie ma co porównywać jeśli chodzi o awaryjność i dostępność części. Teraz tylko trzeba znaleźć rokującą sztukę, bo takiej zarżniętej z patentami napewno nie opłaca się ratować. Na zawody napewno sie teraz  nie nada, ale do normalnego polatania spoko.

[michoa]

426 już miała te słynne tytanowe zawory bez zamienników ? czy znowu pie**olę bez sensu 😄 ? 5 zaworów tak mi się kojarzy ...

nie no dla 2001 dry weight to 105kg , świat i ludzie mnie w xr nie przeszkadzało 119 , zawias mnie wkurwiał i mułowate odejście u góry ( dół jak traktor ale u góry darła pizdę i nic pozatym w 426 pewno jest odwrotnie 😄  ) ale wagowo dla mnie było ok

 

ogólnie ciekawe jaka jest różnica wr/yz jeśli chodzi o moc i charakterystykę oddawania  bo za 7k idzie kupić wr z kwitem , według jakiś tam speców wr jest 4kg cięższa , ale prawie 10KM słabsza ( nie chce mi się wierzyć że yz ma 58KM ? wr ma 47 niby ?  ) no ale do sklepu po pyry bym pojechał i lans na wsi byłby i bez przypału na kole na miejscówkę , plus co najważniejsze lampa 😄 

[michoa]

qpa a stare 300 2t ? spalanie kosmos , remonty podobno wcale nie bo ciężko to pizdować do spodu , zawias z reguły świetny , to że lżejsze od 450 4t to dla mnie tam żaden plus i tak tego nie wykorzystam 😄  ma to sens w piach ?  kiedyś jechałem wr360 2t i zajebiście mi się jeździło , kopyta nie brakuje , i wr są tanie tylko ta niedostępna korba , lepiej chyba stary ktm .....

[BadBoy4life]

Cześć wszystkim. Mam dylemat przy poszukiwaniu zabawki do jazdy po polach. Do tej pory jeździłem tylko maszynami sportowo-turystycznymi, teraz chciałbym kupić coś offroadowego jako drugie moto, najchętniej z homologacją drogową (enduro). Doradzicie za jakim modelem się rozglądać? Myślałem o DRZ 400, EXC 450 lub Husabergu FE 450. To dobre maszyny na początek przygody z enduro? Doświadczenie w terenie mam niewielkie (jedna jazda na EXC 520). Roczniki jakie mnie interesują to 2002-2010. Z góry dzięki za pomoc.

[michoa]

no to bierz 520 albo 400 jak cię stać 😄 

DRz jest przereklamowany , każdy się spuszcza jaki to jest bezawaryjny i trwały i że lata jak hard a eksploatacja jak dual a gówno prawda do tego milion wad fabrycznych , coś jak dr350 -hit tylko chyba nikt nie wie dlaczego 😄

[BadBoy4life]

Dzięki kolego. Właśnie ze względu na opinie w necie wrzuciłem DRZ do swojej listy. Nigdy nie miałem z nią doczynienia, ale większość ludzi chwali ten model. A co z Husem? Chodzi mi o ich autorskie wersje z 2009.

[Tommo]

Dopóki rozważasz zakup motocykla nastoletniego, wybór pod względem marki i modelu nie ma praktycznie znaczenia. Musisz wiedzieć że kupujesz setki razy skatowanego do granic możliwości sprzęta. Podstawa do bardzo dokładna ocena stanu danego egzemplarza. Dobrze jest mieć swój zaufany serwis i wywiad o kosztach napraw i serwisu.

Chyba że masz gdzieś stan ogólny jak w przypadku micho  aby się odpychał do przodu i miał pierdolnięcie i liczyć na cud, że się po chwili nie rozpadnie.

[Fat]

8 godzin temu, BadBoy4life napisał:

Dzięki kolego. Właśnie ze względu na opinie w necie wrzuciłem DRZ do swojej listy. Nigdy nie miałem z nią doczynienia, ale większość ludzi chwali ten model. A co z Husem? Chodzi mi o ich autorskie wersje z 2009.

Pochylone Husabergi są zajebiste (miałem 390), ale może być kłopot z niektórymi częściami - zwłaszcza plastiki czy niektóre nietypowe rozwiązania 🙂  Ale ogólnie bardzo trwałe motocykle, 80% klamotów pokrywa się z KTM, super zawias (dwukomorówka z settingiem enduro) i prowadzenie.

No i uwaga ogólna - skoro to ma być 1 enduro, to nie wychodziłbym poza pojemność 400. EXC 400 jest świetnym wyborem, wychodziło w wielu rocznikach. Wystarczająca moc, a nie aż tak duży agresor jak 450. DRZ w porównaniu z EXC to przereklamowany kasztan, nie polecam.

[BadBoy4life]

Dzięki chłopaki za rzucenie trochę światła na temat tych moto. Ogólnie wśród kolegów, którzy w mojej okolicy jeżdżą w terenie dominują KTM-y, czasami pojawi się jakaś Yamaha. Innych sprzętów w zasadzie brak. Husabergi podobają mi się wizualnie i dużo dobrego słyszałem o ich prowadzeniu, ale fakt, że są rzadko spotykane i z częściami może być problem (chyba, że oryginały przez sklep Husqvarny). DRZ skreślam z listy 😉

Czy za 13k znajdzie się zadbaną sztukę EXC 400 lub 450? Husa za 12k znalazłem, ale ciągle się waham.

Edytowane 3 Lutego 2020 przez BadBoy4life

[krolo777]

Noszę się z zamiarem kupna motocykla w delikatny teren (polne drogi, łąki, lasy - ogólnie już przetarte szlaki), który nie musi mieć homologacji. 

O sobie - 182cm, 90kg+

Wylatałem się wskami, hondą xl 125 i 650 (tutaj okazjonalnie ale zawsze coś)

Chcę coś w czym nie będzie brakowało mocy na prostych (tak, na koło też) i nie będzie toporne w jeździe po wąskich leśnych ścieżkach.

Serce mówi cr450f a rozum 250 😂

Moto będzie jeżdżone 2-3 dni (5-10h) na miesiąc lub 2 stania - serwis po każdych dniach jezdnych.

Szukam czegoś wdzięcznego gdzie nie zeżrą mnie koszta (pomijamy serwis), gdzie nie zabraknie mocy i waga nie będzie przeszkadzała - wyczołgam się jak spadne z moto (jeździłem ktm 450ccm straży granicznej - albo to była straszna krowa, albo kiedyś mi się tak wydawało).

To nie jest tak że wsiąde na moto i od razu do spodu - tylko powolne i spokojne zapoznanie.

Nie chcę też za rok zmieniać, bo za malo mocy - jak już to za 3-4 lata.

Ślucham porad. 250/450 4t czy może 250 2t?

Budżet 7-8k.

Edytowane 7 Lutego 2020 przez krolo777
Dodatkowe info

[michoa]

jeśli cię stać na serwis to pewnie że crf 450 😄  zależy jeszcze z którego rocznika podobno te nowe na wtrysku sa już grzeczniejsze a te stare gaźnikowe to jest dzika ku*wa 😄 myślę że za 8k coś kupisz , ja nie wiem czy nie dam szansy czemuś za 6k 😄

[kayn]

Cześć 

Zastanawiam się co kupić na pierwszy full cross 

Myślałem nad KTM SX 125 lub EXC 125 2t ale niestety z opinii które przeczytałem utrzymanie ich jest bardzo kosztowne 

Więc cross jakiej marki wybrać

Husqvarna 

Yamaha

Gas Gas

Honda

Kawasaki 

Jestem otwarty na inne propozycje 

Druga sprawa to co ile motogodzin robić remonty w 2t przy jeździe po drogach łąkach i lasach? 

Dziękuję za odpowiedzi LWG 🙂