Skocz do zawartości

Co kupić, wybrać ?!


żubr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Bez przesady, samemu też normalnie się jeździ i nie jest to niebezpieczne. Wystarczy nie pchać się w jakieś torfowiska, bagna, rzeki itp, przynajmniej w nocy :icon_mrgreen:

S'ka też fajnie śmiga, faktycznie jest cięższa od E i łagodniej oddaje moc, ale generalnie bardzo przyjemnie się jeździ, a koszty utrzymania są bardzo bardzo niskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miocha 1l benzyny waży około 0,7kg.

sory nie wiedziałem :D

 

S'ka też fajnie śmiga, faktycznie jest cięższa od E i łagodniej oddaje moc, ale generalnie bardzo przyjemnie się jeździ, a koszty utrzymania są bardzo bardzo niskie.

 

ja miałem raz przyjemność jechać S-ką i powiem tak -nie twierdzę broń boże że jest słaba, bo nie jest ale moc oddaje troche mułowato jak tt/ttr ......

 

więc ja rozważyłbym tt/ttr też......

 

oba moto (drz S i TT/TTR) mają full opcję drogową -podnóżki dla pasażera (i na obu pasażer ma tragicznie niewygodnie :D ) kierunkowskazy, wszelkie światła, stacyjki, blokady kiery, drz góruje bajernym komputerem pokładowym , w tt/ttr masz niczym wyciosany z lat 80 archaiczny prędkościomierz -można to uznać za plus drz chociaż to juz kwestia gustu....

 

silnikowo-oba moto maja podobną moc, podobnie ją oddają, tt/ttr lepiej ciągnie z dołu, spalanie też jest podobne............chłodzenie -drz ma bardzo wydajne i nie da go się przegrzać , tt/ttr jak każdego wiatrołapa da się.......z drugiej strony silnik tt/ttr jest prostszy , ma tańsze części , łatwiej go naprawić....

 

kopniak vs e-start ?? remis :D e-start jest fajny póki działa-guzik i jedziesz , ale trzeba dbać o aku, zimą doładowywać, drz ma rozbudowaną elektrykę, moduł wymagający do swej pracy akumulatora i słyszałem że brak prądu może się zdarzyć przy słabszym aku.....

 

w TT/TTR kopiemy na zimnym , kopiemy po glebie pot się leje ku***y się sypia z drugiej strony taki rozruch nigdy nas nie zawiedzie..........

 

waga ?? TT/TTR są 4kg lżejsze na sucho (na mokro róznica jeszcze z 1kg większa bo nie ma płynu chłodniczego )

zawias ?? porównywalny -TT S ma tył wahacz z wr +chyba ohlinsa i oczywiście pełną regulację...

cenowo ?? zdrowa TT600S kosztuje 5-6tys, zdrowy drz400S koło 10, TTR generalnie maja chore ceny myśle że za 8k się kupi coś z sensem

 

ja preferowałbym TT S -o połowę tańsza dla takiej różnicy cenowej można kopać i patrzeć na archaiczne zegary :D w terenie podobnie nawet pod jednym względem lepiej-nie ma chłodnic i goólnie mniej elementów do uszkodzenia jak będziemy co chwila leżeć :D

 

tt jest bardziej pancerna, prostsza w serwisie, jak kupimy gruza to jest szansa z tego wyjść obronna ręka a w drz może być ciężko.....

Edytowane przez michoa

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu sprzedajesz ? Na co się przesiadasz z wspaniałej 200 ? Ja też nosze się z zamiarem sprzedaży mojej 200 ale mnie zabijają koszty eksploatacyjne i najbardziej spalanie. Myślę nad trialówką. Osobiście uważam że nie ma lepszego motocykla dla amatora w teren niż 200 w EXC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo chwalą nowe Gasy. Dwóch znajomych kupiło nówki z salonu teraz, to nie dość że cena bije konkurencje to moto wyśmienite.

Jezdzilismy z dwoma góralami w lipcu po beskidzie zywieckim, mieli nówki 250 i 300ec chłopaki nie mieli duzego doswiadczenia, ale te gasy latają niesamowicie i tez bardzo sobie chwalili, ciekawe jak to będzie jezdzic za pare lat bo nowe to wszystko będzie ganiac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sam jak rozwinę trochę interes i przestane inwestować w firmę to chętnie bym kupił nowego i wrzucił w koszta. Wyszedł by w sumie nie wiele jak za nowe moto, a nowe to jest nowe.

PS: Z wyglądu są zabójcze :biggrin:

Edytowane przez rafael
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie wiem, że temat rzeka i dużo tu napisane ale im więcej czytam tym większe dylematy

 

Obecnie mam S dr125 (mój pierwszy motor) wsio pasuje (może trochę siedzenie nisko (178cm mam) i hamulce słabe) ale po bitym półtora roku jazdy mocy zaczęło brakować i mimo, że jest w bdb stanie to na wiosnę będę chciał go sprzedać

Tu więc pytanie - enduro lub cross z homologacja (bym mógł go przystosować do ruchu i zarejestrować) używany do 4 tys zł

najlepiej 4t i nie większy niż 350 ccm (dr mi pali 3,5 a nigdy nie przekroczyła 4l i chciałbym by nowy motor też więcej nie palił)

 

wiem że szału niema ale mam dużo innych wydatków więc odp typu dozbieraj będą trochę nie na miejscu bo ponadto iż trochę Dr zrobiłem to wiem że jeszcze uczyć się sporo trzeba jazdy w terenie jak i po ulicy od czasu do czasu

Igły tez nie szukam za ta kasę ale chciałbym by miał silnik dobry by był mocniejszy (miło by było by miał ze 25 KM) od DR ale również "bezobsługowy"

na co patrzeć ?? jakie modele prócz dr 350??

widzę że jest sporo kawasaki w dobrych cenach ale stoją na portalach i nikt ich nie kupuje ... czemu ??

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu motory nie idą? bo jest kryzys i ludzie nie mają pieniędzy idą motorki w cenach (3000-4000) lub mniej bo jak ktoś ma kase to kupuje motorek za 12000++...

DR350, Yamaha XT 350,Kawasaki KLR 250... popacz na te propozycje..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...