Skocz do zawartości

Kto lubi merecedesy?


Tomek Kulik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jako miłosnik mercedesów, zgodnie z hasłem "bez gwiazdy nie ma jazdy", witam i pozdrawiam wszystkich użytkowników przejściówek, kubusiów, beczek, baleronów, klinów, zaniemogów, i wszelkich innych merolków.

Obecnie użytkuje białą strzałę, czyli 124 200D z przyczepą - stówa w minutę z hakiem...

We wojsku jeździłem Gelendą 230E z plandeką, która wjeżdżała pod kulołap pod kątem prostym. Fantastyczne auto.

Czy ktoś jeździ mercedesem na tym forum?

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja czasami podkradnę fure ojca, e220, samochód wygodny ale jak dla nie wprawionego kierowcy za duży. Poza tym 2.2 litra bez CDI zbiera się jak wóz drabiniasty. Mimo wszystko lubię ten samochód.

 

EDIT: Co do parkowania na dwóch miejscach... Dobrze że mieszkamy w innych miastach bo ja nie wiem czy bym tym wielkim klocem na trzech sie zmieścił :D

 

Pozdro

Przem

Edytowane przez poonani
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja co prawda nie jeżdżę Mercedesem, ale jestem miłośnikiem niektórych modeli.

Lubię W123 czyli poczciwą beczkę, jednak szczególnym uwielbieniem darze W123, ale w wersji Coupe..... Dla mnie poprostu bajka, normalne piękno. Jak po zrobieniu prawa jazdy sytuacja finansowa mi pozwoli na zakup samochodu to chciałbym kupić właśnie W123 Coupe, ale co z tego wyjdzie to się jeszcze okaże.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stare mercedesy wedlug mnie sa mega niewygodne-zawsze jak siadam do jakiejs beczki czy innej taksowki :icon_arrow: to mam wrazenie jakby siedzenie skladalo sie z obciagnietej tkanina plyty wiorowej na sprezynach...Jakos luksus "made by mercedes" nie przypadl mi do gustu. Niektore nowe sa ladne (np. CLK czy SLR) ale po przejechaniu sie CLK 230 kompressor stwierdzilem ze nie jedzie :) Dla mnie to auta bez charakteru-stare sa moze i niezniszczalne, ale nowe w tym wzgledzie im nie dorownuja.Wiec z "germanskich nobliwych aut" zdecydowanie bardziej wole Audi i BMW-a mercedesy pozostawiam taksiarzom i podstarzalym dziadom :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Jeździłem 9 lata Mercedesem. Nie narzekałem, choć pod koniec swojego żywota 190-tka parę razy z buta ode mnie dostała... No cóż, po prostu dogorywała już...

Teraz zdradziłem tę markę dla konkurencji z Monachium. Sam jestem ciekaw rezultatów tej zdrady :icon_arrow:

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej mój tata mial pare mesiow ale ja pamiętam W124 E-klasa benzyniak(ladnie szlo),później S-klasa W140 3litry benzyniak fajan fura lecz bycza :)A teraz mamy konkurencje mesia BMW 540(4,4) E39 to jest już masakryczny potwór,pod maską 300kucy 400Nm mmm miodzio :icon_arrow: A wcześniej też bare Bawarek bylo:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Na swiecie sa tylko 2 marki samochodow - Mercedes i pozostale...." To chyba mowi samo za siebie. Sa to samochody dopracowane wrecz do perfekcja (nie liczac klasy C w latach 2000-2003). W moim domu stoi C200 '98 (mojego taty) i prawda jest taka: jak ktos raz wsiadzie do mercedesa to juz z niego nie wysiadzie :). I tylko zgryzliwi mowiad "jak z przodu gwiazda to jest ch*j nie jazda" :icon_arrow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meśki to piękne auta (szczególnie CLS), ale jakoś nie dla mnie :flesje: Raz że mnie nie stać, a dwa jakby mnie było stać to kupiłbym Audi. Jakoś bardziej odpowiada mi stylistyka i mniej ostentacyjny charakter tej właśnie marki... Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, ponieważ moja Omega powoli dogorywa (auto się rozsypie ale niezniszczalny silnik z bmw pewnie dalej będzie żył hehe ) to za jakiś rok czeka mnie zmiana bryki.

Mam zamiar trafić jakieś ładne kilkuletnie okulary kombi, oczywiście dieselka. To takie wstępne przymiarki.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako miłosnik mercedesów, zgodnie z hasłem "bez gwiazdy nie ma jazdy"
No właśnie mi jakieś dzieciaki(?) urwały gwiazdę.. :clap:

 

, witam i pozdrawiam wszystkich użytkowników przejściówek, kubusiów, beczek, baleronów, klinów, zaniemogów, i wszelkich innych merolków.

Obecnie użytkuje białą strzałę, czyli 124 200D z przyczepą - stówa w minutę z hakiem...

We wojsku jeździłem Gelendą 230E z plandeką, która wjeżdżała pod kulołap pod kątem prostym. Fantastyczne auto.

Czy ktoś jeździ mercedesem na tym forum?

No ba :lalag:. Teraz ujeżdżam białą 190 2.0d w stanie średnim, wcześniej była starsza ode mnie beczka 300d, w stanie kiepskim - dostałem od znajomych. Lubię oba moje merce. Ciężko tym jeździć jakoś bardzo szybko czy po wariacku, raczej spokojnie się płynie :clap:, ale mimo to mam frajdę z jazdy tymi samochodami.

 

Ktoś napisał, że duże i ciężko parkować. Beczka była moim pierwszym samochodem po małym fiacie i ponad rocznej przerwie i przez chwilę rzeczywiście było ciężko (3 osoby biegały dookoła i pomagały mi parkować). Przeszło po 2 dniach. To są samochody, w których bardzo dobrze widać gdzie kończy się maska i gdzie kończy się tył. Dodatkowo 190 jest bardzo zwrotna, w egzaminacyjnym stanowisku do zawracania na 3 zawraca na 1 :clap:. Dużo mniejsze współczesne samochody budowane bardziej dla stylu niż funkcjonalności sprawiają moim zdaniem pod tym względem więcej problemów. Stąd pomysły na jakieś czujniki parkowania itd.

 

Ja co prawda nie jeżdżę Mercedesem, ale jestem miłośnikiem niektórych modeli. Lubię W123 czyli poczciwą beczkę, jednak szczególnym uwielbieniem darze W123, ale w wersji Coupe..... Dla mnie poprostu bajka, normalne piękno.
Zgadza się, stoi u mnie taka jedna na osiedlu. Kolor taki oliwkowy, bardzo ładnie utrzymana - rzeczywiście marzenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żółta łódź podwodna jak to mówili na Studiach.

 

BEKA - rocznik 1979, 240 D, Sedan - zrobiłem nim prawie 200 tysięcy, nie do zajechania sprzęcik. Jedyny mankament to 4 stopniowa skrzynia biegów :clap:

 

A tak to czołg...................do dzisiaj pamiętam komfort jazdy...................ah to były czasy :lalag:

 

p.s. Mój dziadek mial kilka Mercedesów od bodajże 1960 roku do 1990 - musze podkraść mu pare fotek :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...