Luka Opublikowano 18 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 My też dziś Kazimierz przyatakowaliśmy, ale wcześniej się ruszyliśmy i wcześniej zjechaliśmy, mimo wszystko można było trochę zmarznąć, ale i tak traska zaliczona, tylko szkoda że w cieniu trochę mokro bo moto wygląda jak kupa błota ;-) _______________Przechowalnia motocykli i skuterów - Warszawa i okolice www.motozima.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarekW Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Ja dzisiaj tylko 60km. ale jutro szykuje mi sie wyjazd to ponad 120 napewno będzie. I właśnie koło mnie siedzi osoba która mnie do tego zmusza. Także na konto mojej dziewczyny także bedzie można jutro zapisać ponad 60 km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markom13 Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 (edytowane) Ja dopiero wróciłem.Od 15tej latalem .Jest super ,tylko na winklach trzeba uważać jak nigdy ,mokro,ślisko .Czuję ,że za zimno dla oponek.Nie kleją się tak jak latem.Ale jeszcze trzeba korzystać z pogody :crossy: . Tak wieć dzisiaj około 200km . Edytowane 19 Listopada 2006 przez markom13 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Nie spodziewałem się, że 18 listopada jeszcze polatam. No dzisiaj się skusiłem - jednak zimny asfalt, zimne opony i dupą mi na początku rzucało. Asfalt mokry w niektórych miejscach i łatwo o niespodzianke. W zakręty też jakoś tak spokojniej, bo to nigdy nie wiadomo no i palce na klameczce skostniałe. Ale w sumie było zajebiście. Nie wiem jak wytrzymam do wiosny. :crossy:Szczególnie mokre (od wilgoci) są osiedlowe uliczki (przynajmniej u mnie). Pół dnia spędziłem dziś w siodle motocykla, a na koniec, w drodze powrotnej od koleżanki, odwiedziłem znane doskonale stołecznym motocyklistom "Dwa Koła". Jeżdżę ze zdwojoną ostrożnością, a i tak nie udało mi się uniknąć nieprzyjemnej sytuacji, opisanej przeze mnie w osobnym wątku w "Szkole jazdy" (ale dzięki zachowaczej jeździe udało mi się przynajmniej wyjść cało z opresji). Do wiosny nie będę aż tak "wygłodniały", a to za sprawą skuterka, którym śmigam przez cały rok (daje namiastkę frajdy z jazdy motocyklem :) ). A na chłodne dni polecam zimowe rękawice motocyklowe (ja mam Modeki) - nie będziesz miał skostniałych palców. Ja latam :) i będę latał ile się da. Bo czy na moto ZAWSZE trzeba zapier..alać? Bo niby co? Jak nie zapier...m to nie mam przyjemności? Ja mam. Proste że i na 4oo jak jest ślisko jedzie się inaczej.Ja nawet wolę jazdę o charakterze kontemplacyjnym od zap***dalania na złamany kark. Ostatnio stwierdziłem, że do pełni szczęścia w zupełności wystarczyłaby mi maszyna o mocy plus minus 50 KM. Ale rozumiem ludzi, którzy lubią sobie odwinąć, tak samo jak rozumiem wolących od lawirowania w miejskim gąszczu taplanie się w błocie na enduro. Ważne, żeby mieć fun. Poza tym są scigacze , są turystyki jest enduro itd. I każdy korysta z maszymy inaczej . Najlepiej mieć ściega do ścigania, turystyka do turystyki a na zimę crossa albo ruska , na dojazdy do pracy w korkach skuter itp. itp. Ale jak się nie ma, to się lata na tym co się ma.Ja tam się cieszę, że mam Bandita do szeroko pojętej rekreacji oraz skuter niezastąpiony do rozkminiania ulicznych korków, a także krótkich dojazdów np. do najbliższej stacji metra. No i tym drugim da się jeździć na okrągło przez 12 m-cy w roku. Fajnie byłoby mieć jeszcze jakąś terenówkę, ale chyba nie starczyłoby mi już czasu, żeby nią jeździć. :) Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prog Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Ja niestety mam przerwę, ale nie z powodów pogody, ale z braku czasu... ach te studia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kriss.g Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 ... porzucę chyba czytanie tego tematu ... bo żałować zaczynam że XJtka juz zabezpieczona przed zimą ... ehhh ... zazdrość ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leon72 Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 witamwczoraj "musiałem" i zrobiłem ponad 160 km, było super, na całej trasie nie spotkałem żadnego innego moto...ale za to dzisiaj - wysiadły mi korzonki, ból jak szlak a miałem i pas na nery i kurtke tex. sam nie wiem może to już koniec sezonu...Pozdrawiam Leon :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mzpower Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Jeździłem dzisiaj, mgła że nic nie widać ale i tak fajnie. Wychodzi na to że dłużej niż tydzień bez jazdy nie wytrzymuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodman Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 18-19 listopada w małopolsce jeździłem - motocyklistów pełno - ciągle lewa u góry :banghead: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychu-985 Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Heh Dokładnie tydzień temu pisałem że zakończyłem sezon ,,, Motocykl byl przygotowany stał sobie spokojnie w garażu ale... Pogoda była piękna i musiałem pojezdzić . Co dziwne spotkałem wielu motocyklistów, Dziwne bo jak pogoda była lepsza a sezon w pełni to tylu nie widziałem:) Oto dowody:)http://w2.bikepics.com/pics/2006%5C11%5C19...727204-full.jpghttp://w2.bikepics.com/pics/2006%5C11%5C19...727196-full.jpghttp://w2.bikepics.com/pics/2006%5C11%5C19...727177-full.jpghttp://w2.bikepics.com/pics/2006%5C11%5C19...727181-full.jpgNiesugerujcie sie datą na fotach poprostu zapomniałem ustawić . Wsumie zrobiłem ponad 200km i znowu musze umyć moto i drugi raz w tym sezonie zazimowac:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popek Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 nie no nie wytrzymalem i "zakonserwowane" wyciaglem z garazu poznym wieczorem w piatek i sobote. Tak ze na parkingu pod marketem przecwiczylem teoretyczna czesc zagadnien z "motocyklisty doskonalego".... zima jeszcze daleko... tylko martwi mnie scenariusz ze jak zima pozniej to i pozniej wiosna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wodar Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Ja w sobotę zrobiłem 200 km. Trochę już się zimno robi ale idzie wytrzymać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maruha Opublikowano 20 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Ja mam nowy olej i , płyn i jeszcze pare drobiazgów porobionych. No i :crossy: :crossy: :P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 No to sobie pośmigałem dzisiaj rano, nawet nie było jakoś zimno a i słonko sie przedzierało czasami przez chmurki :crossy: p.s. W weekend podobno ma być słoneczko i 13 C :P Miałem juz zimować sprzęta ale śmigam dalej :crossy: MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pit Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 w piatek smarzylem do roboty a w niedziele po kosciele bez obiadu caly dzien w trasienie narzekalem na zimno tex z podpinka pas nerkowy i kolnierzbylo ok :P Moto Psycho Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi