Idaho Opublikowano 9 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2005 Witam, Z racji małej zamożności portwela, oraz dużej ciekawości zamierzam dokonać testu oleju Lotos. W/W olej kosztuje okolo 65 zł za 5l, jest to bardzo przystępna cena. Dla porównania, jeden z najtańszych znanych mi olejów półsyntetycznych kosztuje 30zł za 1 litr (Valvoline Dura Blend 4T" 10W40). Jak widać, stosunek ceny jest drastyczny. Zamierzam zastosować w swojej XJ Lotosa, klasa jakości Lotosa, to SJ a valvoline SG, więc w sumie Lotos jest lepszy, gęstość taka sama. O uszkodzenia wału korbowego wcale się nie martwię, bardziej martwi mnie praca sprzęgła, ale jeśli zacznie się ostro ślizgać (w co wątpię), to poprostu zaleję inny olej, jeśli nie, to będę całyczas śmigał na lotosie. Co sądzicie o pomyśle? W XJ zaleca się wymiane oleju co 5tyś. więc dość często, a w moim skromnym planować muszę każdą wymiane.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 9 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2005 Czy mi sie wydaje czy to jest olej przeznaczony do samochodow? Bo motocyklowe Lotosu widzialem tylko synthetic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Idaho Opublikowano 9 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2005 Bardzo dobrze ci się wydaje, to jest olej samochodowy. Zamierzam go przetestować i to... porządnie. Wnerwia mnie płacenie grubej kasy za oleje motocyklowe, gdy moge mieć coś taniej. Klasa jakości jest wyższa od oleji motocyklowych stosowanych przezemnie do tej pory (w xj), więc tak jak już pisałem, powinno być lepiej. Pytanie tylko, czy ta jakość jest utrzymywana? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 9 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2005 No wlasnie sie zastanawiam jaka jest roznica miedzy olejem motocyklowym a samochodowym? jakas jednak musi byc,skoro produkuja dwa rodzaje,a do tego motocyklowy jest duzo drozszy.Chyba tak jak mowisz po zastosowaniu oleju samochodowego moze dostac sprzeglo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 9 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2005 Ja ten olej przetestowałem zarówno w swoim starym Fiacie Mirafiori którym jeździłem w rajdach, jak też w samochodach klientów. Po tym co można naocznie zobaczyć, bez labolatorium itp, czyli ilośc nagarów, czystośc dźwigienek zaworowych, czy konsumpcę ileju wraz ze zwiększaniem przebiegów moge powiedzieć, ze jest to dobry produkt ! Sam samochodem śmigam na syntetyku tej firmy (5W40). Tak więc działaj, sam ciekaw jestem wyniku. A klasę jakościową ma już chyba SL, tą najnowszą (syntetyk taką ma). Pozdro, Pawel PS. W swoje moto wlewam Motula 5100 15W50 i nie zamierzam eksperymentować, uważam że jest to dobry olej do starszego silnika chłodzonego powietrzem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BULLSON FOREVER Opublikowano 9 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2005 Roznice są. Motocykle pracuja na duzo wyzszych obrotach niz auta i olej musi byc inny. Dodam jeszcze stare porzekadło: "na oleju nie zaoszczedzisz". Ja bym nie ryzykował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 9 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2005 Nie , nieprawda.Nie czytacie archiwum a warto.Zajrzyj sobie do mojego watku o olejach motocyklowych i samochodowych z poczatku ostatniego sezonu.Caly sezon przejezdzilem na samochodowym oleju syntetycznym Mobil 1 ( 15W50 ) bez zadnych problemow ze sprzeglem czy czymkolwiek innym. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wicher Opublikowano 9 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2005 Dla leniwych http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...pic.php?t=13474 Cytuj Najlepszym dowodem na istnienie obcej inteligencji w kosmosie jest to, że nas nie odwiedzają... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mimo_ck Opublikowano 9 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2005 Idaho-ponieważ sprzety te same:serwisówka zaleca olej 20W40,teraz mam zalane Texaco 20W50.Czyli co-bardziej gęsty???Po zmianie troche sie sprzegło zaczęło przy wyższych obrotach ślizgać-możliwe,ze od tego???Na dniach bede zmieniał-czy bez obaw mozna nalac Lotosa 15W40??(bo 20 to minerał,a 15 to już połsyntetyk(CHYBA?),nie trzeba jakos silnika czymś przepłukać????) Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 10 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2005 Czolem! Z tego co ja wiem, te klasy SG i SL oznaczaja ilosc dodatkow uszlachetniajacych, zmniejszajacych tarcie. Im dalsza w alfabecie litera po S tym lepszy olej - a gorszy dla moto :D.Przynajmniej w serwisuwce do Vulcana (wiec pewno i innych motocykli, przynajmniej tych starszych) jest zastrzezenie, zeby nie lac lepszych olejow od SG, bo moze szlag trafic sprzeglo. Po prostu - olej tak mocno eliminuje efekt tarcia przez te uszlachetniacze, ze sprzeglo zaczyna sie slizgac i w szybkim czasie mamy do wymiany tarcze sprzeglowe. Tyle wiem. Jak wiem zle, to prosze mnie zjechac za pisanie herezji :). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BULLSON FOREVER Opublikowano 10 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2005 20W50 rozni sie od 20W40, tym, ze ten pierwszy jest bardziej odporny na wysokie temperatury. Druga liczba tyczy sie górnej temp, a pierwsza niskiej, czyli np: na zime lepiej wlac 10W40, a na lato 20W50. Tak mi tłumaczył dobry mechanik. POza tym do starych motocykli (moja Super Tenere jest z 1992 - w koncu nie az taka stara :) ) mówił ze lepiej lac mineralne oleje, a nie syntetyki. Wiec lałem Arala 20W50 do motocykli, mineralnego, cos koło 14zł/litr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 10 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2005 Następny potłuczony ( mechanik )Na temat olejów zwłaszcza syntetyków i półsyntetyków krąży w Polsce fama ze niszczą silniki.Jest to totalna bzdura.Pisałem juz o tym kilkakrotnie.Więzło się to z dostanie się na polski rynek na początku lat 90 olejów z zachodu ( półsyntetyków , jak i mineralnych ).Tyle że były one o niebo lepsze niż nasze rodzime smarowidła typu Selektol.Nasze oleje powodowały osadzanie się szlamów i laków , co powodowało że nawet zużyte silniki trzymały szczelność na panewkach i nie lały na zewnątrz.Po wlaniu nowoczesnego oleju ( z imperialistycznych krajów skażonych kapitalizmem) z mnóstwem dodatków myjących , silnik tracił szczelność. Mało tego, często dochodziło do awarii związku z odrywaniem się laków wewnątrz kanałów olejowych i zatykania otworów smarujących np łożyska główne wału. Stąd wywodzą się te idiotyzmy na temat olejów.Normalnie można to traktować jak zabobony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 10 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2005 Tera ja !w/g mnie najtańszy remont to częsta wymiana oleju zalecanego przez producenta.Ale, zawsze jest jakieś ale - jeżeli Idaho chce robić testy na własnym prywatnym motocyklu to nie możemy Go od tego pomysłu odwodzić.Ze swojej strony mogę służyć radą bo w zamierzchłej przeszłości przeprowadzałem podobny test tylko że innego producenta.Testowany przezemnie olej to Chewron 15W40 samochodowy.Wyniki były zadawalające. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BULLSON FOREVER Opublikowano 10 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2005 Następny potłuczony ( mechanik )Na temat olejów zwłaszcza syntetyków i półsyntetyków krąży w Polsce fama ze niszczą silniki.Jest to totalna bzdura.Pisałem juz o tym kilkakrotnie.Więzło się to z dostanie się na polski rynek na początku lat 90 olejów z zachodu ( półsyntetyków ' date=' jak i mineralnych ).Tyle że były one o niebo lepsze niż nasze rodzime smarowidła typu Selektol.Nasze oleje powodowały osadzanie się szlamów i laków , co powodowało że nawet zużyte silniki trzymały szczelność na panewkach i nie lały na zewnątrz.Po wlaniu nowoczesnego oleju ( z imperialistycznych krajów skażonych kapitalizmem) z mnóstwem dodatków myjących , silnik tracił szczelność. Mało tego, często dochodziło do awarii związku z odrywaniem się laków wewnątrz kanałów olejowych i zatykania otworów smarujących np łożyska główne wału. Stąd wywodzą się te idiotyzmy na temat olejów.Normalnie można to traktować jak zabobony[/quote']No dobra, niech bedzie. Ale po co mam przepłacac i to sporo za syntetyk skoro przy spuszczaniu moj mineralny jest żółty, przezroczysty, praktycznie taki sam jak ten co wlewam (czyli nowy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 10 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2005 skoro przy spuszczaniu moj mineralny jest żółty, przezroczysty, praktycznie taki sam jak ten co wlewam A może pomiędzy tymi operacjami zapomniałeś odpalić silnik?Na Poznańskim torze po każdym treningu spuszczałem totalnie czarny olej mimo że silnik GS500 nie pracował dłużej jak pół godziny.Ole Racing 4T Mobil Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.