Wymiana kasku kiedy?

[jarenty]

W linku na górze jest o rozkładzie plastiku a nie o wytrzymałości. Ogólnie zgadzam się z Tobą, że drastycznego spadku wytrzymałości raczej nie będzie ale wracając do meritum sprawy, myślę, że 8 letni kask warto wymienić. Przecież wnętrze, które chroni też się zużywa. No ale to niech każdy sam zdecyduje.

Edytowane 1 Marca 2021 przez jarenty

[Damian85]

Przyznajcie lepiej, że wam sie kaski nudzą po kilku latach i szukacie wymówki do wymiany.

Wymieniac co kilka lat to można opony, bo są miękkie i pracują... : )

[jarenty]

Wymieniam gdy łepetyna w kasku lata bo wnętrze się ubiło.

[Staszek_s]

Wymieniam ze względów estetyczno-stylistycznych, czyli przy okazji zmiany typu lub koloru (motocykla czy stroju). 

[kiler]

9 minut temu, jarenty napisał:

Wymieniam gdy łepetyna w kasku lata bo wnętrze się ubiło.

Kup porządny to się nie ubije 😉

Ja posiadam shoei 1100  kupionego coś koło 10 lat temu i  jak był cichy i szczelny taki został i zmieniać go nie mam w planach

wcześniej też przez lata miałem 1000  z podobnymi wynikami  ale zmieniłem bo były problemy z mechanizmem szyby  przez co zaczął szumieć

18 minut temu, Staszek_s napisał:

Wymieniam ze względów estetyczno-stylistycznych, czyli przy okazji zmiany typu lub koloru (motocykla czy stroju). 

Ale stary zostawiasz  w garażu czy w piwnicy czy wyrzucasz jako " stary niebezpieczny odpad" ???  🙂

[Staszek_s]

Zwykle ktoś chętny ze znajomych „przytuli”.

[kiler]

22 godziny temu, Staszek_s napisał:

Zwykle ktoś chętny ze znajomych „przytuli”. 

No tak . Ale "przytula" nie żeby z niego zrobić doniczkę  tylko dalej w nim jeździ i (jak myślę)  wcale nie uważa że jeździ w czymś co jest szalenie niebezpieczne bo przez jakiś czas na niego świeciło słońce 😉

[Tommo]

1 godzinę temu, kiler napisał:

No tak . Ale "przytula" nie żeby z niego zrobić doniczkę  tylko dalej w nim jeździ i (jak myślę)  wcale nie uważa że jeździ w czymś co jest szalenie niebezpieczne bo przez jakiś czas na niego świeciło słońce 😉

Nie, postawi na półkę, bo kaski Staszka kiedyś będą kolekcjonerskimi rarytasem.

[Staszek_s]

Jeździ, jeździ. Chociaż pomysł z doniczką nie jest taki zły.

W zmniejszenie ochronnej funkcji kasku z upływem "zadanego" okresu czasu i z powodów opisanych w wątku również nie za bardzo wierzę, myślę że opinia ta to skutek marketingu.

[kiler]

Ale ci się nudzi

[jeszua]

czepiasz się. ja tam jestem ciekaw ile za wklejanie linków można zarobić. chociaż jak się koleś rozpędzi, to trzeba będzie ten proceder ukrócić...

jsz

[Piasek80]

Ja po (10 latach) kurna albo i 15tu niejeżdżenia wróciłem na 2 koła i o dziwo mieszczę się nadal w kurtkę i kask.

Problem innej natury: kask to Nolan N82 i uszczelnienia szybki już straciły swoją elastyczność, mimo owiewki przedniej i wyższej, akcesoryjnej szyby i tak huczy i to bardzo mocno w uszach od owiewajacego wiatru. Przyłożę rękę do jednego czy drugiego zawiasu i jest znacznie ciszej. Domyślam się że coś takiego jak nowe uszczelki do niego nie istnieją ale może istnieją jakieś patenty jak to doszczelnić aby nadal było funkcjonalne ?

[Arcer]

Powinieneś dostać uszczelkę w dowolnym sklepie budowlanym - kiedyś tak tuningowałem jeden kask gdzie huczało mocniej z jednej strony. Nolan pewnie też Ci sprzeda uszczelki (prędzej do N85, który też jest już niezbyt młody) i może będą pasować. Niestety terminy dostaw w tej marce są bardzo odległe (nawet 4 miesiące od zamówienia).

Rozważ jednak pozostawienie go jako eksponatu, bo ten kask może mieć nawet 19 lat od wyplucia skorupy z wtryskarki i osobiście bym mu nie zaufał po tak długim czasie.

[Taurus 61]

14 hours ago, Arcer said:

Rozważ jednak pozostawienie go jako eksponatu, bo ten kask może mieć nawet 19 lat od wyplucia skorupy z wtryskarki i osobiście bym mu nie zaufał po tak długim czasie.

Swieta Racja!!!

Ps.Stare dobre jest wino i skrzypce 😉

[Piasek80]

Nie prędzej niż znajdę podobny konstrukcyjnie. Z odseparowaną częścią oddechową dzięki czemu nie paruje szybka od wewnątrz podczas jazdy w chłodniejsze dni i zamknięty membraną od dołu dzięki której nie kołuje się nam powietrze od dołu. Nie bez znaczenia fakt że nie wpadnie mi tam żaden robal czy inna franca osa itp.

Wcześniej jeździłem w kaskach bez w/w i efekt był taki że pierwsze jazdy po zimowym postoju - miałem zapalenie spojówek. Potem oczy się przyzwyczajały ale i tak jakieś 300-400km jednego dnia (np 350 do Giżycka) i wieczorem miałem "piasek" w oczach