Skocz do zawartości

Czy Hornet 600 na pierwszy motor może być?????


Rekomendowane odpowiedzi

Spokojnie, "szerszeń" poradzi sobie z tobą znakomicie... będziesz nim latać z prędkością nadświetlną... cały czas na gumie. Teraz na poważnie. Sugerował bym coś mniejszego... aby się wprawić w jezdzie i obeznać z ruchem drogowym, oraz przyzwyczaić do sporego przyspieszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze lepiej wczesniej kupic jakas starszą 400cc za jakies 4000zł np. yamahe xs 400 albo suzui gs 400. mozesz nawet wziąć na pół roku a ze sprzedarzą takiego motocykla raczej nie bedzie problemu bo to dość chodliwe sprzęty. a po nim możesz spokojnie wsiadać na horneta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem te 100KM to deczko przyduzo. Kiedys gdzies czytalem ze na pierwsze powazne moto dobre jest ok 50KM i sie z tym zgadzam patrzac z perspektywy jednego sezonu na moto. Ja w swoim mam 45KM i to tylko czoperek, ale naprawde na poczatku przyspieszenia byly nieziemskie, a nikt mi nie wmowi ze nie bedzie Go korcilo po jakims czasie odkrecic i zobaczyc ile to poleci. I wlasnie wtedy dobrze nie miec za duzo mocy.....

Ale wiem tez ze zrobisz jak uwazasz, bo mi tez wiele osob mowilo ze za taki czoperek na poczatek nie jest dobry i ze jest deczko ciezki a i tak go kupilem. Ale nadmiar wagi moze sie skonczyc co najwyzej gleba parkingowa, a nadmiar mocy moze byc duzo bardziej przykry w skutkach (czego oczywicie nie zycze).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta ta taaaaa... 100 koni to za dużo...

lepiej kupić cos co mu sie nie bedzie podobało i z czego nie bedzie zadowlony a potem dostanie po dupie przy sprzedaży motocykla - nie weźnie za niego tyle ile zaplacił

 

Teczix - jak Ci sie podoba Hornet to go bierz!

nie patrz na dziwne rady typu 100KM to za duzo sponiewiera Cię i takie tam....

 

piszesz że jeździles na simku - znaczy sie wiesz o co biega z motorami

kup więc motor taki jaki CI sie podoba i ciesz sie nim jak najdłużej!

troche rozsądku myślę ze masz i nie bedziesz za często odkrecał do końca

a jak kiedyś zaszalejesz to pamietaj ze na 100% sie rozsmarujesz na szosie

(myślę że i simkiem zaliczyłeś jakąś glebę - wiesz jak to smakuje, Hornetem smakuje podobnie tylko bardziej boli, a koszt jego naprawy jest.... przekonasz sie)

'

sorry takie jest moje zdanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teczix ja bym ci radził przymieżyć się do Horneta. Zobacz czy będziesz potrafił go utrzymać bo z twoim wzrostem i wagą może się to okazać trudne ( nie pisze złośliwie :P ) Ja na pierwsze moto kupiłem CBR'ke 600 i nadal tu jestem, a jedyna glebe jaka zaliczyłem to przez własna głupotę bo zapomniałem ściągnąć blokade z tarczy :P Jeżeli masz troche wyobraźni i nie bedziesz odrazu moto rozkręcał na maxa to wszystko bedzie OK. Ja przed kupnem moto trafiłem na strone www.motodoawcy.com były tam fotki ludzi po wypadkach, a jak zacząłem jeździć i chciałem mocniej odkręcić to odrazu przed oczami stawały mi te foty.

A teraz cos do braci motocyklowej: jeżeli ktoś ma nierówno pod kopułą to nawet na 50 sie zabije, są ludzie i parapety. Z tego co chłopak pisze to jest już obeznany w ruchu ulicznym a to bardzo ważne, no i pierwsze doświadczenia z simkiem ma. z mojej strony życzę udanego zakupu i przyjemnego latania. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz Horneta. To bardzo dobry motocykl. Starczy ci na długi i mocy też za szybko nie zacznie brakować. Do jazdy po mieście idealny a i do turystyki też go można przystosować. Moim zdaniem ma tylko jedną zasadniczą wadę...a nawet dwie....to nie Ducati i ma bezpłciowy gang silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz Horneta. To bardzo dobry motocykl. Starczy ci na długi i mocy też za szybko nie zacznie brakować Moim zdaniem ma tylko jedną zasadniczą wadę...a nawet dwie....to nie Ducati i ma bezpłciowy gang silnika.

No może jeszcze jeden "drobiazg". Wczesne modele mają dużą tendencje do tzw shimmy (z kołem 16' z przodu), ale to nic, da sobie chłop radę :mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shimmy - trzepotanie kierownicy, ten niepożądany efekt, będący często przyczyną niebezpiecznych szlifów można zniwelować montując amortyzator skrętu.

 

A co do wad to raczej nie mają. Hornety technicznie stoją na najwyższym poziomie i ciężko się do czegoś doczepić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...