Skocz do zawartości

Awaryjnosc Ducati


Rekomendowane odpowiedzi

Ewentualnie, jak to w życiu często bywa, jest tym wymarzonym sprzętem na wymarzone wakacje dla kogoś, kogo nie stać na nówkę z salonu lub nieprzewidziane "przygody" na trasie - te ostatnie z racji ograniczonego budżetu lub reżimu czasowego. Wówczas niezawodność stanowi priorytet i o tym jest temat. Każdy ma swoje doświadczenia i ja opierając się na swoich wybrałbym jednak w tym wypadku hondę, nie ducati.

ale o co Ci chodzi , rozumiem ze mam sprzedać ducati i kupić jakąś hondę , wtedy będziesz zadowolony? i zaakceptujesz wybór mój ? czy jak? lub mam ci przyznać rację ze honda to jest to ? , nie nadążam za Tobą , miałem dwie hondy wyobraź sobie i kupiłem "se Ducati " bo tak mi się podobało i poniekąd nie za bardzo mnie interesuje twoja opinia bo mamy inne poczucie estetyki , podejrzewam ze inną hierarchię wartości , inne żony i jeszcze pewnie znalazłoby się parę różnic ,

 

\czemu mi chcesz zepsuć humor pisząc ze mam chu*owy motocykl bo honda lepsza , myślisz ze potraktuje seriio Twoją opinie ?

 

denerwują mnie takie gadki szmatki nic nie wnoszące do meritum

Edytowane przez słoma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpiszę tak: przeczytaj tytuł tematu i pomyśl, czy Twój atak personalny na mnie ma jakikolwiek sens. Nic mnie nie obchodzi czym jeździsz, co masz zrobić, do niczego cię nie namawiam, kompletnie nie mam intencji psuć czyjkolwiek humor, po prostu w odróżnieniu od twojego ataku wypowiedziałem się na temat - w oparciu o moje doświadczenia z tytułową marką.



Meritum w odniesieniu do tytułu w Twojej wypowiedzi nie znalazłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale o co Ci chodzi , rozumiem ze mam sprzedać ducati i kupić jakąś hondę , wtedy będziesz zadowolony? i zaakceptujesz wybór mój ? czy jak? lub mam ci przyznać rację ze honda to jest to ? , nie nadążam za Tobą , miałem dwie hondy wyobraź sobie i kupiłem "se Ducati " bo tak mi się podobało i poniekąd nie za bardzo mnie interesuje twoja opinia bo mamy inne poczucie estetyki , podejrzewam ze inną hierarchię wartości , inne żony i jeszcze pewnie znalazłoby się parę różnic ,

 

\czemu mi chcesz zepsuć humor pisząc ze mam chu*owy motocykl bo honda lepsza , myślisz ze potraktuje seriio Twoją opinie ?

 

denerwują mnie takie gadki szmatki nic nie wnoszące do meritum

Ja mam wrażenie że jesteś tak zaślepiony, że czytasz to co chcesz przeczytać, a nie to co jest napisane. Przecież to jest właśnie dyskusja o tym co kto preferuje i dlaczego. Nie rozumiem gdzie tu krytyka czyichś wyborów.

A już gadanie że Cię nie interesuje czyjaś opinia to jakaś skrajna paranoja - to po grzyba czytać fora??? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie tak,... w wątku chodzi o ocenę bezawaryjności marki , w związku z tym ze motocykle ducati nie są popularną marką , narosło wiele mitów , z szacunkiem przyjąłem krytykę o usterkowości trzech monsterów jakie miał Staszek i ma prawo mieć negatywne opinię , ja mam póki co bezusterkowy motocykl i mnie to cieszy , ale przed zakupem tez brałem pod uwagę opinie różne często niepochlebne , ducati wyprodukowane w latach 90-tych trochę się różnią od tych współczesnych a moja reakcja odnosiła się dywagacji co by było gdyby ,,, ,przez Staszka ,

 

za co przepraszam ,

denerwuje mnie nie merytoryczna krytyka , bo się " komuś wydaje " na zakup motocykla wpływa tak wiele czynników , nie koniecznie zrozumiałych i racjonalnych .

 

wiadomo ze jak bym pracował przy rozwożeniu pizzy , na pewno bym nie kupił Ducata :)

Edytowane przez słoma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko zauważ, że moje dywagacje były stricte w temacie - potencjalna awaryjność na tle innych marek, inne dywagacje dotyczyły przyjemności z jazdy konkretną marką motocykla. A nie o tym temat.

P.S. Wyraźnie zaznaczyłem, że moje doświadczenia dotyczą starszej generacji motocykli ducati, nie obecnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam ducatów swoich 2 sztuki, jeszcze bardziej awaryjne husqvarny i ktma, żadne sie popsuć nie chciało, ale nawet gdyby się popsuło, to co w tym dziwnego? Jeśli ktoś myśli ze eksploatacja pojazdu to wlać paliwo i pojechać to powinien zatrzymać sie golfie II ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednostkowe przypadki nie mają znaczenia, liczy się statystyka jeśli mówimy awaryjności marki.

 

Na przykład Consumer Reports z USA na próbie 11000 zgłoszeń - już całkiem sensowne wnioski mozna wyciągnąć.

 

Procent motocykli, które uległy awarii w przeciągu 4 lat od nowości:

 

Yamaha - 11
Suzuki - 12
Honda - 12
Kawasaki - 15
Victory - 17
Harley-Davidson - 26
Triumph - 29
Ducati - 33
BMW - 40

Nie podano jaki typ usterki kwalifikuje się jako "awaria".

Edytowane przez poziom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jakiej marki był podzespół, danego motocykla, bo to też się liczy...

 

 

Jak wysiądzie cewkofajka firmy Denso w moim 999, i unieruchomi motocykl, czy to znaczy, że awaryjne jest to Ducati, czy nie, albo wiatraczek chłodnicy tej samej firmy i się Ducatek cokolwiek "zgrzeje" ?

 

W nowszych to w ogóle ciekawie, bo maja komponenty Mitsubishi i już były zgłoszenia dotyczące awarii komputera głównego, a bardziej silnikowe: komponenty np.z firmy Federal Morgul ????

 

Wiem, teraz to macie kuźwa zagwozdzkę....

Bo ja za dużo wiem.... ot i taka prawda hahahhahahahahhahahahahha

 

Traktujcie całą rzecz po prostu trochę bardziej easy, i z humorkiem, na ciul spinać gumkę z majtek? Albo gryżć się po jajcach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poziom - fajny, konkretny post. Kurde, potrzebne mi było to BMW jak... :)

 

Janek, może w tym ducati nie potrafią nawet porządnie złożyć motocykla z dobrych elementów? Albo dają sobie wcisnąć jakieś odpady? Tak czy siak, jak kolega niżej napisał, nie ważne z czego, ważne jak się sprawuje!

Edytowane przez Staszek_s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jakiej marki był podzespół, danego motocykla, bo to też się liczy...

 

 

Jak wysiądzie cewkofajka firmy Denso w moim 999, i unieruchomi motocykl, czy to znaczy, że awaryjne jest to Ducati, czy nie....

 

 

 

Wybacz ale to takie myślenie jak w starym dowcipie:

"W traktorze koło się zepsuło .... ale trzy są dobre."

i co z tego że podzespół innej firmy nawalił jak moto stoi. Używanie podzespołów innych producentów to chyba dzisiaj normalka w każdej dziedzinie.

Edytowane przez jarenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli kontynuując tok myślenia temat :

 

Awaryjność Ducati jest bez sensu ? Czy jak?

A może teoria spiskowa: producenci w/w komponentów robią firmę Ducati w balona, wysyłając im wybrakowane elementy?

 

Po prostu, to co chcecie widzieć, lub wiedzieć i tak widzicie lub wiecie - ze mną zresztą na czele - z tym, że ja wiem i widzę to co namacalne i mnie bezpośrednio dotykające - bo ja jestem użytkownikiem Ducati w liczbie sztuk 4 , a w zasadzie 3 + mój półprototyp ( zresztą też z silnikiem Ducati)...

a

 

Wy.... możecie sobie resztę dopisać, lub domyśleć... mnie to wszystko jedno...

 

Moje podsumowanie ogólnie to takie:

 

mnie ten temat nie dotyczy

;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swoje 3 gorsze:

Miałem Yamahę Xj - przejechała Całe północne Włochy - nawet nie upaliła się żarówka

Suzuki GSX650F - Czarnogóra, 2x Alpy - J.W.

Tiger 1050 - 3x Alpy Włoskie, Francja + Szwajcaria, Gibraltar (zrobiłem nim z 40k km) - przy przebiegu licznikowym 80 tys padł stator, poza tym nic.

Multistrada 1000 DS - przebieg (prawdziwy) 17k km i padły: światła, czujnik luzu, teraz potrafi zgasnąć po zejściu z obrotów - ogólnie same pierdoły, jednak potrafią wkurzyć tym bardziej że ja zrobiłem MTS może z 2000km. ALE: jest to najlepiej jeżdżący motocykl jaki do tej pory miałem pod dupskiem, wliczając to kilka nowych modeli, którymi miałem okazję jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje bmw: w trzy lata stówka.

Problemy: uszkodzony komputer zarządzania elektryką, zniszczenie zawinione przez poprzedniego właściciela. Koszt naprawy w serwisie ok 4 kilo. Naprawa we własnym zakresie 16 zeta.

Wyciek ze skrzyni biegów, koszt 7 stówek. Razem ze sprzęgłem. Jakbym miał wtedy więcej wiedzy, to skończyłoby się na samych uszczelniaczach.

Uszczelnienie przekładni głównej z wymianą łożysk. Tysiąc.

Moto ma 180 kilo.

 

 

Żużu77, Cieszyn, R12RT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie w S2R 800 jedyna awaria to fabrycznie wadliwy kosz sprzegłowy (wymiana) - o ktorym dowiedzialem sie podczas wymiany oleju i potem doczytalem na forach. Do tego awaria akumulatora ale to sie nie liczy ;-)

 

Dobre te statystyki z USA hehe, daje do myślenia, ale trzeba nałożyć filtr, że to jednak rynek amerykański ;-)

Edytowane przez Zed76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...