Skocz do zawartości

125 ccm dla dwojga do turystyki


Rekomendowane odpowiedzi

Heniu, ja Cie prosze.....

 

Do stwierdzenia czy motocykl byl dlawiony wcale nie trzeba brac na jakakolwiek hamownie, kazdy Mechatronik czy rzeczoznawca jest w stanié stwierdzic, ze jest zdlawiony czy tez nie. Wystarczy pomierzyc tylko pewne elementy i porownac z tym co podaje producent. JAk myslisz ile czasu zajmuje to fachowcowi ?

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja cie proszę. Że oddławiony to może stwierdzić ale o aktualnej mocy to tylko wróżka - bo te oddławianie w starszych 2t to inwazyjna metoda. Jeśli zdejmie cztery na pięć blokad to jaką twój mechatronik wskaże moc? Polska to nie Niemcy, gdzie nawet na sracz musisz mieć homologacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram - abo trzeba pogodzić się z osiągami zwykłej 125 - albo robić normalne prawo jazdy i kupić coś większego - 125 jest do miasta albo na ryby.

 

 

http://otomoto.pl/yamaha-tdr-125-dt-wr-xt-sm-rs-tzr-M4113420.html 3700PLN

 

Moja honda po pojemności 500 była tańsza :excl:

 

 

 

Terenowiec, przejrzyj ogłoszenia na allegro i zobacz w jakiej cenie są 125 o których tu wspomniano. Po tym weź pod uwagę że wyrobienie prawa jazdy będzie Cię kosztowało nie więcej niż 800zł w Strzelinie. Zdasz egzamin i kupisz sobie motocykl na którym będziesz mógł pojeżdzić z żoną w normalnej prędkości przelotowej z kolegami. Na jedno i drugie wydasz mniej niż na np. Varadero 125.

Edytowane przez michal_op
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniejsza pojemność to mniejsze wydatki, w takiej 500 to zaczynają się serwisy i ceny a tu nie bardzo ma się co zepsuć

Jesteście pewni że ta tdr 125 poleci przelotową 110 lub 120 przez dłużej niż 10 km ? Jakoś nie mogę w to uwierzyć ?

Edytowane przez mostasz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja cie proszę. Że oddławiony to może stwierdzić ale o aktualnej mocy to tylko wróżka - bo te oddławianie w starszych 2t to inwazyjna metoda. Jeśli zdejmie cztery na pięć blokad to jaką twój mechatronik wskaże moc? Polska to nie Niemcy, gdzie nawet na sracz musisz mieć homologacje.

 

Heniu, skup się chwilkę. Wystarczy że zostanie stwierdzone że ma więcej niż może mieć maksymalnie na daną kategorię. Nikt nie będzie się zastanawiał czy ma 50 koni, czy 70,46, czy tez może 220. A od tego są odpowiedni ludzie którzy biorą za to pieniądze i na tym polega ich praca żeby różne rzeczy "rzeczoznawać". Poza tym sąd ma kilka fajnych powiedzeń jak "Sąd opierając się na doświadczeniu życiowym stwierdza...." albo "Sąd nie daje wiary tłumaczeniu oskarżonego..." a takie że ktoś Ci coś MUSI udowodnić to nie zawsze jest prawdą :P Szykuje się wyprawa na Marsa a ty mówisz że nie da się sprawdzić czy motocykl kwalifikuje się pod B czy nie.

 

jak by się tak wszyscy czepiali mocy to każdy chiptuning musiałby być wpisany w DR

nie popadajmy w paranoję mocy bo to jakaś abstrakcja, mało to samochodów jeździ z wpisaną mocą np 200KM w rzeczywistości jest ich blisko 500

 

Jak już zostało powiedziane ale chyba nie przez wszystkich przeczytane, tu nie chodzi o moc samą w sobie tylko o jazdę bez uprawnień. Jeśli na B możesz jeździć maszynami do X koni, to jeśli masz X+1 to jedziesz bez uprawnień (bez prawa jazdy). Nikogo nie interesuje czy twój samochód ma 50 koni czy 550, bo tutaj ich ilość nie ma związku z uprawnieniami. W przypadku kat B zamiast koni mechanicznych jest waga pojazdu.

 

Myślę że już wszystko jasne.

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby może zakończyć pewien poruszany tu temat powiem, że z racji zawodowych, otrzymuję cotygodniowe raporty policyjne z ich działalności. Mam też częsty kontakt z prokuraturą, i w kilkunastoletniej praktyce nie przypominam siebie, by ktoś został ścignięty do odpowiedzialności karnej (lub innej) za to, że miała większa moc, niż zapisana w dowodzie rejestracyjnym. Chyba, że dokonała nielegalnej zmiany, czyli w aucie był inny silnik niż powinien. Krótko mówiąc, miała wybitnie sfałszowane papiery. To tyle z praktyki. Jeżeli zatem odblokowanie nie jest związane z jakimś przebijaniem numerów, wkładaniem większych silników w miejsce mniejszych itp. to obawy o ubezpieczyciela. który nas za to ścignie, można odesłać do przypadków graniczących z fikcją.

A czy możecie mi powiedzieć, z własnego doświadczenia, czy huk takiego 2t - 12,5 przy raczej spokojnej jeździe lub nieco bardziej umiarkowanej (70 - 90 km/h), może być dokuczliwy dla uszu jadących na nim osób? Czy przebija się on przez kask, sprawiając, że jest nieprzyjemnie głośno?

 

 

Odblokowanie w większości motocykli 2t (TDM'a również) polega na większych/mniejszych przeróbkach. (Bo np. bywały wersje RS 125,, które były "otwarte" i miały seryjnie 35 KM) Tutaj temat o blokadach w TDR 125 - http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/73518-jakie-blokady-w-yamaha-tdr-125-i-jak-je-odblokowac/

 

Co do dźwięku, 2t na seryjnym wydechu nie jest specjalnie głośniejsze od 4t. (W zasadzie jeżdżąc na RS 125 to byłem jedyny cichociemny z całej bandy szaleńców na 125'tkach, bo spora część CBR'ek, Varadero czy YZF'ek 125 ma jakieś rozwiercane/akcesoryjne końcówki) Dużo zależy od kasku i wrażliwości kierownika na hałas.

 

I w ogóle skąd pomysł, że przy 100 km/h TDR będzie bardziej wyło niż Varadero? Napewno będzie inaczej brzmiało, ale czy będzie głośniejsze? :O

Z tego co widzę, to TDR przy 100 km/h ma około 8 tyś obrotów (od taki szybszy spacer :P), a Varadero ma około 11 tyś. obrotów..

 

 

Chciałbym przy okazji zaznaczyć, że ja nie namawiam nikogo do łamania prawa, ani też sprawiedliwości. :)

Pozdrawiam również mamę i tatę.

Edytowane przez VinAlucard

"Generalnie rzecz biorąc, zdejmuję linkę tylko w niedzielę jak idę do kościoła..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł z prawkiem A, oprócz znanych minusów (czas, kasa, nerwy i dojazdy na jazdy i kursy i kłopoty ze zdaniem - mogą być) pozwala spokojnie wybierać w czym się chce - od lewa do prawa. Wczoraj rozmawiałem z kolegą, który w czerwcu ze szwagrem pojechali na Nord cap (łącznie 7700 km). Motor szwagra to Honda Trans Alp 650 (czy jakoś tak), za 2500 zł brutto. I to coś dało radę. Patrząc na aktualne ceny 125 trzeba założyć, że za dobrą maszynę trzeba dać 7 - 10 tys zł. A to nie mało, jak na perspektywę zmiany za rok.

Jest jeszcze bandyckie rozwiązanie: zacząć kurs i w międzyczasie kupić normalny motor, którym po bocznych i polnych drogach nabywać doświadczenia w jeździe. Wiem, że zaraz mnie tu zrugacie, ale więcej niż połowa moich znajomych z czymś takim miała osobiście do czynienia. Rekordzista, zajmując się zawodowo motocyklami (handel) jeździł bez prawka 10 lat. Tylko wtedy mogę zapomnieć, że Żona przy takiej lewiźnie wsiądzie ze mną na motocykl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też znam gości, którzy śmigają samochodami i motocyklami kilka lat bez prawka (bez mandatów), ale znam też kilku takich co w miesiąc po 2000-3000 zł wykładali na mandaty, część przestała jeździć, część zrobiła prawko. :)

 

Zaprawdę powiadam Ci- czy chcesz się wziąć za to na poważnie? Jeżeli tak, rób prawko, kupuj motocykl i jeżdżaj. Jeżeli chcesz tylko spróbować, to nie rób prawka, kup 125'tkę i jeżdżaj, ale jeżeli Ci się spodoba, może dojść do tego, że koniec końców i tak będziesz robił to prawo jazdy, i tak będziesz kupował większy motocykl.

"Generalnie rzecz biorąc, zdejmuję linkę tylko w niedzielę jak idę do kościoła..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł z prawkiem A, oprócz znanych minusów (czas, kasa, nerwy i dojazdy na jazdy i kursy i kłopoty ze zdaniem - mogą być) pozwala spokojnie wybierać w czym się chce - od lewa do prawa.

Jest jeszcze bandyckie rozwiązanie: zacząć kurs i w międzyczasie kupić normalny motor, którym po bocznych i polnych drogach nabywać doświadczenia w jeździe. Wiem, że zaraz mnie tu zrugacie, ale więcej niż połowa moich znajomych z czymś takim miała osobiście do czynienia. Rekordzista, zajmując się zawodowo motocyklami (handel) jeździł bez prawka 10 lat. Tylko wtedy mogę zapomnieć, że Żona przy takiej lewiźnie wsiądzie ze mną na motocykl.

Czy bandyckie, to zależy gdzie byś tymi bocznymi drogami jeździł. Dalekie trasy bym odradzał ale wokół przysłowiowego komina to dlaczego nie. Sam tak zrobiłem. Co prawda nie było to zamierzone ale tak jakoś się złożyło, że moto kupiłem tydzień po rozpoczęciu kursu. Doświadczenia wielkiego nie zdobyłem bo mieszkam w mieście i tu ciężko o boczne polne dróżki ale jakieś boczne osiedlowe uliczki czy konkurencje egzaminacyjne na parkingu dało się spokojnie ćwiczyć i nie powiem, przydało się.

Osobiście jakieś większe odległości bym odradzał. Nie tyle z powodu wysokości mandatu (bo i mnie kusiło gdy motocykl stał i się kurzył ;) ) ale chęci studzone były przez świadomość konsekwencji w razie wypadku.

Co do samego kursu i egzaminu, fakt zajmuje to nieco czasu ale nie jest tak źle. Mówię to jako osobnik, który kilka dni temu zdał egzamin. Jeśli trafisz na dobrego instruktora, egzamin nie jest wcale tak trudny jak się czasem słyszy.

Ale sam widzisz o ile potem wzrasta wybór jeśli chodzi motocykl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motor szwagra to Honda Trans Alp 650 (czy jakoś tak), za 2500 zł brutto. I to coś dało radę.

 

Świetny motor, tylko dobrej w miarę pewnej sztuki możesz nie znaleźć poniżej 7k? Jak się komuś za tyle udało kupić za ile piszesz i objechać to dobrze ale... No byłbym bardzo ostrożny bo to cena absurdalna.

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Świetny motor, tylko dobrej w miarę pewnej sztuki możesz nie znaleźć poniżej 7k? Jak się komuś za tyle udało kupić za ile piszesz i objechać to dobrze ale... No byłbym bardzo ostrożny bo to cena absurdalna.

 

Na początku tego sezonu celowałem w Transalpa z kwotą jakieś 8 - 9tys. zł w kieszeni i odpuściłem. Po obejrzeniu 5 sztuk, które wg ogłoszenia były perełkami a w rzeczywistości były wyeksploatowane do granic możliwości stwierdziłem, że te motocykle to się kupuje stosunkowo młode, trzaska ogromne przebiegi i jak już się "wyużywają" to puszcza na sprzedaż. W każdej obejrzanej sztuce miałem wrażenie, że licznik robił już 2 albo 3 okrążenie, do wymiany były dosłownie wszystkie zużywające się części.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 2400 to można kupić taką 250 jak moja w dobrym stanie, na nic więcej bym nie liczył (chyba, że tzw. "okazja", ale wiadomo, jak z nimi jest...). Kolega kupił za to CBF 125 za 3,5k, tyle że z nieoryginalną czachą. Na razie jeździ, zobaczymy. Ekonomicznie 125 na wtrysku wyjdzie taniej niż pełnoprawny motocykl, bo jeździ prawie za darmo, a taki transalp swoje spali.

 

Najtańsze motocykle to gs500 i cb500, ale tutaj trzeba znaleźć perłę wśród szrotu...

531979.png- dziennik kosztów na spritmonitor.de

Moja Honda CB250N na Autocentrum.pl - ZAPRASZAM!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niejsza pojemność to mniejsze wydatki, w takiej 500 to zaczynają się serwisy i ceny a tu nie bardzo ma się co zepsuć

Jesteście pewni że ta tdr 125 poleci przelotową 110 lub 120 przez dłużej niż 10 km ? Jakoś nie mogę w to uwierzyć ?

 

Poleci na bank bo kiedyś za taką jechałem ale czy mniejsza pojemność to mniejsze wydatki to niekoniecznie się zgadzam, dużo zależy od modelu motocykla i jego stanu. Jak wiadomo większa pojemność to i trwałość większa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...