Skocz do zawartości

Moje wrażenia z jazdy po torze.


MatMax78
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A ja mam takie pytanie. Kumpel ciągnie mnie do Kisielina w czwartek i się tak zastanawiam jak się zachowują opony prze temp otoczenia ok. 15 stopni.

Tymbardziej, że nie mam sportowych, tylko "Roadsmarty" z nalatanymi już 9k. Przy 25 stopniach tym raczej oporów nie miał, ale czy nie jest jeszcze za zimno na takie wygłupy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

btw. zna ktos sposob na wyleczenie sie z choroby "chce jezdzic po torze 24h :D" , jak do tej pory to bylem przez ostatnie trzy lata tylko w Radomiu i Lublinie (kilkadziesiat razy - brak czasu i za maly skill na wiekszy tor :p) i juz w ostatmim roku przestalem w ogole latac po ulicach. A teraz po dwu dniowym SD w Poznaniu , tak mnie pierdo@#$%& , ze spac w nocy nie moge :p . Zastanawiam sie tylko skad na ta tyle kasy brac :D, juz jest pomysl , by sprzedac nowy motor i kupic cos tanszego juz w spec.typowo na tor. Lub pozbyc sie jednej z wpelni zdrowych i dzialajacych nerek :D

 

Ale serio , strasznie przykre jest to ,ze checi wypadow weekendowych na latanko, spadly do ZERA :/ . Moze to juz czas na jakiegos crusera :D , a plastika zostawic tylko i wylacznie na tor, kiedys taka frajde sie czerpalo z latania po traskach , mialo to nie minac nigdy :p ... ehh..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno potem przychodzi czas na SM, bądź enduro.

To ja chyba osiągnąłem ten stan. Mam na ten rok wykupiony 1 dzień okazyjnego SD i wcale nie chce mi się jechać. O jakimś MotoPopoludniu czy tfu tfu kartingu nawet nie wspomnę... Za to w błoto ciągnie mocno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Limo a ile razy byłeś na kartingu w tamtym roku?

 

Byłem raz w Lublinie i po paru kółkach kręciło mi się w głowie bo tam zakręt za zakrętem, musiałem robić przerwę i znowu to samo. Z resztą dałeś mi jakąś pastylkę na chorobę lokomocyjną, za co jeszcze raz dziękuję ale średnio pomogła. Biała Podlaska przypadła mi do gustu dużo bardziej.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie nie zmiennie od 1996r ciągnie na tor bywam na nim średnio kilkanaście razy w sezonie i nic się nie zmienia choroba pogłębia się. W dodatku turystycznie średnio przejeżdżam ok 25tyś/km w sezonie i nie ukrywam, że także latam trochę w terenie.

 

Wszystko więc zależy od konkretnego przypadku - dodam, że nic mi się nie nudzi i dalej jak za dzieciaka marzę by mieć pracę polegająca na lataniu motocyklem gdziekolwiek nawet w deszcz. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie nie zmiennie od 1996r ciągnie na tor bywam na nim średnio kilkanaście razy w sezonie i nic się nie zmienia choroba pogłębia się. W dodatku turystycznie średnio przejeżdżam ok 25tyś/km w sezonie i nie ukrywam, że także latam trochę w terenie.

 

Wszystko więc zależy od konkretnego przypadku - dodam, że nic mi się nie nudzi i dalej jak za dzieciaka marzę by mieć pracę polegająca na lataniu motocyklem gdziekolwiek nawet w deszcz. :)

Bo ty widocznie jesteś motocyklistą. I to dlatego.

"Leję na fałki i śmierdzące cwajtakty"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krl pięknie napisane ja sobie nie wyobrażam, że kiedyś mi się to znudzi.

Ciekawy jestem czy w wieku 60 lat będę ogarniał temat. :) Czyli będę szybki :biggrin:

Krl nawet bez moto w poniedziałek będzie, mam nadzieję że pogadamy. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...