LAMASSU Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Moto zni razu od założenie nie zaskoczyło mnie merdaniem kiery co wcześniej czasami mu sie przytrafiało. POTWIERDZAM ;) Ja mam u siebie amorek i nie żałuję żadej z wydanych na niego złotówki.JA TEZ bo warto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioter900 Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2005 a ile kosztuje montaż takiego amora, no i sam amor ? Znalazlem jakis na allegro, za 1700zl, ale OHLINS’a. Są jakieś tańsze firmy ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LAMASSU Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2005 ja mam 20 stopniowy ohlins. nowy stoi cos do 2tys. ale kupilem uzywke w idealnym stanie z mocowaniem za 1100 a montaz byl gratis .trzeba pSą jakieś tańsze firmy ??ietac ,ze przy montazu potrzeba troche kleju (nie montowac na sucho)pewnie ,ze sa ;) np. hyper-pro tez dobra firma kolo 1000zl nowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fat Opublikowano 16 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2005 a ile kosztuje montaż takiego amora, no i sam amor ? Znalazlem jakis na allegro, za 1700zl, ale OHLINS’a. Są jakieś tańsze firmy ??szukaj firmy LSL - kosztuje niewiele, a do uzytku drogowego w zupelnosci wystarczy. Tyle, ze moim zdaniem nie wiem czy warto - FZR jest naprawde stabilnym motocyklem i nie ma problemu z szyma. Mam u siebie zamontowany wlasnie taki amor skretu i nie ma on za duzo do roboty. Owszem - ostre dawanie na koleinach, agresywne wychodzenie z dziurawych winkli itp. Sa to jednak zjawiska na tyle sporadycznie wystepujace i latwe do opanowania (a lajtowo to ja nie jezdze...), ze wolalbym w Twoim przypadku kase zainwetsowac np. w stalflexy, anizeli w amor skretu. Moim zdaniem. Cytuj https://www.instagram.com/fat_fabio/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 16 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2005 Sa to jednak zjawiska na tyle sporadycznie wystepujace i latwe do opanowania (a lajtowo to ja nie jezdze...), ze wolalbym w Twoim przypadku kase zainwetsowac np. w stalflexy, anizeli w amor skretu. Moim zdaniem.Też mam podobne odczucia. Skłonności do trzepotania kieronicy mają lekkie sportowe maszyny (bądź o dużym stosunku moc/masa) i ostrej sportowej geometrii podwozia. VFR (100KM, 240 kg) nawet na dziurawych nawierzchniach nie wykazuje takich tendencji. FZR też nie jest lekka, a i gemotrii typowo sportowej nie posiada. Poza tym nie słyszałem żeby FZR-y miały z tym problem - no chyba, że z powodu zużytej przedniej opony. Tyle że wtedy potrzebny jest nie amor tylko nowa oponka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 16 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2005 Mnie kiedyś wystąpiło przy ok. 110km/h na enduro na drodze kamienisto-szutrowej. Bardzo mało brakowało, a bym doświadczył tych kamieni na sobie, bo kierownica latała na boki bardzo intensywnie. Winną okazała się przepompowana przednia opona - pożyczony kompresor miał zepsuty manometr, który wskazywał ciśnienie o jakieś 40% mniejsze od rzeczywistego :)Ostatnio w transalpie też wykryłem shimmy - jechałem ok. 80 km/h po równej drodze i puściłem kierownicę, żeby się poprzeciągać (900km na dzień wolnym tempem to niemało) i po chwili kierownica zaczęła gonić na boki. Ale tu obyło się bez najmniejszych kłopotów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niagara Opublikowano 17 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2005 kiedys cos takiego przytrafilo mi sie na etce :? nie bylo to przyjemne, kiera zaczelo rzucac w lewo i prawo! caly motor mi bujalo ale chwycilem mocno kiere i sie uspokoil bylo to gdzies przy predkosci 80km/h najechalem kolem na jakis wybuj :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darekcb500 Opublikowano 17 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2005 :) Najgozej jest na zakrecie terz mna trzepnelo :twisted: na duzych wybojach i zarazem kierownica w te i we wte zrobilo sie goraco ale jakoś udalo mi sie wyjsc predkośc 80km/h pzdro :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staszek_s Opublikowano 17 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2005 zgadzam się że lekarstwem jest amortyzator skrętu - rewelacyjne zapobieganie. Kiedyś przezyłem na bandicie 1,2 (nie miałem jeszcze zamontowanego amorka) i - gdy już wypadałem z motocykla - zahaczyłem brzuchem o wyłącznik zapłonu na kierownicy.. I pomogło!!!! A więc lekarstwem - jak sie uda - jest radykalne zmniejszenie prędkości.Na marginesie- shimmi było tak duże ze ścięło mi ograniczniki skrętu na dolnej półce!Aha- chwilę póxniej i tak wjechałem do rowu, bo pod wpływem shimmy "rozepchało" mi tłoczki hamulcowe i nie miałem hamulca - tak jakby był zapowietrzony! więc uwaga, jak przydazy się shimmi i wyjdziecie z tego - trzeba "podpompować" hamulec przedni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
streetstorm Opublikowano 17 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2005 pamietajcie jeszcze o lozysku glowki ramyzuzyte lub za mocno dokrecone tez moze powodowac rozne nieciekawe sytuacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hz10 Opublikowano 17 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2005 pewnie was zaskocze ale czy wiecie że nawet w samochodach osobowych np w123 i w124 też występuje shimmy :idea: 8O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilvov Opublikowano 17 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2005 a zebys wiedzial, zaskoczyles mnie 8O moze te autka były akurat po przejściach? zużyte amory? źle ustawoina zbierzność? niewyważone koła? pierwsze słyszę o czymś podobnym w aucie (nawet jeśli nie nazywałoby się to shimmy to i tak pierwsze słyszę :) ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 17 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2005 a czy są jakieśmotorki które są na to specjalnie narażone?? albo takie w których to raczej nie występuje?? jak się strzec przed tego typu niespodziankami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartic Opublikowano 17 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2005 a w chopperach występują 'shimmy'? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek RR Opublikowano 17 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2005 pewnie, ze i w choperkach moze wystapic shimmy. Ale faktem jest ze im twardsze przednie zawieszeni i wieksza moc moto tym czesciej shimmy moze wystapicpzdRR !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.