Skocz do zawartości

"Przegazówka", "międzygaz"


enZo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dajcie już spokój KS-owi.Jeszcze się zapowietrzy :icon_exclaim: :icon_exclaim:

Co do hamowania ja "latam" Intruderem 1800 i hamuję dwoma palcami,międzygaz stosuję ale nie zawsze.

Jakoś nie czuję takiej potrzeby.

 

pozdro.

 

:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zubrze, to, ze Ty siedziales w w UK na zmywaku i nie miales dostepu do netu, to juz tylko i wylacznei Twoj problem,

Napisz moją biografię. Znasz ją lepiej ode mnie :clap:

 

pop.... sobie lubie, w przeciwienstwie bowiem do Ciebie wole damke posznac nik konika pobic, Ciebie to na wet polserio traktowac nie mozna :icon_mrgreen:

Pisz po polsku, żeby można było zrozumieć.

 

 

Dajcie już spokój KS-owi.Jeszcze się zapowietrzy

Patrząc na zdjęcie: http://yfrog.com/0lksriderj bardziej facet się już chyba nie może zapowietrzyć :icon_twisted:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając szczegóły techniki jazdy, czy ktoś z was wpadł na pomysł że p. Potylińskiemu może chodziło o ten cały snobizm motocyklowy jaki i ja widzę na ulicach?

 

Hamowanie 2 czy trzema palcami, schodzenie na kolano, przeciwskręt, nie zakładaj dżinsów bo wstyd, jak po bółki do sklepu to tylko w pełnym sportowym ubraniu, najlepiej ze slajderami firmy na A, czy D.

 

 

Czy ktoś tu przypadkiem nie przesadza? Zamiast zastanawiać się jak jeździć, może poprostu jeździć.

 

 

 

 

 

ps. temat slajderów mi ciekawy, obserwowałem na jasnej górze wypasionych ścigantów, oczywiście z tym dziwnym urządzeniem przy kolanie, dziwne jest tylko to że każdy jak by dopiero wyszedł z fabryki :) zero rys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając szczegóły techniki jazdy, czy ktoś z was wpadł na pomysł że p. Potylińskiemu może chodziło o ten cały snobizm motocyklowy jaki i ja widzę na ulicach?

 

to mogl to napisac zamiast sie czepiac technik ktora sa pozyteczne. nie chce to niech tak nie jezdzi ale niech nie wpycha na sile swoich pogladow innym w dodoatku poczatkujacym

mi ten caly snobizm pare razy uratowal zycie, raz zapobiegl wiekszym obrazeniom

 

ja dostalem kiedys "opie*dol" od naszego guru forumowego od techniki jazdy bo podjechalem w lato przy 35C w samej zbroi, oczywiscie mial racje, potraktowalem to jako fajan rzeczowa uwage ale i tak jak jest goraco to latam tak samo

 

trzeba zdobyc jakis zasob informacji, ocenic ryzyka, w zlaeznosci od stylu komfortu jazdy i robic jak sie uwaza, niech kazdy sobie jezdzi jak chce ale wiedza dodotakowa jeszcze nikomu nie zaszkodzila no chyba ze sie bedzie mialo przekonanie ze hamuje sie lepiej tylem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat jak jeździć to wg dość ważna sprawa :wink: Chyba przyznasz, że niewłaściwa pozycja to jednak jest problem :bigrazz:

 

Najczęsciej wypominany błąd na forum to stopy. Jedna na heblu a druga obok dźwigni zamiast obie równo na podnóżkach.

 

Palce na klamce to też może nie superważna sprawa ale jak Cię coś zaskoczy i złapiesz klamkę całą ręką to prawie na pewno zaciśniesz ją w opór i będzie gleba. Ja zawsze śmigam z jednym palcem na klamce, jak trzeba to łapię dwoma żeby mocniej zachamować ale nie ma mowy o zablokowaniu koła.

 

Ubranie to już temat rzeka. Mam 3 kurtki, 3 bluzki MX, spodnie MX, spodnie z podpinką wodoszczelne, buty MX, buty sportowe, 2 kamizelki odblaskowe, 4 pary rękawiczek, ochraniacze jakaś kamizelka i sterta innego badziewia jak kask itd itd itd

 

Zgadnij teraz jaki procent tego zakładam przed wyjazdem do sklepu po bułki :bigrazz: O co mi chodzi ? Ano o to, że nawet jako osoba świadoma tego jak wypada się ubrać na moto i jak można do danej pogody i tak nie pouczam ludzi jak oni się ubrali na moto.

Przyznaję, czasami widok gościa z wystającymi białymi skarpetkami spod kolorowego dresu na GSXR 1000 budzi we mnie pogardę dla bezmyślności kierownika. Niewiadomo dlaczego ale zawsze widzę ten widok przy prędkości 80km/h i więcej :banghead:

 

 

W zasadzie nie powinno mnie obchodzić, że ktoś zrobi krzywdę, zrobi inwalidą lub zabije ale cytując Mac'a "Call me oldfashionate but human sacrifices make me feel uncomfortable"

Edytowane przez shiningami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wez mnie nie rozsmieszaj

Skad wiesz, ze nie probowalem ? Z fusow wywrozyles ?

Skoro próbowałeś i Tobie nie upłynniło, to może coś źle robiłeś? :wink:

 

Pomijając szczegóły techniki jazdy, czy ktoś z was wpadł na pomysł że p. Potylińskiemu może chodziło o ten cały snobizm motocyklowy jaki i ja widzę na ulicach?

 

Hamowanie 2 czy trzema palcami, schodzenie na kolano, przeciwskręt, nie zakładaj dżinsów bo wstyd, jak po bółki do sklepu to tylko w pełnym sportowym ubraniu

 

Czy to wszystko uważasz za za snobizm? Czy w ramach protestu przestaniesz używać przeciwskrętu??

Czy uważasz, że jak jedziesz do sklepu, to nie musisz się ubierać? Wyskakujesz w adaśkach i dresie? A może w ogóle całe to dbanie o bezpieczeństwo to jakaś lipa, hę? :bigrazz:

Edytowane przez sneer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrące tylko, że ja bym się nietkniętych sliderów na kolanach nie czepiał. Zauważcie, że zdrowa większość spodni 'nie-chopperowych' ma takie slidery. Nie każdy kto chce takie bezpieczne spodnie musi od razu latać na kolanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy uważasz, że jak jedziesz do sklepu, to nie musisz się ubierać? Wyskakujesz w adaśkach i dresie? A może w ogóle całe to dbanie o bezpieczeństwo to jakaś lipa, hę? :bigrazz:

Ja, jak jadę na Orlen po browar, to zakładam tylko kask i rękawice. Nie chce mi się ubierać we wszystko. A jak padał deszcz, pojechałem w gumofilcach.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie dlatego długo i namiętnie szukałem kombi bez sliderów, ale zawsze go zakładam, bo nawet jak jadę po bułki to zapier*dalam, lubię jak są jeszcze ciepłe.

 

Co do międzygazu, czy przegazówki - dopiero jak na Vkę się przesiadłem zacząłem tej techniki używać, bezcenne spojrzenia lasek czekających na przejściu jak strzelam z "przelota" dojeżdżając do świateł, za wszystko inne płacę kartą. Najlepiej mi wychodzi próba redukcji z międzygazem jak już jest "1" :icon_mrgreen:

A już tak zupełnie poważnie, przy dynamicznej/agresywnej jeździe bez międzygazu czy z zepsutym międzygazem, bo i tak bywa, często łapię uślizgi tylnego koła, więc tak sobie myślę, że ten międzygaz też wpływa trochę na moje bezpieczeństwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) a w sumie już chciałem Tomka podpytać czy się czasem z Potyńskim nie pokłócił

Nie, nie pokłóciłem się. Widzieliśmy się ostatnio na targach w Warszawie i wymieniliśmy uprzejmości w całkowicie naturalny sposób.

 

Jasne, gdyby świat był taki piękny to doświadczenie w obsłudze czegokolwiek nie było by potrzebne. Ot postępuj zgodnie z instrukcją obsługi. Praktyka jest jednak taka, że doświadczenie nabyte podczas użytkowania czegokolwiek wskazuje pewne techniki obsługi, które nie dość że ją ułatwiają to najczęściej potrafią przedłużać żywotność maszyny.

 

Cały ton tego 'felietonu' jakoś do mnie nie przemawia.

:clap:

 

"miedzy gaz" fajny jest, no ale to logiczne, ze jak ktoś nie umie, to uważa ze mu nie potrzebne :D

:clap:

 

(...) Ale faktycznie chyba Tomek Lechowi na odcisk nadepnął.

Myślę, że Tomek zły nie jest a nawet czasem dobry ;) Boję się opowieści snutych przez Godlewskiego. To dopiero jest niebezpieczne jak cholera. Tomek krzywdy nikomu nie zrobi..... a Potyński chyba nie do końca zrozumiał o co chodzi z tym hamowaniem dwoma palcami. Coś gdzieś usłyszał i mu się zdawało. No ale teraz Godlewski będzie prawdziwym Guru w szkole jazdy Hondy bodajże

Nie chodzi tu o mnie - zapewniam. To, że Lech ma obiekcje co do stosowania międzygazu (niezależnie od poprawności terminologii), nie ma nic wspólnego z moją osobą. Raczej chodzi o Godlewskiego, który obraża ludzi na prawo i lewo, oraz opowiada bzdury o pustych rurach i braku zastosowania dla tylnego hamulca. Ciekawe jak będzie prowadził szkolenia, skoro nie posiada uprawnień? Żadna firma nie ubezpieczy imprezy, zaś w razie wypadku (odpukać) będą jaja z odpowiedzialnością i odszkodowaniem dla poszkodowanego.

 

Co do samego felietonu, to dziwię się, że stary motocyklista napisał coś takiego: równanie w dół. O międzygazie - nazywając to "szprycą" - pisał red. Kwiatkowski juz dawno. Czy Lech o tym zapomniał?

 

PS. Warszawa i Żuk miały drugi i trzeci bieg synchronizowane...

 

 

 

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I... O przycieraniu pilnikiem nie wspomnę, bo takich też widziałem.

Przytarty slider nie jest wyrocznią umiejętności, no ale jeżeli już ktoś je zakłada to fajnie ich używać zgodnie z przeznaczeniem.

 

 

Eee ... przycieranie pilnikiem świadczy o braku profesjonalizmu. Są do tego specjalistyczne narzędzia, jak szlifierka na przykład.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja o międzygazie, że ma to zastosowanie również do motongów dopiero teraz w tym temacie usłyszałem. Natomiast przegazówka to owszem.

I nie chodzi wcale o jakieś tam coś, tylko niech ktoś spróbuje zredukować biegi bez przegazówki np. stojąc na światłach w takiej Chądzie CBF. Prędzej dźwignię można urwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...