Co za pajac - 52pkt. karne

[dwapro]

wiosna się zaczęła powoli to i takich tematów będzie teraz na pęczki. w kwietniu już chyba nikomu nie będzie się chciało nawet ich komentować za bardzo. po raz nie wiem już który powtórze, że ryzyko przy ucieczce nie jest warte 500 zł i 10 pkt karnych.

[Saltus]

mnie chodziło o jasne klarowne sytuacje, a nie gdybanie a co gdyby w nocy, w deszcz itp. Jadę dajmy na to dwupasmową droga w mieście gdzie jest ograniczenie do 70km/h widzę, że nikt się nie kręci koło przejścia to pyta i już mnie nie ma :cool:

[Miras]

mnie chodziło o jasne klarowne sytuacje, a nie gdybanie a co gdyby w nocy, w deszcz itp. Jadę dajmy na to dwupasmową droga w mieście gdzie jest ograniczenie do 70km/h widzę, że nikt się nie kręci koło przejścia to pyta i już mnie nie ma :cool:

Ja też tego nie rozumiem... podobnie jak nie rozumiem dlaczego po kielichu nie mogę prowadzić pojazdów - przecież gdy się czuję na siłach (a zwykle w takim stanie poczucie sił/możliwości mocno wzrasta) i nic nie jedzie, nikomu nie zagrażam, to dlaczego do diabła nie mogę jechać? :banghead:

 

Przepis o zakazie wyprzedzania na przejściu dla pieszych, lub bezpośrednio przed nim wymyślono dlatego, że przewiduje się możliwość zasłonięcia pieszego przez pojazd, który zamierzasz wyprzedzić. A nawet jeśli wyprzedzasz przezroczystego kościotrupa na skuterku (który niczego nie zasłoni), to i tak dla wyrobienia właściwych nawyków nie powinno się tego robić. Poza tym - czy wyprzedzanie akurat na przejściu ma tak znacznie skrócić czas przejazdu...?

[tomgor]

Po co ta dyskusja? Ktoś tu mówi o wyprzedzaniu na ciągłej i pasach dla pieszych i próbuje udowodnić że to jest bezpieczne- chłopie rozpędź się i walinij głową w mur to ci się może klepki przestawią.

Jeździjcie sobie jak chcecie -mandat i punkty karne to dla was najlepsze wyjście są jeszcze pozostałe 2:

1) w końcu wam się nie uda i albo śmierć albo kalectwo - ale to już wasza sprawa i waszych rodzin /ci w dziale wypadki też myśleli że są zajebiści i po co im przepisy/

2) natomiast jak kogoś zabijecie lub ciężko zranicie - to albo 3 latka w kiciu albo wyroczek w zawiaskach - w najlepszym wypadku -

dyskusja jet tak głupia że szkoda dalej pisać

A argument że x osób jeździ bez prawka i jest ok - żenada - nawet nie chce mi się komentować - proponuje kupić sobie samolot i bez licencji polecieć sobie gdzieś - no bo po co przeciez na komputerze w symulatorze dawałem sobie radę więc i tu dam radę

jak ktoś nie może zrobić prawka na motor to:

1) albo jest na tyle głupi że nie jest w stanie

2) albo nie ma kasy - ale na motór - jakąś waloną r1 to nazbiera - dobrze jak mu jeszcze na ciuchy wystarczy, ale przecież dla szpanera to i ciuchy są niepotrzebne - ważne aby motór dużo hałasu robił

3) albo mu się nie chce - tzn że też jest głupi bo naraża się na duużą odpowiedzialność w razie jakiegokolwiek wypadku.

Edytowane 10 Marca 2009 przez tomgor

[jurjuszi]

mnie chodziło o jasne klarowne sytuacje, a nie gdybanie a co gdyby w nocy, w deszcz itp. Jadę dajmy na to dwupasmową droga w mieście gdzie jest ograniczenie do 70km/h widzę, że nikt się nie kręci koło przejścia to pyta i już mnie nie ma :cool:

Jak jest "czysto" to nie ma co wyprzedzać. Nie przekonasz mnie. Nie wyprzedzam przed i na przejściach i basta.

 

pozdr

[Saltus]

nie próbuję nikogo przekonywać tylko się usprawiedliwić :icon_razz:

[jurjuszi]

Hehehehe... że Cie zacytuje:

Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było [...]

 

pozdr

[magneto]

pozwole sobie zauwazyc ze sposrod osob, ktore swiadomie deklaruja wyprzedzanie na pasach itede pod warunkiemodpowiednich warunkow, nikt nie skonczyl 30 lat... moze w tym cos jest?

 

ja tam mam wpojone przez siebie samego- nie i tyle. co innego predkosc :P

 

 

pzdr:)

Edytowane 10 Marca 2009 przez magneto

[krycek]

pozwole sobie zauwazyc ze sposrod osob, ktore swiadomie deklaruja wyprzedzanie na pasach itede pod warunkiemodpowiednich warunkow, nikt nie skonczyl 30 lat... moze w tym cos jest?

 

ja tam mam wpojone przez siebie samego- nie i tyle. co innego predkosc :P

pzdr:)

 

Eee tam - ja jestem modszy, a na ciągłej staram się nie wyprzedzać i to naprawde rzadko robie... ale ja to chyba dupa nie motocyklista jestem...

[Chri$]

nie próbuję nikogo przekonywać tylko się usprawiedliwić :icon_razz:

 

pier*lniesz kogos na pasach i skonczy sie cwaniakowanie i "usprawiedliwianie", bedziesz usprawiedliwiac sie przed policja i rodzina potraconego / zabitego

 

NIE i juz, po to sa przepisy i jest kodeks - masz dopiero 21 lat, wiec zakladam, ze nie czytales go jeszcze ani razu lub raz i to pobieznie tuz przed zrobieniem prawka, nie mowiac juz w ogole o wlasnych "sytuacjach" na drodze.

 

ile zrobiles km moto ? 1000 ? 10000 ? ile bys nie zrobil to widac,ze i tak MAŁO.

Edytowane 11 Marca 2009 przez Chri$

[michoa]

największym debilizmem była jazda bez blachy..........jadąc z goła dupą mniej by sie rzucał w oczy niż bez blachy :D

 

nie chce mącić ale z tego co ja pamiętam to owszem jeśli jesteś uczestnikiem wypadku to czy masz oc czy go nie masz nie robi róznicy ale w przypadku rutynowej kontroli nie mając prawa jazdy a mając przegląd i OC bulimy tylko 500 zł natomiast jak nie mamy oc to (nie wiem ile w aucie jest 3 tys i nie wiem czy w motocyklu też nie )

 

jak ktoś nie może zrobić prawka na motor to:

1) albo jest na tyle głupi że nie jest w stanie

 

wsadzasz kij w mrowisko nie chce mi sie masakrycznie offtopować powiem tylko że przy zdawaniu prawa jazdy bardziej przydaje sie szczęscie niż umiejętności i chyba wiele osób to może potwierdzić.....polski system szkolenia i egzaminów na prawo jazdy jest tak beznadziejny że tysiące normalnych ludzi do końca życia kolibie sie rowerami rezygnując po 30 niezdanym egzaminie a dresiki (calibry, 525 i tjunkkadety) &dawcy organów/szpanerzy/pozerzy(niepotrzebne skreślić ) na r1 zdają za pierwszym razem i zabijają sie za 2 zakrętem (autentyczna rozmowa 3 łysoli z piwem stojących obok cbr 600 z plamą oleju : ale ma p****cie karnij sie !!-nie no stary to mocne będzie zabije sie !! -co ty k***a p****sz przecież jeździłes mz etz 250 na kursie zdałes za 1 więc umiesz jeździć to jest to samo ino wiecej biegow i szybsze !!! :D )

 

że już nie skomentuje że wbrew pozornej opini 3/4 szpanerów na zdezelowanej r1 ma prawo jazdy i oc.......statystycznie więcej dziadków jeźdzących w orzeszkach na wsk nie ma prawa jazdy i OC niż młodych na sportach.....

 

także prosiłbym nie nazywać osób bez prawa jazdy głupimi.....

i żeby nie było że winny najgłośniej sie broni mnie problem nie dotyczy bo ogar 200 jest motorowerem a cz cross jest niedopuszczona do dróg publicznych......

[spili gonzales]

czerwone światło - świętość

STOP - świętość

pieszy - świętość

dzieci - świętość

a prędkość to wiadomo jak to jest :biggrin:

ja lubię jeździć na motocyklu ale nie mam zamiaru przez własna głupotę przesiąść się na wózek.

 

a co do tego kolesia i jego 52 punktów to dla mnie DEBIL i tyle, dzięki takim jak on wielu motocyklistów jest postrzeganych jako wariaci :banghead:

[Sobol]

Za brak oc jest tyle samo co za samochód

 

Wracajac do braku prawka to moze ktoś czeka na prawko albo za kilka miechów bedzie mogł robić ? nie każda osoba która nie ma prawka jest idiotą ! nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka!

 

Prawko na moto wygląda wręcz śmiesznie 2 godziny odbębnione na placu świstek do reki i na egazmin .... teori każdy głupi jest w stanie się nauczyć a na praktyce mało kto doszukuje sie błędów i wiecej jest fartów niż ludzi umiejących jezdzić !

 

Moj ojciec ma prawko na moto a siadł na fazera to mało nie przyjebał w płot i taki był by finał... nie mówiać już o sposobie wchozenia w zakręty ;] wiec żaden papier nie poświadczy ZA NIKOGO !

Ile jest debili nie mających pojecia o jezdzie bezpieczeństwie itp ? przesiadających sie z skuterków na 120 konne 600 albo i lepiej ? no przecież zrobili prawko na gn 250 która nie jedzie to mogą siadac i na r1 a kurtka spodnie kask buty rekawice po co wydawać kase ! lepiej zaj**ać ryjem o asfalt i tak zakończyć tą piękną "przygodę" ;> takich ludzi nic tylko lać w pysk

 

czerwone światło - świętość

STOP - świętość

pieszy - świętość

dzieci - świętość

 

Zgodze się ...

Edytowane 11 Marca 2009 przez Sobol

[hondzia]

Eee tam - ja jestem modszy, a na ciągłej staram się nie wyprzedzać i to naprawde rzadko robie... ale ja to chyba dupa nie motocyklista jestem...

Bardzo dobrze robisz kolego sympatyczny. Takich motocyklistow to lubie.

 

A jadac puszka, takim koło, ktorzy jada na motorze i chca mnie wyprzedzic na ciaglej, daje do zrozumienia ze nie warto, robiac lekko ruch w lewo tak oby gosciu na motorze mial mokro w porach.

 

Koło drugim razem nauczy sie kultury, ze nie stoi ponad prawem i kulturalnie ma jechac jak na motocykliste przystalo.

 

 

[Raio]

A jadac puszka, takim koło, ktorzy jada na motorze i chca mnie wyprzedzic na ciaglej, daje do zrozumienia ze nie warto, robiac lekko ruch w lewo tak oby gosciu na motorze mial mokro w porach.

Koło drugim razem nauczy sie kultury, ze nie stoi ponad prawem i kulturalnie ma jechac jak na motocykliste przystalo.

Duch ORMO w narodzie nie ginie :biggrin: