Skocz do zawartości

endurak dla kobiety


dirne
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mogę Ci tylko poradzić-wybieraj motocykl z rozrusznikiem, a już lux, gdyby była dodatkowo kopałka. Osobiście znam dziewczynę, która jeździła na moto wyposożonym tylko w kopałke i nabrała takiego zniechęcenia, że postanowiła "nigdy więcej". No ale w Twoim przypadku nie musi być tak samo.

 

Pozdrawiam i życzę właściwego wyboru!

Edytowane przez marzka

<seryjna kolekcjonerka>

 

Moja małpa wie jak naprawdę ze mną jest

Patrzy w oczy tak, jakby znała mnie od lat

Kiedy jest mi źle, opowiada różne dziwne historie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Nikt (jak do tej pory) nie polecał DR350 więc po co wyskakujesz ze skrajnymi przykładami? "cieżko mi >sobie to wyobraźić jak kobietka kopie dr 350"

 

Mnie też ciężko dlatego trzeba kupić dr 350 z rozrusznikiem

 

 

>co więcej widziałem kobietę kopiącą XT 350 i to z pozytywnym skutkiem, i wcale się nie uskarżała na ten >sposób odpalania. XT350 ma auto. deko. i siła potrzebna do odpalenia jest naprawdę nie wielka (poradzi >sobie z tym bez problemu nawet niezbyt silna kobieta).

 

Ja widziałem nawet jak odpalała 650 , Ale tak sobie myślę że jednak wolałaby mieć ten magiczny guziczek - do rozrusznika .

Edytowane przez świerzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w szczecinie dziewczyna jezdzi na xr 400 i nie ma problemu z paleniem.

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dirne, szacun za realizowanie ciągot off-roadowych :buttrock: :banghead:

kupuj motorek o małej pojemności, niewielkiej mocy, jak najlżejszy (sprawdź sobie przy zakupie, czy sprawnie ci się nim manewruje, przechyla, podnosi), jeśli dodasz do tego niską cenę - kandydatów masz niewielu :biggrin:

Ja zwykle polecam początkującym dziewczynom np:

- suzuki TS 125cc (2T ale sposób oddawania mocy jak 4T i osobny wlew do oleju - nie trzeba mieszać!) Fajna maszynka! Jedna z moich podopiecznych na niej bryka, trochę ciężkawa (maszynka, a nie podopieczna :crossy: ) ale bez przesady - mała, chuda dziewczyna rwie ją z gleby bez problemu. Moto spoko jeździ w trasy po 200 km terenem - nawet ok sprzęcik.

- DR 125cc - trochę mułowate ale dość lekkie 4T (tylko na bezstresowe początki) - plus to podobno? duża dostępność części, możliwość odblokowania, dość niska cena.

- Yamaha Tricker - kurcze bardzo fajny babski motorek, niski, spokojny ale z trialowym oddawaniem mocy, niestety - dość drogi.. świetny do jazdy na początek, z potencjałem przeprawówkowym ale też do ćwiczeń balansu i techniki - cudo! niestety kasę trzeba mieć, bo produkują go od niedawna..

- Honda XL 125R - ma bardzo dobrą opinię. Nie jeździłam nigdy na tym sprzęcie, ale wydaje się bardzo dobry na początek! warto to sprawdzić.

- może? Honda XL 250 - cięższy, nieco mocniejszy (ok 20 kilku KM), podobno niezawodny przy częstym doglądzie, niestety - stara konstrukcja.

- XR 125 - no cóż.. nie ma sprzętu idealnego.. :clap:

 

Do kosztów musisz doliczyć ochraniacze i ciuchy. Kup najlepsze na jakie cię stać buty (OFF-ROADOWE, nie jakieś uniwersale, czy supermoto) i najlepsze na jakie cię stać ochraniacze na kolana (o niebo lepiej jest zainwestować w szyny-ortezy, ale generalnie up 2u..). Przyzwoity kask i zbroję na siatce. Byle jakie offroadowe spodnie, rękawiczki i bluzę (do czasu aż zaczniesz wyczuwać niuanse na klamkach minie wiele czasu). O ciepłej odzieży + kurtce nie zapomnij - na pierwszy sezon i oswajanie się z moto wystarczy zwykły ortalion lub jakaś kurtka wiatroszczelna i coś ciepłego na kształt bielizny termoaktywnej (np w Decathlonie mają tanie ciuchy w dziale rowerowym i górskim).

 

Pamiętaj też, że motocykle terenowe trzeba nauczy się serwisować samemu lub mieć kogoś, kto ci będzie go doglądał i to dużo częściej niż myślisz.

 

Życzę powodzenia w poszukiwaniach ulubionego sprzęta i daj zna, co wybrałaś :cool:

 

 

Panowie, nie przykładajcie swojej miary do totalnie początkującej babeczki. Kobitki uczą się enduro/MX.. inaczej :clap:

Edytowane przez ucek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"DT 125cc - trochę mułowate ale dość lekkie 4T"

Trochę dziwne, pierwszy 4T z dyfuzorem :banghead: a jaką mieszankę trzeba lac do tego 4T ,a czy ma dozownik, a ile zaworów to ma (mogę jeszcze tak długo :buttrock: ) ale po co? Ludzie przestańcie wypisywac takie głupoty bo z tego potem są tylko plotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, Ghollum, widzisz, ja nie mam tam "jakiegos kolesia". Nie mam w swoim otoczeniu zadnego motocyklisty, oprocz znajomego z Zielonej Gory, ktory nie jest dyspozycyjny, w dodatku ma zazdrosna zone. Nie wiecie ludzie jak dlugo ja o tym marzylam, moze nie o offroadzie, bo mowie, to nie ten sezon. W ogole o motocyklu. A im blizej jestem realizacji, tym bardziej wszyscy mnie cisna, nie kupuj, to nie jest dobry pomysl, uzywany sprzet to zawsze stres itepe. Nie moge juz spac po nocach.

 

Jade do Nowej Rudy w piatek lub w sobote. Zobacze te mloda xrke i jak cos- kupuje, bo nie mam juz sil. Czuje sie rozrywana na wszystkich frontach, bo wiadomo, kazdy duzo gada, ale ciezko znalezc kogos, kto rzeczywiscie pomoze. Po tym motorku juz nigdy nie powiele tego bledu, chocbym miala stanac na glowie, to kiedys w koncu bede kompetentna w tej dziedzinie.

 

Taki to moj zal, Chlopaki i Dziewczyny. Czuje sie jak totalny ciemnogrod.

 

ps. jak mam go zagadac w trakcie kupna? w sensie- zalozmy ze jest wszystko ok, ale jednak mam obawy przed utajonymi wadami. znajomy z zielonki mowi mi: "powiedz, ze Ty masz znajomych, ktorzy w koncu wykryja wade, jesli takowa jest. jesli tak bedzie, to zwracasz mu sprzet, a on zwraca kase". to rzeczywiscie tak dziala, umowa cywilna ma taka moc?

 

pozdrawiam Was

 

Ps. Wiem o deereach, xlrkach, ttach itepe. Znam ich slawe, wade, zalety, przynajmniej z opisow opinii itepe. Polowalam na xlrke, ale jak na zlosc, wszystkie sa stosunkowo daleko. A czas nagli, pogoda nagli. No i ludzie, nie bede cwiczyc offroadu na sokratesie w slowenii;) tam bede cwiczyc slowenski, ewent. okolice. Ale nie martwie sie, nie zawiode Was, kiedys i ja bede jezdzic po zwalonych sekwojach :rolleyes:)

 

 

I jeszcze pytanie do Ucek- nie myslisz, ze jestem juz za duza dziewczyna, zeby sie uczyc offroadu? Mowie o przyszlosci, powiedzmy za rok, kiedy nie bede juz na obczyznie. jezdzic konno zaczelam jak mialam 6 lat... Nie powiem, zeby czula sie klockowata, wrecz przeciwnie- mam tyle energii niespozytkowanej, lubie sporty silowe itepe... Mysle ze nawet to serwisowanie samemu jest mozliwe, w koncu wszystkiego mozna sie nauczyc. Sama nie wiem, doluja mnie krytykanci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

125ccm w 4 suwie nadaje sie do kosiarki do trawy a nie motocykla......ma moc 80ccm w zwei takcie do tego równiej oddaje moc=mniej funu :rolleyes:

 

dlaczego dwusuw nie nadaje sie dla początkującego ?? wszyscy od nich zaczynamy przecież chyba ?? mtx 80/dt80/ts80/bleble czyli sprzęt początkującej kaskaderki który w obecnych czasach wyparł WSK

 

125ccm w 2 suwie to jakieś +/- 25KM dużo na początek szybko ci sie nie znudzi czyli dt 125/mtx 125 do tego do 4 tys spokojnie kupisz w dobrym stanie......

 

do tego takie 125ccm w 2 t odpala sie jak komarka starter idzie lekko i przyjemnie nie trzeba ani siły ani butów ani elektrycznego rozrusznika

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"powiedz, ze Ty masz znajomych, ktorzy w koncu wykryja wade, jesli takowa jest. jesli tak bedzie, to zwracasz mu sprzet, a on zwraca kase" spisując umowę możesz zastrzec sobie jakis okres próbny, a ten tekst jest dobry i na pewno da do myślenia sprzedającemu. Jeśli chodzi o sam zakup to poczytaj to http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...63&hl=kupowanie jest tu sporo rad dal kupujących i na pewno coś zapamiętasz. "dlaczego dwusuw nie nadaje sie dla początkującego" Z 2T jest tego typu problem że silnik 2T gorzej ciągnie od dołu (mam mniejszy moment obrotowy) i trudniej go wyczuc, zwłaszcza dla osoby początkującej to koniecznośc kręcenia silnika może byc odstraszająca. Motorki 125 4T mają przeważnie około 13KM i to nie jest wcale tak mało, do jazdy po asfalcie i drogach polnych wystarcza, oczywiście poszalec za bardzo nie można no ale początkująca kobieta raczej szale nie zamierza (choc bywają różne przypadki :) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"DT 125cc - trochę mułowate ale dość lekkie 4T"

Trochę dziwne, pierwszy 4T z dyfuzorem :) a jaką mieszankę trzeba lac do tego 4T ,a czy ma dozownik, a ile zaworów to ma (mogę jeszcze tak długo :) ) ale po co? Ludzie przestańcie wypisywac takie głupoty bo z tego potem są tylko plotki.

 

Ghollum - z całym szacunkiem, chłopie - wyluzuj się trochę :) literówki nigdy nie widziałeś?

 

"DR 125cc - trochę mułowate ale dość lekkie 4T"

 

i dzięki za czujność Kapitanie :)

 

 

dirne, lej na wiek :) - najstarsza dziewoja z która jeździłam zaczynała grubo po 40-stce, najmłodsza miała 8 lat - akurat jesteś pośrodku :wink:

Jeździłaś konno - to daje bardzo dobre nawyki :)

Jeśli jesteś ogólnie sprawna fizycznie i masz spokój w głowie, to będziesz brykała jak złoto i fun'u ci nie zabraknie.

Trzymam mocno kciuki! :)

Edytowane przez ucek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ghollum - z całym szacunkiem, chłopie - wyluzuj się trochę bigrazz.gif literówki nigdy nie widziałeś?"

Spoko ,jestem wyluzowany :) ,każdemu się zdarza. Ale zrozum człowieka, kolano obdarte siedzę przed kompem jak baran a za oknem pogoda jak marzenie :) ,można czasami "wyjśc z nerw".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, chociaz jestem nowym uzytkownikiem forum to moge Ci spokojnie powiedziec ze wiele ludzi krytykuje 2t jako 1 motor. Ja uczylem sie w enduro jezdzic na aprili 125 tuareg rally ma okolo 35 km i smiga super. Jedyna wada ze ma duzy bak ale to dopiero wykrylem jak zaczalem jezdzic wyczynem. Dawalem sobie rade i w gorach na stromych podjazdach, zjazdach itp. Tez uwazalem na poczatku ze to bestia ale z czasem motor wydawal mi sie za slaby. Dlatego moge Ci powiedziec ze wyborem motora nie sugeruj sie az tak ze musi to byc 4t. Na kazdym da sie nauczyc tylko czasami trzeba miec glowe :) choc nie polecam zaczynac od 50 km silnika bo moze przypadkiem sie odkrecic manetke za mocno i bedzie bum. Ale cos w stylu aprili tuareg jest ok i cena tez nie jest za wysoka. Do 3500 kupisz w dobrym stanie i zarejestrowana. A nią mozna robic wypady i w teren i szosa bo jest bardzo wygodna. Jedyna wada ze w bardzo ceizkim terenie zle sie manewruje ale nie sadze bys w taki sie pchala. A z zapaleniem jej nie ma problemu sily nie trzeba.

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy jazda na moto płynie tobie w żyłach i jesteś utalentowana,a może nie przekroczysz 125.

Zona nie ma prawka na moto a opanowała jazdę na klx 650.4T łatwo opanować o większej pojemności,ale musisz wiedziec co robisz.

I druga sprawa,przy tej cenie 4T to loteria.Jesli trafisz żle,może to ciebie zniechęcic.@t to prawie jak WSK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w szoku dziewczyna brudasek!!!!! Chyba sie zakochalem :biggrin: -nie wiedzialem ze istnieja takie na tym forum co sie interesuja enduro BRAWO :biggrin: :icon_mrgreen: ogromny szacun

Wracajac do tematu to nie badz w goracej wodzie kapana. Ja swoje pierwsze moto przez rok kupowalem trafialo mnie juz nie raz ze niczym nie jezdze ale dzieki temu nauczylem sie duzo, wiedzialem na co poatrzec w moto jakie moto chce czy 2t czy 4t. Wiec radze Ci tak samo po prostu jedz, poogladaj, przejedz sie nie musisz od razu kupowac. Zobaczysz co Ci sie podoba i co najbardziej Ci odpowiada z posrod kandydatow ktore mialas na oku. Zdobywaj po prostu wiedze praktyczna. Nie bede Ci polecal jakiegos moto bo masz juz duzo podanych musisz sama zdecydowac. I w tej cenie nie ma wielu dobrych sprzetow wiec uwazaj zebys nie zapchala sie w duze koszty wiec badz sceptyczna i nie waz sie na poczatku sam ogladac moto zebys sie nie wj**** w g***. Powodzenia zycze i udanej zabawy. Aha i ne martw sie o sezon on trwa caly rok :buttrock: :crossy: :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwsze moto max 20 KM. Moja pierdziawka ma dokładnie tyle i nie raz niepożądany ruch manetki spowodował bolesne skutki.

Najlepiej zwiększać moc stopniowo bo tylko tak masz szanse nauczyć się prawidłowo jeździć.

Nie twierdzę, że nikomu nie uda się nauczyć wsiadając od razu na maszynę >40 KM ale za duże jest ryzyko zrobienia sobie kuku.

 

Mam 30 lat, 192 cm i ważę 110 kg. Wcale nie wstydzę się swojej "motorynki". Jak na moje obecne umiejętności taki sprzęt wystarczy. (choć mam nadzieję, że już nie długo)

Przede wszystkim nie ma co przejmować się presją "sprzętowo zakompleksionych".

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...