Skocz do zawartości

endurak dla kobiety


dirne
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

to sie na pewno gdzies tu pojawialo, nawet sama odzywalam sie na forum jakis czas temu z pytaniem jak sie uczyc i z czyjej pomocy skorzystac. Teraz jestem tydzien po prawku, zlecialo juz troche zanim zrobilam B, a pozniej A, no i szukam motoru.

 

Jedni radza honde cb, cos klasycznego, inni raczej xlrke- nie do zajechania. I kazdy kazdemu zaprzecza, bo ten podsunie suzuki dr 350, ktora owszem- mnie kreci, bo jak sie kiedys przejechalam na morinim kanguro tej samej pojemnosci, to wiedzialam, ze to ten feel. Inny za to powie, ze sie zabije, ze za silna zabijaka na start. Nie dosc, ze sama nie wiem dokladnie, to jeszcze mam ograniczone fundusze, bo do 4 kafli, najlepiej juz zarejestrowany, w dodatku nie dwusuw, no i najlepiej 250, choc 125 mnie nie przeraza, bo ja naprawde dopiero sie ucze, wiec i szalec nie bede.

 

Prosze o propozycje. Wazna jest oczywiscie lokalizacja. Ja z Wroclawia, ewent. cos kolo Boleslawca, badz Zielonej Gory, bo przeciez transport to dodatkowe koszta. W semestrze letnim wybieram sie na sokratesa do Slowenii, moim marzeniem jest pojezdzic po niej troche motorkiem, choc chcialabym moc wjechac jednak w teren, a temat zamieszczam w tym dziale, bo jednak do enduro mam slabosc.

 

Powiedzcie cos madrego plizzz, bo ja juz glupieje. Jak tylko cos mi wpadnie w oko i zaczynam sie z kims konsultowac, to wybija mi to z glowy. takie to wlasnie babskie zakupy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

to sie na pewno gdzies tu pojawialo, nawet sama odzywalam sie na forum jakis czas temu z pytaniem jak sie uczyc i z czyjej pomocy skorzystac. Teraz jestem tydzien po prawku, zlecialo juz troche zanim zrobilam B, a pozniej A, no i szukam motoru.

 

Jedni radza honde cb, cos klasycznego, inni raczej xlrke- nie do zajechania. I kazdy kazdemu zaprzecza, bo ten podsunie suzuki dr 350, ktora owszem- mnie kreci, bo jak sie kiedys przejechalam na morinim kanguro tej samej pojemnosci, to wiedzialam, ze to ten feel. Inny za to powie, ze sie zabije, ze za silna zabijaka na start. Nie dosc, ze sama nie wiem dokladnie, to jeszcze mam ograniczone fundusze, bo do 4 kafli, najlepiej juz zarejestrowany, w dodatku nie dwusuw, no i najlepiej 250, choc 125 mnie nie przeraza, bo ja naprawde dopiero sie ucze, wiec i szalec nie bede.

 

Prosze o propozycje. Wazna jest oczywiscie lokalizacja. Ja z Wroclawia, ewent. cos kolo Boleslawca, badz Zielonej Gory, bo przeciez transport to dodatkowe koszta. W semestrze letnim wybieram sie na sokratesa do Slowenii, moim marzeniem jest pojezdzic po niej troche motorkiem, choc chcialabym moc wjechac jednak w teren, a temat zamieszczam w tym dziale, bo jednak do enduro mam slabosc.

 

Powiedzcie cos madrego plizzz, bo ja juz glupieje. Jak tylko cos mi wpadnie w oko i zaczynam sie z kims konsultowac, to wybija mi to z glowy. takie to wlasnie babskie zakupy

 

 

Za tą kase nic sensownego w 4T nie kupisz, chyba że jakieś 125 w 4t. Ale nie wiem czy jest sens sie pchać w to, z jednej strony na początek dobre ale pewnie sie szybko znudzi. Zagadaj do użytkownika "ucek" ona ci podpowie coś mądrego bo to chyba jedyna "brudna" kobieta jaką widziałem w dziale enduro :bigrazz:

motorynka -> aprilia pegaso 125 '98 -> kawasaki klx 250 '94 -> ktm exc 300 '01 -> sx 125 '06

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę ci spokojnie polecic XT350 albo TT350. XT za 4000zł spokojnie kupisz. Obydwa te motorki mają ten sam silnik, różnią się zawieszeniem, TT to odmiana bardziej hard można ją porówna do DR350 a XT myślę że była by w sam raz. Silniczek bardzo ładnie oddaje moc, jest przewidywalny jak wylewy nilu :) no i do tego trwały i dośc oszczędny. XT w kłębie ma coś około 85cm ,jeśli nie zamierzasz szalec to myślę że zawias w XT będzie wystarczający. Ogólnie moto nadaje się i w teren i na drogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, żę enduro dla dziewczyny powinno być przede wszystkim lekkie i powinno sie je łatwo odpalać. Wyobraź sobie sytuację, że się wyłożysz np na DR 350 i musisz najpierw ją podnieść a potem x razy kopnąć żeby odpaliła. Druga sprawa to jak już było wspomniane za 4000zł będzie ciężko kupić 4t w na prawde dobrym stanie, dlatego moim zdaniem taka Yamaha DT 125 będzie dobrym rozwiązaniem na początek, przecież od razu na erzberg chyba sie nie wybierzesz :)

Zadbaj o zdrowie z najlepszą wyciskarką do soków!

 

Zapraszam do odwiedzenia sklepu w Warszawie, sprawdź na http://alesoki.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, do czego masz zamiar używać moto-czy to będzie ostra jazda i ćwiczenia w terenie czy też tylko rekreacyjny wjazd w teren od czasu do czasu.

 

W każdym razie enduro to bardzo dobry wybór!!! :) Motocykl wszechstronny i niebanalny!

 

Też swego czasu poszukiwałam enduro dla siebie do 4tys., też 4T i też max. 250 ccm. Z tym, że ja mam jeszcze ogranieczenia wzrostowe (165 cm). No i waga moto musiała być znośna, aby w razie gleby móc podnieść go bez problemu. Elektryczny starter też był ważnym wyposażeniem moto, choć przydałaby się od czasu do czasu kopajka-takie kombinacje są bardzo praktyczne z różnych względów czego doświadczyłam ostatnio-ale nie o tym tu teraz. Przymierzałam się do różnych motocykli, jednak ich waga i wysokość siodła przerażały mnie. Przez przypadek stałam się posiadaczką Hondy CLR 125 City Fly. To takie miejskie enduro, bardziej miejskie moim zdaniem niż terenowe(choć w terenie też daje radę), ale z racji dojazdów do pracy pasuje mi idelanie. Jak na pierwszy motocykl polecam-jeździ mi się super Hondzinką. Zrobiłam nią 3tys. km bez żadnych niespodzianek. Jednak tak jak któryś z moich poprzedników napisał już mi brakuje "powera". Teraz rozglądam się za czymś większym. Bardzo żałuję, że te Hondy nie wychodziły z silnikami 250ccm-wtedy to byłby ideał-jak na ten czas i moje umiejętności.

 

Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru. ;)

<seryjna kolekcjonerka>

 

Moja małpa wie jak naprawdę ze mną jest

Patrzy w oczy tak, jakby znała mnie od lat

Kiedy jest mi źle, opowiada różne dziwne historie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie czytajcie poprzednie posty bo bez tego niczego sensownego nie doradzicie. Hondy CLR 125 City Fly to motorek bardziej stylizowany na enduro niż sprzęt na którym można bez obaw pchac się w poważniejszy teren, DT125 owszem ale wyprawa na tym moto do Słowenii, cienko to widzę no i jeszcze charakterystyka silnika 2T raczej nie sprzyja początkującym. Poza tym tak jak pisze "marzka" nie ma co ładowac się w 125, bo za chwile będziesz miała taki sam problem jak ona (i ja parenaście lat temu). "Chwytaj byka za rogi", motorek żeby ci się za szybko nie znudził musi miec te 30KM, i nie ma co się bac że cię "pozamiata" silniczek polecanej przeze mnie Yamaha XT350 bardzo spokojnie oddaje moc do 4000obr/min. powyżej tych obrotów jest bardziej żwawy, więc jest idealny do początkowej spokojnej jazdy a później jest z czego "pierdnąc" kiedy już się oswoisz z moto. Wygodna pozycja za kierownicą sprzyja dłuższym wypadom, na nominalnych przełożeniach (zębatkach) spokojnie poleci 130km/h więc na trasie nie będzie tragedii. Ja swojego XTeka sprzedałem z przebiegiem 30000km i silniczek był w bardzo dobrym stanie, żadnych dymów czy stuków, nie brał ani grama oleju jedyne co zrobiłem przy nim to wymiana łańcucha rozrządu. Z resztą kupił go ode mnie znajomy i nie narzeka. Tu masz coś o XT http://www.motorcycle.com/manufacturer/yam...t350-16319.html niestety po angielsku :icon_mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie czytajcie poprzednie posty bo bez tego niczego sensownego nie doradzicie. Hondy CLR 125 City Fly to motorek bardziej stylizowany na enduro niż sprzęt na którym można bez obaw pchac się w poważniejszy teren, DT125 owszem ale wyprawa na tym moto do Słowenii, cienko to widzę no i jeszcze charakterystyka silnika 2T raczej nie sprzyja początkującym. Poza tym tak jak pisze "marzka" nie ma co ładowac się w 125, bo za chwile będziesz miała taki sam problem jak ona (i ja parenaście lat temu). "Chwytaj byka za rogi", motorek żeby ci się za szybko nie znudził musi miec te 30KM, i nie ma co się bac że cię "pozamiata" silniczek polecanej przeze mnie Yamaha XT350 bardzo spokojnie oddaje moc do 4000obr/min. powyżej tych obrotów jest bardziej żwawy, więc jest idealny do początkowej spokojnej jazdy a później jest z czego "pierdnąc" kiedy już się oswoisz z moto. Wygodna pozycja za kierownicą sprzyja dłuższym wypadom, na nominalnych przełożeniach (zębatkach) spokojnie poleci 130km/h więc na trasie nie będzie tragedii. Ja swojego XTeka sprzedałem z przebiegiem 30000km i silniczek był w bardzo dobrym stanie, żadnych dymów czy stuków, nie brał ani grama oleju jedyne co zrobiłem przy nim to wymiana łańcucha rozrządu. Z resztą kupił go ode mnie znajomy i nie narzeka. Tu masz coś o XT http://www.motorcycle.com/manufacturer/yam...t350-16319.html niestety po angielsku :wink: .

Moim zdaniem nie ma się co pchać w starego 4t. Wiem bo sam tak zrobiłem, chociaż zależy co co się trafi. Niech sie koleżanka(Jeśli moge tak napisać żeby nikogo nie urazić ) wypowie gdzie chce tym jeździć teren, szosa, dłuższe wypady, miszanka jakaś może :) No i dla kobiety raczej 4t z ruzrusznikiem bo cieżko mi sobie to wyobraźić jak kobietka kopie dr 350 :D No a takie są ciężkie.

Edytowane przez Kamsel

motorynka -> aprilia pegaso 125 '98 -> kawasaki klx 250 '94 -> ktm exc 300 '01 -> sx 125 '06

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znowu nie czytacie postów :smile: , "Moim zdaniem nie ma się co pchać w starego 4t. Wiem bo sam tak zrobiłem" a ile starych 4T miałeś?,(pewnie jednego) i oceniasz wszystkie. Przypominam że sprzęt ma byc do 4000zł więc jeśli to ma byc 4T i to koniecznie z rozrusznikiem to niestety tylko 125. Ja miałem do tej pory same stare 4T (było ich 5 sztuk) i poza problemami z XR (ale to wina nie fachowego remontu poprzedniego usera XR) nigdy nie miałem z nimi większych problemów. Nikt (jak do tej pory) nie polecał DR350 więc po co wyskakujesz ze skrajnymi przykładami? "cieżko mi sobie to wyobraźić jak kobietka kopie dr 350" A ja sobie wyobrażam :wink: , co więcej widziałem kobietę kopiącą XT 350 i to z pozytywnym skutkiem, i wcale się nie uskarżała na ten sposób odpalania. XT350 ma auto. deko. i siła potrzebna do odpalenia jest naprawdę nie wielka (poradzi sobie z tym bez problemu nawet niezbyt silna kobieta). Z większych pojemności niż 125 można poszukac KLR250, ale kilka chorych rozwiązań w tych silnikach powoduje że ja ich nie mogę polecic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja może polecę na początek Hondę NX250 mniejszego brata NX650 Dominator. Jednak jest mały problem z tymi motorkami bo jest ich na prawdę mało, choć moim zdaniem są to super motorki dla ludzi początkujących szukających czegoś nie mocnego a zarazem nie wysokiego. NX to połączenie enduro i motocykla szosowego coś jak funduro. Moto wyposażone seryjnie w rozrusznik co na pewno będzie zaletą dla kobiety. Do 4tys idzie wyrwać nawet fajne moto i nie zajechane ze względu, że są to motocykle raczej nie używane w terenie.

 

Przykład: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M874300

Edytowane przez lukasz_vip
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli myślisz serio o terenie to nx bedzie za słaby. Suzuki DR125 to 4t dość oszczedne i zbytnio nie skomplikowane konstrukcyjnie.

Natomiast jeśli myślisz o jezdzie po asfalcie jak też pisałaś to nx 250 czemu, nie. Jednak jesli cos jest do wszystkiego to jest do niczego. Jesli chcesz cos typowego w teren to z NX bym zrezygnował, jeśli natomiast chcesz liznac offroadu- to nx sie nada.

 

Co do starych 4t, ja mam z 89r XT600 i dziala bez zarzutów, myśle że jeszcze z 2 sezony u mnie spedzi, chyba ze uzbieram kasy na cos sensownego z data prod z 2005 z przodu.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

dzieki za te wszystkie odpowiedzi, jak zwykle rozne:)

 

Co do zarzutu o mala moc 125 i nude- nie szkodzi, jezeli mi sie znudzi- sprzedam i kupie cos mocniejszego. Poki co chce sie oswoic, pocwiczyc odruchy, nie pchac sie do ciezkiego blota, bo ludzie- tydzien temu zrobilam prawko, a wczesniej nie jezdzilam NIC, oprocz przejazdzki na transalpie, na ktorym od razu sie wywalilam;) i morinim 350 kanguro, wlasnie cos takiego jak ta slawna deera, i owszem- ma super kicka i bardzo mi odpowiada, ale w tym przedziale cenowym znalezc cos nie katowanego- oj ciezko.

 

w piatek jade ogladac 5letnia xrke 125 do nowej rudy. chlopak tutaj z forum zrobil mi piekna przysluge i poniewaz jest z tego miasta, podszedl i popatrzyl. mowi, ze bez zastrzezen. powiedzcie cos o niej, ale bez zarzutow, ze slaba itepe. podkreslam- nie szkodzi, wystarczy mi lekki teren na poczatek i szosa. cenie sobie za to konkrety typu, ze awaryjna, ze nieekonomiczna, niewygodna itp. na wzrost nie narzekam, 174 cm;)

 

i jeszcze jedno chlopaki, dziewczyny. na cos zwrocic uwage przy zakupie, jak pomysle o tych dokumentach, przekretach, to mi sie slabo robi. a najgorsze faken siet, ze najprawdpodobniej pojade tam calkiem sama i bede :smile: taaak swiecic oczami i udawac, ze wiem o co cho;)

 

pozdrawiam Was!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanowczo odradzam Ci kupowanie moto bez kogoś mającego pojęcie w temacie, może pogadaj z tym gościem co wstępnie oglądał moto dal ciebie niech pójdzie z tobą i dokładnie obczai co i jak, niech trochę "pokołuje" kupowanie moto bez jazdy próbnej to DUŻE ryzyko. A co do XRki to nie mogę o niej złego słowa powiedziec, no może że słabowata :) ,sorki ale nie mogłem się powstrzymac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanowczo odradzam Ci kupowanie moto bez kogoś mającego pojęcie w temacie, może pogadaj z tym gościem co wstępnie oglądał moto dal ciebie niech pójdzie z tobą i dokładnie obczai co i jak, niech trochę "pokołuje" kupowanie moto bez jazdy próbnej to DUŻE ryzyko. A co do XRki to nie mogę o niej złego słowa powiedziec, no może że słabowata :icon_mrgreen: ,sorki ale nie mogłem się powstrzymac.

 

hyh, nie obrazam sie. wiedzialam, ze tak bedzie:) a co do obecnosci kogos kto czai, zgadzam sie. bede kombinowac, jasne. sama sie boje

 

[

Stanowczo odradzam Ci kupowanie moto bez kogoś mającego pojęcie w temacie, może pogadaj z tym gościem co wstępnie oglądał moto dal ciebie niech pójdzie z tobą i dokładnie obczai co i jak, niech trochę "pokołuje" kupowanie moto bez jazdy próbnej to DUŻE ryzyko. A co do XRki to nie mogę o niej złego słowa powiedziec, no może że słabowata :icon_mrgreen: ,sorki ale nie mogłem się powstrzymac.

 

moze pojedziesz ze mna ? ;) bede wyjezdzac z Boleslawca, rzut beretem do jeleniej hyhy. dopiero teraz zauwazylam, jakiegos motocykla jestes posiadaczem. a ja sie pytam o xrke :biggrin: ponoc u kolesia jest tez 600ta, ale na tym to sie zabije, przygnieciona ciezarem;)

 

 

 

a co do dominatorka, to ladny ladny, ale daleko! ja szukam czegos w dolnoslaskim, max w lubuskim. jak bede kiedys wymiataczem, to i z suwalk sciagnie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie to że po ostatnim wypadzie w błoto jestem "zbolały" :biggrin: (dlatego mnie ostatni pełno na tym forum) to pewnie bym się załapał, nie masz tam jakiegoś kumpla (albo kumpelki :icon_mrgreen: )pod bokiem z jakimś doświadczeniem? Ja poruszam się jak robokop (kolano) i mam nawet problemy z wgramoleniem się za kółko nie mówiąc o prowadzeniu. Chciał bym ci pomóc ale w tym stanie byłbym jak piąte koło u wozu :icon_mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...