Skocz do zawartości

lukasz_vip

Forumowicze
  • Postów

    346
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O lukasz_vip

  • Urodziny 06/15/1988

Osobiste

  • Motocykl
    KTM 620 LC4 EGS
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    3394648
  • Strona www
    http://

Informacje profilowe

  • Skąd
    Lubliniec/Wrocław

Osiągnięcia lukasz_vip

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - dwusuwowy rider

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - dwusuwowy rider (16/46)

0

Reputacja

  1. Tak podejrzewałem. W takim razie jutro wymiana simmera.
  2. Mam wielki kłopot z brata DT80 LC2. Ogólnie problem jest taki, ze moto ma bardzo dziwne obroty tak jakby cały czas miało za dużą ilość powietrza. Moto chodziło przez 3 lata i nie było żadnych problemów. Do początku tej zimy. Moto stało dwa tygodnie i później brat chciał pojeździć i się zaczęło. Obroty w moto były za wysokie na obroty jałowe i moto w ogóle nie reagowało na próby regulacji gaźnika. Po czyszczeniu gaźnika dalej to samo. Albo obroty są wysokie i falują albo ma pełen gaz. Później kilka razy gaźnik był jeszcze rozbierany, czyszczony i regulowany ale nie było efektów. Czasami moto chodziło normalnie, a czasami wariowało. Wczoraj np. moto cały dzień jeździło i chodziło normalnie. Dzisiaj rano już nie zapaliło i znowu zaczęło wariować, mimo tego, że nic wczoraj nie było robione. Kupiłem też drugi gaźnik ale dalej to samo. Na nowym gaźniku moto chodzi tylko na wysokich obrotach na ubogiej mieszance i ssaniu. Po odkręceniu manetki robi BUUUUU. Bez ssania na bogatej mieszance odpala i ma średnie obroty a po odkręceniu manetki znowu BUUU. W ogólnie nie reguluje na żadne regulacje. Cały czas wydaje się, że ciągnie gdzieś lewe powietrze. Sprawdzałem membrany i gasbox (ten idący od krućca gaźnika) i wszystko wygląda OK. Gasbox szczelny (sprawdzałem w wiaderku wody pompując do niego powietrze). Jeszcze zauważyłem, że jak odkręcę manetkę to zrobi BUUU, a jak puszczę to wkręci się na obroty i spadnie znowu do średnich. Czy może to być elektryka/zapłon ? Podejrzewam jeszcze simmering pod magnetem bo tylko on mi już został. Ale najdziwniejsze jest to, że raz chodzi fajnie a raz głupieje. Może macie podejrzenie co to może być... PS: Miałem już 3 DT80 i żadna nie napsuła mi tyle życia co ta. Remontowałem też LC4, DR600 i CR125 i wszystkie do dzisiaj chodzą.
  3. Tak do 620 założysz plastiki od 640 ale potrzebujesz poza plastikami: tylny stelaż, puszka filtru powietrza i zbiornik paliwa.
  4. Adapter do zacisku to zrozumiem. Ale adapter do tarczy to już nie. Przecież do tarczy musisz mieć idealnie to wycięte, żeby nie było żadnych bić. Do tego mito z tego co wiem ma mniejszy rozstaw śrub, czyli za bardzo nie widzę możliwości zamontowania tego w LC4. Do tego mito ma mocowanie do paiasty wygięte do środka a w LC4 tarcza jest prosta, czyli drugi problem jest taki, że nie wiem czy się zmieścisz miedzy lagą a piastą z tą tarczą. Zacisk czterotłoczkowy z DUKE to koszt od 150zł do 400zł Tarcza hamulcowe w podobnej cenie idzie dostać. Czyli moim zdaniem to jest tanio jak za zestaw 320mm + zacisk 4-tłoczkowy. Rób jak chcesz ale moim zdaniem moja propozycja jest najtańszym i najpewniejszym rozwiązaniem.
  5. Kup tarczę 320mm od KTM SUPERMOTO lub od DUKE. Do tego montujesz złotego BREMBO (czterotłoczkowy) też z DUKE. I masz taki zestaw, że stoopie to będziesz mały paluszkiem na heblu robił. Tutaj opis: http://mitglied.multimania.de/GOGGOLOGE/4K.htm
  6. Serwisówka podaje jeszcze o pierścieniu w gaźniku ograniczającym odkręcanie manetki do końca.
  7. DR600 miałem 3 lata i na gumę idzie z pierwszego biegu bez zająknięcia z samego gazu. Z dwójki z gazu na siedząco trzeba się naprawdę napracować aby poszła na gumę. Miałem przełożenia 16/42. Nigdy nie używałem sprzęgła do gumowania. Tutaj filmik jak DR'ka idzie na gumę z jedynki: http://www.youtube.com/watch?v=GrD5MQMYxdI Moim zdaniem pojeździj trochę i zobacz czy bierze olej. Jak bierze to się nie dziwię czemu na gumę nie idzie.
  8. Wersja SC 400, bez wałka wyrównoważającego i mały obieg oleju. Jedno co mnie ciekawi to te przednie lagi bo w tym roku montowali już normalne lagi a nie USD. No i plastiki na lagach na pewno nie są z tego modelu bo to malowanie 95 jest. Co do dysz to tak dla wersji OPEN dla gaźnika Dell'orto 38: - główna 190 - nadelduse D270 - leerlaufduse 45 - iglica K51 - pozycja iglicy od góry: 2 - śruba mieszanki: wykręcona 2 obr - dysza startowa 45 Zawory dla 400 to: 0,20mm Co do dławienia to KTM były dławione na gaźniku i filtrze powietrza. Dla tych danych co podałem dla gaźnika musisz mieć "otwarty filtr" powietrza.
  9. Dzięki za wszystkie rady. Będziemy próbowali coś z tym zrobić bo dziwnie się jeździ z takimi wskazaniami.
  10. Różnica była taka: myśmy mieli na licznikach po 90km a kumpel miał już 60km i wtedy wyszło na jaw, że coś nie teges z tym licznikiem. Wtedy po testach wyszło, że skala to coś około 1,75xprzebieg aby dało rzeczywisty przebieg. Myśmy myśleli na początku, że liczy mu w milach a tutaj zonk bo w km. Więc nie wiem o co kaman. Zobaczymy jeszcze te prędkości porównując dwa motocykle jednocześnie jadące koło siebie i może wtedy jakaś mała różnica wyjdzie. Ja podejrzewam tą zębatkę i myślę, że to będzie główny powód.
  11. Z innymi motocyklami było mierzone. W najbliższym czasie będzie jeszcze test porównawczy z R1 od 0 do 200 czy się zgadzają prędkości.
  12. No to jak wytłumaczysz, że przebieg i prędkość są różne? Bo skoro jedno jest złe to i drugie powinno.
  13. Kolega ma Z1000 z 2003. Kolega kupił to rok temu i od zakupu po pewnym czasie wyszło, że licznik przebiegu oszukuje. Prędkościomierz dobrze wskazuje a licznik przebiegu zaniża tj. przebieg z Zeta*1,75 daje normalny rzeczywisty przebieg. Moto ma zmienioną zębatkę na prędkość i więcej modyfikacji nie było robionych. Kto wie w czym może leżeć przyczyna? Czujnik w Kawie daje implusy zarówno dla prędkościomierza i przebiegu, więc czemu taka różnica?
  14. Jutro dostaniesz artykuł na maila ;] Właśnie pracuję nad ostatnimi poprawkami i jeszcze zostało mi zebranie wszystkich zdjęć każdego modelu LC4.
  15. Wiem coś o nadmiernym hałasie. W moim LC4 wydech był całkowicie pusty. Chodziło to masakrycznie głośno a do tego nie było chwili, żeby sobie ogniem nie strzelił. Puszczenie manetki i seria wystrzałów z wydechu. Nie mogłem tak jeździć bo zaraz by mnie też ściągnęła policja. Pojechałem na złom i kupiłem wydech z auta z rurą perforowaną 4,5mm. Zrobiłem sobie wkład do wydechu wzorują się na tym co robi Edzio. Do tego w około rury wata szklana (pożyczyłem trochę z ocieplenia dachu w domu :D ). Po takiej operacji o kosztach 5zł moto chodzi pięknie basowym dźwiękiem. Przestało też tak strzelać z wydechu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...