cabaniero

U no to pech... zacznij szukać najpierw od najprostrzych rzeczy... jeśli z prawej strony, to może stukot wydobywa sie kosza sprzęgłowego, może napinacza rozrządu... musisz precyzyjniej określić skąd wydobywa się stukot ... z głowicy, czy bardziej z dołu silnika... mozliwości jest kilka... może być zawór, może panewka... u mnie w zygzaku też kiedyś stukało i przeraziłem się że to rozząd, albo panwa... okazało się że to tylko takie sprzęgiełko napędzające alternator... dokręcic jedną śrubkę wystarczyło i po stukaniu...

Wtedy przerabia się smok i dalej gumujesz... ale skrzynia, sprzęgło, napęd, łożysko główki ramy, mocowania silnika (przy twardych lądowaniach).... trzeba mieć sporo kasy na zabawę w stunt.... chyba że lata się dwusuwowym crossem, albo 4 taktem z sucha miską olejową... ale i w takich sprzętach , sprzęgło skrzynia, napęd pada szybciej niż przy normalnej eksploatacji...

Zarówno Haya , ZZR jak i K1200R nie są motocyklami skonstruowanymi do rewalizacji na torze (na torze w POznaniu pojechałem raz z koleżką on na Buzie ja na TLu i dublowałem go co drugie okrążenie , tak się chłopina tam męczył) , ale nie znaczy to że przeprowadzając test porównawczy nie można by przegonić tych 3-ech motocykli po torze... bo uzyskamy w ten sposób wiele istotnych informacji o motocyklach... wiadomo że każda nowsza sportowa 600 tka złoi im skóre na torze, ale nie o to chodzi...chodzi jak wypadną konkurując tylko we własnym gronie.. swego czasu będac w Anglii i czytając Superbike albo Fast Bike... Brytole porównując motocykle nawet sportowo turystyczne przeganiali je po torze i to pozwalało stwierdzić który ma precyzyjniejszy zawias, któremu heble wcześniej puchną, który wcześniej krzesze podnóżkami , który jest stabilniejszy w łuku ... oczywiście jazda na takim torze jak Poznań tymi motocyklami jest męczarnią z racji na kilka bardzo technicznych części z ciasnymi zakrętami ...ale w cywilizowanych krajach napewno są tory szybsze w sam raz nadające się do takiego testu...i na pewno kila spostrzeżeń z toru rzuci nam jakieś światło na wady , zalety tych motocykli...któe będą też miały bezpośrednie przełożenie na zachowanie się motocykla w warunkach drogowych.. w sumie na drogach też można spotkać i długie proste i ciasne winkle...ale na torze ma się komfort przesunięcia granicy bezpieczeństwa o wiele dalej i sprawdzić moto w ekstremalnych sytuacjach czego na drodze raczej nie jesteśmy w stanie sprawdzić... no niektórym się udaje ...ale dla wielu taki test był ich ostatnim...

A kumpel na ebauy u Niemca zamówił sprężynu do Trapka i już ma je u siebie... nawet 2 tygodnie nie minęły... Nie ma, co polscy dostawcy, dystrybutorzy jaja sobie robią...na akumulator czekałem kiedyś 3 miesiące... ten kumpel pytał o sprężyny w Polsce, powiedzieli mu że będzie je miał gdzieś koniec lutego może... ale gwarancji nie dawali... kurfa myślałem że my w Europie...a tu ku*wa jak na Kaukazie... ostatni raz zamawiałem coś tutaj... następnym razem ebay.de (ja zamówiłem sprężyny u Grandysów... powiedzieli żę pod koniec stycznia będą...no to poczekamy zobaczymy...)

Poszukaj na ebayu niemieckim... tam można trafić taniej niż w POlsce.. jeśli masz gotówkę to jest kilku importerów w kraju, albo sklepy internetowe... ja kupiłem do swojego KLV wydechy na allego i to dedykowane dla Hondy Varadero... musiałem je troszke przerobić żeby pasowały do KLV, ale w sumie wyszło sporo taniej i pasują całkiem dobrze..

Tak jak Tom_H powiedział... jak zależy Ci tylko na dźwięku, znajdź sobie jakiś sportowy wydech od czegokolwiek, dopasuj , daj do fachowca z TIGiem ... czy będzie to średnica wylotu 63 mm czy 65 czy 55 wszystko jedno...(wszystkie przeloty wyglądają tak samo...w środku rury rura, a pomiedzy nimi materiał wygłuszający...różnią się tylko długością, średnicą , mocowaniami i wygięciem rury łączącej z kolektorem) ...i tak przelot zuboży mieszankę, i tak ingerencja w gaźniki będzie niezbędna... chyba że nie zależy Ci na trwałości silnika i nie będzie Ci przeszkadzał nawet spadek osiągów i chcesz pałować na zbyt ubogiej mieszance, ale to już zależy od Ciebie..

To forum posiada opcję "szukaj" ..kliknij tam... wpisz słowo " sportowy wydech" lub pokrewne i napewno znajdziesz sporo informacji, bo temat sportowych wydechów wałkowany był setki razy.

W UK kilka razy widziałem kursantów na motocyklach a za nimi instruktorów...też na motocyklach... Czy u nas praktykuje się taki sposób prowadzenia zajęć na kursach kat A ?

To jak naprawiałeś swoje motocykle nie mając przy tym doczynienia z rozrządem ?? Poza tym kto rozbierał wcześniej silniki to chyba już powinien wiedzieć że do stopy korbowodu dobrać się można tylko z dołu i trzeba w tym celu rozpołowić kartery... tak mi się wydaje...

Koszty eksploatacji dużego singla, w porównaniu w tym wypadku do Afriki wcale nie są znacznie niższe ... jeśli są to nie znacznie ... i chodzi tu tylko o samo spalanie.... Afriką możesz nakręcić 200 tys km bez potrzeby grzebania w silniku (no może poza wymianą łańcuchów rozrządu raz na 100 tys) i to wszystko , w singlach pewnie na tym dystansie trzeba by zaglądać częściej ...chociaż kolega na swojej XT600 miał 70 tys i nic się nie działo... sprzedając ją jeszcze udzielił kupującemu gwarancji :bigrazz: i wcale chłodzenie cieczą nie musi być postrzegane jako przewaga nad chłodzeniem powietrzem... co do bmw f650 to owszem nowsze roczniki w wersji dakar to całkiem fajne i godne polecenia maszyny, ale co do starszych roczników to już wolę japońskie single.. zwłaszcza od Yamahy (silniki xt , xtz660 bardzo solidne i wytrzymałe) Hondy (modele XR).. wyglądają lepiej, niezawodne, dostęp do części , świetne w terenie...

Kumpel ma do sprzedania Afrikę za około 6 tys zł. .. Za tą cenę to nie ma co się spodziewać nówki funkiel sztuki.... maszyna w kołach sporo ma ale na chodzie i z tego co wiem nigdy swojego właściciela nie zawiodła..

Zapodawaj zapodawaj... kilka streetów na bazie zygzaka już widziałem, ale chyba są lepsze bazy do budowy streetów :D

Eee może jakaś wadliwa sztuka mu się trafiła... na jakimś zagranicznym forum czytałem że chłop nawinął ponad 200 tys na zygzaka.. potem sprzedał go i kupił sobie nowszego... mój po przebiegu ok 70 tys pił co prawda olej i sprzęgiełko rozrusznika powiedziało dość, ale poza tym nic go nie bolało...kolegi zygzak na szafie ponad 80 tys km i nic sięnie dzieje... Ale w moim zauważyem delikatnie pęknięcia na ramie...w miejscu gdzie łączy się z dolnym podciągiem stalowym przy górnych mocowaniach... nie wiem czy było to spowodowane tym że moto było bite, czy zmęczenie materiału w wyniku napręzeń... raz celowo zajrzałem w to miejsce w innym zygzaku i też miał tam drobne pęknięcia... W swoim dla pewności delikatne spawanko aluminium zapodałem i było ok. No ale co by nie mówić , to Honda jakością i niezawodnością kładzie chyba wszystkie inne marki.

No poszperałem i znalazłem...klasyfikacja ostateczne w rajdzie od samego początku ... Dakar Rally Winners (Bike Category) # Rider Race 2007 2 Cyril DESPRES (FRA), KTM 690 Rally Lisboa - Dakar 2006 2 Marc COMA (SPA), KTM LC4 660R Lisboa - Dakar 2005 2 Cyril DESPRES (FRA), KTM LC4 660R Barcelona - Dakar 2004 4 Nani ROMA (SPA), KTM LC4 660R Clermont-Ferrand - Dakar 2003 3 Richard SAINCT (FRA), KTM LC4 660R Marseille - Sharm el Sheikh 2002 1 Fabrizio MEONI (ITA), KTM LC8 950R Arras - Madrid - Dakar 2001 3 Fabrizio MEONI (ITA), KTM LC4 660R Paris - Dakar 2000 1 Richard SAINCT (FRA), BMW F650RR Paris - Dakar - Cairo 1999 12 Richard SAINCT (FRA), BMW F650RR Granada - Dakar 1998 1 Stephane PETERHANSEL (FRA), Yamaha YZE850T Paris - Granada - Dakar 1997 1 Stephane PETERHANSEL (FRA), Yamaha YZE850T Dakar - Agades - Dakar 1996 3 Edi ORIOLI (ITA), Yamaha YZE850T Granada - Dakar 1995 4 Stephane PETERHANSEL (FRA), Yamaha YZE850T Granada - Dakar 1994 92 Edi ORIOLI (ITA), Cagiva Elefant 900 Paris - Dakar - Paris 1993 1 Stephane PETERHANSEL (FRA), Yamaha YZE850T Paris - Tanger - Dakar 1992 30 Stephane PETERHANSEL (FRA), Yamaha YZE850T Paris - Sirte - Cape Town 1991 80 Stephane PETERHANSEL (FRA), Yamaha YZE750T Paris - Tripoli - Dakar 1990 92 Edi ORIOLI (ITA), Cagiva Elefant 900 Paris - Tripoli - Dakar 1989 96 Gilles LALAY (FRA), Honda NXR800V Paris - Tunis - Dakar 1988 83 Edi ORIOLI (ITA), Honda NXR800V Paris - Algiers - Dakar 1987 95 Cyril NEVEU (FRA), Honda NXR750V Paris - Algiers - Dakar 1986 95 Cyril NEVEU (FRA), Honda NXR750V Paris - Algiers - Dakar 1985 101 Gaston RAHIER (BEL), BMW GS980R Paris - Algiers - Dakar 1984 101 Gaston RAHIER (BEL), BMW GS980R Paris - Algiers - Dakar 1983 100 Hubert AURIOL (FRA), BMW GS980R Paris - Algiers - Dakar 1982 95 Cyril NEVEU (FRA), Honda XR550 Paris - Algiers - Dakar 1981 100 Hubert AURIOL (FRA), BMW GS800R Paris - Algiers - Dakar 1980 50 Cyril NEVEU (FRA), Yamaha XT500 Paris - Algiers - Dakar 1979 12 Cyril NEVEU (FRA), Yamaha XT500 Paris - Algiers - Dakar

Oj chyba raczej nie przejdzie.... dodatkowy koszt transport całego cyrku przz ocean...a przecież znaczna większość startujących w rajdzie to europejczycy...

Oglądałem sobie te historyczne relacje na Eurosporcie ..w 94 zwyciężyła Cagiva tylko właśnien ie wiem czy to Elefant, ta z silnikami V twin Ducati... bo mi to chyba na jakieś single wyglądało...93 rok chyba też Cagiva ..wczesniej na mecie były Yamahy XTZ i Hondy zdaje się XLV ..napewno w początkowych edycjach rajdu dominowały BMW GS... może warto pogrzebać w necie i usystematyzować to jakoś...

Z singielków to bym celował w Yamahę Tenere 660 , ma wszystko to co turystyczne enduro powinno mieć a i w rajdach długodystansowych swego czasu spisywała się nie zgorzej... poza tym dobry wytrzymały silnik.

Też mi chodzi po głowie taka traska... będę obserwował temacik... i kto wie może się uda zgrać...

W zygzaku 1100 miałem Dyno Jety, full układ wydechowy Muzzy, oryginalny filtr i zmodyfikowany air box i muszę powiedzieć że wszystko działało idealnie, kop poteżny, żadnych dziur i spalanie w normie... świece po wykręceniu kolor brunatno szary, czyli tak jak ma być... Jeśli nie masz pod ręką hamowni z analizatorem spalin do pomiaru współczynnika AFR, to najwięcej o spalaniu w Twoim silniku powiedzą Ci świece zapłonowe... po kilku kilometrach pałowania na 3/4 gwizdka..musisz wykręcić świeczki i obadać ich kolor... jesli za ubogo będą biało szare jeśli za bogato będą okopcone na czarno... Tak jak ktoś tu już wspomniał na przykładze Transalpa...miałem identycznie ze swoim Trapkiem... po wymianie tylko samego wydechu na przlot..gorzej przyśpieszał na niskich i średnich obrotach i potrafił się zadławić przy szybkim odkręceniu po wykręceniu świeca na pierwszym garze prawie biała.. na tylnym szara... (gażnik zasilający tylny gar ma większą dyszę główną) ... Tak czy siak jak już zamówiłeś Dyno Jety to nie ma odwrotu jak się za to wziąć napewno nie radziłbym zakładać przelotowych wydechów i filtra KN bez ingerencji w gażniki... poprostu metodą prób i błędów trzeba dobrac optymalny rozmiar dysz i podłkładki pod iglicę... pamiętając przy tym, że o skład mieszanki w dolnym zakresie obrotów dba dysza wolnych obrotów (idle jet), za śrdni zakres obrotów odpowiada iglica (położenie iglicy... jeśli oryginalnie ma rowki i zawleczkę wtedy podnosząc wzbogacamy , opuszczając zubażamu mieszankę.. jeśli nie ma rowków..trzeba stosowac podkładki) za mieszankę na wysokich obrotach opowiada dysza główna... tak więc jest się czym bawić. Co do głóscności wydechów to policja może zabrać dowód rej. jesli zmierzą głośność odpowiednim sprzętem , tak na ucho to raczej nic nie mogą zrobić... ale w pprzypadku wypadu gdzieś do bardziej cywilizowanych krajów..Niemcy ,Austria .. no to nie wiem... tam moga się przychrzanić... Ja w swoim KLV mam wydechy Remus Grand Prix z wybitym numerem homologacyjnym...i w sumie to nie wiele głoścniejsze od oryginałów, ale sporo lżejsze i chyba jednak ciut lepiej się moto zbiera... jednak wtrysk w tym wypadku jest lepszy od gaźnika, a i tak w przyszłości POwer Commander się przyda.

Był już temat o TL1000R na tym forum... skorzystaj z opcji szukaj .. wpisz TL1000R i dowiesz się kilku rzeczy... zarówna ja jak i kilku ludzi powiedzieli chyba wyszystko no może prawie wszystko na temat tego zacnego motocykla. Dopisane O masz moderator zrobił to za Ciebie

To zbliżone osiągami i manierami prowadzenia motocykle i w normalnych drogowych warunkach pewnie nie dostrzeżesz jakichś drastycznych różnic między niemi, chociaż na papierze gsxr góruje nad cbr, ale na drodze nie wiem czy to jest aż tak istotne...cbr wszędzie chwalona za idealne zawieszenie i wyważenie no i hamulce... Ja gdybym miał taką kasę i mieszkał gdzieś w Wielkopolsce, to bym brał GSXR a to dla tego bo mozna do bólu popałować na torze w POznaniu w pucharze GSXR CUP a jak tego będzie mało to polatać jeszcze np w Pretendentach.... czyli jeżdżenia po torze do bólu... i tylko tam można naprawdę cieszyć się tym motocyklem... Gdybym mieszkał gdzieś w górzystych terenach gdzie jest sporo krętych dróg z dobrą nawierzchnią, to łyknąłbym CBR ... Honda zdaje się być lepsza do bardziej lajtowej jazdy, chociaż pod dobrym motocyklistą objedzie silniejsze GSXRy w każdych warunkach... no i Honda chyba jest bardziej odporna na wszelkie molestownie... w Poznaniu na torze widziałem GSXRa.. chyba K6 albo K7 po ślizgu... pech chciał że miał on crash pady po bokach , montowane do podciągów ramy... i jeden z craszpadów został wyrwany wraz z kawałkeim tego podciągu.... czyli rama na wyrzucenie.... może to tylko poprostu pech...

Przepisy , przepisami..jakie są kazdy widzi... dlatego dobrze gdy za nauczanie biorą się motocykliści z powołania a nie przypadkowi faciowie którzy widza w zawodzie instruktora tylko i wyłącznie źródło dochodu...Jak ja robiłem kurs zdając kat A w roku 95 dostałem motocykl WSK, kawałek placyku...a instruktor nawet nie widział czy jeżdżę nie mówiąc jak jeżdzę...bo nie pofatygował się na placyk... U mnie tak nie będzie :biggrin: Oczywiście robię kursy po to żeby pracować i zarabiać, ale jednocześnie w przypadku prowadzenia kursów na kat A chcę podzielićsię z kursantami nie tylko wiedzą z kodeksu, ale także wiedzą zebraną z trwającej prawie 20 lat przygody z motocyklami bądź to z gazet, z forum ale głównie z własnego doświadczenia...i doświadczenia kolegów... Jak to wszystko się ułoży zobaczymy..najpierw trzeba zdać egzam.

Ciekawie to nie wygląda, ale jak koledzy powiedzieli , da się zrobić... wyjąć endżyn ... wzdłóż pęknięcia naciąć, powsatnie rowek który zaleje się ... to da większą powierzchnię łączenia, dla pewności na to jeszcze jakaś aluminiowa nakładka i obspawanie dookoła... tylko trza uwazac ..spawaniu aluminium towarzyszy bardzo wysoka temperatura... materiał bardzo mocno się nagrzewa...uwaga na wszlkie uszczeliki i uszczelniacze w pobliżu... no i nie wiem jak z odkształceniem po spawaniu...

Na samą kategorię A nie możesz zrobić kursu... podstawą jest kat B ... możesz zrobić kat A dopiero jak zrobisz B ..albo jednocześnie. B koszt w Białymstoku 1900 zł , a kat a 300 zł.

Joł Właśnie kończę kurs na instruktora nauki jazdy , robie odrazu kat ABC i tak naprawdę na kursie nikt nie był w stanie mi wytłumaczyć jak wygląda egzamin praktyczny dla instruktorów nauki jazdy na kat A ... może ktoś z Was zdawał taki egzam, to proszę o jakieś porady , wskazówki ..co i jak i z czym.. pozdro