J.Pastor

Witam Intrudera! 1. wymiana co 6.000km 2. wymiana co dwa lata 3. wymiana co dwa lata 4. wymiana co 12.000km 5. inspekcja i ew. regulacja co 6.000km 6. płyn najlepiej markowy do chłodnic aluminiowych, olej półsyntetyk 10W40 wymieniaj bo wiosna tuż tuż :banghead:

Tu mają nowe serwisówki ze wszystkimi kartkami razem jakby co: http://www.motopublica.pl/ z tym, że trzeba zapłacić.

A co z prowadnicami zaworów? Mierzyłeś jakie są luzy? Przy wyrobionych prowadnicach zawór nigdy nie będzie szczelny.

Na ogół na tych stronach Free Check VIN szybko okazuje się, że trzeba zapłacić 24,99$ za usługę :icon_twisted: przed chwilą patrzyłem. Sam jestem ciekaw jak to sprawdzić, może być przydatne. Ktoś wie?

Widziałem w akcji rusy z silnikiem malucha i wzdłużnie i wpoprzek. Jest sporo przeróbek a efekt taki sobie bo słabo to idzie. Osobiście odradzam, poza tym jak chcesz zrobić przeróbkę na malucha jak nie umiesz poskładać Dniepra? Dobrze zrobiony motocykl chodzi, nawet rus. Ja swego czasu przerobioną M-72 z górnym silnikiem zjeździłem bezawaryjnie pół Europy :buttrock:

Skoro są tak silnie zdeterminowani w swoim działaniu i dążą do tego by pomagać poszkodowanym motocyklistom to pozwólmy im działać. Miałem akurat wypadek na motocyklu i operacja kosztowała mnie 5.000zł, nr konta bankowego na PW :icon_twisted: a jeszcze rehabilitacja i prywatna pielęgniarka by się przydała :crossy: ps. jak utrzymam kierownicę w łapach to się pojawię w Częstochowie na otwarciu sezonu ;)

Szkoda że od 14cm, a co z niższymi sprzętami :icon_twisted:

dzienx :notworthy:

nie ma jazdy bez Lemmyego! http://pl.youtube.com/watch?v=vqtNGkSzh1o&feature=related

Fork Oil i raczej 15W (dla twardzieli 20W), bo na zalecanym 10W przód jest ciut za miętki. na przykład taki: http://img510.imageshack.us/img510/8185/obraz001largeld7.jpg

Chcesz oprawić szkła korekcyjne w goglach? Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Takie szkła produkowane są z tego co pamiętam w średnicach 60/65/70 mm, trzaby zmierzyć gogle i pójść do optyka i z nim pogadać. Ustalić rozstaw źrenic i możliwość oprawy (najlepiej gogle mieć ze sobą). Można też jeździć w zestawie okulary+gogle, nieduże okulary mieszczą sie pod goglami - tylko trzeba wcześniej przymierzyć i upewnić się. Jeszcze innym sposobem jest....operacja laserowa oczu, był już kiedyś taki temat na forum. powodzenia życzę, Pastor :bigrazz:

Szacun dla gościa na czoperze, napracował sie najwięcej :) Myślałem, że to będzie coś o torowych dolniakach 750 :)

"...felga miala lekka centre po zrobieniu jakis 10km przy predkosci 100km/h w terenie wpadłem w duza dziure..." Przecież sam napisałeś co było przyczyną, po co pytasz? Krzywe koło rozsypuje sie szybko, a przy takim dobiciu miałeś "normalne" objawy - ścięcie szprych. Zapleć koło, porządnie wycentruj i na koniec podciągnij szprychy na dźwięk, muszą gadać jednakowo - dopiero wtedy masz najlepszy z możliwych rozkład sił w kole.

A tu jest coś po niemiecku: www.bookmaster.pl/ksiazka/103678.xhtml albo wersja elektroniczna 17 MB, co chcesz?

O dziadku z Poznania lepiej zapomnieć, temat przewijał się na forum wielokrotnie. I ja i wiele innych osób miało z nim przeboje. Zapomnieć o nim dlatego, że on zapomina o klientach....z tym wyjątkiem, że można kupować od niego na bazarach na zasadzie z ręki do ręki.

Czy mógłbyś podać namiar na ten sklep ze świecami we Wrocławiu? Będe miał na miejscu :buttrock:

Tyż sie pojawię na rozpoczęciu sezonu ale jeszcze nie wiem czy w sobote czy w niedzielę. Dostałem cuś takiego: Fundacja Studencka Młodzi-Młodym <[email protected]> Witamy Cena noclegu wynosi 35 zł od osoby. Niestety na dzień dzisiejszy nie jesteśmy jeszcze w stanie powiedziec kto zagra, ale jak tylko już wszystko będzie wiadomo napewno się odezwiemy. Jutro możemy wysłac więcej informacji na temat noclegu. Pozdrawiamy F.S.M.M ps. chodzi o sobotni wieczór jakby co.

Możesz kupić wysyłkowo tu na forum od Piotrusgsx. Zapytaj go, wyśle bezproblemowo.

Dziś mija 28 rocznica śmierci Bona Scotta http://pl.youtube.com/watch?v=e1HXw0QQ2Vk&feature=related [RIP]

Dżizaskrajst! nie można hartować sprężyn, sprężyny są robione ze specjalnego drutu sprężynowego, po nawinięciu zwoju i oszlifowaniu zakończeń owszem obrabia się je cieplnie ale zupełnie inaczej niż stal węglową. Po nagrzaniu odpuszcza się całkowicie materiał i ma on taką cechę, że zapamiętuje kształt i sprężyna powraca do pozycji zadanej. Dlatego często nazywany jest on drutem pamięciowym. Po iluś tam tysiacach ugięć materiał traci swoje właściwości, po prostu flaczeje. Nie ma na to rady, można próbować regeneracji sprężyn ale to działa tylko przez chwile, szkoda czasu (wiedzą o tym dobrze sknery-właściciele niektórych samochodów). Pełna regeneracja oryginalnych amortyzatorów ma w Twoim przypadku mały sens bo pomijając już koszta to potrzebujesz mocne, twarde amory a nie fabryczną gumę do żucia. Jedynym skutecznym sposobem jest wymiana amortyzatorów na nowe tuningowe. Masz stary motocykl i padają w nim po prostu podzespoły właśnie ze starości. Niestety motocykle kosztują, ciężkie jest życie bajkera :) Zdecyduj sam czy warto inwestować w pojazd, czy go sprzedasz, czy będziesz jeździł na tym co jest. Z tym, że jazda na tym jest niebezpieczna bo podstawowe zadanie amortyzatorów to zapewnienie kontaktu opony z podłożem. Powiedz skąd masz tę cenę 500$ za dwa amory? To jest cena chyba od pośrednika w Polsce. Jeśli chodzi o Progressive Suspension to ja kupiłem w USA przez znajomego rok temu model 412 HD znacznie taniej, właściwe komplet zawieszeń sprężyny prodresywne przód/412 HD tył + wysyłka + whisky wyniosło mnie chyba 300-350$. Przy obecnym kursie dolara opyla sie jeszcze bardziej kupować w Stanach. Z tym że ziomala już tam nie ma, był krótko popracować więc nie pomogę niestety. Tak jak pisałem w poprzednim poście szukaj też amorów na ebay.de - jest bliżej i prostsza/tańsza wysyłka.

Fabryczne amory w takich kredensach są średnie już od nowości, więc po używkach nie spodziewaj sie niczego, chyba że kupisz gdzieś tanio parę używanych i wymienisz sprężyny na twardsze - to będzie najtańszym rozwiązaniem jeżeli poradzisz sobie z tym. Albo spróbuj wymienić sprężyny w tych co masz obecnie - jest to wykonalne jeśli posiadasz warunki warsztatowe i nie obce są Ci robótki. Ale zawsze to będą używki i tłoczyska pewnie są już wyhuśtane. Sugerowałbym zakup pary nowych amortyzatorów ze względu na komfort i bezpieczeństwo swoje i pasażerki :notworthy: nowe, dobre amortyzatory to lepszy kontakt opony z nawierzchnią drogi - coś z firm tuningowych, na przykład Progressive Suspension modele 412, 430, 440 ale tylko w wersji Heavy Duty, wersja Standart jest tylko ciut twardsza od fabrycznych. Jak jesteś słusznej postury + pasażerka + bagaż to na pewno Standart nie da rady. W tych amorach jest regulacja od 1 do 5, więc ustawisz pod siebie. Ale to byś musiał ściągnąć z USA - najlepiej mieć tam kogoś operatywnego - trochę trwa cała zabawa i może dojść też cło - różnie bywa. Może w Niemczech dostaniesz coś taniej do swojego konia od innych producentów, patrz na ebay.de może coś znajdziesz. Na pewno będzie szybciej z Niemiec i bez cła. powodzenia i pochwal się jak już zrobisz, P@stor.

Dokładnie tak jak przedmówca, zmień tokarza bo zdziera. A śrubka w takie miejsce to min. w klasie 10.9, bo 8.8 to ma ledwie prawidłowo nacięty gwint ( poniżej tej klasy to wyroby śrubopodobne). Z kolei w klasie 12 może być juz za twarda - crashpady czy gmole celowo robi sie tak, by sie zginały i przejmowały siły gleby na siebie. Nie mogą być za sztywne lub pękać. Fedi pisałeś wcześniej, że klucz nasadkowy nie mieści się w otworze - czy próbowałeś wyszczuplanych nasadek? Bo standartowe rzeczywiście mają dosyć grube ścianki. Z tanich i popularnych można dostać Sanleya cienkościennego, w niektórych sklepach sprzedają na sztuki, nie trzeba brać całego kompletu. pzdr, Pastor :)

Podstawowa przyczyna pękania szprych to nierównomierny rozkład sił w kole. Po wycentrowaniu koła należy skorygować naciąg na słuch, szprychy muszą wydawać jednakowy dźwięk. Jest to ostatni etap centrowania. W tak zrobionym kole niezwykle rzadko pękają szprychy, owszem zawsze może się zdarzyć jakaś wada materiału raz na ileś tam albo zaliczenie naprawde dużej dziury z dobiciem zawieszenia ale to rzadkie sytuacje.

Fajnie, że masz ochote zabrać sie za to ale na 12 cm to na pewno Ci ucieknie to narzynanie przy Twoim doświadczeniu albo pęknie narzynka w twardym materiale ( zakładam, że z gówna tego nie chcesz robić). Idź do tokarza, powiedz o co chodzi i poproś, żeby znalazł kawałek lepszego materiału jeżeli to ma trzymać silnik i dodatkowo crashpady. Tokarz natnie gwint maszynowo, równo, będziesz zadowolony a koszt niewielki.

W starej książce znalazłem ten wykres: http://img166.imageshack.us/img166/6899/st...prezaniaqn2.jpg stopień sprężania i liczba oktanowa sa zależne od siebie, co prawda wykres ten kończy sie na stosunkowo niskich wartościach jak na dzisiejsze realia ale dobrze ilustruje te zależność.