Skocz do zawartości

gikser

Forumowicze
  • Postów

    85
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O gikser

  • Urodziny 10/29/1977

Informacje profilowe

  • Lubię
    motocykle
  • Skąd
    warszawa

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Telefon
    608-628712
  • Strona www
    http://

Ostatnie wizyty

422 wyświetleń profilu

Osiągnięcia gikser

NOWICJUSZ - niuchacz wydechowy

NOWICJUSZ - niuchacz wydechowy (11/46)

2

Reputacja

  1. Zostaje Ci ASO .Plusem jest większa trwałośc minusem niestety cena oraz to że często trzeba czekac dzien lub 2 na nie.
  2. http://allegro.pl/suzuki-gsx-r-750-w-1992-tloki-korbowody-i2986363586.html tu masz link do aukcji z idealnym zestawem dla Ciebie.150 zł w dodatku z korbami ,na zdjęciu widac że panewki w korbach całe takze masz pewnośc że tłoki nie waliły w głowice cojest b. częste przy uszkodzonej panewce.Dodatkowo widac na z tłokach powłoke ślizgową praktycznie nie wytartą co świadczy o niezbyt duzym przebiegu.Gośc pewnie ma tez cylindry więc papranie sie z tymi Twoimi niczego dobrego nie przyniesie,nawet jak uda Ci sie to zdjąc to po zamontowaniu cudem bedzie jak ten silnik będzie odpalał bez problemowo.To ze nie potrzebujesz dużej mocy to żaden argument bo taki silnik bedzie żarł oleju nie wiele mniej jak benzyny a tarcie na cylindrach bedzie tak wielkie że problemy z chlodzeniem murowane,Koszty też po zsumowaniu okażą sie wyższe bo olej do tego silnika nie kosztuje 10 zł . Te Twoje tłoki po zdjęciu pierscieni nadaja sie jedynie do odlewni na surowiec wtórny.
  3. Ha ha mają ,obydwa to Yamaha, poza tym rzeczywiście Silnik R1 a FZR to 2 różne konstrukcje i włożenie R1 do ramy FZR wymaga masy przeróbek , o których tu nie będe sie rozpisywał,(koledze piotrusek29 na piv napisałem).Myśle że go skutecznie odwiodłem od tego pomysłu.Czas jaki trzeba poświęcic i koszty takiej operacji podnoszą koszty o tyle że to nie ma najmniejszego sensu.
  4. Jest to element wkręcany i w wiekszości przypadków da sie go odkręcic bez większych problemów,Trzeba pamiętac tylko o wykręcenia zbezpieczenia które jest od strony wewnętrznej (tu uwaga dla wszystkich nawet jak wykręcimy zabezpieczenie,trzeba sprawdzic czy zabezpieczenie nie uszkodzilo gwintu na rurze)jeżeli jest przygnieciony gwint nalezy go w miare mozliwosci doprowadzic do stanu pierwotnego, w przeciwnym przypadku zmiażdżony gwint na rurze uszkodzi gwint w części aluminiowej.Co do zabezpieczenia rury przed obrotem w czasie odkręcania to kazdy ma swoje metody ,czasem wystarczy twardy pręt odpowiedniej średnicy włozony w otworki w rurze co daje mozliwosc blokady,niekiedy ta mozliwośc sie nie sprawdza gdy gwint jest dośc mocno zapieczony itd.Lekkie podgrzanie także pomaga w rozłączeniu.Gdy wszelkie próby blokowania nie skutkują można sie pokusic o przyspawanie no koncu rury płaskownika i mamy pewnośc że rura sie nie uszkodzi, stosuje to wtedy gdy nie ma mozliwości blokady przez otworki w rurze ( z tym spawaniem trzeba uważac na to co sie robi )przy tym patencie rura w stosunku do fabrycznej ulegnie skróceniu o jakis milimetr (tyle mniej więcej trzeba zeszlifowac spawów.ktore trzeba dokladnie zeszlifowac azeby nic nie uszkodziły przy montażu).Aluminiowy element także trzeba odpowiednio zablokowac ażeby nie pękł w miejscu osi koła i nie blokowac go osią koła zwłaszcza przy wykreconych poluzowanych śrubach ściskających os koła. Przy montowaniu wszystkiego należy wymienic oring na nowy ważne ażeby uniknąc przecieków i kolejnych rozbiórek
  5. To taśma do owijania kolektorów wydechowych możesz ja kupic na aledrogo,w przypadku motocykla nie ma az tak dużego znaczenia gdyz jej głownym zadaniem jest zmniejszenie teperatury w komorze silnikowej prze co silnik zasysa zimnie (smaczniejsze ) powietrze ,co w motocyklu jest utrudnione ze wzgledu na wlot powietrza.Oczywiscie istnieje wiele opini ze powoduje ona szybsze wydobywanie się spalin (kwestia dyskusyjna )i zmniejszenie teperatury komory spalania.Dobrej jakości tasma jest dośc droga,ponadto przed zastosowaniem taśmy trzeba pomyślec czy nie spowoduje przebarwień na kolektorze.Dodatkowy plus dla właściciela to nie poparzenie sie w przypadku zetknięcia z kolektorem i zaoszczędzenie paru złociszy na srodkach antypoparzeniowych.
  6. Taka operacja w tym przypadku przyniesie więcej szkody niż pożytku,bo chociaż teoretycznie jest to możliwe to technicznie moze przyniec więcej szkody niż pozytku,zamieniając komputer bez modyfikacji głowicy co najwyżej doprowadzisz do spotkania zaworow z tłokiem(r6 sie wyzej kreci i nie wiadomo czy sprezyny dadzą rade),dodatkowo nie mając kompletnej wiązki zanim dojdziesz jak podpiąc komputer bedziesz bładził i sie wku ..ał.Mocy wcale nie musi przybyc gdzyz nie wiadomo czy yamaha nie zmieniła srednicy zaworow(zapewne tak) i to że podłaczysz wtrysk od r6 to przy nieodpowiedniej srednicy zaworow spowoduje pogorszenie dynamiki motocykla.Wydaje mi sie ze do codziennej jazdy gra jest nie warta swieczki, i lepiej sprzedac Fz6 a kupic R6 .
  7. Grubość 1mm dodatkowo jest trudna do wykonania z punktu technicznego,chociaż wydawać by się mogło że to z pozoru łatwe.Bardzo trudno wytoczyć tak cienka scianke żeby podczas wytaczania sie nie zwichrowała.dodatkowo jak juz się to uda zostaje niepewnosc czy w czasie pracy nie obróci się i nie zasłoni otworu w głowce do smarowania sworznia.ponadto materiał musi być odpowiedni i zwykłe tulejki z silnika samochodowego się nie sprawdzają(w moim przypadku taka tulejka wytrzymała miesiąc)i sie wyklepała od sworznia.Jak zdecydujesz się na grubszą tulejkę osłabisz głowke korbowodu.Proponuję 10 razy przemyślec ten zabieg bo naprawdę nie jest to takie hop siup.Przechodziłem ten temat jak robiłem rozwiert w Burgmanie i pomimo wcześniejszych zapewnien że taka tulejkę łatwo zrobić nie jeden zakład mi jak przyszło co do czego mowił ze nie zrobią.No chyba że masz taki zakład jak Radwar w Warszawie i znajomości to możesz ryzykować.
  8. W tym przypadku tzn Fzr 1000 zamiana biegunow spowoduje zwarcie w pompce ,i konieczność rozebrania w celu odblokowania jej.,także na pewno nie pomylił.
  9. Koledze ten motocykl się podoba jego gust i co byśmy nie pisali on ma swoje zdanie.Zdanie zmieni jak korba wyjdzie pooddychać swierzym powietrzem(oczywiście nie zyczę mu tego)co nie jest wcale rzadkim przypadkiem,dzwigienkowe uruchamianie zaworów w tym modelu też nie należy do najbardziej trwałych.Nie dziwie sie że opisywanie go w superlatywach troche niektótych irytuje,Opisywana i wychwalana ZX7RR w wersji sprzedawanej przez importera też nie powalała nie mówiąc o standardowej ZX7R.Zachwyt na tamte lata mógł wzbudzać wygląd (osobiście pomimo lat do dzis podoba mi sie ten przodzik),Konstukcja silnika i rozwiązania zastosowane w nim niczym nie szokowały(wygląd samego tłoka przypomina te stosowane pod koniec lat 90tych).Super sprawa to hamulce w nim pod warunkim odpowiednich klocków.Pomimo wszystkich wad właścicielowi zyczę jak najbardziej bezawaryjnego użytkowania.Przy delikatnym traktowaniu jest nadzieja że się pocieszy nim troche,w przciwnym razie bedziemy mieli w niedługim czasie nowy temat "Coś puka" pozdrawiam
  10. Raczej nic sie nie zacina tez obstawiam pomylenie fajek na świecach,zacięcie iglicy pływaka w 4 gaźnikach jednocześnie nie realne,zacięcie iglicy jeszcze bardziej nie realne.Wydaje mi się że dobrze tafiłeś Z tym pomyleniem przewodów a koledze troszke wstyd sie przyznac do tego(Zdarzyć się może najlepszym)ewentualnie sam nie zwrócił uwagi na to że je pomylił i po zamontowaniu starych swiec założył je poprawnie.Zakładając że moto było zalewane z powodu usterki zaworka w gaźniku to i tak by się uruchomił na pozostałych cylindrach.A najlepsze to ten hol 1.5 kilometra (aż sie zdziwiłem ż tego nie skomentowałeś).Czytając to można sie uśmiać nieźle. Kolega powinien zrobić porządny przeglądzik motocykla i zapomni o takich metodach jak pchanie na pych lub holowanie. Luzy zaworowe,porządne czyszczenie gaźnikow i ich ustawienie to podstawa.Czysty filterek powietrza też odwdzieczy sie uzytkownikowi choćby niższym spalaniem.Czynności te to podstawa .
  11. Przeczytaj co napisałeś wyżej ,i dopiero ripostuj.Po pierwsze napisałes że to jest w hondzie a nie że u Ciebie było.Po drugie o ile przegrode możesz zrobić z kawałka alu blachy ,to proszę oświeć mnie i powiedz jak zamontowałs tam druga pompe oleju do smarowania tylko głowicy.Jest to bardzo trudne do wykonania ,wręcz niewykonalne bez powaznych innych ingerecji w silnik zmieniających jego pierwotną konstukcję.
  12. W wymienionym silniku czyli 900rr jest jedna pompa oleju.Nie posiada on fabrycznie żadnej "specjalnej"przegrody w misce.Nie obrażając inżynierow Kawasaki mozna powiedzieć że ich silniki były mniej idioto odporne w stosunku do silnika 900rr,aczkolwiek nie jest to żadna reguła.900rr także można wykonczyć jak i inne konstrukcje o wiele nowsze.
  13. Zgadza się ten rocznik ma oddzielone cylindry od bloku silnika i tu można je zmienić.Natomiast wcześniejsze modele R1 miały cylindry połączone i tam ten zabieg się nie uda.Jedynym rozsądnym wyjściem jest kupno dobrego bloku,i przekładka,będzie to tańsze i pewniejsze.Wstawiając tam tuleje nie dość że musisz znaleźć naprawdę porządny zakład to po takiej naprawie ten cylinder będzie wykazywał inne ciśnienie w stosunku do 3 pozostałych.Kolejna sprawa to to czy ta tuleja w ogóle będzie miała dobre osadzenie ścianki tulei muszą mieć odpowiednią sztywność a cylindry motocyklowe są dość cienkie.Jest jeszcze kilka argumentów żeby tego nie naprawiać ale każdy sam zdecyduje co robi.
  14. Witam Czynność jest prosta a jak widać nawet wymiana oleju może dać się we znaki. Na szczęście kolego nic złego się nie stało w Twoim silniku.Problem u Ciebie to zapowietrzona pompa oleju która nie może zassać świeżego oleju ze względu na duże opory powietrzno olejowe w kanałach. Ażeby się z tym uporać musisz odkręcić filtr oleju i na wyłączonym zapłonie i wykręconych świecach pokręcić rozrusznikiem aż olej poleci tam gdzie przykręcony był filtr oleju.jak już olej poleci Ci tym kanalikiem to przykręcasz na nowo filtr i po kłopocie.A i nie stresuj się że masz uszkodzona pompę oleju ,bo to czasem się zdarza zwłaszcza w modelach kawasaki (ale nie jest to reguła) Pozdrawiam
  15. Zapewniam że czytałem pierwszy post,i nadal trzymam się swojego. Zresztą właściciel sam to wkrótce potwierdzi.W swojej praktyce miałem już takich przypadków kilkanaście i nigdy nie było tam uszkodzenia sprzęgła rozrusznika a zawsze albo brud, ewentualnie któryś któryś oring w gaźniku uszkodzony . Silnik wtedy czasem zapali i zablokuje go a czasem blokada od razu zależne to jest jak paliwo się przelało i ile go przelało przez gaźnik.A co do samodzielnej naprawy to napisałem ze to właściciel jeżeli ma pojęcie to może się za to zabrać, gdyż to nie jakaś czarna magia wystarczy troszkę cierpliwości i manual i po kłopocie.Zapewniam że ta czynność jest o wiele łatwiejsza od wyjęcia sprzęgła rozrusznika z tego silnika.Dla wiadomości właściciela dodam że warto zamontować dobry filtr paliwa ażeby na przyszłość zminimalizować takie przypadki. Sprawdź również czy zbiornik paliwa nie jest zardzewiały rdza tez często blokuje zaworki w gaźnikach. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...