J.Pastor

Trza nawiedzić :buttrock:

Nie, żebym sie czepiał ale przypomina mi się jak jechałem kiedyś z kilkoma chłopakami z Wawy na GPS, tzn. oni na GPS a ja lajtowo utrzymywałem słońce w lusterkach i wiedziałem gdzie jestem. Trafiłem tam gdzie chciałem, ale oni gubili się ciągle, pare razy łapałem ich po trasie i widziałem, że kukali w normalną mapę gdzieś na poboczu. Sprzęty mieli wypasione, za same GPS-y można było kupić motocykl. W końcu całkiem ich wcięło :icon_eek: GPS kazał im skręcić i pojechali w bok :biggrin: Pare miesięcy później natknąłem się na nich w necie, dojechali z przygodami :crossy:

Znawcą nie jestem, miałem kiedyś osiołka dawno temu, przywrócony mechanicznie do życia i chyba za dużo chromów. Tu znalazłem stare zdjęcie - wersja kół malowana: http://motoreq.wrzuta.pl/obraz/0pJ444Buhgg/hist_mod_r35_b Też widziałem różne wersje.

Przerabiałem instalację w podobnej Suzuki (VS 1400) i usunąłem ten styk, spoko. w ogóle ta instalacja wymaga poprawek, na pewno nie robił jej elektryk :icon_idea: są koszmarne spadki napięcia i zaniki masy, wiadomo jakie to ma konsekwencje - duże wydatki. Mówię o sprzęcie praktycznie nowym, nie o zardzewiałym szrocie żeby nie było.

Może tu mają: http://www.motopublica.pl/ co prawda strona jest obecnie w przebudowie ale jest nr tel. zadzwoń i zapytaj. Możliwe, że jest w wersji elektronicznej poszukaj na forum/użyj opcji szukaj.

Zaraz coś wyślę na maila. Mam nadzieję, że poradzisz sobie z angielskim.

Błąd, blachy po piaskowaniu należy pomalować podkładem, najlepiej od razu :icon_idea: dalsze malowanie według planu (lub uznania).

No to albo 1. Paul Waslin odebrał maila w USA a fabrykę mają w Chinach i dziękuje wszystko na ten temat 2. Na rynku jest dużo podróbek tych doskonałych podobno łożysk All Balls Kiedyś pytałem o te All Balls mojego dilera od łożysk i zaśmiał się tylko - w ogóle tego gówna nie prowadzi ze względu na reputację. Jest zbyt poważnym gościem w tej branży.

Wracałem z Drawna wczoraj, gdzieś koło Poznania łykam grzecznie puszkę jakieś złoty czterdzieści na liczniku i nagle sruuuu koleś poleciał koło mnie na trzeciego dużym sportem tylko świsneło. I skubaniec pomachał mi jeszcze :bigrazz: mają fantazje niektóre poznaniaki :buttrock:

Właśnie wróciłem z tej imprezy, fajnie sie bawią nasi sąsiedzi a side cary są naprawdę widowiskowe :lalag: pogoda miodzio, polatałem po winklach. Tylko przed Głubczycami był paskudny wypadek, jeden chłopak się rozwalił...

ks-rider a tak przy okazji to jak jest w Niemczech? Można korzystać z bus pasa motocyklem czy nie?

Blache mam z boku i zasłaniam butem :bigrazz:

Nie wyszło bo on źle wjechał w te wodę, za szybko, za ostro i wychamowało go. Można spokojnie przejechać coś takiego, trza trzymać równe tempo. Ostatnio w Ostrowie Wlkp. załapałem się na oberwanie chmury, wydechy miałem pod linią wody, buty też. Trzymałem silnik na średnich obrotach na 2 biegu, żeby nie zgasł. Wrażenia bezcenne, bulgotało z tłumików jak w komiksie, reszte kupisz za MAster Card :bigrazz: w ogóle to w ulewy jest selekcja naturalna, mało jest bajków na drodze. Czasem tak wali żabami, że i puszek też mało. Chyba w 2006r. (?) jechałem cały dzień w ulewie, puste drogi i spotkałem tylko jednego bajkera na całej trasie. Właściwie to obaj byliśmy zdziwieni, że ktoś jedzie, było tylko spojrzenie ale jakie! Żadnego machania ręka ani nogą tylko duże gały :icon_eek:

W Habinie było spokojnie no i dobre pivo :flesje: widziałem dużą ekipę z Prudnika (OPR), sporo maszyn jest u was :buttrock: niezły numer był w tym sektorze z pobudką tej laski w namiocie, wstawili tyłem ściga i dawali do odcięcia, namiot aż podskakiwał a wkrótce zniknął w kłębach dymu. :cool: ma ktoś zdjęcia ze zlotu, mógłby tu wrzucić? ja niestety nie miałem aparatu. Na Youtubie jest bardzo mało.

No tak, silnik Garbusa znajduje się poza tylną osią i częściowo poza pojazdem, wyważenie takiej trajki to porażka. Ale recepta za to była prosta - odciąć tył Garbusa i dospawać główkę ramy z przodu, dlatego tak dużo ich było. A z centralnym silnikiem to więcej zabawy z ramą. Od czego będzie zawieszenie z tyłu?

Znalazłem taką krótką na upsajdzie to chyba będzie coś podobnego (tylko silnik jest z Garbusa): http://img836.imageshack.us/img836/1752/iczyn200739.jpg

alonzoo widziałem już taką traję na starym turbodieslu VW w akcji. Popierdalało to jak Pan Samochodzik, ciężko było dotrzymać mu tempa Intruderem. Koło stawiał do pionu jak chciał, panienka z tyłu robiła w gacie co chwile. Z dźwiękiem też nie było siary, w normie. Ręczna robótka młodego bajkera z Wielkopolski/Gniezno okolice :lalag: tak że jeździć to to będzie a jak wyglądać? Masz już jakiś pomysł, zdjęcie, rysunek?

Co tam za nowa sekta w Trzebnicy powstaje? To może i ja sie podłaczę :bigrazz: Okolice są ładne, często tam śmigam :crossy:

Powiem tak: komfort i styl easy ridera zazwyczaj nie idą w parze. Jeżeli komfort to cruiser bo na prawdziwym choperze odpadłaby ci dupa po 100 m. Mówimy tu raczej o softchoperach/japonii. Intrudery nie są złe tylko w starszych rocznikach mogą odłazić chromy a w 800-tce dodatkowo mogą odezwać się głowice, taka ich przypadłość. Świetny jest VS 1400 ale nie wiem czy to jest dobry pomysł na debiut? Poza tym na 1400 musiałbyś trochę zwiększyć budżet (nieznacznie). Oba Intrudery są za małe dla wysokiego - większość tych sprzętów ma założone zestawy przedłużające forward controls. Do sakw trzeba dorobić/dokupić odpowiednie stelaże - z tym nie ma problemów. Jeżeli plecaczek już się odzywa to chyba jednak lepszym wyborem będzie któryś z cruiserów. W każdym razie musisz usiąść na sprzęcie a najlepiej się pzrejechać i będziesz wiedział czy pasuje czy nie i co poprawić - przedłużki na nogi czy wymiana kiery itp. ps.Motocykle starzeją się inaczej niż auta, zależy od konkretnego egzemplarza aha, i część odpowiedzi jest też dla Gwaihir sorry za wcześnie wstałem :bigrazz:

Można, ale według prawa to jest 150zł (bez punktów), art. 45 ust. 2 pkt 2 chyba, że coś ostatnio się zmieniło ale kiedyś było właśnie tak.

5/8" X 3/8"

Dzienx, podwójny to jest jakieś wyjście. Są nawet na allegro, co prawda waga ok. 3,5kg i duże gabaryty po zwinięciu ale coś jest. Z pojedynczych najszerszy znalazłem 90cm.

A w którym roku przeniesiono produkcję do Włoch? Które roczniki są już włoskie? Znajoma chce kupić CB i przyda się info.

Dzięki za odpowiedź, szukam dalej. Może coś się znajdzie mam nadzieję.

Witam! Pytam poważnie, nie śmiać się. Mam nadzieję, że dobrze umieściłem temat. Chodzi mi o śpiwór dla grubasa. Ma to być zwykły śpiwór - prostokąt, nie mumia i najlepiej z "poduszką" (coś takiego pod głowę, nie wiem czy to dobrze nazwałem). I po rozpięciu zamka ma być kołderka. Standartowa szerokość śpiworów jest 80/85cm a to za mało. Gdzie można kupić taki na 100/110cm? Opcja spinania dwóch śpiworów odpada. Ma to być JEDEN troche szerszy śpiwór. Przeglądałem ofertę sklepów i nie widzę. Dzwoniłem też do kilku producentów i niechętnie robią nietypowe zamówienia, owszem mogą ewentualnie zrobić ale trzeba czekać niewiadomo jak długo i czuje że to tylko kłopot dla nich. Wolałbym trafić na gotową ofertę, żeby wybrać gramaturę/kolor i takie tam duperele. Idzie to gdzieś kupić? Nie chodzi o nic profesjonalnego, wystarczy zwykły i w miarę tani śpiwór na letnie wypady. Mam nadzieję, że to w miarę jasno wytłumaczyłem. Jeśli ktoś zna namiary na jakiś sklep to dajcie cynk na PW albo tu na forum, może jeszcze komuś się przyda. pozdro :crossy: