
Marlew
Forumowicze-
Postów
1623 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Marlew
-
Napinacz łańcuszka rozrządu do ZZR 600 - HELP !
Marlew odpowiedział(a) na maniek_7 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Znalazłem Mankowi napinacz w Berlinie - teraz tylko problem jak tam sie dostac bo serwis w Charlotenburgu nie chce wysłać do Polski (ale mają czesc na stanie) - może ktos sie wybiera na dniach? -
Aniu - co powiedziec ... może jeszcze kiedys sie uda, w każdym razie naprawde szkoda że nie jedziecie :cry: A teraz zeby pocieszyć Anie :D powiem że podobnie jak w zeszłym roku cały czwartek na całej trasie przez Polske ma padać :) to już tradycja bo w zeszłym roku padało az do końca Słowacji a potem nagle upał Nic - bedziemy twardzi :D
-
Pierwsza sprawa - model produkowany do 88 roku - więc przyjrzyj sie temu 89 w papierach, silnik trwały i prosty i na pewno dużo na jego temat powie Adam M. , ma dwa wałki wyrównoważające więc chodzi spokojnie jak na dwa cylindry tylko te 27 KM starczy Ci nie na długo - chyba że tylko do miasta, przebieg nawet prawdopodobny w dłuższe trasy raczej sie nie nadaje tylko ta cena :D na Ebuyu dostaniesz za te pieniądze (1000 €) dużo lepszą sztukę a taką kupisz za 400-500 € pozdrawiam
-
Witam, specjalnie sprawdziłem moją DRę dzisiaj - nie mam termostatu i ten sam system chłodzenia co w GSXR (SACS), po ostrej jezdzie katowicką (całe 140 :D ) i zatrzymaniu sie olej w misce miał 90 stopni a po dosłownie 15 sekundach chłodnice można było dotknąć i miała góra 40 stopni - po prostu rurka z olejem jest dość cienka a radiatorów jest kupa i temperatura błyskawicznie spada, z drugiej strony w misce temperatura sie trzyma i nawet po 4-6 godzinach jest jeszcze teraz 30 stopni w misce i startuje bez ssania. Aha nie wiem czy to dobrze ale jak uruchamiam zimny silnik to po 20-30 s wyłączam ssanie i ruszam ( nie czakam tyle co piszecie) i nie mam żadnych problemów z jazdą (oczywiscie przez pare km nie przekraczam tych 4 tys obr az załapie ze 50 stopni) pozdr
-
Napinacz łańcuszka rozrządu do ZZR 600 - HELP !
Marlew odpowiedział(a) na maniek_7 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Zapadka nie trzyma i jak sie porusza na boki to potrafi o ząbek dwa się cofnąć, ogólnie część wewnętrzna napinacza lata w częsci zewnętrznej jak ... cholera powiedzmy :D A zawory praktycznie luzów nie miały - tzn jeden minimalnie a jeden zbliżał sie do granicy - reszta idealnie, to co waliło to luźny łańcuszek i ten stukający napinacz -
ale skarpetki zapasowe wezmiesz? bo sie juz Ciebie boje :lol:
-
Dla mnie - zależy gdzie jadę. Jeżeli tak jak w zeszłym i w tym roku Rumunia , Bułgaria, Turcja to branie namiotu nie ma sensu - przy cenach za nocleg rzędu 5-8 Euro/os nie oplaca sie rozbijać namiotu i go wieźć. W przyszłym roku jak sie uda i wyjdzie Sycylia albo Andorra to namiot konieczny też tylko z uwagi na ceną, o ile w Niemczech moge sie przespac w Formule za 24 euro za 2 osoby o tyle w Francji czy Włoszech szukanie czegoś poniżej 30 Euro/osobe to kilka straconych wieczorem godzin bez sensu. Więc niestety rządzi kasa :) swoje w namiotach już wyspałem i teraz szukam raczej komfortu :)
-
Tak sobie siedze od 3 dni wieczorami nad mapą i przewodnikami i wychodzi że powinniśmy co najmniej miesiąc tam zostać i zrobić z 10 tys km :lol: ponieważ jest to mało realne :) wiec niestety muszę trochę powycinać i zredukować miejsca do odwiedzenia i tak w samej Turcji po kolei odwiedzimy : 1. słone jezioro Tuz (może trafimy na flamingi) 2. Kapadocje - wybiore jedno podziemne miasto 3. Hatay - wioskę z neolitu, tunel Tytusa i muzeum w Antakyi 4. południowe wybrzeże - zamek Panny, jaskinie Niebo i Piekło 5. odpoczynek w Alanyi 6. miasto rzymskie Selge w górach 2000 mnpm 7. jak zdążymy to Stambuł i oczywiscie co tam jeszcze po drodze będzie :) Niestety pare rzeczy musimy sobie darować bo to i tak przez Turcje jest ponad 3000 km + dojazd ok. 2000 i już jest 5000 a jak sie pokrecimy troche w około to będzie 6000 Aha - jest szansa żeby zarezerwować w kilku miejscach noclegi ale skoro przez internet dla 1 osoby koszt wynosi ok. 7-10 $ to na miejscu drożej na pewno nie będzie a że jedziemy przed sezonem to problemów z miejscami też pewnie nie będzie wię chyba sobie darujemy No to teraz pozostaje mi tylko trzymanie kciuków za Manka i Zbycha coby dostali potrzebne części i trzymanie kciuków za moją DRe żeby w trasie mniej paliła bo 8 l to troche za dużo :) ... Dopisane: jeszcze jedna drobna sprawa która wyszła po doświadczeniach zeszłorocznych jak w pokoju hotelowym wieczorem po 14 godzinach w siodle zdejmowałem swoje wysokie skórzane buty a Mrkepasse odrzucało na pare metrów :lol: - w każdym wiekszym markecie można dostać deodorant do stóp o działaniu przeciwgrzybicznym i przeciwzapachowym - to fantastyczna sprawa zwłaszcza jak będziemy spać w jednym pokoju :lol: :lol: :lol: poza tym uchroni on od jakichs chorób, zaparzeń i tego typu problemów...
-
Ja mam dwa, dla siebie taka mała leciutka mumia i jak chcesz to możesz wziąć taki zwykły jak cienka kołdra spinana w worek - mały nie jest ale .... jest :) W każdym razie nie licz że Cię ktoś przygarnie do swojego śpiwora bo zasadniczo miejsca rezerwujemy dla kogo innego :)
-
wejdź na strone www.dr-big.de potem na text-seiten i dalej technik i SR42B (to chyba Twoj model) tam są ustawienia różnych typów jak sprawdzisz oznaczenie gaźników to wszystko będzie jasne - ale itak niezależnie jak wygląda filtr -wymien go - w Louisie mieli ostatnio wyprzedaz filtrow do SR42B po 1,99 Euro :) I daj znać jak chodzi po tym wszystkim PS a swiece zmieniałes? nie sugeruj sie wyglądem - kupiłeś to zmien wszystkie materiały eksploatacyjne! Taki duży singiel jest wrazliwy na sprawne 2 świece - pracowac bedzie na jednej ale bedzie palił jak smok itp
-
Ja sobie zakupiłem dwie nowe dętki i teraz nie wiem czy wziąć te dętki i po prostu w razie czego wymienić i napompować czy założyć nowe i wziąć zestaw do klejenia którego nie mam, zresztą łyżek też nie mam
-
moe głupio pytam - ale to coś innego niż zwykły spraj do opon ?? ja mam spraj ale I był Maniek i on będzie wiózł.
-
Sam już sobie zazdroszcze - sam już nie wiem tak mi sie morda cieszy :lol: , Wpadnij koło 15 tego 29 to jeszcze pomożesz mi kufer podnieść na bagażnik bo znając siebie będzie ważył z 50 kG :lol: a został już 10 dni :) 8) Zbycho ten przeciek ze sprzęgła to po prostu Twoja maszynka sie ze szczescia popłakała jak sie dowiedziała co ją czeka :lol:
-
Jako lajkonik zupełny :) dodam że podobną sytuację miałem kiedyś w samochodzie - praca jak traktor na wolnych, jak szybko wcisnąłęm gaz to gasł :) a jak wolno to sie kręcił ale był bardzo słaby - przyczyna okazała sie dziecinnie prosta do usunięcia - skrajny cylinder łapał lewe powietrze co tak zubożało mieszanke że na wolnych nie pracował w ogóle - w moto nie masz kolektora ale przyjrzyj sie króćcom może po zimie jakieś pęknięcia są powodzenia
-
Czy to wyszło nagle? po regulacjach? czy po zimie? Oznaką zatkanego filtra w Bigu jest słabnący silnik na średnich obrotach i ciężkie wchodzenie na średnie obroty - i tak masz szczęscie bo do 750 filtr kosztuje grosze a do mojej 800 ponad 100 :) Poza tym sprawdz sobie ustawienia - czy były robione wg książki bo np w 800 na rynek niemiecki są w zależnosci od typu gaźnika 2 ustawienia 1 - iglica na 3, śruba składu 2 obroty, 2 - iglica na 4 i śruba na 1 obrót - jak widać 1 od 2 różni sie bardzo dużym zubożeniem mieszanki - jak jezdziłem na 1 to też mi brała DRa ok. 8-9l choćdynamika była przednia :) , zmieniłem na 2 dynamika wcale nie spadła i jestem w trakcie mierzenia zużycia paliwa, aha jak Ci falują wolne obroty to zrób synchronizacje gaźników - wydaje się że singiel jej nie potrzebuje ale po tym jak w sobotę zrobiłem synchro to po pierwsze wolne są dużo stabilniejsze i nie wykazuje skłonności do gaśnięcia nawet na 1000 obr, a poza tym na 3/4 biegu bez szarpania moge jechać przy 2 tys obr (wczesniej przy 2500-3000). ale i tak zacznij od filtra pozdr
-
Kto w miescie jezdzi 140 :?: co Ty Maniek, ja to 50 a w nocy 60, chcesz zeby mnie zgarneli przed wyjazdem :clap: Raz Ci sie pochwalilem ze po zatankowaniu V-Power Racing Super Plus Turbo 120 Oktan przekraczam setke a Ty z tym od razu do ludzi :mrgreen: A poza tym to chodnikiem zapieprzalem tylko dlatego zeby udowodnic wyzszosc DR na ZZR (powinienes zauwazyc ze mam kompleksy na tym punkcie ) :)
-
cos mi wyskoczyl post dodatkowy - sorry za nabijanie :lol:
-
Przekonał mnie Twoj 3 argument - fakt zawsze wleje w razie czego 20W50 samochodowy a filtr moge ze sobą wziąc bo mały, co do zmiany filtra - ja zmieniam zgodnie z wytycznymi przy kazdej zmianie oleju a nie co drugą, co do tolerancji - wiem ze DRa ma ją b. dużą (jak ją kupiłem to chodziła choc nie powinna) ale wole sie nie przekonywac jak dużą :mrgreen: Co do : "nie bedziemy szalec (ze wzgledu na DR)" to obudziles we mnie lwa :twisted: i modl sie zebys za mną nadążył :lol:
-
Hej, no to super wszystko zorganizowane - ode mnie jest do miejsca I noclegu 330 km czyli nawet z kawą po drodze 4 h - wyjezdzamy ze Zbychem ok. 16 ode mnie i czekamy na Manka co by nas za Radomiem doszedł lotem błyskawicy :clap: , jak nie dojdzie to przynajmniej znajdziemy agro za dnia i wyjedziemy mu na przeciw do tej Lutczy. W piątek mamy do granicy 40 km wiec akurat zeby sie silnik zagrzal i zeby przejazd przez Słowacje z racji na mandat Zbycha ograniczyc do niezbednego minimum (w jakąs godzine jak bedzie sucho :twisted: ) i w ten sposob w piatek dojedziemy spokojnie do Tirgu Mures a tam jest fajny kamping z miejscem na sprzety i domkami po jakies 10-15 euro (2 sypialnie +łazienka +kuchnia) czyli max 4 na glowe :) . Tylko caly czas mam zgryza z tym olejem czy wziac te 3l + filtr i wymienic gdzies w Turcji czy zmienic przed i zrobic np 1000 czy 2000 wiecej :?: pamietajcie o ogrodach! (ups - o śpiworach) :lol: :lol: :lol: m PS mam dobry humor bo DRa ciągnie jak burza do 120 a potem jak wicher do 130 a potem jeszcze jak dobry wiatr w plecy zawieje to i do 160 dojdzie :lol:
-
Za taki bajer musisz placic :lol: To tez kwestia jak dobrze widoczny jest wskaznik wkrecany w miske -u mnie na szczescie nawet w czasie jazdy wystarczy zerkniecie w dol bez wychylania sie ale faktycznie jak wskaznika nie widac to zostaje wariant drogi z czujnikiem i zegarem na desce. Ja jestem na razie na etapie doposażania sprzeta w gadżety i poza termometrem wczoraj z Michalem montowalem licznik elektroniczny - albo Michal to geniusz !!! albo ja taki tepy jestem bo od 3 dni nie moglem wpisac danych a Michal po 10 minutach mial wszystko gotowe :oops: A olej wczoraj w cieplym przeciez dniu przy szybkiej jezdzie Katowicką (dla mnie szybka to 140 :clap: ) mial 90 stopni i ani troche wiecej po 20 km takiej jazdy
-
Długa i żmudna byla droga aby dowiedziec sie o dealera Militeca w Polsce, przez strone Militeca w USA do dealera w Czechach a potem w Łodzi a na samym koncu do miejsca ktore wielu z nas kojarzy (tych co bywają w 2oo) - jak wyjezdzamy z 2oo i przejezdzamy przejazd kolejowy to dojezdzamy do skrzyzowanie praktycznie naprzeciw jest warsztat z wymianą oleju z wielką reklamą Mobila to jest też sklepik i tam i podroby (MotorLife ;) ) i oryginal Militec za 65 pln za butelke 250 ml
-
To co Jacmis - sprawdzisz to agro pod kątem czy trzeba duzo zjechac z trasy i czy latwo po ciemku znalezc ;) a w razie co jest zajazd Bartnik w Tylawie tam są dwojki po ok. 80 pln i rano mamy 5 km do granicy. A Zbycho w takim razie jedziesz z Michalem czy przyjezdzasz wczesniej do mnie? i o 16 sobie wyjezdzamy spokojnie a Maniek na sprobuje dogonic po pracy :twisted:
-
czesc, ja niestety odpadlem bo zona miala wypadek i nigdzie na razie nie jade ale wlasnie w tej chwili moi rodzice jadą przez Lwow do Dubna na swieta do rodziny ktorej nie widzieli od 20 lat. Oto SMSy jakie sobie slemy od 2 godzin: Ja : co tam u Was? mama: zaplacilismy 1 mandat bylo 60 tato jechal 40 bo dziury a powiedzieli ze 80 :( Ja: ile zaplaciliscie Mama: 40 pln, ale taraz zatrzymali nas znowu nastepni ale jak uslyszeli ze juz zaplacilismy poprzednim to kazali jechac dalej - tato z radosci dał im dwa piwa Drog poza dziurami nie ma. Dodam ze rodzice jadą 12 letnim samochodem i mają po 60 lat i nie wyglądają podejrzanie ani na milionerów a ojciec na wszelki wypadek ZAWSZE jedzie 20 km wolniej niz znaki mowią :( To sie bardziej nadaje do dzialu humor ;) Ja chyba jeszcze nie dojrzalem do Ukrainy :(
-
Zgadza sie Jacmis - dlatego Maniek pisze uparcie o Wietliniu a ja o Wietlinie - do niej mamy naprawde 420 km i biorac pod uwage ze polowa drogi bedzie poz mroku to jak dobrze pojdzie bedziemy po polnocy :) Maniek zajrzyj jeszcze raz na mape i w swoj kalendarz moze jednak wyrwiesz sie wczesniej :?: pozdr PS wyprobowalem dzisiaj pierwszy raz w kasku anty-rain i powiem ze do 100-110 to naprawde dziala tzn widocznosc 100% a krople spiep...ą na boki - oczywiscie biore ze sobą :)
-
no to balujemy na rozpoczecie podrozy :) ode mnie do Wetliny jest 420 km, z Siedlec 418 km, a z Katowic 345 Na drugi dzien mamy z Wetliny 85 km do Barwinka na granice tyle litosci z mojej strony nie bedzie i zaczynam pobudke o 8 .00 :) Poniewaz wczesniej sie nie pisalismy na ten wyjazd to czy z tym jednym noclegiem nie bedzie zamieszania :?: Maniek zlituj sie i wyrwij z roboty wczesniej, jak o 18 wyjedziemy to troche pozno na ponad 400 km (min. 5 godzin) najlepiej by bylo jakbys przyjechal spakowany do roboty a ja bym do Ciebie o 16 podjechal i w dlugą... wtedy jedziemy za dnia i duzo szybciej ...