Skocz do zawartości

Marlew

Forumowicze
  • Postów

    1623
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marlew

  1. Nawet lepiej - od 200 do 400 więc zainteresowanych pewnie by było więcej...
  2. Są rzeczy na niebie i ziemi o których nie śniło się ... tym którzy się tym zawodowo nie parają :banghead: Sam nie wiem w co wierzyć a w co nie - ogólnie jestem niewierzący w związku z czym zaczynam wierzyć dopiero jak wyprobuje na sobie ( np. do dzisiaj nie wierzę w halucynogenne działanie haszu - na studiach po paru razach stwierdziłem że to bajki bo na mnie nie działa :lol: ) Ale przy okazji - jestem na etapie czytania fantastycznego miesięcznika z dawnych lat AutoMoto-Technika Motoryzacyjna - świetne jasne artykuły z lat 80' i wczoraj doszedłem do artykułu który porusza sprawę olejów do amerykanskich i europejskich pojazdow - okazuje się że budowa ich na tyle się różniła że potrzebne były oleje o roznych charakterystykach - kto by pomyślał człowiek cały czas się uczy... i jeszcze - gdyby militec odkładał się na powierzchniach jak podczas obróbki elektrochemicznej to producent nie polecałby jego stosowania co 25 tys km tylko raz na cały okres eksploatacji
  3. Wiewiór jeżeli będziesz oddawał sprzeta do Sławka to powiedz mu o tych biegach - mi poprawiał kły na elektrodrążarce bo też już nie było kąta prostego i wypadała dwójka. Dużo nie weźmie bo chodzi tylko żeby dobrze ustawić maszynę i przyjść za dzień na gotowe - jeżeli będziesz i tak rozbierał całość to może dojdzie 50 pln. pozdr
  4. Witajcie Moi Kochani :D tydzień człowieka nie było a tu dyskusja na nowo nabiera rumieńców :D jeżeli można to jeszcze kilka słów dodam; oczywiście w dużym stopniu jest to sprawa wiary w to czy pomoże czy nie, równie dobrze można stwierdzić że reklamy Castrola i Mobila o aktywnych molekułach chroniących silnik od początku to też bajki (w każdym razie zauważcie że reklamy i opisy nowoczesnych olei coraz bardziej przypominają te z Motorlife i Militec). Całkowicie zgadzam się z tym co napisa maniek o koncernach bo podobnie jak on w jednym z nich pracuję i dlatego mały przykad: - moja firma jest znana z 2 marek x i y, ale mało kto wie że od ładnych paru lat jest również właścicielem 4 innych dużo mniejszych firm a,b,c i d. Absolutnie nie opłaca nam się zmieniać ich nazw,logo itp bo są one świetnym POLIGONEM DOŚWIADCZALNYM dla naszych produktów i o to chodzi!!! Nie jestem w stanie stwierdzić czy właścicielem Militec Co. nie jest przez podstawione firmy jakiś koncern - być może Janusz jest ale ja nie :D Tak jak napisał Maniek - koncern ma robić pieniądze i nie ryzykować pieniędzy akcjonariuszy a mała firma może i stąd biorą się sukcesy takich firm! No i jeszcze przykład z naszej działki - Honda ma niewątpliwie większy budżet na badania niż Akrapovic i co z tego? G...no!!! Aha - Michał ja też nie wierzę że można metal połączyć z niemetalem bez śruby, kleju itp - i dlatego te brednie o gładziach ceramicznych w cylindrach wkładam między bajki :D :D :D Poza tym WSZYSTKIM Wesołych i Spokojnych Świąt
  5. Co do rozruchu - Katana zawsze zapalała od pierwszego obrotu więc rożnicy nie ma, skrzynia pracowała po Militecu cudownie - perfekcyjnie i cicho, spadły opory wewnętrzne - praktycznie co 2-3 dni musiałem obniżać wolne obroty bo podnosiły się o ok. 200 obrotów, ze spadkiem oporów wiąże się też polepszenie /wygładzenie pracy starych łożysk tocznych w skrzyni i w silniku (po prostu ciszej pracowały i miały mniejsze wibracje). Do DRy zaleję Militeca na wiosnę i zobaczę ... Poza tym w tej chwili daję Militeca do łożysk głowki ramy i łożyska wahacza - gorzej nie jest więc to już dobrze - oraz strzykawką do linek - żadne się nie zatarła ;) Nowy Militec należy dolewać co ok. 25 tys km niezależnie od wymian oleju w ilości 50ml/litr oleju a w 2taktach 50ml/litr oleju do mieszanki pozdr[/scroll]
  6. Leniuszek!!! masz jeszcze 4,5 miesięcy to sam szukaj sponsora lub sponsorki, jak dobrze trafisz to jeszcze nas wspomożesz :-) HAAAAAAA dopiero do mnie doszło już tylko 4,5 miesiąca :-))))))))))))))))))))))))) A w ramach treningu spadam w niedziele do Egiptu i będę śmigał na quadach po pustyni :-)))
  7. Nie blaszki tylko płytki :D , jak byś chciał kupić wszystkie nowe to tak by wyszło ale z reguły wystarczy żonglerka płytkami między zaworami, lekkie doszlifowanie ew. dokupienie jednej czy dwóch. Spoko nie będzie tak źle :D
  8. Rozumiem co sugerujesz :D ale z ręką na sercu mogę powiedzieć że ślizganie się sprzęgła występuje ciągle niezależnie od innych rzeczy :lol: Chociaż ... jak w zimie nie odpuszcze jazdy to na wiosnę moja znajomość Biga będzie pewnie dużo większa i bardziej dogłębna :D
  9. To znaczy że sugerujesz iż fakt braku synchronizacji w tym przypadku nie ma znaczenia?
  10. Jest pompka podciśnieniowa której za bardzo nie ufam i być może na wiosnę zalożę elektryczną ale to nie wygląda na typowe dławienie z braku paliwa a już na pewno nie na za niski poziom w gaźnikach - paliwa w gaźnikach zawsze trochę jest i szarpanie występowało by przy długotrwałym przyśpieszaniu a u mnie nawet kiedy jadę spokojnie wolniutko (80) i gwałtwonie przyśpieszę to jest to "falowanie mocy" a jednocześnie mogę jechać jednostajnie 130 i nie ma problemów.
  11. Warto warto - pytam dlatego że po oczyszeniu gaźników i wyregulowaniu (dysza 2,5 obrotu w obydwu a było w jednym 3 a w drugim 0,5 :? ), pojawiły się dziwne efekty. póki jezdziłem b. spokojnie docierając było OK ale wczoraj machnęliśmy ze Zbychem i Michałem niezłą traskę ( mi z dojazdem wyszło 480 km) i postanowiłem troszkę przycisnąć coby silnik nie pomyślał że zawsze tak lekko będzie :D no i niespodzianka ... przy ostrzejszym potraktowaniu idzie piknie ale pojawia się coś co mógłbym określić falowaniem mocy :?: tzn. ciągnie /nie ciągnie ale wszystko odbywa się b. szybko - wrażenie takie jakby była przytkana dysza i przy większym zapotrzebowaniu nie dawała tyle paliwa co trzeba. Nie chciałem od razu o to pytać dlatego wyszedłem od jedynej rzezcy jakiej jeszcze nie zrobiłem tj synchronizacji. Co do napinacza to masz rację - hu...y i dostęp i konstrukcja ale cóż trzeba polubić bo zmienić nie zmienię :D
  12. Nie dość że na myśli to jeszcze w rzeczywistości :lol: - więc jakie będą skutki totalnie niezsynchronizowanych gaźników w w/w modelu (2 niezależnych) Dzięki
  13. To jest piękne - nowe używki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: A poza tym jak już kilka osób napisało teraz będzie wiadomo od kogo można kupić a czyj sprzęt obchodzić z daleka (żeby się nie rozsypał przy dotknięciu jak sznurki puszczą :D ) Przy okazji pojawi się wątek czeskich łańcuchów - chodzi najprawdopodobniej o łańcuchy CZ i może jeszcze ktoś by się wypowiedział bo słyszałem że są niezłe (wiadomo że nie DID) a tanie jak barszcz' date= oczywiście nie do 100 konnych potworów tylko do DRek itp A co do serwisu - mam znajomego mechanika w Piasecznie który robi mi wszystko za małe pieniądze np kompletny przegląd z synchronizacją gaźnikw i ustawianiem zaworów w rzędowej 4 +wymiana oleju itp to 100 - 120 pln a że chłopak jest przy okazji ślusarzem więc może w razie czego wszystko dorobić co już się przydało (padnięte gwinty, skrzynie biegów), korzystam z niego od 1,5 roku i jest OK, a jak już oszczędzam na robociżnie to części staram się kupować wyłącznie nowe i niezłe poza odchyłką w temacie opon - zawsze Heidenau lub Mitas ale do Enduro może być pozdr [/i]
  14. Witam, wszyscy w miarę się orientują jakie są objawy jazdy wielocylindrowcem bez synchronizacji. A ja mam problem jakie są obajwy jazdy w w/w przypadku singlem zasilanym dwoma niezależnymi gaźnikami podciśnieniowymi (nie jednym dwuprzelotowym!). myślałem myślałem i tylko się zgrzałem i nic nie wymyśliłem :D
  15. Kto się pomęczy to się pomęczy! Jak myślisz jeżeli Basia miała wypadek i straciła samochód i teraz ze mną musi jezdzić do pracy to kto będzie musiał się dopasować do drugiego? Masz rację - oczywiście ja :cry: tak to jest z babami Więc za kilka dni będzie koniec z porannym zaglądaniem na forum bo kobieta się musi wyspać i przed 9 z domu nie wyjdzie 8O Przy okazji - oczywiście rzeczoznawca z TU Samopomoc dziwnym trafem nie zauważył przesunięcia błotnika i paru innych rzeczy :? ale Jacek był czujny :)
  16. Samochód jest serwisowany w ASO i świece są dobre, poprzednie vectry 1.8 (115 a nie 125 koni) z tradycyjną linką gazu miały lepsze osiągi a świece były OK, teraz mamy w firmie 3 vectry 125 koni i wszystkie mają zawsze czarne świece :!: Dlatego mówiłem że te typy może tak mają Poza tym nie mam zastzreżeń - jak jadę spokojnie (do 110 :notworthy: ) to mieszczę się w 8 a jak normalnie to 10-11, do kiepskich osiągów się przyzwyczaiłem (żeby dojść do 200 trzeba z 3 km prostej i wiatr w plecy :lol: ), wkurza mnie tylko że clio mojej małżonki (1.5 dci) bierze vectrę w każdych warunkach zadowalając się 5 l ON na 100 :notworthy:
  17. Hej, wracając do Omegi 2.0 16v o której Pipcyk pisał - czy sprawdzaeś jaki był kolor świec po dłuższej jezdzie? Ja mam Vectrę 1.8 16v i świece nieważne czy na postoju czy po 1000 km na autostradzie są zawsze czarne i wszystko z silnikiem jest OK (oczywiście nie tłusto czarne ale na pewno nie jasne), mimo posiadania elektronicznego pedału gazu (drive by wire) i sprawnej sondy zawsze rura wydech. jest okopcona, i żeby nie owić że to mój styl jazdy to dodam że poprzednia Astra 1.4 16v miała zawsze piękne świece i czysty wydech a jezdziłem nią wcale nie spokojniej. Dlaczego o tym piszę - może to po prostu cecha pewnych modeli. PS W katanie świece zawsze były OK nawet jak brała 1,5 l oleju na 1000 (na postoju również). A co do temperatury silnika DRy w czasie jazdy - po autostradzie przy minus 1 z odsłoniętą chłodnicą temp. oleju w misce 40 stopni :!: , jak przysłoniłem całkiem chłodnicę to 75 i było OK, na postoju góra 60 stopni. pozdr
  18. Chyba Kazmir ma rację - posiedziałem wczoraj nad manualem porównałem 750 z 800 i okazało się że mam sprzęgło od 750. Różnica polega na innym koszu wewnętrznym posiadającym w 800tce dodatkową sprężynę z podkładką dystansową i faktycznie, Jak już to wiedziałem to sprawdziłem grubość okładzin sprzęgła które wyrzuciłem (na szczęście nie do śmieci) i okazało się że możńa na nich jezdzić jeszcze ho ho tylko dopóki nie zmienię kosza to wszelkie wymiany sprężyn na nic. Michał, ja Ciebie bardzo przepraszam ale popatrz za okno - mogę jezdzić na mrozie ale w deszczu nie. Naprawdę chciałbym ale ... Na dodatek żonie wczoraj skasowali Clio od tylca więc muszę być na miejscu i załatwić parę spraw... pozdr wszystkich
  19. Coś w tym jest - silnik w moim Bigu był składany z co najmniej 3 innych silników - np. oryginalny tłok i cylinder po I szlifie, gaźniki z zupełnie innego rocznika więc może z tym sprzęgłem to prawda... ale... z kilometra na kilometr jest coraz lepiej i teraz po 150 km gdybym nie był wyczulony to mógłbym ślizgania już nie zauważyć, olej zostawiam do końca docierania a później przejdę na motocyklowy dzięki
  20. Czarna matowa farba do malowania wydechów dostępna jest np. w Jankach w Feuvertcie. Koszt ok. 30-40 pln, ważne żeby malować wypiaskowaną czystą powierzchnię i po malowaniu zamontować i odpalić - w trakcie wygrzewanie strasznie smierdzi ale jak się wypali to naprawdę nieźle wygląda i robi się b. twarda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...