Skocz do zawartości

Marlew

Forumowicze
  • Postów

    1623
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marlew

  1. http://www.boxer-parts.eu/swieca_zaplonowa_do_serii_r1100_%28oprocz_r1100s%29,0,125.html ja mam na szczęscie kogoś komu ufam ale do Nadarzyna masz daleko :D temu silnikowi naprawde nie przeszkadza jazda przy tych 7-7,5 tys obrotów :D nie masz sie co bać
  2. to raczej tutaj szukaj przyczyny. Miałem ten sam silnik w motocyklu cięższym o jakies 40 kg. Przy jezdzie na maxa czyli pod 200 i wykorzystywanie każdej okazji do przyspieszenia na maxa schodziło 7-7,5/100 przy turystycznej jezdzie we dwójkę z 3 kuframi i prędkoscią do 150 max 6/100 Tobie przy 80 powinno brac 4-5 kłania sie serwis z dostępem do kompa chyba że zaniedbałes podstawy typu swiece (w 1100 masz jedną na cylinder) i filtr powietrza. Osiągi ma OK? 100 na II minie? kręci sie do odcięcia bez problemu?
  3. Adam sorry ale jezdziłem boxerem przez ostatnie 3 sezony do wczoraj a jutro kupuje następnego :) stan techniczny był idealny i od wymiany do wymiany nie dolewałem ani grama oleju (no moze ze 100 g schodziło) a jak postał noc na bocznej podstawce to dymił jak parowóz :) taka uroda boxera - przy wysokim stanie oleju na postoju na bocznej do cylindra (lewego) dostaje się olej który potem jest wypalany. Mnie to wkurzało wiec zacząłem stawiać na centralce i problem znikł.
  4. dlatego mam nadzieję że odkupię mojego potem od firmy bo co prawda to nie overland ale laredo ale za to krajowy, serwisowany no i w dobrych rękach :D
  5. bagażnik porównuje z dwoma plaskaczami A4 i saabem 9-3. Uwierz że w GC jest mały. a z tyłu kanapa jest jakoś dziwnie wyprofilowana - jak zakładam fotelik to żeby małemu sie nogi zmiesciły to musze przedni fotel tak przesunąc że kolana sie o deske opierają :) ale i tak go kocham
  6. ja dodam parę danych na temat klekota pod maską z r 2008. Awaryjność zero.(przez 90 tys od nowosci) Zuzycie paliwa od 10 (absolutne minimum przy super oszczędnej jezdzie) do 13 (dynamiczna jazda po polskich drogach) Na autostradzie niestety powyżej 160 włącza sie dodatkowy wir w baku :) prowadzi sie zadziwiająco dobrze tylko nieraz sztywna oś z tyłu potrafi zrobić niespodziankę w zakręcie na wybojach. Ogólnie zawieszenie (co było niespodzianką) raczej twarde niż miękkie. Na równym fajnie sie prowadzi przy dynamicznej jezdzie. Swietne swiatła - jazda nocą to przyjemnosć. Jakość w środku to tragedia - twarde plastiki i dizajn z lat 80 ale wszystko działa bez zarzutu :) uwaga - zaskakująco maly bagażnik i mało miejsca z tyłu. A wydaje sie że to taki olbrzym :D Najważniesze to QDII i idealna trakcja w zimie i na mokrym. Trzeba tylko pamiętać że przyspiesza lepiej niż hamuje. Zwłaszcza na lodzie :D
  7. Marlew

    Audi A4 B8

    w nowym modelu nie było już pompowtrysków CR - i też mi mówili ze sie psują ale widocznie tylko w passatach. Nigdy żadnego szczególnego dbania o turbinę itp - tyle że serwis ustaliłem na co 15 a nie co 30 tys (nie ufam tym co 30 :D )
  8. Marlew

    Audi A4 B8

    jesli nie za późno na odpowiedź :) jezdziłem tym modelem od maja 2008 do grudnia 2010. 142 tys km wersja 2.0 TDI z automatem (multitronik) zdecydowanie najlepszy jakościowo samochód jaki używałem - jakość wnętrza bez zarzutu, spasowanie elementów tak samo, jedna awaria podczas tych prawie 3 lat (jakis czujnik ale jazdę kontynuowałem) Wygodny, cichy i ze swietnym zawieszeniem (zwłaszcza po vectrze C), tak naprawdę to wadę ma tylko jedną - mały bagażnik. Warto dopłacić za wspomaganie o zmiennej sile (zwykłe jest zbyt mocne przy szybkiej jezdzie) aha żadna dioda mi sie nie przepaliła :D tak naprawde żadna żarówka nawet :)
  9. Marlew

    Kto Lubi Bmw?

    Klaudiusz ranisz moje serce. X5 to było auto które chciałem miec po aktualnym grandzie :) tak mi sie nim fajnie jezdziło z wypożyczalni :( a Ty taką opinie wystawiasz. I wychodzi na to że grand to ideał bo po 90 tys chodzi jak zegarek i nie zanosi sie na żadną awarię :)
  10. Marlew

    Rumunia-Bułgaria

    no własnie o tym kawałku pisałem - raz skasowali a raz puscili :) autem zawsze kasują.
  11. Marlew

    Rumunia-Bułgaria

    motocykle wciąż zero. Płacisz tylko za most w Ruse (chyba 6 euro ale nie ejstem pewien) za prom w Vidin ale już nie do końca jest jasne jak wyglada opłata za most na Dunaju i autostradę za Bukaresztem na Konstancę (1x zapłaciłem a raz zostałem puszczony za free). W kazdym razie Rowinieta niepotrzebna :)
  12. Marlew

    Rumunia-Bułgaria

    ile czasu chcesz poswiecic na tranzyt? ile noclegów? standard noclegów? Na Ukraine wstyd przyznac tylko latałem wiec nie pomoge ale Rumunia jak najbardziej
  13. Marlew

    Transfogarska

    MaG..gdzie mogę znaleźć potwierdzenie tego, o czym piszesz? Jadę ok.10-12.06.i musiałbym zweryfikować trasę w tym momencie.. po prostu pytasz na dole. Zatrzymujesz sie przy dolnej stacji kolejki (od północy) albo u strażników nad zalewem (od południa) i pytasz (może być językiem migowym), już sie skonczyły czasy kiedy restrykcyjnie było traktowane otwieranie i zamykanie. Otwierają wtedy jak przejazd jest. Kwestia jak snieżna była ta zima. Bo chyba 3 lata temu nawet w sierpniu snieg leżał na pólnocnych zboczach
  14. Marlew

    Rumunia-Bułgaria

    no widzisz. Ty raz jechałeś a ja od 2 lat pracowałem na Bałkanach i zjezdziłem je z każdej mozliwej strony :) Rumunia ma świetne głowne drogi tylko ruch paskudny ale na 2oo to bez znaczenia :) Przez Serbie jest po prostu nudno. Chyba że tylko do Sofii - wtedy faktycznie z Budapesztu leciało sie błyskawicznie.
  15. Marlew

    Rumunia-Bułgaria

    jeżeli sie Wam nie spieszy to zdecydowanie Rumunia. Serbia to nudne długie proste i nic ciekawego w zasięgu wzroku. Rumunia to dobry asfalt, widoki i kupa zakrętów. W tylko Serbii lepsze żarcie w przydrożnych knajpach :)
  16. Marlew

    Transfogarska

    w zeszłym roku byłem w ostatnim tygodniu maja. Ale rok był mało śnieżny. Leżały hałdy po bokach ale asfalt był czysty. Tyle że na górze było +4 (na dole koło 22)
  17. próbne bo ma pokazać czy lepiej zostawić czy też da radę wymienić na młodsze 1150. Motocykl kupiony na forum 3 lata temu ( w Zamosciu - nie piszę od kogo bo ochrona danych itp...) W momencie kupna miał 49 tys km (w co chyba obydwaj nie wierzylismy skłaniajac się ku 150 tys raczej). Teraz ma jakies 64 tys bo neistety od 3 lat z uwagi na pracę jazda oznacza 2-3 weekendy i 1-2 wyjazdy po pare dni rocznie. Granatowy, kupiony bez kufrów, dokupiłem oryginały na boki i nieoryginał na tył (H&B ale za to dwa kaski wchodzą - 52 l), razem można sie spokojnie zapakować bez wyrzeczeń na tydzień. Tradycyjnie jak to u mnie dbany do przesady - serwis Mirek Nadarzyn + Paweł w Zielonce. Na początku szlag mnie trafiał bo skrzynia pukała, rozebralismy, wszystko w idealnym porządku ale jak pukał tak puka. Silnik od wymiany do wymiany zero dolewek (co 6 tys km) ale jezdzę na najlepszym agipie 10w60. W trakcie 3 lat miał swoją przygodę i przez sezon szukałem przyczyny tracenia lub gwałtownego wzrostu mocy(dopiero na koniec sezonu po wymianie połowy osprzętu ulokowanego w obrębie przepustnic i komputera znaleźlismy winnego -regulator cisnienia wtrysku). Wiecej uwag nie było - czy to do BUłgarii czy do Chorwacji czy na Litwę jechalismy we dwójkę bez strachu i ryzyka :) Jak ktoś lubi ten klimat to lepszego nie znajdzie - obudowy dają praktyczną odporność na deszcz w zakresie 80 do 140/godz (tylko kask jest mokry), nawiew ciepłego na ręce + ogrzewanie rączek to cienkie rękawiczki nawet w grudniu. Zużycie paliwa w 2 osoby i 3 kufry na trasie (do 160 max, raczej 120-130) to koło 5,5 l (bak 26l), solo zdarzyło mi się popełnić 500 km przy naprawdę nie żólwim tempie. Prowadzi się bajkowo i bajkowe ma hamulce (ABS sprawny i nie nadpobudliwy). Oczywiscie ma 15 lat i nie wygląda jak nówka ale też i nie kosztuje 60 tys. :) Zdjęcia na zyczenie na mejla (zrobie najwczesniej w czwartek w warszawie - tam stoi motocykl a ja bywam tam ostatnio rzadko). Wszystko sprawne, instalacja radiowa (radia nie ma bo tam wygodniej trzymac inne rzeczy) Opcje są trzy: 1. sprzedam teraz tanio 2. sprzedam na wiosnę drożej jak juz zrobię u Mirka przegląd i wymienię uszczelniacze z przodu (nie ma to nic wspolnego z amorkiem ale lagi są i olej tam też). 3. nie sprzedam wcale jak sie okaże że po sprzedaży i dołożeniu 15 tys nie starczy mi na RT 1150 koło 2000 roku. Bo to że nastepnym MUSI być bmw to jasne dla wszystkich co zaczęli przygode z tą marką. Co do ceny to jeszcze nie myslałem (ogłoszenie to impuls :) ), kupiłem za 13 tys + 2 tys za kufry, jezdziłem 3 lata i przebieg wzrósł a nie spadł. Powiedzmy że cena jesienna to 8900 bez kufrów bocznych i 10000 z kuframi bocznymi. Co Wy na to? Spadłem z księzyca?
  18. Marlew

    Rumunia 2010

    Ciorba de Burta. bleeeeeeeeeeeeee flaczki na biało
  19. Marlew

    Chorwacja

    :biggrin: taaaa debile są - ale jak sie ma chwilkę wolnego czasu to strasznie fajnie robi na psychikę udowodnienie takiemu mundurowemu że debilem jest. A akurat w Chorwacji nie potrzeba do tego nawet języka angielskiego :) A szczerze mówiąc podczas ostatnich ok 15 podrózy do Chorwacji na debilkę trafiłem tylko raz - na Okęciu. Powiedziała że mnie nie wypusci bo leciałem przez Wiedń do Zagrzebia a Zagrzeb nie jest w UE :D to jej wytłumaczyłem że powinna poprosić pracodawcę o jakis kurs doszkalający w sprawie przepisów sprzed paru lat... spaliła raka i przeprosiła :)
  20. Marlew

    Chorwacja

    To jest zagadka Dropsa i ja też chętnie poznam odpowiedź :) PS mozliwa odpowiedź jest taka że jak Cie islamscy terroryści porwą z Chorwacji i wywiozą do Libii i tam im uciekniesz to bedziesz mógł sie wylegitymować paszportem który w Libii jest wymagany (ale załatw sobie też wizę libijską - ją w tej sytuacji też warto mieć) PS2 - ten post tez sie skasuje przypadkiem? :D
  21. Marlew

    Chorwacja

    wprowadzasz w błąd bo od wielu lat paszport w Chorwacji wymagany nie jest. Jestem tam srednio raz w miesiacu i jakoś nikt ode mnie go nigdy nie chciał. A że na granicy pytają o paszport to normalne - mówiąc pass mają na mysli dowód tożsamości. A ostatnio obaliłem kolejny mit o potrezbie posiadania paszportu w przypadku skorzystania z pomocy medycznej bo jak sie czymś zatrułem to skorzystałem BEZPŁATNIE ze zwykłej przychodni w Zagrzebiu posługujac sie równiez dowodem osobistym :)
  22. Marlew

    Chorwacja

    Paszport w Chorwacji przydaje sie na takiej samej zasadzie jak ksiązeczka do nabożeństwa lub karta do biblioteki. 1. Prawo chorwackie zezwala na wjazd na terytorium Republiki Chorwackiej na podstawie paszportu lub (dotyczy obywateli krajów EOG) innego dokumentu potwierdzającego tożsamość i obywatelstwo podróżnego, tj. dowodu osobistego 2. Również prawo polskie zezwala na przekraczanie granicy zewnętrznej UE na podstawie dowodu osobistego i wszystko na ten temat. Jakby ktoś pytał również lecąc do Chorwacji paszportu brac nie trzeba. A korzystanie z opieki medycznej na miejscu odbywa sie równiez na podstawie DO.
  23. Kolega ze Szwarcwaldu lata w klubie na motolotni (taki maniak co to w weekend leci z okolic Strassburga do Berlina na zlocik motolotniarzy i wraca na drugi dzień), i z tego co mówi tam najpopularniejszym silnikiem jest bokser 1100 (a własnie nie 1150 z dwoma swiecami) w zwiazku z czym jak sobie tylko szafę kupiłem to musiałem obiecać ze w razie jakiegos dzwona on bierze silnik :) Podobno (wg niego) 1100 sie lepiej spisują i ludzie bardziej w nie wierzą a wiara na wysokosci jest ważną rzeczą :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...