Marlew

Może inaczej: nie dopuścić do zablokowania przedniego koła' date=' co jest trudne, ale nie jest nie możliwe. To kwestia delikatnego dozowania siły hamowania.[/quote'] Dla mnie przedni nawet w deszczu to dalej główny hamulec nie ma żadnych tendencji do blokowania koła naturalnie hamuje delikatniej niż na suchym, tylnego praktycznie nie używam, opony Heidenau typowo turystyczne z twardym turystycznym bieżnikiem. Może problem u Pabla polega właśnie na tym że ma za silne hamulce - dobre na suchym ale trudne do delikatnego dozowania na mokrym. Hamowanie silnikiem praktycznie żadne - żebym coś poczuł musze mieć min. 7 - 8 tys. obr a w deszczu raczej nie przekraczam 4-5 żeby w zakręcie tył mi nie odszedł.

Witam, wstyd to Ci dopiero będzie jak kupisz córze Ankura :wink: Jedyny model jaki znam przypomina mniej więcej dawnego Kadeta (+pedały!!!) taki typowy moped który ciekawą ma tylko cenę. Jak chce skutera a dostanie Ankura to się dziewczyna załamie. Podjeć kiedyś do mnie z córą - sąsiad ma małą Aprilkę to się przymierzy czy to jej pasuje itd pozdr

Panowie, ponieważ Paweł był pierwszy to ja dodam tylko od siebie - pierscienie wykazują luzy ale mieszczą się w normie, cylinder nosi slady obrobki fabrycznej - zadnego zuzycia, uszczelniacze są nowe a olej bierze i to mnie wkurza :wink: Pytanie do specjalistow - zmieniac pierscienie czy nie?!? Dodam jeszcze ze w GS550 prowadnice zaworowe biegną bezposrednio w aluminium iczęsto one sa po wyrobieniu przyczyną brania oleju (wymiana uszczelniaczy nic nie pomaga) ratunkiem jest wstawienie tulei z brązu ale nawet nie potrafie strzelic ile by to moglo kosztowac i kto to robi. Dzięki z góry za porady

Paweł, 5 lipca jedziemy z Mańkiem do Berlina - jak naprawi zygzaka, jezeli nie to pewnie samochodem, jak wytrzymasz to mozemy Ci przywieźć - ceny od 50 Euro (na 4 cyl) pozdr

Witam, ponieważ mam coś popieprzone w głowie to w zeszły czwartek skoczylem na 1 dzień do Bułgarii w celu jak to ładnie nazwałem, małego rekonesansu przed właściwym urlopem. Ponieważ moje odczucia są jak najbardziej pozytywne :wink: :D :D to kilka informacji dla Was ponieważ w sirpniu wybieramy się tom z Mańkiem na dłużej: - odległość- wawa-burgas - 1740 km - nie jest to najkrótsza trasa ale najlepsza - ceny - paliwo wszędzie poza Węgrami tańsze (niewiele) niż u nas -noclegi - w Rumunii - Transylwanii od 5 do 10 Euro (w pokoju z łazienką), w Bułgarii - 0d 10 - 20 Euro -obiad w restauracji - 2-3 Euro w Rumunii, 3-6 w B. -mandaty, łapówki - żadnych nie zapłaciłem!!! a wcale grzecznie nie jechałem -bezpieczeństwo - 0 problemów, -granice - 0 problemów 0 stania w kolejkach i najważniejsze - wszędzie 0 opłat dla motocyklistow (to był szok) -Transylwania - jeszcze nie mogę znależć odpowiednich słów na opisanie tego raju dla motocyklistów - idealny asfalt i miliony zakrętasów w górę i w dół - 300 km Bulgaria i Rumunia są pod pewnymi względami bardziej w Europie niż my - np. drogi czy WC na stacjach paliw., Inni motocykliści - Rumunia tylko w okolicy Bukaresztu - GSXR, R1, Burgmann - i to wszystko !!! Bułgaria - tylko starzy Niemcy na BMW, i kilku a'la dresiarzy na przecinakach w klapkach i kąpielówkach wszyscy lokalni się pozdrawiają i cieszą się przy tym jak dzieci :D Jak by ktoś chciał b. szczegółowe info - np. trasa to walcie na priva lub dzwoncie aha 4 dni w drodze = benzynka + hotele+ restauracje = 850 pln (najwiecej na benzyne) pozdr ps wracajac kupilem w Tokaju 5l wina w kanistrze :D - to też podniosło atrakcyjność wyjazdu[/b]

Witam było rewelacyjnie wszystko opiszę w osobnym temacie w Podróżach pozdr

A wziąłeś jakieś namiary, bo ja bez żony jadę :P :D :D Ale w Bułgarii podobno pełno pięknych i samotnych Rosjanek - jadę to potwierdzić - niestety tylko na 2 dni :P pozdr[/b]

Witaj Redwater, dzięki za trasę ale ja wolę przez Barwinek i dalej do Tokaju, Debreczyna. Faktycznie w Hajduszoboszlo można dogadać się po polsku, płacić złotówkami itd - jeżdzę tam co roku z dzieckiem ale przegiąłeś z tym toplessem (można ew. trafić na 60letnią Niemkę topless 8O ). Niestety plany się zmieniły i zostałem sam w związku z tym że samemu w Hajdu nie miałbym nic do roboty więc jadę tą samą trasą ale dalej do Bułgarii do znajomych. Jak wróce to napiszę jak było.[/b]

Jak kiedys pracowałem w Niemczech to jeden gość w firmie miał BMW - jeden z pierwszych 1000 ccm, chyba R100 ale nie jestem pewny, kupił go w salonie w 1979 roku jak ja go poznałem był rok 94/95 i moto miało na liczniku 190 tys km (!!!) poza sprawami serwisowymi gość nic nie wymieniał, jedyną przypadłością było branie oleju ok. 1 l/1000 już od 50 tys km. i to chyba wystarczy jeżeli chodzi o moją opinię na temat BMW PS druga rzecz jaka z tego wynika to taka że nie ma co wierzyć w 10 latki z przebiegiem 30-40 tys lub mniej jak ktos kupuje dużą turystyczną maszyne to jeżdżąc tylko na wakacje nabije w 10 lat więcej ! pozdr

Dzisiaj już nie zdąże ale w przyszłym tygodniu zeskanuje instrukcje i moge Ci przesłać - militec można dodawać do oleju do dwutaktów w ilości 50 ml/1l oleju - obojętnie czy do dozownika czy do mieszanki - działanie podobno takie samo - tj do skrzyni w takim przypadku musisz wlac osobno ale silnik powinien pracować lepiej pozdr

Dzięki, ale problem polega na tym ze przyjade tam ok. 22.00 i bede musiał dopiero coś szukać a wczesnie rano chcę gonić dalej, bo mi odbiło i jadę na 2 dni do Bułgarii więc będę miał stamtąd jeszcze 1400 km. Ale dzięki za odpowiedź wynika z niej że mam duze szanse cos znaleźć i spedzic ostatnią noc w przyzwoitych warunkach. pozdr

Pawel a czy Ty wiesz że wszystkie Emki, Dniepry itp to udoskonalone BMW czy cuś takiego - z tymi "udoskonaleniami" to różnie bywa :lol: Ale ciesze sie że mamy przynajmniej takie same zdanie na temat Moto Doctora :-)

..

Witam, zna ktos moze jakis hotelik tani lub cos podobnego w rejonie Barwinka, Dukli lub ew. po Słowackiej stronie niedaleko za granica?. Jakies miejsce gdzie moglbym zarezerwowac nocleg i postawic moto pod dachem. z gory dzieki za pomoc a ha termin - 18/19.06 czyli w srode

Witam, podobno to zabójstwo dla silnika zagęszcza olej do konsystencji gęstej śmietany przy nagrzanym silniku - efektem jest natychmiastowe podniesienie ciśnienia oleju, podniesienie wartości sprezania w cylindrach, wyciszenie pracy silnika itp, ubocznym efektem jest koniecznosc dokonania remontu silnika po ok. 1000 km. Wstyd przyznać ale sam czegos takiego uzylem w skodzie 105 s przed sprzedazą - efekt natychmiastowy ale krótkotrwaly - a co do filtra, zanim Ci się cos osadzi to i tak silnik bedzie do wyrzucenia wiec akurat tym bym sie nie przejmowal :-) A militec jest extra - wyciekow nie usuwa ale biegi wchodzą mniodzio i wibracje tyż mniejsze. pozdr

Właśnie przywiozłem Mańkowi kufry z Luisa - 44litry = 59 Euro + uniwersalny adapter 12,95 Euro za sztukę razem ok. 145 Euro + dorobienie stelaża (w 150 pln sie pewnie zmieści) co da razem max. 800 pln za zestaw o pojemności 90 litrów do tego torba na górę i można jechać na koniec świata pozdr

Cześć sprobuj na www.abs.lublin.pl , wielki wybór ale musisz pierwsze wplacic na konto a oni dopiero wyslą powodzenia

Czesc komplet uszczelek w Larssonie od 200 do 400 i obejmuje rowniez uszczelniacze zaworowe i kupe roznych innych pie**ol, do tego dojdzie koszt planowania glowicy, no i oczywiscie jak juz rozbierzesz silnik to może coś jeszcze wyjsc - to Twoje ryzyko. poza tym za robotę u mnie w okolicy wyszloby ok. 150 pln. Nie wiem jak w Twoim sprzecie ale jak zrobilem te rzeczy (+docieranie gniazd zaworowych) u mnie to mam po prostu inne moto wiec nie zaluje ani grosza. pozdr

A jak nie bedziesz sie chcial sam babrac to daj znac a wysle Ci na priva namiary na gościa w Piasecznie co wszystko to zrobi za jakąs stówe - z regulacja gaznikow oczywiscie. pozdrawiam

Słyszałem nawet o próbach wyeliminowania przepustnicy z silników o zapłonie iskrowym. Regulacje ilości mieszanki miały by przejąć zawory, których czas otwarcia jak również skok były by regulowane. Witam, to nie sa proby, BMW robi seryjnie takie silniki od pewnego czasu a jeden z silnikow zdobyl w zeszlym roku jakąś nagrodę (oczywiscie chodzi o silnik samochodowy) ale szczegolow nie znam - nazywa się to Valvetronic pozdr

Witam, No i jeszcze jedno - XJ to zawsze 4 cylindry a GS 2, fajniej miec 4 ale z drugiej strony jak kupisz cos do roboty to wszystkie koszty przy silniku x2 - znam to z doświadczenia :-( A z innej strony jak zamierzasz pojechac gdzies dalej to 46 konikow w GS szybko przestanie wystarczac zwlaszcza w trasie. pozdr

A co z terminem 0, ja nigdy nie probowalem ale moja zona zawsze chodzila na zerowki i dobrze na tym wychodzila (zwlaszcza jak miala mini czego Tobie VX800 wcale nie sugeruje :-) ) A tak powaznie to w takim razie powodzenia na egzaminie. pozdr

Fakt, nie dodalem. Ale to z podniecenia ze to juz tylko 2 tygodnie :-) a od sierpnia zeszlego roku nigdzie mnie nie bylo (tj. tylko Sylwester ale z zona a to sie nie liczy) ;-) A więc Hajduszoboszlo leży na Węgrzech k.Debreczyna i niedaleko od rumuńskiej granicy, trasa Barwinek-Hajduszoboszlo wiedzie również przez Tokaj (wino królów, król win - ktos to kiedys tak powiedzial) i inne ciekawe rejony. Hajduszoboszlo jest slynne ze źródeł termalnych i zbudowanego na nich kompleksu basenow (kilkadziesiąt ha basenow + Aquapark). uffffff to by było na tyle. wyjazd ma jeden minus - jak żyje nie spotkałem atrakcyjnej Wegierki :-(