Arcer

Na pewno mówimy o tym samym modelu? Przecież R2 jeszcze nie trafił do sprzedaży... https://www.schuberth.com/en/products/motorbikes/helmets/r2.html R-PHA 11 można przecież w Polsce kupić za podobną kasę i z gwarancją na 5 lat, więc co to za promocja (zwłaszcza że u nas jeszcze w tym jest 23% VAT, a nie 5 czy 8 jak w UK). Jeszcze 28 funtów za wysyłkę, chyba ich pogrzało. Sprawdź najpierw Arai, masz w Rzeszowie sklepy z obydwiema markami: http://dobresklepymotocyklowe.pl/sklepy?se=1&layout=blog&search=Nazwa+sklepu&se_postcode=Rzesz%C3%B3w&se_postcode_c=&se_radius_unit=km&se_radius=50&se_regs%5B%5D=0&se_cats%5B%5D=1&se_1%5B%5D=ARAI&mapa=

Filipr, testowałeś już Schubertha R2? Nie miałem okazji testować K5, ale ludzie go chwalili za zachowanie na motocyklach o wyprostowanej pozycji. Trudno spodziewać się cudów przy pochylonej. To co napisałeś o R-Pha 11 można przełożyć na każdy bezkompromisowy kask. Negatywne opinie pochodzą zapewne od osób, które kupiły go bez przemyślenia na inne motocykle niż planuje producent. Częsty problem gdy kupuje się przez internet. Na taki sprzęt jak RS125 wybrałbym właśnie taki kask. Rozważ jeszcze Shoei NXR albo Arai Chaser-V.

W SJ5000x mam tryb samochodowy. Uruchamia się samoczynnie po włączeniu zasilania (przekręceniu kluczyka) i zapętla nagranie, usuwając najstarsze pliki i robiąc miejsce dla nowych. Działa tak nawet z wyjętą baterią. Ta sama funkcja jest w wielu kamerach sportowych.

Właśnie też tak myślałem jeżdżąc w czterech szczękowcach, ale na logikę - szczękowiec ma gorszą wentylację i więcej świszczących elementów, więc jak tu wytrzymać w długiej trasie? Przy tych wadach jego sens widzę tylko w mieście. Zmieniłem podejście po przetestowaniu paru naprawdę fajnych integrali, również w trasach. Jeśli ktoś rozumie dobrą wentylację przez otwieranie szczęki, to zdecydowanie polecam test porządnie wentylowanego integralnego kasku, można się zdziwić.

Jeśli pytasz to słyszalność dźwięku przez stopery, to powiem tak: Stopery 3M (pomarańczowe) + słuchawki interkomu z nawigacją i Yanosikiem współpracują :). Sporo zależy od kasku. Ja testowałem taki zestaw w 2 Scorpionach (EXO-900, EXO-1000), Shoei GT-Air oraz w 2 Araiach (QV-Pro, Rebel). Muzyki nie testowałem, bo jakość dźwięku drastycznie spada, no i przy ostrej nucie jedzie się znacznie bardziej brawurowo :).

Sam muszę wiosną to sprawdzić bo słyszałem już wiele opinii, ale test modelu C3 parę lat temu mocno mnie zawiódł pod tym względem. Po przetestowaniu flagowych szczękowców (poza BMW System) uznałem że wracam do integrala (choć muszę przyznać, że najtańszy z czołowej stawki - w.w. HJC - wentylację ma najlepszą). Może więc nie warto wykładać siana na coś, co się nie sprawdzi - zwłaszcza gdy nie masz nieograniczonych funduszy, by o wszystkim dowiedzieć się po zakupie kilku kasków.

Nie jedyny producent, tylko właśnie mniej-więcej od membrany Sinaqua w RST "wzwyż" producenci podają ten parametr. W tańszych ciuchach nie ma się czym chwalić, więc tego się nie wpisuje w opisie odzieży, ale często można to wywnioskować z samej nazwy membrany i formy jej montażu.

Rozmowa przez interkom może być zainicjowana komendą głosową lub przyciskiem, przy czym to drugie zdecydowanie częściej się zdarza w obecnie produkowanych interkomach z uwagi na możliwość nawiązania połączenia z kilkoma osobami (pierwszy kolega - jedno kliknięcie, drugi kolega - dwa kliknięcia itd.). Rozłączanie zwykle tak samo, ale to już zależy od producenta i modelu. Jeśli jest to tylko interkom kierowca-pasażer, to nawet nie trzeba akceptować połączenia od pasażera (on/ona może uruchomić połączenie kliknięciem i już gadacie). Oczywiście mówię o interkomach z trybem duplex, ale te praktycznie wyparły takie z funkcjonalnością jak w CB, więc nie musisz się już przejmować. Odbieranie telefonu często możesz ustawić automatycznie np. po 2 sygnałach. Do tego zdecydowanie polecam aplikację w stylu "Who's calling", żebyś od razu słyszał nazwisko z kontaktów. Właściwie więcej zależy od ustawień telefonu niż samego interkomu. Jeśli masz opory co do wciskania przycisków na kasku, to szukaj interkomu z pilotem na kierownicę. Wyższe modele Sena mają go w komplecie, a do Interphone i Midlanda często można dokupić.

No to raczej nie będzie taniej póki nie wejdzie C4. Jeśli wentylacja w Schuberthach jest dla Ciebie niewystarczająca, to rozważ zakup HJC R-PHA Max EVO (wcale Ci się nie dziwię, bo miałem podobne oczucia).

Niedrogo to znaczy za ile? Na allegro zeszły już poniżej 2000 zł więc chyba nieźle w stosunku do prawie 2600 zł w dniu wprowadzenia do sprzedaży

W takim razie żadna z tych kurtek :). Staszek podał dobre propozycje na takie warunki.

Niezupełnie, bo T-GP R ma stałą membranę. Za odpowiednik można uznać model Megaton (wypinana membrana + wypinana podpinka).

To zamów w Uhma Bike, powinni mieć ten model. Zacząłbym jednak od sprawdzenia innych modeli, bo ten w przyszłym sezonie wypada z oferty i jak to w Airohu nie będzie łatwo z częściami.

Sam używam grzanych manetek ale bez handbarów i bywa to niewystarczające, choć oczywiście można jechać znacznie dłużej niż w samych rękawicach. Rozwiązanie w wersji hard: grzane rękawice http://motovoyager.net/2016/02/rekawice-macna-atom-w-dlonie-cieplo-jak-pod-pierzyna-testy Osobiście tylko mierzyłem na postoju i poziom grzania mnie zaskoczył, ale znam paru zmarźluchów którzy przejeździli w nich całą zeszłą zimę. Wada (?): życia kozie już nie wrócisz

Maartin, podaj proszę model. Uliczne kaski Airoha mają bardzo zróżnicowaną jakoś wykonania i nie wszystkie bywają tak marne, ale warto wiedzieć.

Airoh powinien być w Motorismo, bo właściciel tej sieci to oficjalny dystrybutor tej marki. Bell w tej chwili nie ma w Polsce oficjalnego dystrybutora. Suomy (poza offroadowymi) do niedawna prowadziło Intermotors, ale niestety nie wiem czy ktokolwiek to przejął.

Jak jeździłem w Lazerze to kask za 800 zł wydawał się jakąś abstrakcją, a teraz okazuje się że większość jest tylko trochę mniej tandetna. Pomacaj, przymierz, przejedź się przez kilkadziesiąt kilometrów to zmienisz podejście.

Na R1150 RT rzeczywiście każdy kask będzie aerodynamicznie spoko :D Ale to nie o to chodzi żeby jeździć w paździerzu z plastiku i bez wentylacji tylko dlatego, że ma się wysoką szybę. Zwykle za takie stwierdzenia jak moje powyżej obrażają się ci, którzy dopiero zaczynają bo są pełni zaufania w "wiedzę" z internetu. Słyszałem o możliwości testów HJC w różnych miejscach w kraju (dobresklepymotocyklowe.pl), ale sprawdź sobie też któregoś Arai'a. Ja wziąłem na próbę na dwa dni i od tamtej pory zupełnie olałem szczękówki.

Najbardziej chamska reklama szeptana jaką widziałem

Wybacz że powiem tak bezpośrednio, ale o ile wpisałeś rzeczywiście swój motocykl, to powyższe wiadomości są jakimiś żartami. Daruj sobie WSZYSTKIE kaski szczękowe z plastików/poliwęglanu i albo kup dobrego integrala (wyjdzie taniej) albo porządnego szczękowca. Na sport-turystyku świetnie się sprawdzi np. HJC R-PHA Max EVO. Chyba że naprawdę masz tyle kasy żeby co roku zmieniać kask :blink: Weź to na poważnie i się nie obrażaj, najlepiej weź testówkę z jakiegoś sklepu

Nie stawiałbym Sharka Speed-R na równi z tym modelem Scorpiona, bo choć mówisz o starym modelu, to jakoś wykonania Scorpiona jest znacznie lepsza. Oba kaski nie są przy okazji odpowiednikami dla NXR, bo byłyby to raczej Race-R i EXO-2000. Jeżdżę zresztą w tym Scorpionie, mam sporo styczności z tym Sharkiem i po przejażdżce w NXR jestem zdecydowany na ten kask. Skorzystaj z testówek, jest ich trochę - wystarczy zapytać u dealera Shoeia. Jeśli jeszcze nie masz moto, to nie będzie łatwo z przetestowaniem kasku, ale różnica aerodynamiczna będzie odczuwalna.

Qadrat, masz może jakieś zdjęcie tych rękawic ze skóry wielbłąda? :blink:

Zdjęcie jest sprzed 6 lat, zmądrzałem ;)

Kupując kask biorę pod uwagę jego podstawową funkcję, czyli ratowanie życia. Jeśli coś ingeruje w skorupę kasku (np. blenda), to chcę wiedzieć, na ile ten kompromis powiększa ryzyko uszkodzenia mózgu. Na pewno ktoś to już zbadał.

Wiem że porządnie wykonany kask zrobi robotę nawet z blendą, jeśli chodzi o działanie przeciwsłoneczne. Testowałem Shoei GT-Air, Neotec, a poza tym na co dzień jeżdżę w takim kasku z blendą właśnie. Bardziej zastanawia mnie to, o ile spada moja szansa na przeżycie, jeśli przywalę czołem w asfalt. Przecież nawet w dosyć twardej skorupie z blendą część czołowa ugina się pod niedużym naciskiem, nie mówiąc już o kaskach z poliwęglanu.