Skocz do zawartości

JĘDRZEJ

E.K.G.
  • Postów

    393
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JĘDRZEJ

  1. To właściwie nie zmienia postaci rzeczy z tym ze tam na wysciu napędu jest przekladnia stożkowa.To też moga hałasować łożyska tej przekładni,a może też być żle ustawiony luz między kołami tej przekładni.Pzdr
  2. Objawy są typowe dla łożyska głównego na wałku zdawczym (tego pod zębatką)Ale z kolei nie chce mi się wierzyć ,że padło to łozysko jak moto ma niecałe siedem tysi.Proponuję narazie jezdzić i czujnym być jak hałas bedzie narastał to niestety trza zajrzeć do skrzyni,oby nie.Skonsultuj ten przypadek z jakimś innym posiadaczem devilki może ten typ tak ma?Pzdr
  3. Skrzynia nie powinna pracowac glośno.Koła zębate są szlifowane i nic sie tam nie dociera w trakcie eksploatacji.Jakie masz smarowanie tego motocykla ,olej smaruje skrzynię i silnik, czy smarowanie jest z suchą miską olejową?.Pzdr
  4. Skoro świeca jest mokra to paliwo dochodzi do cylindra ,sprawdż ciśnienie w tym cylindrze może podparł się któryś zawór i nie ma komprechy, ewentualnie daj inną świecę.Pzdr
  5. No właśnie Adam , ja mam to samo.Akumulator był sprawdzony przez speca ,jest dobry a nawet bardzo dobry :icon_razz: .Jak mam zimny silnik i regler też to napięcie z reglera wynosi nawet do 17 V.Jak regler się zagrzeje to napięcie na wolnych wychodzi 14,1 V,a jak silnik wprowadzę na 4000 to napięcie spada do 13,4-13,2 V.To teraz doradż mi czy zostawić to czy zmieniać autumat.Namierzyłem firmę która robi reglery do moto i to z regulowanym napięciem przez potencjometr.Narazie mam wyjazd do Zakopca to na wszelki wypadek birę ze sobą prostownik do kufra.Pzdr
  6. Cholera,przy zwiększaniu obrotów napięcie maleje do 13,1v, regler grzeje się jak głupi.muszę szukać nowego.Pzdr
  7. Moze trochę żle ująłem temat .Chodzi mi o wartość napięcia jaką powinien dawać regler na akumulator.Pzdr
  8. Wjakich granicach powinien się mieścić prąd ładowania akumulatora?Coś mi się zdaje że u mnie jest za mały.Aku ma pojemność 10Ah, a napięcie ładowania 13 v.
  9. Jeżdziłem na żużlu 4 sezony w Falubazie.Cały dowcip pokonywania zakrętów polega na umiejetnym operowaniu gazem i odpowiednim dociązaniu tylniego koła.Kiere trzeba trzymać bardzo mocno.mi na przykład na czwartym okrązeniu zawsze mdlały łapy.Zasada jest prosta ,biodra do przodu,więcej gazu,powstaje uślizg tylniego koła i maszyna idzie po łuku, im wiecej gazu i odciązony tył,tym łukciaśniejszy.Jak ujmiesz gazu i biodra w tył,tylnie koło łapie przyczepność i wtedy ogień do przodu.Niby to jest proste,ale w praktyce trzeba to wyczuć ,po kilkunastu treningach robi się to praktycznie automatycznie.Pzdr
  10. A nie kombinował ktoś przy airboxie Twojego motocykla?Jak silnik nie ma prawidłowego układu dolotowego powietrza to takie są objawy.Pzdr Twoja BUSA ma podejrzewam 170 kucy przy 1300 pojemności , toć przy tych parametrach ciagnie od samego dołu jak v-ka.Wysokie obroty stosuje sie przy małych pojemnosciach,pewnie ze można jeżdzić Twoim sprzętem zawsze powyzej 4000, tylko po co?Uwazam,że 3000 w zupełności wystarczy na obroty minimum,ale każdy robi jak mu wygodniej.Pzdr
  11. Znam ten ból,jest to przej....a robota.Nie wiem jak u Ciebie ale ja w swoim sprzęcie robię to w ten sposób.Demontuję cały airbox,najpierw montuję przednie gumy łączącesilnik z gaznikiem a potem zakładam tylnie gumy, i montuje airbox,jest u mnie tyle miejsca,że idzie to wmiarę bezproblemowo.Gumy przed zamontowaniem podgrzewam suszarką do włosów,dużo łatwiej je zamontować.Pzdr
  12. Młody nie przesadzaj :icon_mrgreen: .Silnik wystarczy trzymać na min.3000 i bedzie dobrze.Trzymać moto cały czas powyżej 4000?.Można ale spalanie będzie sporawe,no chyba że ktoś ma lewe przyłącze do CPN. :icon_twisted: Pzdr
  13. Synchronizacja gazników służy tylko do tego aby moto na biegu jałowym równo pracowało,za osiagnięcie pełnej mocy sa odpowiedzialne dysze główne gażników.jeżeli moto nie wkreca Ci sie do końca to znaczy ze mieszanka paliwowo powietrzna jest albo za uboga albo za bogata.Ja bym szukał wady w układzie doprowadzajacym mieszankę.Sprawdziłbym dysze głowne czy są prawidlowe,sprawdziłbym przepony gażników czy sa szczelne i bez dziur, a potem brałbym się dopiero za układ zapłonowy,moduł i impulsator.Pzdr
  14. Nie każdy motocykl ma próg w cylindrze, rozbierałem kilka japońskich silników po sporym przebiegu i progu nie było.Pzdr
  15. WILK ONY,pisałem już otym wielokrotnie,przejrzyj moje posty.Mam dobrego kolegę bardzo zdolnego mechanika.który miałtaką samą sytację z wałem jak Ty.Dorabiał panewki i szlifował wał bez napawania pod te panewki w dwóch moto.Swoim i syna.Jeden motocykl to ZZR 1100 drugi ZZR750.Na zzr zrobiłjuż ponad 5000km i nic się nie dzieje złego,z tym że narazie nie odkręca powyzej 8000 obr.Z 750 jest podobnie.Jezeli chcesz więcej szczegółów zapraszam na PW.Mogę dać Ci namiary na niego.Pzdr
  16. To bardzo przyjemny motocykl,a do jazdy po mieście to nie ma sprytniejszego.Gratuluję.Pzdr
  17. Marcpol ma rację,teorytycznie można zalać przez otwory do świec środek do wyczyszcznia nagaru,ale jak wyjąć ten nagar?Może wydmuchać go sprężonym powietrzem?Nie wiem.Pzdr
  18. Adam dobrze Ci radzi, trzeba wszystko dokładnie pomierzyć z tym ,że od siebie dodam pomierz bicie wału na czopach głównych i korbowych,bo jak panewka się zacira to i wał może się pokrzywić.Pzdr
  19. Jezeli zewrzesz przewody przy przekazniku,tak jak mówi Nabokow i rozrusznik zagada to wina przekażnika,jezeli nie, rozrusznika.Pzdr
  20. Są dwie szkoły jeżeli chodzi o łańcuch.Jedna każe smarować go czesto przez co motocykl jest obsmarowany jak nieboskie stworzenie,druga nie każe smarować łańcucha w ogóle oprócz dwukrotnego przemycia naftą w ciągu sezonu.(mowa oczywiscie o łańcuchu oringowym)Ja jestem zwolennikiem drugiej metody,a dlatego że na forum wypowiadał się w tej kwestii niejaki zawodnik o nicku Janusz,postać dość kontrwersyjna,starsi stażem forumowicze wiedzą o kogo chodzi.Janusz twierdził że łańcucha nie smarować wcale,ja mu uwierzyłem no i na razie się sprawdza.Pzdr
  21. Koszta panowie,koszta.Wał łożyskowany na łozyskach tocznych jest dużo droższy od wału łożyskowanego na panewkach.Ja mam gsx-a z wałem na łożyskach tocznych i nikt w Polsce nie potrafi złożyć tego wału prawidłowo nie mówiąc o elementach ,które są wsciekle drogie.Same łożyska toczne są bardzo drogie, panewki są walone ze sztancy jak sieczka i przez to dużo tańsze.Wał kuty jednolity jest też dużo tańszy od wału na łożyskach,z tym ,że np na wale tocznym w moim sprzęcie można wykręcić do 250 tys km przy prawidłowej eksploatacji co raczej jest niemożliwe na panewkach.Pzdr
  22. Rezerwuję jeden domek,skład :JANUSZM, JĘDRZEJ, GOSIA,BUłA.Domek od piątku.
  23. Malujesz stożek odpowietrznika tuszem i wkręcasz w obudowę zacisku a potem wykręcasz, w miejscach gdzie tusz pozostał na stożku będzie wyciek, bo jest przerwa między stozkami odpowietrznika a zacisku.Dowcip polega na tym,aby wyrównać powierzchnie stozka odpowietrznika tak aby po kolejnym wkręceniu tusz został starty na całej jego powierzchni.Pzdr.
  24. Wyprzedzaj wtedy kiedy masz rozgrzany silnik,a kiedy go rozgrzewasz to po prostu sobie odpuść sobie ostrą jazdę.Pzdr
  25. Według mnie jak układ się nie zapowietrza to zostaw go w spokoju,kupując nowy odpowietrznik nie masz pewności czy zaciśnie się prawidłowo na stożku,a jak nie to wtedy dopiero będa problemy.Tak miałem w swojej suzuki ,urwałem odpowietrznik,wyciągnąłem go po ciężkich bojach, założyłem nowy i dupa,puszczał płyn jak sito,musiałem go pasować na tusz co jest bardzo upierdliwe i czasochłonne.Pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...