samolot

Pawel mozesz rozwinac swoja wypowiedz. Masz na mysli ze ten hiperwzmocniony bedzie sie w CBR 600 tak samo szubko zuzywac jak superwzocniony z ta roznica ze ten pierwszy moze przenosic wieksze moce?

A czym uzasadnisz ze nie wstawilbys tego najmocniejszego? Zalezy mi aby do minimum ograniczyc czynnosci serwisowe w tym jak najrzadsza wymiane lancucha wiec wypadalo by wstawic hiperwzmacniany skoro Sunstary daja lepiej rade nawet od tak mocnego lancucha.

Pawel wiem ze lancucha nie wymienia sie jak regulacja sie skonczy tylko wczesniej. Tam jest taka strzalka przyklejona na wahacza i jezeli ona pokryje sie z ostatnia kreska blaszki to znaczy ze lancuch jest do wymiany. U mnie w hondzie jezeli kolo przesunie sie w tyl o 50mm w stosunku do pierwotnego polozenia to lancuch jest do wymiany. No ze w hei i bladym trzeba wstawic hiperwzmacniany to rozumiem ale czy ma to sems np w mojej stukonnej CBR. Ja rozumuje to tak ze najlepiej wybrac taki zestwa w ktorym mniej wiecej rowno zuzywaja sie zebatki i lancuch, bo coz po dobrym lancuchu bedzie jesli zebatki beda zuzyte ( i tak caly zestaw do wymiany pojdzie), lub co z dobrych zebatek jesli lancuch bedzie wyciagniety jak szmata. ( zestaw do wymiany). Z Twojej wypowiedzi insynuuje ze polecasz ( dla zmiejszenia czynnosci serwisowych i wylaczenia pojazdu z jazdy )nawet do CBR 600 wstawaac najmocniejszy lancych ( hiperwzmnocniony DIDA) i zebatki Sunstar ktore zuzyja sie na pewno wolniej niz ten lancuch. Dobrze zrozumialem?

Kolega jezdzi fazerem od nowosci ma 35 tys km i lancuch mozna jeszcze sporo naciagnac ( czyli kilka lub kikanascie tysiecy mozna przejechac ), zreszta tu na forum tez byl taki temat i uzytkownicy maszyn powyzej 100KM twierdzili ze po 30tys km lancych ma jeszcze wiecej niz polowe regulalacji. Jescze odrebna sprawa lancuchow DIDa ktorych sa 3 rodzaje: - oringowy wzmocniony - x- ringowy superwzmocniony - x- ringowy hiperwzmocniony Tego ostatniego raczej bym nie kupywal bo predzej pewnie wykoncza sie zebatki ( nawet sunstary ) niz ten lancuch. A zmieniajac zebatki na nowe nie wypada z kolei jezdzic na podjezdzonym lancuchu...... A w ten przebieg nadal wierze. Zero poklejonych plastikow, nie widac sladu odkrecania srub w " niepotrzebnych miejscach", lakier nigdzie nie powycierany, podnozki siodlo, klamki i roczki tak samo. Lancuszek rozrzadu nie rzezi. Pozatym w niemczech nikt nie bawi sie w odganianbie licznikow, a nawt jakby mial 90 to nie robi to na mnie wrazenia jak moto szanowane i silnik ladnie pracuje to co za roznica ile no ma kilometrow....

Wygrzeb ten artykul i zrob skana. Ale podejrzewam ze zawarte w nim informacje nie bdea do konca prawqdziwe, nie pozostanie mi nic innego jak napisac maila do mojego wykladowcy ktory by to wrscie raz na zawsze wyjanil i bede mial 100% pewnosc ze sie nie myli bo ten czlowiek juz zdobyl wszystko jesli chodzi o wiedze motoryzacyjna w polsce ( ma tyle tytulo, prac badawczych itd ze trudno zliczyc).

34 tys to nie jest powod do dumy. Siedzi u mnie orginalny DID wzmocniony i wiem ze takie lancychy przy niezbyt ostrym traktowaniu w maszynach kolo 100KM ( fazer, hornet ) wytrzymuja nawet ponad 50tys km. Nie warto wiec osczedzac na czesciach eksploatacyjnych i ciagle ich wymieniac. RK - jescze jakos by uszedl w tlumie ale Irsis wedlug uzytkownikow jest do niczego.

Majac 23 w tym roku przesiadlem sie z WSK 125 na CBR 600. Z tym ze mam 23 lata i mimo ze to tylko WSK to nabralem pewnych nawykow otrzebnych przy jezdzie. Sadze jednak ze dosiadajac w wieku 18 lat na dzien dobry zrobilbym sobie krzywde. Powiem Ci Kosa tak: 600 to sobie mozesz kupic (i jezdzic w miare bezpiecznie jak) jak: - miales sprzet ktory osiagal predkosc przynajmniej 100km/h - tym sprzetem przejechales tym motorem chociaz kikla tysiecy km w rzonych warunkach pogodowych i drogowych - umiales poprzedni sprzet wykorzystac w 100% Jesli nie spelniasz tych 3 wymienionych punktow to kupujac sportowe 600 to one bedzie kierowac Toba a nie Ty nim :banghead:

Konstrukcja hamowi jest prosta jak budowa cepa :wink: 1.Masz rolke na ktorej stawiasz motocykl 2. Wrzucasz najwyzdzy bieg i napedzasz ta rolke od tylnego kola ( gaz do oporu) 3. Rolka toczy sie z okreslonym oporem ( jest hamowana przez urzadzenie ) wiec rozpedzac sie bedzie najszybciej wtedy gdy bedziesz mial najwiekszy moment obrotowy. Gdy nie ma oporow powietrza PRZYSPIESZENIE NA KAZDYM BIEGU JEST NAJWIEKSZE W OKOLICACH NAJWIEKSZEGO MOMENTU OBROTOWEGO z tym ze wystepuja jescze opory toczenia 4. Gdy zaplon zostaje odciety naciskasz spszego i czekasz az tylne kolo sie zatrzyma ( liczane so opory w przeniesieniu napedu) 5. Na monitorze rysyje sie wykres momentu obrotowego (czyli przyspieszenia ), nastepnie mocy silnika a poziej mocy na kolach Jak zrobic amatorska hamownie? - trzeba miec rolke obracana ze scisle okreslonym oporem - aparat fotograficzny ktory robi zdjecia np co 0,2 sekundy 1. Rozpedzamy motocykl na rolce a aparat robi zdjecia dla obrotomierza co 2 dziesiate sekundy 2. Tam gdzie w okresie 0,2 obroty wzrosna najbardzie tam bedzie najwiekszy moment obrotowy. Trzeba obrac jakis przelicznik i w ten sosob mozna wyznaczyc krzywa momentu obrotowego. Chyba ze nie zalezy nam na wartosciach tylko na ksztalcie tej lini to wtedy nie trzeba przelicznika 3 Na podstawie wykresu momentu korzystajac ze wzoru robimy wykres mocy Sposob amatorskiej hamowni prostacki, niedokladny ale zbyszek pytal to mu wytlumaczylem najprosciej jak tylko umialem :bigrazz:

Ten program dziala tylko w jedna strone nie wiedzieliscie? Jak zmniejsza sie zebatke z [przodu a zwieksza z tylu. Jak postepuje sie na odwrot to moze wyjsc ze motorynka poleci 120km/h :cool:

Widze Krxzysiek ze jestes w temacie i mam wrazenie ze masz cos wspolnego z jakas uczelnia techniczna. Jesli nie to dym bardzie gratuleje wiedzy :cool: Bardzo dobrze i prosto wytlumaczles ten kopniak w R6 powyzej 10 tys obr... ZbyszekM czytalem ten artykul: Niestety przyspieszenie bedzie najwieksze w okolicach najwiekszego momentu tylko na 1 biegu gdzie opory powietrza sa bardzo male, pozniej jest juz inaczej. Z duzej mocy za pomoca przelozenia mozna zawsze zrobic duzy moment obrotowy, niestetu nie mozemy uksztaltowac jego przebiegu. Wiec jesli chodzi zarowno o przyspieszenia jak i predkosc to moc rzadzi!! To dwa razace bledy jakie znalazlem w tym artykule. Prawde mowiac to spodziewalem sie lepszego podejscia do tematu. Krzysiek8104 podal dobry wzor na dynamike pojazdu:)

No dobra Monia w SV 1000 pokazywalo 130, ale tam tez troche zawyza predkosciomierz. Moze masz zaprzjaznionego policjenta w drogowce, rozpedz sie na maxa i popros niech Cie zlapie na "suszarke". Gwarantuje Ci ze na wyswietlaczu suszarki nie pojawi sie cyfra 130. Bedzie to gora 120 i to tylko dlatego ze malo wazysz i pewnie jezdzisz z pustym zbiornikiem :icon_question: O ile dobrze pamietam to kiedys na torze poznan byla mierzona "pistoletem" predkosc CBR 125 i wynosila ona wlasnie rowno 120km/h. A tak na mega powaznie to ten silnik rewalacja skoro tak malo pali. Wstawiajac go do Mz 150, czy nawet WSK 125 mozna zrobic mega ekonomiczny i dosc szybki pojazd rekreacyjny. No ale co do predkosci przelotowej rzedu 100km/h to jednak chyba troszke za duzo. Pewnie ze silnik protestowac nie bedzie ale chyba nie o to w tym chodzi. To tak jakbym swoja CBR 600 ktora jest dokladnie 2 razy szybsza utrzymywaol 200km/h na trasie. Owszem mozna, ale do tego lepsze sa chyba maszyny klasy 1000, a taka 600 bedzie sie pocic nie dajac po sobie o tym znac.......

Cezar mam udokumentowane ze przez 3 pierwsze lata moto zrobilo 18 tys km, pozniej zmienilo wlacisciela a ten nim kilka lat pojezdzil od swieta a pozniej stalo dobrych kilka lat w komisie w niemczech, bo gosc wystawil chora cene i mimo perfekcyjnego stanu stanu nikt nie chcial kupic. Pozniej rok jezdzil kolo z polski a teraz ja. Te ceferki 34 tys mysle ze sa powazne. Malo zuzyte mi raczki i podnozki itd, ogolnie moto bez ryski i klejenia plastikow. Po czym pozaje ten przebieg: - opony sa z 2000 roku, takie jak poleca producent i koncza swoj zywot (czyli drugi komplet) - klocki z przodu sa fabryczne nissin z tylu niedawno wymienione ( byl pierwszy komplet) - lancuch napedowy za jakies 5 tys skonczy zywot ( mysle ze ten jest od nowosci) Cezar wydaje mi sie ze jednak troche przeplacilem, mimo ze moto jest super utrzymane. Gdybym teraz odsprzedawal to za 10,5 by mnie wysmiali i gora oferowali 9 tys ( mowiac ze za 10 to f3 mozna kupic). Pozatym za ponad 10 tys to mozna kupic duzo nowsza kawe ZX 6R, yamahe tundercat, fazera, bandita itd , i raczej malo kto pokusi sie na 12 letni motor. Ja tam wolalem sprawdzony sprzet dobrej marki. Honda to Honda :icon_question: Wczesniej dzwonilem po ogloszeniach ( chcialem kupic f3) z alegro i pytajac sie "bralem pod wlos" i okazywalo sie ze nie bylo takiego ogloszenia w ktorym wlasciciel nie przyznal sie do jakiegos mankamentu. A to w jednym zgieta laga a to w drugim rdza dopadla rame, w 3 plastki klejone po wywrotce itd, slowem nie bylo dobrego wyboru wsrod F3. Dziwie sie ze w naszym kraju ludzie (sczegolnie mlodziez ) woli kupic za ta sama cene dobite i poobdzierane ze wszystkich stron F4 nisz w idealnym stanie f3. Moze to i nowsze ale taka F4 to lepsza jazda moze byc tylko w stuncie a nie w codzienej jezdzie. Osobiscie wole starsze ale lepiej zacxhowane moto.

A ty co wlasnego zdania ne wypracowalas tylko, ocemiasz mnie po tym co inni mowia hehehe. Nie podyskutujemy bo jak widze 80% motocyklistow/motocyklistek ma kompleksy i sie niestety do nich zaliczasz.

Jesli chodzi o przyspieszenie molodziezy to ani CBR, ani NSR jego nie mja imponujacego. CBR chociaz malo pali i nie dymi. A jak chcesz jezdzic szbciej to przesiadasz sie na chocby gs 500 :icon_biggrin:

130km/h z 13KM nie badz smieszna Monia. Moze tyle na predkosciomierzu pokaze ale jakby cie przy tej predkosci zlapala policja na suszarke to by sie okazalo ze tam jest gora 115 a z wiatrem w plecy 120km/h. Zwyczajnie predkosciomierz lubi (tak jest konstruowany ) zawyzac a ze czsto sprzety te dosiada mlodziez ktora rajcuje predkosc to proucent postaral sie zeby maszynka byla wyjatkowo "szybka". :icon_biggrin: Tylko sie ktoregos razu Monia nie zdziw jak jac z prekoscia na maxa Cie fiat 126 bedzie wyprzedzal, czy Mz 150, stara nyska,trabant , lub wsk 4 biegowa:) bo one tez katalogowo 110 ida. Enemy nie twierdze ze gs 500 nie mozna jechac przez dlzsz czas 150km/h, ale to niejest zbyt zdrowa predkosc dla tego silnika o pojemnosci szklanki od piwa. Przy 150 masz 7,5 tys obrotow to nie jest najlepsze dla dwucylindrowca chlodzonego powietrzem ktory kreci sie do 10 tys obr. 150 to prawie maksymalna predkosc sprzeta ktory idzie 175 w wielikch bulach. Optymalna predkosc dla Gs 500 to jakies 100-130 i nic wiecej....Zaraz dojdzie do tego ze predkosc przelotowa dla FSO polonez wynosi 145 :buttrock: Do Kraczka raz udalo Ci sie zejsc do pozimomu 2,8 l na 100km, a ak pozatym to przecietnie ile pali?

Dlaczego podoba mi sie zephyr i XJ 600? Bo nie kazdy kto chce jezdzic 4 cylindrowa maszyna chce jezdzic scigaczem lub potrzebuje duzej mocy. Mi osobiscie podobaja sie CB 500, ER5 ale pracy ich silnika nie moge zniesc ( pracuja jak kosiarki do trawy , ewentyalnie jak enduro) Na ryku motocyli uzywanych zephyrow jest malo dlatego wolalbym jednak XJ.

Marlew widze ze nie brakuje Ci wiedzy a ponadto masz duza kulture wpowiedzi. Takich ludzi bardzo cenie. To ostro tam jezdzicie soro nawet R6 nie daje rady banditowi. Nie wiem z ktorego roku masz bandita, ale gazecie motockl badali na hamowni jego silnik i zamiast podawanych przez fabryke 98KM miala 112 i tu zaczynam rozumiec czemu R6 sie pocila zeby Cie dogonic. 7 litrow w okolicach 200km/h to naprawde dobry wynik u mnie cebra to na pewno ponad 8 by wypila. Swoja droga nie uwazasz ze predkosci 180-220 nawet dla silnika 1200 ktory nie jest jednak sportem z ponad 150KM to troche za wysokie predkosci dla dobrej kondycji silnika...... Druga sprawa ze musicie miec maly ruch i dobre drogi zeby taka przelotowa utrzmywac. Jak radar przy 100km/h pokazywal 93 to przeklamanie wynosi 7% i jak najbardziej Ci wierze ze moglo pokazywac 260, co faktycznie oznacza 242km/h. A co do komfortu to b6 i b12 przynajmniej najstarsze modele to maja te sama rame tylko inne silniki wiec i komfort podrozowania ( no chyba ze chodzi o komfort pschiczny podrozowania). Coz 95 koni fazera moze i nie daje rady na trasie banditowi, ale gdybu bandit mial moc 90KM a pojemnosc nawe 1800 to wtedy sprwa przedstawial sie inaczej. Ale i tak nie powiesz ze miedzy dynamiczna jazda po obrotach fazerem i B12 jest jakas ogrmna przepasc. A cbr bardzo ladnie odzie na wolnych na jedynce 10km/h :)

Bart B - rozstaw osi fazera jest mniejszy zaledwie o 2,5 cm od ZXR ( przy wyciagnietym lancuchu w fazerze bedzie ten sam :banghead: ) - czy srodek ciezkosci w ZXR jest nizej to bym sie zastanawial (skad to niby wiesz) - nie mam danych apropos ladownosci ale mysle ze ZXR nie bedzie duzo wieksza. Moja sportowa CBR 600 ma ladownosci 190kg, i mysle ze ZXR gora ma 200. Pozatym w tzw wielka turystyle jedzie sie solo na motocklu plus bagaz, a przeciez bagaz max bedzie wazyc 60kg. Z tym ze moc i moment obrotowy w kawie bedzie dostepny przy nizszych obrotach to sie zgadzam i jest to sprawa niemal ze oczywista. Dynamika motockla okaze sie lepsza dla tych kierowcow ktorzy nie lubia zapusczac sie na wysokie obroty ewentualnie boja sie tego robic. Ci co lubia i umieja wykorzystywac potencjal silnika nie odczuja specjalnej roznicy w dynamice obu motocykli ( oprocz elastycznosci oczywiscie ). Ogolnie ZXR motocykl dla leniwych. Marlew : Zdaje sobie sprawe ze B12 z 3 tysiecy obrotow bedzie mialo zdecydowanie lepszego kopa niz CBR 600, ale kto w 600 zapuscza sie na takie obroty. Zeby w miare dynamicznie jechac 600ccm to musisz trzymac minimum 6000 obr ( co mi osobiscie w niczym nie przeszkadza). A co do spalania u mnie przy 140 pali kolo 5 przy 160 kolo 6, wiec bandit 1200 musi miec te mniejsze spalanie gdzies kolo 180-200km/h..... Przy 160 w cebrze na 6 biegu mam 8 tys obr i moge na tym biegu zejsc do 50 i przysieszyc do licznikowych 240. Od kiedy to B12 idzie na maxa 260? Az tajk licznik przeklamuje? U mnie przy 100km/h przeklamanie jest 3-4 km/h ( predkosciomierz od przedniego kola) Zbych szerszy uzyteczny zakres biegow ZRX ma na ktorych dobrze ciagnie, bo swoja CBR 600 to moge nawet bez szarpania lancuchem zejsc na 6 do 50 tylko z tej predkosci to bedzie marne przyspieszenie a ZRX to mysle ze calkiem da rade. Co do punktu 3 o wiekszej trwalosci z powodu mniejszych obrotow o 3 razy i tu mnie ubawiles hehe Nie wiem jak ZXR ale bandit 1200 ma przy 150km/h 5 tys obr moja CBR 7,5 czyli raptem 0broty wieksze o polowe. Pozatym wyslilone silniki to jak napisales w 4 punkcie to inna drozsza technologia. Hi- tech na kazdymj kroku, powloki z nikasilu zapewniaja ze silnik jest bardzo trwaly nawet trwalszy od odswiezonego z lat 80 ZXR-a. punkt 5 mniejsze spalanie przy normalnej jezdzie. U mnie CBR 600 pali 5 przy 140 jak bym jechal wolniej to pewnie do 4,5 bym zszedl jak tez potwierdzaja to inni uzytkownicy, sprobij na swoim motorze dojc do takiego spalania. Mniejsze spalanie bedziesz mial raczej przy predkosciach rezedu 160-200km/h Nie twierdze ze ZXR jest zlym motocyklem. Jestem daleki od tego. Jego wybor jezeli komus nie zalezy na duzym momencie od niskich predkosci to raczej tylko widzimisie, i przy takim zastosowaniu ( kreceniu po obrotach) fazer 600 mysle ze nie bylby w niczym gorszy.

obroty przy tej samej predkosci wzrosna o 10%. Jesli przed zmiana zebatek motocykl potrafil odciac zaplon na ostatnim biegu to teraz bedzie wolniejszy o 10% czyli bedzie poginal 230km/h. Obliczenia ; (16/17)*(45/47)= 0,9 0,9 * 255 = 230km/h Pewnie po takiej wymianie pojawia sie kolpoty z mimowolnym podnoszeniem przedniego kola ;)

Nie rob sensacji przejezyczyl sie chlopak. Mial na mysli ze nie jest to optymalne smarowanie, takie jak na cieplym silniku.

K****a nie powiedzialem ze sie nie da tylko ze jest to wiele trudniej zrobic niz na wspolczesnych 600. Wsk tez mozna jechac na kole :buttrock:

Sluchaj Bart B ja wiem jakie sa roznice w oddawaniu mocy doskonale, jednak chcialem aby Pawel przedatawil mi sposob w jaki by to wytlumaczyl niezbyt zorientowanej w te,acie i niezbyt rozgarnietej blondynce. Ot taki moj kaprys ktory pokaze nie to czy sie zna na motocyklach ale czy umie o nich rozmawiac. I pytanie drugie ( na jtore znam odpowiedz, ale moja kolezanka blondynka chce uslyszec od Pawla ) to dlaczego ZRX nadaje sie lepiej do turystyki od fazera 600. Jak chcesz i czujesz sie na silach to tez mozesz na to pytanie odpowiedziec.

Cos mowiles, czy to tylko drzwi skrzypialy? :icon_razz:

Dobrze mowisz Karczek, co z tej mocy jak zamiast jazdy non-stop bedzie trzeba cos w moto robic !!!

130 to ja nie widze zeby ten 13 konny motorek poszedl. Skoro na 3 biegu idzie az 95 to bym kupil, mniejsza zebatke na przod poprawiajac w ten sposob przyspieszenia sczegolnie na wyzszych biegach ( o ile by mi to bardzo przeszkadzalo). A co do predkosci przelotowej tego sprzeta to mi az kopara opadla jak przeczytalem. Przy 13KM srednia 100km/h ( katalogi podaja ze na maxa idzie 110 )nie uwazasz ze jadac tak szybko przemeczasz ten silniczek? Ludzie na GS 500 , XJ 600 utrzymuja czesto 100km/h .......Ja CBR 600 malo szybciej jezdze. No i te spalanie niby 2,8 przy 100km/h ...... nie jestem jakos w stanie w to uwierzyc. Fakt faktem gdyby to byla prawda to zaczynam zalowac ze kuplem CBR 600 a nie CBR hehehe125 :icon_razz: Aha i nie licz ze duzo przejezdzisz na tym motrku bez "remontu" , mimo ze to 4-suw to ma tylko 125 ccm i przy 30tys km przyjrzal bym sie praxcy silnika. Wiem ze te 30 tys bedziesz jezdzil az 6 sezonow ale pomysl o tych co chca kupic uzywana CBR 125.