Storm007

Wielu by oddal duzo za utwardzenie przodu w GS, ja zawsze jak jezdzilem GS-a twierdzilem ze mam za miekki i czesto mi dobijal. Byc moze masz zalozone nie oryginalne, twardsze sprezyny lub jakies podkladki pod sprezyny. Gdy wezmiesz sie za wymiane oleju nie zalewaj amortyzolem tak jak ktos tu Ci doradzal. Idz do sklepu motocyklowego i kup odpowiedni olej to telepow motocyklowych. I odrazu wymien uszczelniacze.

Jesli chcesz aby ktos Ci pomogl to uscislij o co Ci chodzi. Motocykli polskich bylo og groma. Wiec uscislij o jakie Ci chodzi to ktos moze Ci pomoze. Moze szukasz informacji o Sokolach 1000, 600, 500, Podkowa, MOJ, Junak, WSK, WFM,SHL... Najepiej to szukaj na allegro lub bazarach motocyklowych.

Za duzy prad ladowania ustawiles. Jak tak dalej bedziesz robil to zniszczysz sobie akumulator. Akumulatory laduje sie pradem 1/10 pojemnosci akumulatora przez 10 godzin.

Nie demonizujmy az tak tych nowych Urali. Przypuszczam ze nikt z krytykujacych nie mial do czynienia z nowym dzielem z Irbitu. Zapewne nie dorownuja japonskim konstrukcja ale uwazam ze tez to nie jest juz tak tragiczna jakosc jak w latach 80'. Mialem stycznosc z tymi Uralami w ubieglym roku na zlocie Elefanta w Bawarii, sporo niemcow i austryjakow przyjechalo tymi uralkami i przy rozmowach calkiem sobie chwalili. Mowili o tych sprzetach ze to jest alternatywa klasycznego motocykla dal tych ktorzy nie chca sie grzebac w weteranach. Przyczym na pewno to nie byly wersje motocykli na rynek wewnetrzny. Byly na osprzecie japonskim: gazniki mikuni, alternator denso etc. Wersje ktore sa oferowane w europie na eksport.

Mysle ze Ci sie to przyde jesli nie masz jeszcze takich schematow. http://arecki1113.republika.pl/m72.jpg http://arecki1113.republika.pl/ruski1.jpg Jak dobrze przeanalizujesz schematy i przyjzysz sie stacyjce dojdziesz co i jak. Moze jednak zalozysz stacyjke z ciagnika Ursus, bardziej niezawodna...

Poszukaj ksiaki p.t. Jezdze motocyklem MZ. Almanach uzytkownikow motocykli MZ

Nie wiem czy Ci sie kalkuluje robic remont w jakims warsztacie. Zaplacisz jak za przyslowiowe zboze. Lepiej chyba samemu podlubac.

Na Google szukales? Pamietaj Google Twoim przyjacielem jest. Zanim zadasz pytanie poszukaj. Mi google podalo taki link: http://arecki113.republika.pl/

Powojenne te ktore sa ogolnie ostepne w handlu sa dalekie od tych wojennych. Bo chyba masz na mysli te uzywane przez sluzby graniczne i przez specnaz w afganistanie. Roznia sie wzorem maskowania, owszem sa tansze. Wojennej kopi taniej sie nie dostanie, chyba ze zle szukalem.

Jesli to ma byc mocowanie do DP-28 to na dwojnogu. Na "imadle" co najmnie bedzie wygladac smieznie. No chyba ze bedziesz chcial miec docelowo MG-iete. Nie tylko polscy zwiadowcy. Generalnie jest to wojenny maskalat rosyjskich zwiadowcow z jednostek gwardyjskich. Oryginal ciezki do dostania. Repliki na zachodzie kosztuja w granicach 1000-1500 PLN. Czasami na Allegro pojawiaja sie powojenne bluzy maskujace stosowane w w LWP przez zwiadowcow, sa one o wiele tansze od w/w a tez bardzo coekawie sie prezentuja. Tutaj link do niestety zakonczonej aukcj ktora przegapilem za co sie gryze w sobie okrutnie. http://www.allegro.pl/item165991173__bluza..._rzadkosc_.html . NIe jest to az taka rzadkosc jak oferent napisal ale bardzo ciekawa kurtka.

Uzyj poliweglanu, latwo sie poddaje obrobce, nie peka. Plekse odradzam, jest zbyt krucha. Najlepiej ciac wyrzynarka do drewna, powoli aby nie nadtopic krawedzi. Formowac mozna po nagrzaniu opalarka elektryczna, uwazac trzeba aby nie przegrzac bo zmatowieje pod wplywem temperatury.

NIe koniecznie Motul, juz lepszy od Lubro jest Lotos, a wcale nie tak drogi jak Motul. Silnik masz na dotarciu wiec moze tu tkwi tajemnica przypalania oleum, silnik sie dociera, bardziej sie grzeje, moze troszke go przegrzales. Najlepsza pogoda na docieranie do tak jak jet teraz i jeszcze deszcz :buttrock:

Ze wzgledu na to ze z tego co napisales masz male doswiadczenie na motocyklach, wrecz zerowe to proponuje Yamahe XJ600. Choc moja propozycja to byloby jeszcze cos slabszego abys sie obyl ze sprzetem i opanowal technike jazdy. XJ 600 jest calkiem dobrym motocyklem do turystyki, stosunkowo tanim w utrzymaniu, malo pali, jest malo awaryjny. Gdy bedziesz liczyl pieniazki na motocykl odluz tez kupke pieniazkow na dobre ubranko(kask, rekawice, spodnie, kurtke) no i nie zapomnij o zakupie jakichs kufrow, sakw i mapnika jak przystalo na prawdziwego turyste :D

Jesli chcesz dobrze to oddaj wal do regeneracji do Poznania, jesli tanio to kup na MotoBazarze wal od handlarzy ze wschodu. Ja regenerowalem wal w Poznaniu i jestem zadowolony. Zreszta poslalismy kilka walow do regeneracji i jeszcze nikt zlego slowa nie powiedzial a waly sa w ciglym uzytkowaniu we wszystkich naszych silnikach.

Jak wyzej pisalem nie mialem jeszcze problemu z przekroczeniem granicy weteranem. Zazwyczaj przekraczam w Chalupkach lub w Marklowicach. Raz tylko celnik zapytal sie czy mam pozwolenie konserwatora zabytkow, na co ja odpowiedzialem po co pozwolenie jak to jest przeciez motocykl uzytkowy do codziennej jazdy. Z usmiechem pusicil mnie dalej. Koledze ktory jechal kilka godzin po nas i gonil nas powiedzial tylko ze niech sie spieszy zeby nas dogonic. Po powrocie za kilka dni kontrolowal mnie ten sam celnik i sie tylko pytal czy podroz sie udala. Innym razem sypaly sie zarty typu ze brakuje do kompletu Rudego 102 i szarika... NIe ma roznicy miedzy wypadem na piwko a dalsza trasa... Zawsze to jest przekraczanie granicy i opuszczanie kraju.

W weteranie woze obecnie na zapas tylko kilka elementow typu bezpieczniki, zarowki, przegob gumowy do napedu i komplet narzedzi. W japoncu wlasciwie nie mam nic na zapas. Biore ze soba tylko scyzoryk i klucz imbusowy do odkrecenia boczku aby sprawdzic poziom oleju. Z takim zestawem objezdzilem spory kawalek europy" Chorwacja, Grecja, Rumunia, Czechy Slowacja, Wegry i wystarczylo ;) Najwazniejsze to dopiescic sprzeta przed wyjazdem. Asistance jest dla mieczakow :crossy: :biggrin: A tu nie ma miekkiej gy, "trza byc twardym a nie mietkim jak kaczusia" Na dalekie podroze wykupuje tylko ubezpieczenie od kosztow leczenia za granica.

Ten gosciu w okolicy ma ksywke "Zlomiarz", Zgadnijcie dlaczego :) Choc czasami ma przyzwoite sprzety ale we Wloszech bierze wszystko co mu wpadnie w rece...

Granice na wetranach najlepiej przekraczac na malych lokalnych przejsciach, najmniej problemow jest. U mnie zawsze cos pomarudza, czasami sie posmieja, troche poogladaja sprzeta ale zawsze puszczaja.

Przypuszczam ze i am producent w fabryce robil rozne miksy czesci przy skladaniu gdy motocykle byly montowane w jakichs okresach kryzysu gdzie byl problem z dostawa czesci. Duzy sukces bedzie jesli kol. mmariano nauczy sie rozrozniac silniki dniepr, ural, dolniak i rame dniepr ural, emka/irbit...

Nalezy postapic zgodnie z nastepujaca procedura: Oblac benzyna i podpalic aby maszyna nie dostala sie w rece wroga ! ;p :evil: Nie ma takiej awarii ktorej nie da sie naprawic w trasie. Trzeba tylko przewidziec co sie moze stac, znac swoja maszyne i jej fochy. Gdy bylismy w 2006 roku na Elefancie padl mi tlok w MW-750, przetarl sie na wylot tak ze byla w nim dziura wielkosci kciuka. Akurat w "podrecznej apteczce technicznej" mialem taki tlok z pierscieniami. Wiec byla szybka kapitalka na sniegu prawego cylindra , szlif nozykiem do tapet i papierem sciernym. Czas remontu jakies 3 godz. Motocykl wrocil o wlasnych silach do polski (600 km) i bez problemu utrzymywal predkosc 70-80 km/h. Nalezy postapic zgodnie z nastepujaca procedura: Oblac benzyna i podpalic aby maszyna nie dostala sie w rece wroga ! ;p :lalag: Nie ma takiej awarii ktorej nie da sie naprawic w trasie. Trzeba tylko przewidziec co sie moze stac, znac swoja maszyne i jej fochy. Gdy bylismy w 2006 roku na Elefancie padl mi tlok w MW-750, przetarl sie na wylot tak ze byla w nim dziura wielkosci kciuka. Akurat w "podrecznej apteczce technicznej" mialem taki tlok z pierscieniami. Wiec byla szybka kapitalka na sniegu prawego cylindra , szlif nozykiem do tapet i papierem sciernym. Czas remontu jakies 3 godz. Motocykl wrocil o wlasnych silach do polski (600 km) i bez problemu utrzymywal predkosc 70-80 km/h.

Tak jakbys czytal w moich myslach. W Rumunii bylem juz dwa razy ale zawsze japoncem. Od ostatniej wizyty lazi mi po glowie taki rajd weteranem. Tam jest tyle pieknych widokow i krajobrazow ze weteran by tam pasowal idealnie... Juz widze wyobraznia te zdjecia z weteranem i zamczyskami, kosciolami warownymi w tle... Jedyny problem u mnie to brak czasu ;/

http://www.niebieski.jasna.tarnow.pl/modyf...autozaplon.html Tu masz troche inny uklad na 12V. Mam zalozony podobny i calkiem dobrze mi dziala. Najlepiej jednak zainteresuj sie modulm elektronicznym Prametti, na nim wyeliminujesz ten chory regulator odsrodkowy...

Pewnie nikt nie pisze bo nie ma motocykla AVO, pewnie chodzi Ci o AWO :icon_biggrin: :icon_biggrin:

A ja mam jeszcze gdzies ksiazke do jezyka rosyjskiego gdzie opiewa sie "czlowieka radzieckiego" :)

Heh, moj ruslan nie wyglada atrakcyjnie, brudny, miejscami zaczyna rdza wylazic ale jest stosunkowo bez awaryjny... Nie robi 100 km a robi czasami i 500-1000km w jeden wekend bez awarii ktora nie bylaby do usuniecia w ciagu max 20-30 min. Awarie te to sa pierdoly typu sciety wezyk z paliwa bo byl zle poprowadzony, zatarta linka gazu po calodziennej jezdzie w deszczu i garazowaniu w cieplym garazu... Cioram go i po asfalcie w traskach i po terenie...