Skocz do zawartości

Storm007

Forumowicze
  • Postów

    758
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Storm007

  1. Wedlug mnie nie do konca ma sens to co napisales. Tzn. co innego jak na motocyklu jest duzo gwiazdek ponabijanych na zewnetrznych czesciach w widocznych miejscach. Ale jak wyjasnisz ze kiedys kupilismy z kolega silnik, dolniaka od goscia ktory handluje roznym czesciami do weteranow, i z rzadka do rusow ( to co mu przez przypadek okazyjnie wpadnie).Cena bylo doslownie smiesznie mala bo za kompletnego dolniaka wyszlo 200 zl. Gdy silnik poszedl na warsztat do rozbiorki jakie bylo zdziwienie gdy na wale korbowym po dokladnych ogledzinach ukazala sie legendarna gwiazdka. Wiec moje pytanie po co ktos mialby sie trudzic aby nabic cos takiego na niewidocznej czesci wewnatrz silnika. Mialby to sens na zewnatrz, bo tez takie motocykle widzialem gdzie od gwiazdek w widocznych miejscach az sie roilo...a ba w/w silniku znalezlismy tylko na wale i pozniej na cylindrach, od dolu.
  2. Storm007

    Nowa XTZ 750 :D

    Na regulator jest dobra rada po za przebudowa jego. Utrzymywac w dobrej kondycji instalacje elektryczna. Nie zakladac mocniejszych zarowek niz przewiduje producent i dbac o akumulator, nie jezdzic na starym ktory nie ma juz pojemnosci i jest zasiarczony. Do tej pory nie bylem zmuszony wymieniac reglera a Super Tenere mam od pieciu lat
  3. Wiekszosc na filmiku jest faktycznie po twardej lesnej drodze. Dwa ujecia sa w bardziej grzaskim terenie. Wiecej mi sie nie chcialo latac i ustawiac statywu, ciezko sie filmuje samego siebie szczegolnie jak trzeba sie nabiegac po blocie. Najlepiej jakbysmy sie razem wybrali gdzies w teren to przekonalbys sie, zapraszam chocby zaraz. Najwieksza fun jest w kopnym sniegu, ciekawe jakbys sobie dal rade na swoim enduraku. Swoja droga tez jezdzilem roznymi enduro wiec mam troche porownania... W bagnie nawet T-34, T-55 T-72 zostanie wiec mi nie mow ze w prawdziwie grzaskim terenie jakies tam enduro da rade... Moge jeszcze dodac ze rusek dawal sobie rade na rozjezdzonym przez Skoty, T-55 podmoklym czolgowisku na zlocie militarnym w Bielsku w 2005r. Bez napedowce zostawaly...
  4. Rusek swietnie nadaje sie w teren i do codziennej jazdy. Do szybkich niedzielnych wycieczek i wyjazow na wakacje. Moim zdaniem malowania cywilne najlepiej pasuja do Emki i Urala. MW to bylo nie bylo z zalozenia jest wojakiem i powinien wystepowac w barwach wojennych :D M-72 w teren byloby szkoda ale MW to duzo frajdy w terenie. I nie prawda jest ze lepiej daje rade wspolczesny sprzet. Kto to powiedzial ze MW jest do jazdy tylko po twardym... Wrzucalem na forum link do filmiku jak spisuje sie MW w terenie. W kopnym sniegu i zaspach tez swietnie sobie radzi...
  5. Storm007

    4x4

    Hehe, rus tez daje rade w sniegu bez problemu... Wiec lepiej jezdzic rusem w zime bo wtedy sezon motocyklowy trwa caly rok :biggrin: Ja wiecej smigam na rusie zima niz samochodem... W koncu okreslam sie mianem motocyklisty ;p
  6. Wierz mi ze nie zawsze tam na Elefanta jest duzo sniegu. Zobacz zdjecia z archiwum Elefanta :biggrin:
  7. Jesli chcesz motocykl na wykopki to raczej wez pod uwage z napedem na wozek i silnikiem dolonozaworowym. Najlepiej spisuja sie w terenie, a jadac z wykrywka na pewno trafi Ci sie ciezszy teren. Czyli w gre wchodzi MW-750, MT-12 i MW-650, MT-16 w ktorym moznaby docelowo wymienic silnik na dolniaka. Najlepiej szukaj maszyny z polskimi dokumentami jesli nie chcesz sie nabiegac i stracic nerwow przy rejestracji z dziwnymi papierami. O tym ze obedzie sie bez remontu to zapomnij jesli chcesz tym motocyklem wjechac gdzies w teren, w las i z niego wrocic na motocyklu anie go tam zostawic. Wiem co mowie bo tez czasami chodze z wykrywka(choc bez wiekszych efektow). Pod tym linkiem znajdziesz probke mozliwosci mojego MW-iaka w takim wlasciwie lekkim terenie, takie niedzielne jezdzenie
  8. Duze znaczenie ma jakim jedzie sie motocyklem. I wcale nie chodzi tu o predkosc maksymalna a o pozycje kierowcy za kierownica. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze przebiegi 1000-1200 km jest calkiem mozliwy - przynajmniej na turystycznym enduro i przerwami tylko na tankowanie i szybkie siusiu. Najbardziej krytyczny jest drugi dzien bo cialo i caly organizm nie sa jeszcze przyzwyczajone do takiego wysilku. Duze znaczenie ma tez pogoda zarowno w upale jak i w deszczu realny przebieg spada - wiekszy wysilek. Tyle jesli chodzi o enduro. Jadac w towarzystwie kolegi z pasazerka ktory dosiadal Hondy Shadow to dostawalem nerwicy bo co chwile musielismy zatrzymywac sie na rozprostowanie nog (nie moich, ja prostuje w trakcie jazdy :) ) Gdy dosiadalem GS500 to moj maksymalny przebieg dzienny wynosi 800 km, wiecej nie moglem zniesc.
  9. Storm007

    URAL POWER!!!

    No to ja chce zostac Glownym Defraudatorem Funduszy - czyli Skarbnikiem ;p Zapewniam wysokie skladki czlonkowskie :D No to ja chce zostac Glownym Defraudatorem Funduszy - czyli Skarbnikiem ;p Zapewniam wysokie skladki czlonkowskie :eek: No to ja chce zostac Glownym Defraudatorem Funduszy - czyli Skarbnikiem ;p Zapewniam wysokie skladki czlonkowskie :D
  10. Tutaj prawie na zywo czym jezdze :icon_question: Krotki filmik z ostatniej jazdy...
  11. Na pewno uzyli jakis gruby piasek jesli miales az dziury, pewnie zwykly budowlany. Ja sobie wypiaskowalem karter silnika ale bardzo drobniutkim elekttrokorundem i calkie fajny efekt wyszedl. Choc najlepiej to oczywiscie wyszkielkowac silnik.
  12. Storm007

    URAL POWER!!!

    My na slasku juz sie zorganizowalismy sie w raczkujacym jeszcze klubie Ostani Mohikanie :icon_question: Warunkiem wstapienia do nas jest posiadanie radzieckiego zaprzegu i jezdzenie nim :icon_biggrin: Na warunkach specjalnych dopuszczamy inne niz radzieckie zaprzegi...
  13. Chyba teoria o gwiazdkach na MW pekla. Wczoraj wzialem sie za czyszczenie ramy z Urala M-63 ktora nabylem kiedys za pare groszy. I co znalazlem? Ladnie nabita gwiazdke ktora podobno mozna znalezc na MW. Skad tam sie wziela? http://www.bikepics.com/pictures/768892/ Na innej ramie ktora posiadam w garazu, M-72 a wlasciwie to chyba Ural M-62 sadzac po dlugosci suwakow wyszly mi takie bicia http://www.bikepics.com/pictures/768895/
  14. Jakis dziwny bedzie ten Elefant bez sniegu... Polowa przygody mniej... Jakis dziwny bedzie ten Elefant bez sniegu... Polowa przygody mniej...
  15. Jakis dziwny bedzie ten Elefant bez sniegu... Polowa przygody mniej...
  16. No cos Ty popadl w syndrom H-D? Motocyklem sie jezdzi a nie wozi go na przyczepkach. Do przewozu wystarczy jakis kombik, ja juz dwa rusy z wozem przywiozlem w swoim kombiku :biggrin:
  17. Ja mam odmienne zdanie, rusy a w szczegolnosci te z napedem sa stworzone do takich warunkow i tak sie je powinno uzytkowac. M-72 nie mialbym sumienia ciorac po terenie ale takie MW i teren to cos pieknego... :icon_biggrin: Na tych zdjeciach to jeszcze tego dnia prawie nie widzial terenu to byla tylko dojazdowka... pozniej byla jazda... Musze teraz jechac gdzies na myjke bo nawet nie widac ile mi szprych zostalo :crossy:
  18. Ten MW-iak to jeszcze chyba nie iwdzial terenu... ;D To najbardziej aktualne zdjecia mojego zaprzegu, z ostatniej soboty http://www.bikepics.com/pictures/766866/ http://www.bikepics.com/pictures/766863/ http://www.bikepics.com/pictures/766870/
  19. Jesli to nie bedzie specjalny prostownik rozruchowy no to po takim zabiegu chlopak ma spalony prostownik... Nigdy sie nie odpala z prostownikow nie przystosowanych do rozruchu. Wrecz podczas ladowania akumulatora powinno odlaczac sie go od instalacji motocykla.
  20. Idz do sklepu motoryzacyjnego i popros o tloki do Poloneza 1,6. Tloki powinny byc nominalne. Nominal w polonezie 1,6 ma 80mm. Wysokosc tloka jest taka ze niczemu nie przeszkadza w pracy. Nie trzeba nic przerabiac z glowica i innymi rzeczami po za rozwierceniem tulejki w glowce korbowodu na wiekszy sworzen. Najlepiej szukaj tlokow oryginalnych fabrycznych. Fachowcowi ktory bedzie robil Ci szlif cylindra oddaj cylindry wraz tlokami to powinien dopasowac odpowiedni luz. Przy montarzu trzeba pamietac o ofsecie tloka. Tzn otwor na sworzen jest nie znacznie przesuniety i ma znaczenia jak zamontujesz ten tlok. Co do tlokow z malucha sa one chyba troche za lekkie do dolniaka, lepiej sie spisuja w Uralu. Z opini kolegi ktory na rusach zjadl zeby i przerabial wszystkie konfiguracje od oryginalu do roznych innych podrobek i zamiennikow to do dolniaka najlepiej zastosowac wlasnie tloki z Poloneza 1,6 a do Urala tloki maluchowskie. Zaznacz oczywiscie ze ta przerobka jest konieczna przy tlokach z malucha gdzie trzeba tulejowac cylinder na mniejszy rozmiar. Po prostu trzeba zmnieszyc obwod owego kopyta na nowy rozmiar tuleji. Mniej upierdliwe i tansze jest robienie na Polonezie 1,6 Robisz tylko szlif cylindra na wiekszy rozmiar i zakladasz tloki. Z cena chyba troche przesadziles. W zakladzie w ktorym robie szlify w Skoczowie u p. mgr inz. Sobika jest chyba polowe taniej.W najblizszym czasie bede oddawal do szlifu cylindry do sie dowiem dokladniej o koszt tulejowania.
  21. Cala tajemnica tkwi w jakosci owego uszczelniacza. Trzeba szukac nie zlezalego z miekkiej gumy. Druga rzecz to jakosc powierzchni zabieraka z ktora wspolpracuje ow uszczelniacz. Czest zdarzaja sie te powierzchnie mocno wytarte lub zle obrobione z duzym biciem.
  22. Wlasnie, ciekawe jak beda jezdzic za 30-50 lat te super, hiper hi-tech japonce. Juz teraz przegladajac posty jest wiele pytan dlaczego komus nie jezdzi japoniec kilku-kilunasto letni. Chcialbym zobaczyc taka przecietnie uzywana R1, ZX7, GSXR za 30 lat...
  23. No to co ze nie sa plaskie. Po prostu nie znacznie sie zmniejszy stopien sprezania. Dla silnika dolno-zaworowego jest to zdrowsze. Mozna (ale nie trzeba) przefrezowac glowice: zfrezowac "kopyto" na glowicy i zrobic zaglebienie w glowicy na ksztalt zblizony do denka tloka, no i pozniej splanowac. Ja jednak wole bardziej odprezone silniki. Jedyna konieczna rzecza aby zalozyc tloki z poloneza jest oczywiscie zrobienie szlifu cylindrow i rozwiercenie o 1mm tulejki w glowce korbowodu. Ja zlecilem odrazu powiekszenie tych tulejek przy regeneracji walu korbowego. Ja Ci powiem jak jezdza... Zajebiscie. Po spokojnym dotarciu dlugie traski w cieple dni to zaden problem. Oczywiscie 200-300 km za jednym razem w goracy dzien i po gorach to troche przesada. Jednak gory to duze obciazenie dla kazdego silnika. Ale po normalnych drogach spisuje sie swietnie, no chyba ze przyjdzie Ci dlugo stac w korkach. Generalnie nie ma zadnego lapania tlokow, zadnego przycierania. Podczas docierania silnik mocno sie grzal ale okolo 500-600 km docierania wypadlo w najwieksze upaly i wtedy trzeba bylo robic bardzo czeste postoje. Pozniej trafila mi sie trasa do Czech, pojechalismy w kilka zaprzegow do Skalnego Mesta kolo Jcina. Wiekszosc trasy wypadla w ciaglym deszczu i czesciowo w gorach. Mimo ze jeszcze sie silnik grzal bylo dodatkowe chlodzenie woda (deszczowa) wiec targalem do przodu nie robiac zbytnich postojow. Dalo to 800 km w deszczu i chlodzie w przeciagu trzech dni w tym trzeci dzien to powrot do domu ponad 300 km i przez kilkadziesiat km holowanie innego rusa. Po tej trasie silnik dotarl sie juz sie kompletnie dotarl. Jezdze na gaznikach K-68 i w czasie docierania mialem maksymalnie podniesione iglice w gaznika. Po dotarciu opuscilem o jeden zabek. Wole aby silnik mi spal wiecej benzyny niz spalal tloki... Nastepny silnik jaki bede mial do docierania na pewno bede docieral w deszczu lub w zimie :notworthy:
  24. Po dwoch zatarciach i przepaleniu sie denka tloka oryginalnego zmadrzalem i zrobilem szlif na tloki z Poloneza 1,6. Skonczyly sie remonty dwa razy w sezonie... Polonez ma wiekszy sworzen i jedynie trzeba rozwiertakami nastawnymi rozwiercic tulejke w glowce korbowodu. Ja zarzyczylem sobie taki zabieg odrazu podczas regeneracji walu korbowego.
  25. Autor tematu ma zupelna racje. Nie kupujcie ruskow ! Lepiej kupcie japonie ktore sa jedne do drugich podobne az do bulu. Wiec nie kupujcie rusow, nie powtarzalnych motocykli z dusza bo takiego chce miec tylko ja :cool: :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...