Skocz do zawartości

fxrider

Forumowicze
  • Postów

    583
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez fxrider

  1. Mogę z pełnym przekonaniem polecić akumulatory YUASA. Kupiłem taki bezobsługowy (tzw. szmaciak) 2 lata temu za 120-130 zł do Hondy Vigor (duży singiel, rozrusznik nie ma łatwo). 0 problemów, przez ten czas musiałem go podładować 1 raz. Po zimie wsadziłem aku do moto, ale (jak się potem okazało) zalało mi gaźnik, długie kręcenie nie pomagało i w końcu się rozładował (po zimie bez doładowywania). W tym roku nawet nie wyciągałem na zimę, tylko jak śniegu było mniej to jeździłem. Moja honda nie lubi po dłuższych postojach zapalać na zimno, więc aku miał sporo roboty, ale zawsze dawał radę, mimo że motór stoi w nieogrzewanym garażu. Tak więc mogę śmiało polecić, porządny akumulator. pozdrawiam, Adam
  2. Popiszę trochę sobie, a co :banghead: Wszystko zależy od tego co i kiedy było robione. Jeśli nie znasz historii moto to należało by : wymienić: olej razem z filtrem świece płyn hamulcowy płyn chłodniczy olej w lagach sprawdzić/ew. wymienić: filtr powietrza klocki i tarcze hamulcowe przewody hamulcowe łożyska w kołach i w główce ramy akumulator opony stan uszczelniaczy w lagach Sprawdzić i ew. wyregulować zawory, luzy na linkach, linki przesmarować podobnie jak elementy zawieszenia. Zainteresować się w jakim stanie jest łańcuszek rozrządu (napinacz). Wyczyścić i zsynchronizować gaźniki. Posprawdzać żarówki, połączenia elektryczne i w razie potrzeby przeczyścić. Łańcuch i zębatki - spr. czy się nie kończy, ustawić luz i spr. czy w każdym miejscu jest mniejwięcej taki sam (czy łańcuch nie jest nierówno powyciągany), wymieniać tylko cały kpl. Po kupieniu starszego moto warto też zdjąć co się da i spr. czy nie ma rdzy i ew. ją usunąć i zabezpieczyć. W moto ze szprychami sprawdzić czy są one dociągnięte. Więcej na razie mi do głowy nie przychodzi, może ktoś uzupełni. Trochę tego jest... sam się przymierzam do zmiany moto i to wszystko mnie czeka :( pozdrawiam, Adam
  3. Jezeli ma to chyba tylko Intrudery ja bym jeszcze nieśmiało przypomniał o GS 500.... pozdrawiam
  4. Ja jak kupowałem moto zostawiałem w zastaw pieniądze, jakiś konkretny % ceny moto, a zastawu pilnował kolega :icon_mrgreen: Wczoraj odbyłem jazdę testową na XTZ 750, zostawiłem w zastaw swoją ądę. Kwestia jazdy testowej jest kłopotliwa i zależy od dogadania się ze sprzedającym. Tyle, że tak na prawdę często jazda testowa wiele nie odkrywa. Przy radykalna przesiadce nie jest się w stanie wyczuć dobrze moto na jeździe próbnej(przeszkadzają emocje, inna pozycja, ciężar, ograniczony czas itp). Mi wczoraj było łatwiej bo miałem już tenerkę wcześniej, ale pamiętam, że po kupieniu poprzedniej wracając bałem się przekroczyć 3,5k obr... :flesje: pozdrawiam, Adam P.S. jeszcze małe przemyślenia a propo 'spędzania więcej czasu z motocyklem' Pierwsze moto które miało być na dłuuuugo (taaaka wieeelka 650) zamieniłem po 11 miesiącach (i 12 kkm) na większe. Następną (XTZ750) przejechałem 8,5 kkm w 3,5 mies po czym została doszczętnie skasowana. Teraz szukam następnej XTZ(z rozsądku), chociaż wiele modeli miewam na celowniku. Z obu moto jestem zadowolony, mimo, że każde ma jakieś ALE. Ale najczęściej i tak trzeba iść na jakieś kompromisy ze sobą ;)
  5. Tu kiedyś znalazłem ofertę rur nośnych do moto : tecrol.bielsko.pl/ tania zabawa to nie jest pozdrawiam, Adam
  6. rozumiem, że mówisz o bagsterze? Mi też się podoba i dokładnie wiem dlaczego :icon_mrgreen: Mam taką do XTZ wraz z torbą, genialny wynalazek. Skóra daje ciekawy efekt wizualny (jeśli jest dobrana pod kolor moto) i stanowi mocowanie dla tankbaga - 4 zapięcia i z tankbaga masz torbę na plecy (ok, średnio wygodna, ale na wycieczki nadatna;) ) Do tankowania też nie trzeba się pitolić tak jak z paskami. Na wierzchu ma przezroczysty mapnik zapinany na rzep - może też służyć też do trzymania np. telefonu. Do tego wbudowany kondomik na wypadek deszczu. Z wad - torba potrafi luźno latać na mocowaniach (nie jest sztywna, irytujące), a folia mapnika jeśli poleży w pełnym słońcu robi się gumowa i miękka (możliwość uszkodzenia) . No i cena nowego zestawu... Tu masz samą skórę do cbr 1000 za 400 : http://sklep.scigacz.pl/advanced_search_re...br+1000&x=0&y=0 pozdrawiam, Adam
  7. sorki za offtop, ALE ostatnio widzę na forum jakąś dziwną modę na używanie słowa "bynajmniej" i to w przypadkach kiedy zupełnie nie pasuje ono do kontekstu. Sprawdźcie w słowniku co oznacza to słowo, bo widzę, że nie znacie jego znaczenia. Bynajmniej nie jest to odpowiednik 'przynajmniej' pozdrawiam, Adam
  8. obawiam się, że singielek nie da rady trzymać takiej przelotowej - tzn. da się ale jest to męczące. Mógłbym polecić xtz 750 - powinno podejść, m.in. gabarytowo. Z eksploatacji - samemu ciężko ustawić zawory(płytki) ale robi się to (teoretycznie) co 42kkm. Jeśli zastanawiałbyś się nad tym modelem i miał pytania zapraszam na PW pozdrawiam, Adam
  9. No to jak nie przywiezie to przynajmniej będziesz miał kasę na inwestycję w słownik języka polskiego. Jak sobie popatrzyłem na Twoje posty to od razu jakoś z "dzieckiem neostrady" mi się skojarzyło. Jakbym dostał maila tak napisanego to od razu trafił by do kosza. Masowe spamowanie też raczej nie odniesie skutku bo organizator i tak podejmie decyzję na podstawie rachunku ekonomicznego - jak mu się to nie opłaci to nie będzie. I z "wielkimi okazjami" na giełdzie uważaj - są, tylko albo krzywe albo do generalnego remontu. pozdrawiam
  10. Czemu od razu panewki? One od samego przebiegu nie padają. I po nagrzaniu raczej by się nie poprawiło. Mi te objawy kojarzą się z wyciągniętym łańcuszkiem rozrządu, przy takim przebiegu miałby jak najbardziej prawo. Od tego bym zaczął szukanie przyczyn - jeśli to łańuszek to naprawa jest dosyć prosta i można dalej bezproblemowo śmigać. Ja zdecydowanie proponuję najpierw ustalić przyczynę stuków, bo może małym kosztem można mieć dobry silnik zamiast go zajeździć. pozdrawiam, Adam
  11. Ten silnik posiada wadę konstrukcyjną-źłe olejenie głowicy. Jeśli się tego nie poprawi to te silniki po prostu padają. Kolega miał magnę i po awarii (tłok przydzwonił w zawór i podczas jazdy zablokowało silnik) widziałem wałki rozrządu - powierzchnie robocze były mocno wytarte. Będąc kiedyś w 2oo rozmawiałem z właścicielem magny i mówił, że przeprowadził 2 remonty silnika przez 30kkm. Problem jest ogólnie znany i widziałem na necie opisy usprawnień poprawiających smarowanie. pozdrawiam, Adam
  12. Całkowicie się z tym zgadzam, miałem na myśli raczej wątek ekonomiczny w perspektywie potencjalnych strat wynikłych z intensywnych ćwiczeń. Jednak uważam, że na niektórych sprzętach pewne ewolucje wymagają większej wprawy niż na innych
  13. Objaw szarpnięcia jest spowodowany nie całkowitym wysprzęgleniem. Jest to dosyć częste zjawisko, a przyczyn może być wiele - źle wyregulowana linka również (klamka musi mieć odpowiedni luz - ok. 1 cm na końcu dźwigni przed momentem zadziałania). Inne możliwe przyczyny to zły olej (zlepia sprzęgło zwłaszcza na zimno), uszkodzone (zwichrowane) przekładki w sprzęgle lub źle dobrane tarcze tegoż i pewnie jeszcze kilka innych przyczyn (jak np. złe pasowanie mechanizmu wysprzęglania, jego zużycie, nieodpowiedniej grubości uszczelka pod deklem). Polecam poszukanie w archiwum pod hasłami ciągnące/sklejone sprzęgło. Pozdrawiam, Adam
  14. jeśli ktoś może zaryzykować wyłożenie się to polecam próby zarzucenia tyłu za pomocą tylnego hampla przy wchodzeniu w zakręty (oczywiście przy niewielkiej prędkości), najlepiej w tym samym miejscu i w różnych warunkach. Mi to dało sporo do myślenia, gdyż czasem okazywało się, że przyczepność jest drastycznie niższa od oczekiwanej. Czasem też występują inne ciekawe efekty - jak się przekonałem zazwyczaj gorsze od poślizgu jest nagłe odzyskanie przyczepności. To tyczy się też zablokowania przodu - dopuki koło jest prosto i nie ma przyczepności to sprawa jest stosunkowo niegroźna. Dopiero skręcenie koła które złapało przyczepność jest niebezpieczne i zazwyczaj kończy się na ziemi. Będę starał się nauczyć jak to opanować - ma ktoś może jakieś wskazówki? Choć bez praktyki i leżenia się nie obejdzie. Dla większości te rzeczy są zapewne oczywiste, ale piszę z nadzieją iż może jednak komuś się to przyda. pozdrawiam, Adam P.S. i dlatego enduraczki są fajne - można w miarę tanio i bezboleśnie poeksperymentować :D
  15. witajcie, mam taki problem : w zeszłym roku w wyniku wypadku w moim moto została uszkodzona rama. Mam możliwość kupienia innej, bez dokumentów. Czy jest jakiś sposób abym mógł legalnie przełożyć tę ramę do swojego motocykla bez konieczności przerejestrowywania? Jeśli tak to jak taka procedura wygląda ? pozdrawiam, Adam
  16. fxrider

    URAL POWER!!!

    kurcze, a podobno to HD jest każdy indywidualny :icon_evil:
  17. Twoja teoria jest równie dobra jak ortografia
  18. oj, coś czuję, że będzie udowadnianie wyższości piernika nad wiatrakiem jako posiadacz SuperTenery (niestety skasowanej) którem zdarzyło się przejechać kilkanaście kilometrów afryką 650 mogę powiedzieć, że yamaszka jest dużo mocniejsz i bardziej charakterna. Dół ma niezarewelacyjny, ale za to genialnie się wkręca, w Hondzie czuć moc na każdych obrotach(jest elastyczniejsza), jednak nie jest tak dynamiczna. Brak dołu w tenerce trochę przeszkadza przy jeździe w terenie. Ogólnie tenera lubi utrzymywać większe prędkości. Do 160 km/h prowadzi się elegancko, potem jest już ciut gorzej. Afryki nie miałem możliwości testować w tych warunkach, ale podejżewam, że jest podobnie - w końcu to dość ciężkie, wysokie moto na wąskich oponach. Co do wysokości Yamaha jest wyższa (uważam że 180 cm to minimum aby czuć się na niej dobrze - mowa oczywiście o przypadk gdy sprzęt nie 'siada' pod wpływem wieku) XTZ nie lubi wietrznej pogody - duża powierzchnia boczna. Hample - XTZ bez rewelacji, Afryka ponoć lepiej. Wytrzymałość - moja XTZ miała ok. 80 kkm - można było znaleźć 'luzy' między biegami, wrzucanie 2ki wymagało wprawy - lubiła nie wchodzić. Nie wiem czy inne też tak mają. Po za tym nie czułem dolegliwości związanych w przebiegiem. O spalaniu nie wypowiadam się bo moja XTZ była mocno przerabiana, wg. słuchów afryka pali średnio 0,5-1 l/100 mniej. Regulacje zaworów i wymiana oleju co kkm : XTZ 42/6 XRV 12/12 Ogólnie: Afryka - spokojna, na dłuższe wojaże, Yamaha - w trasie równie dobra,możliwe większe przelotowe, dużo bardziej dynamiczna, lecz trudniejsza w utrzymaniu. W razie konkretnych pytań dot. Yamaszki służę pomocą. Wybaczcie, że tak sucho, ale o tej porze ciężko się myśli. Ja myślę o kolejnej XTZ :) pozdrawiam, Adam P.S. pozwolę sobie wrzucić linki do strony forumowego KML, który opublikował testy obu moto : http://kml.enduro-adventure.com/tenera.htm http://kml.enduro-adventure.com/africa.htm
  19. heh, we wspomnianym przezemnie owner manualu ('91) też była taka tabelka, ale dla szwajcarii był model z 2 lampami... widać później się zmieniło. pozdrawia,
  20. Hej, mam owner manuala do XTZ z '91, wg. niej wychodziły różne wersje oświetlenia, jednak każda bazowała na 2 lampach. (jakiś czas temu wrzuciłem nawet na forum specyfikację oświetlenia dla poszczególnych krajów). Nigdy też nie spotkałem też tenerci z pojedyńczą lampą. Do tego na tym ogłoszeniu ewidentnie widać, że bak ma inne malowanie niż reszta plastików. Obręcze kół też fabrycznie nie wychodziły czarne. pozdrawiam, Adam P.S. Gratulować wyboru maszyny ;)
  21. Przednia jest już ostro zjechana, łańcuch pewnie nie chciałby już na to wejść. Więc szukaj też zębatek. pozdrawiam P.S. Może poszukaj jakichś zębatek żeby wstawić łańcuch 525 zamiast 520 - spora różnica w wytrzymałości, mi w XTZ 750 się udało.
  22. heh, ja też się przekonałem że stosuję podświadomie przeciwskręt gdy wieczny student dał mi się przejechać swoim uralcem z koszem. Nijak nie mogłem tego zmusić do skręcania wg. mojej wizji - odruchowo próbowałem balansu ciałem - musiało to wyglądać komicznie, bo miałem wrażenie że wiszę obok motocykla. Dopiero gdy zorientowałem się żę przeciwskręt nie działa i trzeba skręcać metodą 'alternatywną' udało się wymusić jakąś formę współpracy. Śmiesznie i ciekawe doświadczenie. pozdrawiam
  23. to zdaje się są te z larrsona ? przednie(zdawcze) są troche mało wytrzymałe, ja dostałem radę aby przednią kupić porządną (sunstar, lub coś innego wzmacnianego), a tylna może być JT. Dzięki temu zestaw będzie się zużywać równomiernie. pozdrawiam, Adam
  24. ekhm, a jak jeździłeś przez te x lat i to w trasie NIE znając przepisów ? pzdr
  25. taksówkarze dokładają do interesu? :banghead: pozdrawiam na luzie :banghead:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...