Skocz do zawartości

ural_zgora

Forumowicze
  • Postów

    2355
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ural_zgora

  1. Opisalem mozliwie jak najprosciej, ale chyba kresli to jakis obraz dzialania :roll:
  2. ural_zgora

    m73 m75

    a wiesz moze czy to byl silnik czterosuwowy bokser czy moze silnik wankla ?
  3. Jezeli chcesz zobaczyc jak prostownik moze "pobierac prad" (robic zwarcie) to podlacz odwrotnie aku do prostownika + do - i odwrotnie. :notworthy: Osobiscie nie polecam. Jezeli jestes ciekaw dlaczego tak jest to zajrzyj do dzialu elektroniki i przeanalizuj jak dziala mostek prostowniczy.
  4. jak bys mial znajomosci w warsztatach szkolnych (jakas samochodowka) to popytaj tam. Nieraz mozna ciekawe rzeczy za psi pieniadz wyrwac :notworthy:
  5. 5 aku polaczonych w szereg to jest 5*12V = 60V, (badz 5*6V=30V). Posiadasz prostownik jakiejs wlasnej roboty? 12 voltowy prostownik nic nie naladuje bo ma mniejsze napiecie od 5 akumulatorow w szeregu?
  6. Jak pisalem wczesniej musialem poszukac tej docieraczki. Znalazlem ja i odlozylem na bok. Jeden znajomy zobaczyl to, zainteresowal sie no i kupil. Tak ze juz po sprawie. Wprawdzie mam jeszcze jeden prawie nowy egzemplarz (z jakis warsztatow szkolnych) ale zostawie go sobie, bo to dosc przydatna rzecz (mam do tego frezy itp i sam sobie glowice naprawiam).
  7. A pozatym laczenie zarowki rownolegle z aku powoduje to ze mamy wiekszy pobor mocy, a co za tym idzie jestesmy bardziej stratni. przy laczeniu w szereg ten opor chyba zbytnio sie nie zmienia (zalezy od zarowki, jej mocy) bo plynie przez nia niewielki prad i jej moc jest w niewielkim stopniu wykorzystywana, a co za tym idzie wlokno slabo sie rozgrzewa.Chyba ze zastosujemy naprawde zarowke o malej mocy. dodam tylko tyle ze z moich obserwacji przy ladowaniu aku z szeregowo podlaczona zarowka zauwazylem takie zjawisko genialnej samoregulacji pradu. A mianowicie: prad przeplywajacy przez obwod szeregowy aku - zarowka jest niemalze staly i nie zalezy od stanu naladowania akumulatora: 1) Jezeli akumulator jest mocno rozladowany (poczatek ladowania) to zarowka reguluje prad w obwodzie w taki sposob ze sie mocniej zarzy (swieci); 2) Jezeli akumulator jest juz mocno naladowany (koniec ladowania) to prad plynacy w obwodzie dalej jest taki sam jak w przypadku 1 (akumulatora rozladowanego), z tym ze zarowka zarzy sie slabo (nieraz prawie calkiem gasnie) Prad w obwodzie dla 1 i 2 jest caly czas taki sam. Od poczatku do konca mamy ladowanie akumulatora niemalze pradem o stalej wartosci. Napiecie wzrasta normalnie. Jezeli ktos nie wierzy to moze sobie poekperymentowac. (dodam ze mam zwykly prostownik do akumulatorow samochodowych, bez zadnych cudow - prad ladowania do 15A)
  8. Jezeli jest to prostownik z ograniczeniem pradowym to chyba mozna tak zrobic (rownolegle). Ja nieraz ladowalem zwyklym prostownikiem bez zadnych ogranicznikow pradowych to wtedy dawalem zarowke w szereg i dla aku 14Ah dawalem 45W - prad plynacy w obwodzie wynosil okolo 1,2 A i zarowka sie lekko swiecila (zarzyla). Jezeli ograniczenia pradowego nie ma (moc prostownika dosc duza) to przy polaczeniu rownoleglym zarowka bedzie sie normalnie swiecic , a przez aku i tak bedzie plynal duzy prad.
  9. No to zaloz skrzynie 5-tke. No i zalezy jeszcze ilu calowe kola beda? - przelozenie dyfra. Mam nadzieje ze ten silniczek od 126p spelni twoje oczekiwania. (troszeczke ponad 130km/h) :(
  10. Moim zdaniem jezeli nie chcesz wydawac kasy na prostownik, lub nie masz od kogo pozyczyc to podlacz te aku 5Ah-owe do prostownika wpinajac jednoczesnie w szereg z akumulatorem zarowke (i tu musisz sobie sam poeksperymentowac zarowki 5W,10W,15W,21W) oraz miernik (amperomierz)rowniez w szereg. Po wlaczeniu prostownika prad plynacy w obwodzie musi byc co najwyzej 0,5 A (tak musisz manewrowac z tymi zarowkami, aby ustalic taki prad - moze byc troche mniejszy niz 0,5 A). Jezeli juz ustalisz jaka zarowka jest odpowiednia to mozesz amperomierz wypiac i co jakis czas kontrolowac jakie jest napiecie na zaciskach aku (tym razem woltomierzem). Nie wiem jakie masz to aku, ale w kwasowych jezeli dojdzie do okolo 15V, (zalezy od stanu aku), widac lekkie gazowanie to mozna uznac ze aku jest naladowany.Nieraz to napiecie jest troche wyzsze, badz troszeczke nizsze. I powinno byc OK jesli masz o tym w ogole jakies pojecie :( [ Dopisane: 03-01-2006, 22:51 ] ladowanie dwoch aku :roll: oczywiscie mozna by zaryzykowac - polaczyc je rownolegle i podpiac pod prostownik. Jednak nalezalo by sprawdzac miernikiem amperomierzem co sie dzieje z tym mniejszym aku, jaki prad przez niego przeplywa.
  11. radzilbym dnieprowa ze wstecznym, badz 5-tke Jezeli chcesz koniecznie uralowa to raczej skrzynie starego typu bez wstecznego.
  12. zgarniajacym ? :roll: na 100% to byl ten pierscien :?:
  13. dla porownania twardosci innych czystych pierwiastkow: -zloto 18,5 HB -srebro 25 HB -antymon 35 HB -kadm 20 HB -mangan 35 HB -molibden 125 HB wolfram 300 HB
  14. I w wielu, wielu innych sytuacjach. Chociazby stozki morse`a w obrabiarkach. Caly trik takiego polaczenia (tzn sila osiowa jaka musimy przylozyc do elementu aby utrzymac polaczenie) tkwi w wymiarach takiego stozka (tzn w kacie stozka i dlugosci tworzacej).
  15. Sprawdz jeszcze czy ten ubytek elektrolitu z aku nie byl spowodowany tym "transportem" tzn czy moto nie jest gdzies pozalewane elektrolitem. (wokol skrzynki akumulatora). Jezeli nic takiego nie zauwazysz to ja bym dolal wody destylowanej do stanu. Nastepnie podladowal go na full i sprawdzil areometrem jaka jest gestosc roztworu. Jezeli jest ok to nie trzeba kombinowac. A jezeli jest zbyt mala to dzialaj wg procedury o trzykrotnym "gotowaniu" embe-go.
  16. Znaczy sie ze polaczenie stozkowe w tym konkretnym rozwiazaniu przenosi prawie cale obciazenie (lub moze przeniesc cale obciazenie) a klin spelnia funkcje ustalajaca (z mozliwoscia przenoszenia niewielkich obciazen). Tak wiec Gremlas przy montazu dokrec magneto z odpowiednim momentem.
  17. Calkiem mozliwe. Dodam ze np w mz ts150 - naped pierwotny sprzegla - mala zebatka na wale korbowym jest wylacznie osadzona na stozku (bez klina) i to wystarcza. Jednak jezeli w takim polaczeniu mieszanym wystepuje klin to calkiem mozliwe ze oprocz funkcji ustalania magneta mogl byc wliczany przez konstruktora do przenoszenia czesci obciazen. :roll:
  18. o rozchodzi mi sie o cos takiego: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=79842269
  19. ok. Nie chce miec nikogo na sumieniu :P
  20. W wiekszosci rozwiazan laczenia magneta z koncowka walu wystepuje polaczenie stozkowe. (nie wiem jak w tym charcie ale pewnie tez tak). I to ono przenosi wystepujace sily (moment obrotowy), a klin sluzy do ustalenia tego magneta na wale w odpowiednim polozeniu.
  21. Poszukaj na forum a sie wszystkiego dowiesz.
  22. W zadnym wypadku nie dawaj sprezyny szeregowo z linka (ciegnem) ktora ktora laczy klamke(pedal) z elementami wykonawczymi - dzwigniami rozpierakow przy kolach - bo sie zabijesz :!: Tam ma byc to wszystko zrobione na sztywno tak jak w oryginale :!: Sprezyne mozesz zastosowac (jezeli bedzie niezbedna) tylko do mechanizmu uruchamiajacego sam czujnik(wlacznik) stopu, aby przeciwdzialac jego uszkodzeniu.
  23. Jezeli magneto po uruchomieniu silnika faktycznie kreci sie w druga strone (bo nieraz przy odpowiednim wzorze magneta (chodzi mi o wyglad) to przy okreslonych obrotach moze powstawac takie zludzenie odwrotnego krecenia) to sprawdz punkt wystepowania zaplonu (oraz przerwe na przerywaczu), gdyz najpredzej on bedzie odpowiadal za przyczyne niesprawnosci. Mogles nie trafic z magnetem na klin, badz przy zakladaniu magneta mogl wypasc. Kiedys widzialem tez taki przypadek ze magneto mialo dwa rowki na klin i moznabylo je roznie ustawic.
  24. Bylby ktos zainteresowany nabyciem takiej recznej docieraczki do zaworow ? Bo zdaje sie ze zalega mi taka niepotrzebna . (ale musialbym jej poszukukac ). [ Dopisane: 02-01-2006, 15:31 ] Juz nie aktualne.
  25. A nie podszedl by patent ze sprezyna tak jak pisalem wczesniej? Ona kompensowala by zbyt mocny naciag linki (sprezyna rozciagala by sie w przeciwienstwie do linki),a pozatym linka miala by staly naciag i moze to by zapobiegalo zrywaniu ? Dodam tylko ze wlasnie u mnie w uralu pomiedzy dzwignia hamulca a wlacznikiem stopu jest zalozona sprezyna. Jezeli ma sie za duzy luz na dzwigni to sprezyna sie rozciaga i nie wyrywa wlacznika z obudowy. I zobacz jakie masz luzy jalowe na obu dzwigniach hamulca ? Moze sa zbyt duze i w tym tkwi problem ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...