Skocz do zawartości

ural_zgora

Forumowicze
  • Postów

    2355
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ural_zgora

  1. Moze gosciu przerabia elektrody spawalnicze ? :banghead:
  2. Byla o to batalia w 2T :banghead: . Silnik wytwarza caly czas taki sam moment obrotowy i nie zalezy on od mas wirujacych (walu korbowego, masy kompletnego sprzegla i innych). Jezeli damy silnik na hamownie to przy stalym obciazeniu hamulca bedzie wytwarzal taki sam moment czy dla kola ciezszego, czy lzejszego. Moment obrotowy wytwarzany przez silnik zalezy tylko od sredniego cisnienia efektywnego wytwarzanego w cylindrze, pojemnosci skokowej, oraz promienia wykorbienia. Natomiast kola zamachowe sluza do tego aby "wygladzic bieg silnika" tzn magazynuja energie podczas suwu pracy, a oddaja podczas suwu dolotu, sprezania i wylotu. W niektorych konstrukcjach dobiera sie specjalnie ciezkie kola zamachowe, gdyz one swoja bezwladnoscia "pomagaja"silnikowi (podtrzymuja obroty silnika) przy duzych skokach obciazen, ale tylko w okreslonym czasie. Kola zamachowe dobiera sie tak aby aby te wahania predkosci byly w dopuszczalnych granicach. np dwusow (singiel) bedzie mial mniejsze kolo od czterosuwa (takze singla) oraz im wicej cylindrow tym kola zamachowe moga byc mniejsze. Szczegolnie to ma znaczenie w zakresie niskich predkosci obrotowych. Natomiast prawda jest to: A co za tym idzie szybciej bedziemy rozpedzali moto, gdyz kolo zamachowe z odpowiednio zmniejszona masa, a co za tym idzie mniejsza bezwladnoscia nie bedzie az tak pochlanialo momentu obrotowego wytwarzanego przez silnik (przy przyspieszaniu oczywiscie, bo przy jezdzie z jednakowa predkoscia obrotowa silnika nie ma wplywu). Usprawnianie wg mnie motocykla takiego jak M-72 powinno polegac na poprawianiu slabych jego punktow, ktore zwiekszaja awaryjnosc calego zespolu, a nie robienie z tego japonii. [ Dopisane: 05-02-2006, 22:05 ] sory ze sie powtarzam na koniec ale pisalem ta mysl jak jeszcze powyzszych odpowiedzi nie bylo, a forum w tym czasie mialo kryzys i nie szlo predzej wyslac. Pozdrawiam
  3. Bardzo ciekawe 8O hmm moc wzrosnie :roll: , przyspieszenie sie zmniejszy. A o ile mozna zwiekszyc maxymalnie moc za pomoca kombinacji przelozen (zebatek przedniej i tylnej) ? :mrgreen: Prosze Was pomyslcie zanim zaczniecie bredzic. Co do gaznika to moim zdaniem reklamacja powinna byc nieuwzgledniona. Gaznik ten jest przystosowany do innych warunkow pracy. W Twoim przypadku silnik jest pod katem i tak jak piszesz bedziesz musial tak ustawic gaznik aby byl w pozycji jak w oryginalnym mocowaniu silnika (tym samym kacie). Pomysl z frezowaniem podkladki jak najbardziej na miejscu (o ile starczy podkladki, jezeli nie to bedziesz musial dorobic grubsza). Jezeli gaznik w tej pozycji bedzie dzialal normalnie (nie bedzie sie przelewal) to OK w innym przypadku zglos reklamacje. Acha i wazne skad ta mieszanka wycieka ? (czy przelewa sie z komory plywakowej, czy z gardzieli gaznika) Domyslam ze chodzi Ci o naped pierwotny - z walu korbowego na kosz sprzeglowy. Po pierwsze trzeba miec mniejsze kolo. Po drugie ciezko bedzie zgrac wymiar kola (odpowiednia liczba zebow) z naciagiem lancucha (skracajac go). No chyba ze sa takie zestawy ? A tak z czystej ciekawosci to jest cos takiego w sprzedazy, bo nie wiem ? Po trzecie jezeli zmniejszysz kolo zebate na koszu to moment na skrzyni wcale nie wzrosnie, tylko zmniejszy sie, za to predkosc motocykla wzrosnie !!! Tak to juz jest bardziej rozsadne rozwiazanie. Jestem ciekaw co to za Cz-tka ktora nie idzie ruszyc z jedynki bo od razu mieli 8O .Zebatka z tylu mala (piszesz ze mniejszej nie da sie juz wsadzic). Tym Twoim moto nie idzie ruszyc z jedynki na asfalcie czy tylko na lodzie ? :mrgreen:
  4. Ok Karol wiem o co chodzi. Wszystko sie zgadza. Ta moja przystawka tez bedzie na mimosrodzie (i z jednego kawalka) - aby mozna bylo ustawiac luz miedzyzebny. Wszystkie pradnice 6v od boxerow sa takie same (jezeli chodzi o srednice zewnetrzana i mimosrod), roznia sie tylko dlugosciami. Ale nie o to mi chodzi z tym osiowaniem. Od strony stojana przystawka (dekiel) powinien miec takie polokragle "wystepy" ktore sa pasowane na srednicy z obudowa pradnicy - jak oryginalny dekiel maluchowski - gdyz to one ustalaja (centruja) wirnik , wzgledem obudowy calej pradnicy. Jezeli nie masz tych "centrujacych wystepow" to srodkowanie odbywa sie tylko za pomoca szpilek pradnicy, oraz posrednio przez wirnik (luzy na lozyskach). Jezeli ktorys z otworow w pokrywce pod szpilke bedzie troszeczke przesuniety (a nawet nie koniecznie przesuniety, bo te szpilki sa dosc dlugie i nie maja zadnego prowadzenia), to bedzie (przy dokrecaniu) "sciagac" Ci caly dekiel z osi, no i trzeba bedzie uwazac na to przy montazu gdyz od nieosiowego ustawienia wirnika szybciej poleca lozyska, oraz wirnik moze ocierac o stojan. Takze moze wystapic to zjawisko jezeli szpilki sie z jakiegos powodu poluzuja podczas pracy pradnicy w moto. Jezeli pokrywa ma te "wystepy" to o nic nie trzeba sie martwic. Nie wiem moze i ta Twoja przystawka tez ma cos takiego, ale z tego zdjecia drugiego wyglada jakby powierzchnia czolowa byla plaska, nie ma zadnych wystepow. Pozdrawiam
  5. Wy chyba macie jakies inne spojrzenie na zasade dzialania sprzegla w przeciwienstwie do mnie. Sprzeglo "nie dziala" jezeli nie przenosi momentu obrotowego - jest rozlaczone , badz wylaczone - slizga sie. Natomiast w Twoim przypadku sprzeglo jest caly czas wlaczone, nie da sie go rozlaczyc i przez to biegi nie robia "grrrr", tylko zgrzytaja. Ten Twoj opis to przypomina mi jeden kawal o milicjantach: Na egzaminie na prawo jazdy milicjant zostal poproszony o opisanie pracy silnika: milicjant pyta sie egzaminatora: - A moge wlasnemi slowami ? alez oczywiscie - odpowiada egzaminator na to milicjant : brrymm , brrymm, brrryymmm. Na poczatek sprobuj wcisnac klamke sprzegla i pokop energicznie starterem. Jezeli zacznie sie slizgac to OK. Jezeli nie to albo regulacja, albo cos zle poskladales (badz cos zgubiles).
  6. Napisz jasniej o co chodzi !! Co to jest brak sprzegla ? Albo grrrr ? Wczesniej sprzeglo bylo a teraz nie ma?! Wg mnie proste - ktos Ci sie wkradl do garazu i je zapieprzyl i teraz nie ma sprzegla. Jesli liczysz na konkretna odpowiedz to opisz porzadnie swoj problem.
  7. OK wiem o co chodzi. Uwzglednilem to w rysunku ktory zreszta juz poszedl do fachowca, wiec zadnych poprawek nie da sie juz naniesc. Przemyslalem 3 razy calosc wiec zadnego bledu nie powinno byc, wszelkie pasowania i wymiary powinny byc ok. Ale widze (lub zle widze) ze ta Twoja nie ma osiowania (centrowania) wzgledem obudowy - niewielki szczegol ale istotny.
  8. wpisz w google hasło sprężyny i juz. Nie wiem jak z cenami. a tu przyklad: http://www.cefedro.com.pl/oferta.html
  9. No to trzeba bylo nie szukac po silniku tych odlamkow, bys o nich nie wiedzial ze istnieja i nie mial klopotow na glowie :P . Zartuje oczywiscie. Calkiem mozliwe ze kiedys sie cos rozpieprzylo i Twoj poprzednik zrobil remont ale tych odlamkow juz nie wyjal.
  10. Opis z poprzedniej strony jak najbardziej w porządku. Ja po zamianie koncowek stojana podlaczylem zacisk 51 ze szczotek z zaciskiem tym od stojana 67 (czyli te dwie wystajace srubki razem) a wirnik pradnicy wsadzilem w uchwyt wiertarki i krecilem w przeciwna strone jak pokazuje strzalka na obudowie (czyli tak jak bedzie chodzic w motocyklu). Podlaczylem pod to woltomierz i biegunowosc byla tak jak powinna czyli + na tym zacisku ze szczotek, a minus na obudowie. Mozna tez zrobic na odwrot i podlaczyc pradnice pod prostownik - w takim stanie (zwarte koncowki 51, 67) do plusa, a minus do obudowy - pradnica powinna krecic sie w druga strone jak pokazuje strzalka. Jak bede uruchamial ta pradnice w moto to na wszelki wypadek wsadze na poczatek regler mechaniczny, zeby nie bylo niespodzianek, chociaz to krecenie wiertarka pradnicy czy podlaczenie jako silnik powinno zrobic swoje. Co do metalowych obudow (pokryw bocznych) to widzialem w silnikach stalowe pokrywy (blaszane) tyle ze uzwojenie stojana bylo dosyc daleko od tych dekli. W pradnicy malucha cewki stojana wystaja poza obudowe pradnicy (ta srodkowa tuleje do ktorej jest przykrecony stojan), wiec metalowe pokrywy beda niemalze w bezposrednim kontakcie z uzwojeniem - i moze o to tu chodzi.
  11. Tak jak wyzel napisal Storm007 nalezalo by zmasakrowac blok silnika (loze zgolic na zero) + wstawic szpilki do mocowania przedniego kolnierza alternatora. Moim zdaniem ten alternator dnieprowski jakos paskudnie wyglada.
  12. http://www.iskra-kielce.pl/main.php
  13. Jezeli ktos nie ma problemu z deficytem energii elektrycznej w swoim sprzecie to nie musi nic zmieniac. Kumpel kaska jezdzi na oryginalnej 6 v pradnicy i tez jakos rade daje, tylko ze te ruskie pradnice maja tendencje do odlutowywania sie kabelkow od komutatora, gdyz pradnica jest szczelnie zamknieta (tempertura), no i obroty dosc duze (znaczna sila odsrodkowa). Mozna probowac owijac to miejsce np grubymi nicmi i pozniej to lakierowac. A te 65 W to przy jakich obrotach silnika jest uzyskiwane ? Ma ktos moze charakterystyke tej pradnicy ?
  14. Zbyt duze luzy zaworowe to nie tylko niemily dzwiak dla ucha lecz takze szybsze zuzycie "klepiacych" po sobie elementow. Po drugie zmieniaja sie nieznacznie momenty otwarcia i zamkniecia zaworow, maxymalne otwarcie (czyli jakby na to nie patrzec fazy rozrzadu). Przez to silniki moga troche tracic na swej sprawnosci.
  15. nie znam sie na Hondach ale nalezalo by zobaczyc w ktorym miejscu jest czujnik cisnienia oleju (zwykle jest gdzies na poczatku np kolo filtra- jezeli filtr jest na poczatku) , a w ktorym miejscu jest chlodnica oleju (zwykle jest za czujnikiem oleju). Jezeli chlodnica bylaby zabita, przyblokowana to cisnienie ktore wywiera nacisk na czujnik powinno byc OK, dopiero za chlodnica bylby spadek. Dokonca nie jestem pewien ale niektore uklady z chlodnicami olejowymi maja jakby dwa obwody, gdy olej zimny - nie przechodzi przez chlodnice oraz gdy sie nagrzeje to termostat otwiera dodatkowy obwod przez chlodnice. Tak wiec chlodnica nie powinna tutaj szkodzic - chyba ze olej osiaga bardzo duza temperature. Jezeli zapala Ci sie po nagrzaniu kontrolka na wolnych (i jest sprawny czujnik) to silnik nie bedzie po sobie dawal narazie zadnych oznak, dopiero po jakims czasie moze byc nieciekawie - i wtedy zacznie pukac, stukac. Zmien czujnik na nowy i sie przekonasz czy to byla jego wina czy tez nie. Tyle moich sugestii - reszte zapewne dowiesz sie od fachowcow.
  16. Ja problemu nie widze, a nawet juz sobie z nim poradzilem. Wystarczy zamienic ze soba koncowki stojana i juz sie kreci pradnica w druga strone tzn. ten przewod co szedl do plusa dajemy na minus i odwrotnie. Ja zauwazylem potencjalny problem w czym innym tzn w konstrukcji samych szczotek. One sa przesuniete wzgledem siebie, ale nie to jest problemem. Nalezaloby sie uwaznie przyjzec w jaki sposob jest usytuowana szczotka w swoim gniezdzie (tzw.szczotokotrzymaczu), jaka jest konstrukcja dociskania szczotki i jakie sily na nia dzialaja. Trudne jest to do opisania - trzeba by rysunek zrobic. Ale nie bede w tym nic zmienial (chodzi mi o te szczotkotrzynmacze) bo kumpel ma tez tak zrobiona pradnice i jakos chodzi - kreci sie w przeciwna strone jak w oryginale.
  17. dales pradnice szczotkami do przodu ? Tego jeszcze nie widzialem. Ja u siebie bede zakladal odwrotnie.
  18. Albo jezeli masz manometr np z jakiegos samochodu ciezarowego (tylko mechaniczny) i odpowiedni reduktor to wykrecasz czujnik podlaczasz miernik i mozesz sam tego dokonac (zmierzyc cisnienie na zimnym silniku i na rozgrzanym) - tak mysle.
  19. Jaka pradnice montowales ? Oryginalna ruska ma srednice zewnetrzna 80 mm, a maluch, wartburg fi 92mm. Jezeli przetoczysz obudowe pradnicy malucha z 92mm na 80mm to nic z niej nie zostanie bo srednica wewnetrzna to 80,5mm. Ja wlasnie skonczylem projekcik tej przedniej przystawki (z mimosrodem) do pradnicy malucha i musze zagadac z kumplem ktory zalatwi mi wykonanie tego :)
  20. zapewne tez trzeba bo srednica oryg. pradnicy taka sama czyli okolo fi 80mm. Ja teraz zmnieniam pradnice z wartbajera na malucha.
  21. zaloz aku i sprawdz miernikiem czy napiecie jest tam gdzie byc powinno (najpierw na klemach a pozniej idziesz po kablech dalej) - moze cos nie styka.
  22. A jakie sa ich przebiegi miedzynaprawcze oraz awaryjnosc sprzetu po tych tuningach? Oczywiscie jezeli podejdziesz profesjonalnie do sprawy (czyt. wydasz full kasy), zastapisz oryginalne ruskie gowno (chodzi mi o biezaca produkcje) elementami z odpowiedniego materialu i odpowiednim wykonaniu to sprzet powinien sprawowac sie calkiem niezle. A jak zrobisz tuning z wszystkiego co sie nawinie, powiedzmy w garazu, aby tylko sie "krecilo" no to mozesz daleko nie zajechac.
  23. panewki , pompa, czujnik, w niektorych silnikach uszczelnienie (dystanse) na wale, czasami niewlasciwy olej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...