Skocz do zawartości

ural_zgora

Forumowicze
  • Postów

    2355
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ural_zgora

  1. A moze taki docisk jest niezbedny aby zapobiec slizganiu sie sprzegla (przenoszeniu wlasciwie momentu) ? Ja bym sie nie odwazyl tak na oko oceniac czy sprezyna jest za twarda, badz tez powinna byc bardziej miekka. Mozesz zastosowac bardziej miekka sprezyne , lub o innej charakterystyce , jednak nie bedziesz mial pewnosci czy sprzeglo zdola przeniesc zalozony moment. Jezeli Ci sie nudzi to poszukaj wzorow odnosnie obliczania sprzegiel. Masz moment obrotowy, ilosc, powierzchnia tarcz,rozmiar sprzegla i wyliczysz sobie wymagany docisk. A pozniej mozesz sprawdzic sprezyne. Lub w druga strone majac sile jaka wytwarza sprezyna (przy odpowiednim ugieciu) mozesz sobie sprawdzic czy nie zostaly przekroczone naciski dopuszczalne.
  2. Nie wprowadzaj tu masy i rozmiaru kola. Tu chodzi po prostu o cos takiego jak moc pobierana (wytwarzana) przez ten iskrownik (alternator). Masa czesci wirujacej nie ma nic do rzeczy (gdyz jest to wywazone). Tak samo jak w innch pojazdach jezeli masz alternator duzej mocy i wlaczysz full odbiornikow to obciaza to nacznie silnik, tak samo jak wlaczenie klimy itp. A to co pisze Enduroguy o tym ze te silniki roznia sie tylko altrnatorami (iskrownikami) dokonca nie wiadomo czy to prawda ? Ja sie zaloze ze sa inne niuanse takie jak np mapa zaplonu, gazniki, rozwiazanie wydechu itp , co przesuwa punkty max. momentu obrotowego.
  3. http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=79340021 45 zl Popatrz na to siodlo i zobacz czy masz w ramie takie mocowania. A jaki masz zbiornik zalozony? (oryginalny urala?)
  4. Kompletnie nie wiem jak ten system z linka wyglada. Ta linka uruchamia automat? Ale tak logicznie myslac skoro masz problem ze zrywaniem sie linki, zbyt mocno sia naciaga, piszesz ze moze dac luzniejsza linke, to moze trzeba tam zastosowac jakas sprezyne polaczona szeregowo z linka i bedzie to zapobiegalo zbyt mocnym napieciu linki. :roll:
  5. Jezeli piszesz o charakterystyce silnika to sprecyzuj o jaka konkretnie chodzi. Bo silnik ma kilka charakterystyk. Jezeli z wierzchu jeden silnik jest podobny do drugiego to nie znaczy ze jest identycznie skonstruowany. (nie chodzi mi o roznice iskrownika).
  6. http://www.w114-115.org.pl/forum/viewtopic...nish_rel=-10000 Tu cos jest tylko ze dla aut. (tam na dole - o saabie)
  7. wytnij te wyzwiska tam na gorze :!: [ Dopisane: 29-12-2005, 00:06 ] W czesci o kole zamachowym (9.5) nic nie jest powiedziane jak sie ma masa kola zamachowego do wytwarzanego przez silnik momentu obrotowego. W czesci (4.5)o momencie obrotowym takze nic nie jest wspomniane o masie elementow wirujacych (we wzorach). Takze jedno nie ma nic wspolnego z drugim. Prosze o podanie mi na papierze zaleznosci pomiedzy momentem obrotowym genrowanym przez silnik a masa kola zamachowego. (pokazana jest zaleznosc ze jak zwiekszymy mase kola to moment wzrosnie i odwrotnie jak zmniejszymy mase kola to moment zmaleje)
  8. jezeli przewod zasilajacy jest powyzej odpowietrznika to mozna jeszcze probowac odpowietrzyc na samym przewodzie (popuszczajac ta srube mocujaca przewod).
  9. Dales popis ta wypowiedzia. Brawo. Szkoda ze tylko przez internet. :)
  10. a plyn wycieka przez to urwanie ?
  11. Proponuje wszystkim wynalazcom na czele z mundym opatentowac to: "zwiekszenie momentu obrotowego wytwarzanego przez silnik poprzez zwiekszenie masy kola zamachowego" . Opatentujcie to i bedziecie sprzedawac to firmom produkujacym silniki. Niezla kase na tym zbijecie. :) . Zapewne w niedlugim czasie wyprzecie tym pomyslem chiptuning diesli - bedzie sie dostawiac dodatkowe kola zamachowe i zwiekszac tym sposobem moment obrotowy silnika :buttrock: . Mam nadzieje ze w najnowszych ksiazkach o tematyce silnikowej rowniez beda tam wymieniac wasze nazwiska, a moze sami cos stworzycie. PS. Wy wiecie swoje i jezeli dobrze sie z tym czujecie to OK, nie zamierzam tutaj nikogo z bledu wyprowadzac. :mrgreen:
  12. Wytlumacz mi z czego, przy stalym obciazeniu (stala predkosc obrotowa przyspieszenie = 0), kolo zamachowe pobiera energie (z jakiego zrodla) i w jaki sposob jej dostarcza w postaci dodatkowego momentu? To Ty sie zastanow zanim zaczniesz cokolwiek pisac. :!: Wstaw sobie zajebiste kolo zamachowe (zwiekszysz tym moment) do komarka i oraj nim lod na rzece :)
  13. Kolo moze "dodac" momentu przy chwilowym obciazeniu silnika - dzieki swej bezwladnosci (jak np puszczacie laczka swoimi WSKmi) ale przy stalym obciazeniu to niby skad te kolo zamachowe bedzie brac energie? Z kosmosu ? A moze to jakas nowa odmiane perpetum - mobile ?
  14. A co jak Lucas cos napisze to świętość ? Tak jak juz wczesniej napisalem moment obrotowy wytwarzany przez silnik to jedno, a moment bezwladnosci mas wirujacych to drugie. Proponuje wziac dwa silniki (wasze wsk ) z jednego zdjac kolo iskrownika, a zdrugiego nie i sprawdzic na hamowni, przy stalych obciazeniach porownac jakkie moce generuja te silniki. Po prostu tworzycie nowa teorie. [ Dopisane: 28-12-2005, 14:06 ] Dobra koniec tematu. Wszyscy macie calkowita i niezaprzeczalna racje.
  15. Widze ze szkoda klawiatury :) . A czy kolega widzial czym sie roznia silniki wysokoobrotowe od wolno (badz srednioobrotowych)? Nie wiem po jakiemu mam to pisac. Kolego zrob sobie ekperyment: Wez jebitnie ciezkie kolo i wpraw w ruch. Czy jezeli uda Ci sie wprawic kolo w ruch to dalej musisz uzywac duzej sily aby kolo sie krecilo ( mowie to o stalej predkosci, przyspieszenie = 0). Sila jest potrzebna tylko przy zmianie predkosci obrotowej, przy przyspieszeniach gdyz musimy pokonac wieksza bezwladnosc masy.
  16. Czy Wy to piszecie z wlasnego doswiadczenia, moze przeczytaliscie mnostwo literatury fachowej , czy moze piszecie tak bo gdzies cos uslyszeliscie, ktos mowil o toczeniu kol (ale na pewno to nie byla jedyna modyfikacja w silniku) i twierdzicie ze to w radykalny sposob zmienia charakterystyke silnika ?
  17. Dobrze napisales im lzejsze kolo tym silnik moze szybciej sie wkrecac na obroty (SZYBCIEJ - bo bezwladnosc mniejsza), moze wystepowac lepsza reakcja silnika na dodanie gazu. Ale tego to w ogole nie rozumiem : :? Odchudzamy kolo zamachowe i w ten sposob podnosimy maxymalne obroty silnika ? A czy kolo zamachowe (wywazone) ogranicza predkosc obrotowa silnika ? W duzych silnikach diesla mamy masywne kola zamachowe. Ale jezeli by zablokowac regulator w pompie wtryskowej to mozna doprowadzic silnik do takich predkosci obrotowych ze silnik ekploduje - i wcale nie trzeba staczac kola zamachowego. [ Dopisane: 28-12-2005, 12:47 ] Niech mi ktos przedstawi na papierze (jakias dokumentacja z hamowni, lub jakis artykul) ze tak jest - odchudzamy kolo zamachowe - moment obrotowy spada, obroty rosna, moc rosnie silnika. (tylko samo odchudzenie kola, a nie caly tuning silnika). Bo wg mnie to jakas popelina.
  18. echhh :? . Te wszystkie kola zamachowe, iskrowniki itp to sa jak napisalem wyzej akumulatory energii (oraz spelniaja inne zadania do ktorych glownie zostaly stworzone). A akumulator energii jest to takie cos co magazynuje energie (aby posiadalo energie trzeba mu ja dostarczyc) i w danej chwili moze ja oddac. A z tego co czytam to wedlug niektorych te akumulatory energii (kola zamachowe, iskrowniki itp.) same wytwarzaja energie i zwiekszaja moment obrotowy silnika. One zwiekszaja tylko bezwladnosc silnika, ktora sie sumuje z momentem wytwarzanym przez silnik i w przypadkach gwaltownego obciazenia silnika "pomaga mu" chwilowo. No a pozatym kolo wyrownuje prace silnika.
  19. Mylicie tutaj podstawowe pojecia. Moment obrotowy z momentem bezwladnosci mas wirujacych. Jedynie Rozio sensownie pisze i chwala mu za to. Z tym kolem zamachowym - wg waszego pisania wynika ze mozna sobie zmieniac moment obrotowy silnika poprzez zmiane momentu bezwladnosci kola zamachowego :evil: . A co jezeli kolo zamachowe calkiem wyrzucimy to moment obrotowy silnika zniknie ? Kolo zamachowe to nic innego jak akumulator energii i to chwilowej energii. A moment obrotowy przy danej predkosci obrotowej silnika sie nie zmienia. A jezeli dobrze pamietam to w dieslach sa kola zamachowe ciezsze (maja wieksze momenty bezwladnosci) bo bez tego silnik ten latwiej bylo by zadusic. Ale glowy za to niedam - tak mi sie obilo kiedys o uszy. A moment obrotowy silnika to tak jak pisal Rozio:
  20. Z tym momentem bezwladnosci to roznie bywa. Bo moga byc dwa elementy o tej samej masie i roznych momentach bezwladnosci. Albo moze byc taka sytuacja ze lzejszy przedmiot bedzie mial wiekszy masowy moment bezwladnosci od tego ciezszego. Wszystko zalezy od ksztaltu elementu i sposobu rozlozenia w nim masy (materialu), no i osi obrotu. Rozio napewno wie czym sie rozni jedno od drugiego i nie trzeba mu tego tlumaczyc.
  21. moim zdaniem bedzie mialo to wieksze szanse niz zwykle lozyska poprzeczne.
  22. i nie tylko o docinaniu :evil:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...