ural_zgora

Jezeli prowadnica jest tylko wykruszona, czy nadlamana to mozna wstawic nowa o oryginalnych wymiarach. (trzeba bedzie po wstawieniu nowej prowadnicy przefrezowac gniazdo - pod nia). Natomiast jezeli prowadnica zaczela chodzic w glowicy (rusza sie) no to wtedy sprawa staje sie bardziej powazna, gdyz trzeba odpowiednio rozwiercic otwor wzgledem gniazda a nastepnie dorabiac nadwymiarowa prowadnice.

Dniepr ma taki okragly pierscionek, ktory robi za uszczelnienie miedzy cylindrem a glowica. Jedno jest pewne: albo powinien wygrzac stary tak jak napial Adam, albo zakupic nowy. A co do tego peknietego ucha trzymajacego klawiature to one tak samo z siebie peklo, czy cos Ci przyblokowalo ? Zeby sie nie okazalo ze zalozysz druga glowice i znowu cos chrupnie.

A czy ten otworek jest z czyms polaczony? np z tym rowkiem wokol komory spalania ? (o ile rowek tam dookola jest, bo slabo widac) Zwykle cos takiego jest zrobione po to ze jak "wysadzi" uszczelke pod glowica to kompresja naparza wlasnie tymi otworkami. Po tym mozesz stwierdzic ktory cylinder ma przedmuch. Takie cos jest m.in. w maluchu :D Tylko ze nie wiem czy akurat u Ciebie o to chodzi, bo nic z tego nie widac.

Nowa uszczelka miedziana, tzn kupic oczywiscie. Trzeba by spojzec na powierzchnie czolowa cylindra - czy nie ma jakichs wzerow - ewentualnie lekko szlifnac. Co do glowic to zdaje sie ze jedna kobita z forum o nicku "wild" ma jakies graciarstwo do dniepra. Koszt nie powinien byc duzy. Zapytaj.

Przy takim luzie w przypadku "walu na panewkach" juz by dawno bylo pozamiatane i całkiem mozliwe ze nawet awaryjnie do domu nie dalo by sie wrocic. Kiedys mialem podobny luz na korbowodzie w mztce. Huczal ten silnik jak jasny gwint, ale mimo tego jeszcze na tym jezdzilem. Nawet na trasie udalo mi sie tym jechac okolo 110km/h :D . To bylo 7 lat temu, teraz bym nie ryzykowal. Wystarczy ze lozysko sie wysypie, korbowod zaklinuje i przy odrobinie "szczescia" mozna miec niemily wypadek.

Moze nie w temacie ale na fotce jest mi bardzo bliski blok z Tatry 815. Z ciekawosci co tam bylo robione ? (cos z walkiem rozrzadu?)

Przeciez to anglik, a wiec wszystko trzeba robic dostojnie i z dobrymi manierami :D Ps Maszyna super chodzi.

obrazek herflika jest jak nabardziej prawidlowy. W kazdym silniku z offsetowymi tlokami tak to ma wygladac.

sworzen ma byc przesuniety "pod obroty" Podaj maila to Ci cos tam w paincie zmaluje.

Jezeli masz zalozone swiece od malucha (F95PS) to czym predzej je wypierd#$%. Kup ruskie swiece A14, badz A11, albo odpowiedniki Iskry F70,F50 i bedzie dobrze. Do dniepra na poczatek proboj z tymi A14 (F70). Ja uralem jezdze na A11.

Widze w podpisach ze jedni maja etz 150, ktos tam ma mz 150 (ts ?). Jezeli chodzi o etz to rzeczywiscie reguluje sie za pomoca podkladek w ksztalcie trojkata (o roznych grubosciach) napiecie sprezyny talerzowej. Jezeli sprzeglo sie slizga to widomo musimy zwiekszyc docisk. Natomiast w przypadku gdy nie idzie sprzegla wylaczyc to niekoniecznie musi to byc wina tych podkladek. (chyba ze klamki sprzegla nie mozna do konca wcisnac, bo cos blokuje). Najprawdopodobniej tarcze zakupione sa za grube lub sprzeglo jest zle wyregulowane od stony linki/regulacji zewnetrznej lub klamka sprzegla ma za maly ruch. PS Ja kiedys w mztce pilowalem na plasko koniec klamki oraz wycinalem kawalek gumy z raczki aby zwiekszyc ruch klamki sprzegla, bo inaczej za cholere nie chcialo to chodzic prawidlowo.

standardowo- iglica w gazniku/poziom paliwa w komorze plywakowej, czyli krotko - regulacja. Napisz na jakich swiecach jezdzisz. Sprawdz filtr powietrza. Na koniec lub poczatek mozesz zmierzyc cisnienie sprezania na obydwu cylindrach, czy sa mniej wiecej takie samo.

Na ktorych fotkach ? Oryginalne ruskie tloki offsetu nie maja, denka plaskie, 4 pierscienie, nominal fi78. Jak zalozysz offset odwrotnie to skutecznie zuzywasz "silnik"

O fotkach m67 nie zapomnij - oczywiscie jakby dalo rade. Fetorsi chca tam dojechac tym Dnieprem ? No, no... ,tydzien chyba im starczy :wink: (znaczy sie juz wyjechali kilka dni temu) PS Moj sasiad napewno sie zjawi. Dzisiaj zalatwilem mu przeglad techniczny w jego zdezelowanej Fiescie :icon_mrgreen: . Wyjezdza jutro rano z Zundapp`kiem na przyczepce.

Ta skrzynia z allegro jest calkiem inna, wiec czesci napewno nie beda pasowac. Po drugie odnosze wrazenie, ze to cale pisanie jest dla licznika i nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia.

Na Rotorze prawdopodobnie bedzie moj sąsiad i jego dziki Zunapp 200 :buttrock: . Przywiezie go na przeczepce bo pradnica mu siadla. Poprzednio bywal tam K750. Ja niestety odpadam, nawet jako widz bo nie wyrabiam z czasem.

O tym ze u nich jest drogo to ja wiem. A czy napisalem ze masz dawac skrzynie im do remontu. Jezeli sam nie mozesz wykapowac co tam sie stalo to zapytaj ich co tam jest do wymiany i ewentualnie mozesz ich sciemnic (ze niby to jestes zainteresowany ich uslugami) ile to bedzie kosztowac. Gosciu powie Ci co i jak , kupisz czesci na bazerze lub gdziekolwiek indziej i sprawa zalatwiona.

albo bierzesz narzynki M7 i M5 i przerabiasz z innych srub.

Kup te zestawy, albo sprawdz ustawienie gaznika- iglica/poziom paliwa. Piszesz ze docierasz silnik. To takze przyczynia sie do zwiekszonego zuzycia paliwa. Dzwonienie przepustnic ma wiekszy wplyw w gaznikach z okraglymi przepustnicami. W gaznikach z przepustnicami tzw kwadratowymi z met. kolorowego az tak duzego znaczenia nie ma dokladne pasowanie. Przepustnica jest wykonana z blachy ktora mozna w pewnym zakresie podginac, przepustnica "dopasowuje sie w pewnym zakresie do gaznika", blacha jest dosyc podatna w przeciwienstwie do okraglych przepustnic ktora swojego wymiaru nie zmienia. Wyrobione przepustnice raczej nie wplywaja na drastyczne zuzycie paliwa, powoduja zwykle mniej kultularna prace silnika, problemy z synchronizacja itp.

A ta firma ze Szczecina Oldtimer Garage ? Moze wez bebechy ze skrzyni i podejdz do nich i spytaj sie co tam trzeba wymienic ?

sprawdzales to przesuniecie sworznia (offset) ze sie tak zapytam ?- nie nalezy tego lekcewazyc. Druga przyczyna moze byc taka ze ktos kombinowal przy tloku w tokarce i zebral bezmyslnie material (tlok jest jakos dziwnie niesymetryczny). Moze zalatw inny tlok ? tulejka w korbowodzie jest ok? nie zaciera sie? To jest troche jak szukanie igly w stogu siana.

Sprzet do badania skladu spalin (analizator spalin) sluzy tylko do sprawdzania silnikow benzynowych (ZI). A panowie "milicjanci" czesto o tym nie wiedza i diesle takze sprawdzaja. Zwykle jest tak iz diesel poza norme toksycznosci nie wyjdzie a mozna tylko analizator uszkodzic :icon_mrgreen: . Do diesli - dymomierz.

Na przeglady jezdzisz do zaprzyjazninych diagnostow, ewentualnie zakladasz oryginalne wydechy (jesli takowe posiadasz) na czas przegladu. Kolo gliniarzy najlepiej nie odkrecac zbytnio gazu co by ich nie denerwowac (wysoki bieg, wolne obroty i spokojnie sobie kolo nich przejezdzasz :icon_mrgreen: ).

Zwykle takie samodzielne rzezbienie w aluminiowych glowicach celem wstawienia tulejki konczy sie tym, ze niby to wszystko wyglada dobrze, a przy zdrowym nagrzaniu silnika tulejka razem ze swieca zaczyna sie ruszac i przepuszcza kompresje. Ta tulejka http://www.agmot.strefa.pl/sklep.php?cz=14&k=11 jest dobra, tylko trzeba by podlozyc podkladke miedz/alu pod kolnierz i dobrze dokrecic. Natomiast wada tego jest to ze swieca juz nie bedzie tak gleboko wkrecona jak byla oryginalnie. Trzeba by dawac swiece z dlugim gwintem.

Kondenastor - z byle jakiego apartu zaplonowego np maluch. Co do tej zakopconej swiecy, to jezeli robi sie na niej czarny nalot to wtedy moze miec przebicia. Najprawdopodobiej jest to wina tych nieszczesnych gaznikow. Trzeba by przy nich posiedziec i poekperymentowac. Najprosciej sprawdzic poziom paliwa w tym gazniku, ustawienie iglicy w przepustnicy, oraz sprawdzic czy te gazniki sa rowno zestrojone gdy krecisz gazem (natezenie spalin i odglos z obydwoch wydechow jednakowy?). Jezeli to nie pomoze to kupic zestawy naprawcze i wymienic wsio, ewentualnie nowe gazniki, ale wczesniej zmierz cisnienie sprezania na obydwoch cylindrach. Cewke zaplonowa jaka masz zalozona ?