ANDY

Jeśli czujesz że temat przerasta Ciebie w tym momencie zakonserwuj i odczekaj. Możesz ten czas poświęcić na szukanie "drobiazgów".

Dla mnie "nieprzyzwoita cena" za ten rozmiar opony to 600 zł za Dunlopa. Zaczynam życzliwie patrzeć na Pirelli, ale to też więcej jak 300 zł. Dotyczy no opon nowych. Dlatego rozglądam się za "używkami". W tym rozmiarze nie ma zbyt wielkiego wyboru.

Eleganckie to to nie było. Więcej wyrozumiałości. A co do opinii np w sprawie opon , chętnie czytam mimo iż nikoniecznie się z nimi zgadzam. A jak znajdziesz oponę przyzwoitej firmy w przyzwoitej cenie to daj znać. 110/80/17.

Spłukanie to nie jest mycie myjką ciśnieniową. Spłukać można też np konewką.

To ja Wam powiem tak. Całe życie wojowałem z pie....nymi łańcuchami. Mycie naftą, gotowanie w oleju, ciągłe smarowanie i wiele innych dolegliwości łącznie z dziadoską jakością. A teraz szmatka z płynem do mycia silników, spłukanie i popsikanie i JUŻ. I dlatego aby to odreagować to w grę przy zakupie pierwszego japońca wchodził tylko kardan. A przy Diversji tak jak wyżej napisałem, co drugie tankowanie i nie zawsze z myciem.

Chodzi o Tomasza z poczatku tej strony.

Jeślibyś jeździł na spirytusie to można by na epoxyd. Ale nalewasz benzynę i to razwiązanie zdecydowanie odpada. Problem nie następuje od razu ale na pewno wyjdzie po czasie. Najlepiej moim zdaniem byłoby pospawać z dokładką takiego samego tworzywa. Może trzeba zrobić jakiś wymyślnie powyginany grot do lutownicy żeby podejść do pęknięcia.

Po ziemii się wprawdzie nie szlaja, ale bywa że pada deszcz i zostaje zachlapany błotem, nawet stojąc na parkingu. Dojdzie jeszcze to co koło pozbiera itd. Brudu na łańcuchu się nie uniknie. Kolega Tomasz chce czyścić łańcuch naftą i benzynką - czy o-ringowy też ? Ja bym tego nie robił.

Trudno mówić o technologii. Tu trzeba pokombinować. Samą blachę najlepiej wziąć tak jak ktoś już wspominał z rury od spalin do kominków i pieców. Im bardziej będzie zbliżona średnica tym lepiej. Ciąć trzeba powoli tarczą żeby nie przegrzać blachy, bo zmieni kolor. Jeśli spawać, to dać tylko dobremu fachowcowi do roboty. A co do kitu do polerowania. Na allegro ogłaszał się ktoś z tym towarem i różnymi tarczami polerskimi.

Domyślam się że głównym problemem jest to że spray kosztuje min 20 zł i nie wystarcza niektórym na sezon. Ale za darmochę moim zdaniem się nie da. Jeśli ktoś ma wątpliwości to wystarczy sypnąć miałkim piaskiem na łańcuch z olejem i sprayem i porównać. Czy nigdy nie upadła wam mokra olejem śróbka w piach ?

Jest taki Gośc nazywany "Sprężyną" u którego leży "co nie co". Musiałbyś zadać sobie troche trudu i poszukać Go. Bywa też na mototargu w Łodzi. Jeśli będzie na najbliższym w W-wie to mogę napisać w którym miejscu wystawia się. Przeważnie ma jakieś "duperszmity". Z anglików nic nie leży. Możesz poznać po tym że ma do sprzedania kawałki silnika dwusuwowej trzy cylindrowej Suzuki. i sporo książek. Więcej nie powiem bo pewnie zamordował by mnie.

Jesli to stal nierdzewna to bardzo ładnie sie poleruje. Troche kitu do polerowania i super efekt.

Kupujemy sprzęt z kardanem i po sprawie.

Podsumowując. Jak ktoś szuka kłopotów to kombinuje.

Powinien być problem z przeglądem. I to nie tylko z kierunkami ale też ze światłami drogowymi.

Znalazłem mój stary wpis. I co ciekawe, nie zmieniłem zdania. Motoru też.

Musisz pamiętać jeszcze o jednym. Im cieńsza blacha tym gorzej wygląda spaw. Temperatura łatwiej deformuje blachę. Oraz to że częściej występują niepożadane dźwięki. Tłumnik na pokazany na zdjęciach EXTRA !!!!!

Otworami w nitach zrywalnych możesz się nie przejmować. Nawet jeśli się okarze że otwór się nie zasklepił to możesz wkręcić na siłę blachowkręt i go uciąć na równo z nitem. Ale to w ostateczności. Musisz tylko wywiercić otwory o właściwych srednicach i stosować nity właściwej długości.

Po to je wymyślono aby stosować. Silikon wszystkiego nie załatwia.

Większość preparatów z teflonem będących w sprzedaży przeznaczonych jest do silników w dobrej kondycji. Mają wydłużyć ich żywotność. Niestety kupująccy sięgają po nie wtedy gdy mają już kłopoty np nadmierne branie oleju. I z tąd biorą się opinie że nie działają a nawet że są szkodliwe.

Spawanie z nakładką wzmacniającą. I tak będzie widać.

Wróć do pierwszego postu i jedź po kolei.

W Diversji mam fabryczny komplet. Wożę bo jak nie będę miał to na pewno okaże się niezbędny. A w Virażce dodatkowo dwa przewody do pożyczenia prądu, niestety bywały potrzebne.

Zawsze mnie korci i często odkręcam. Jak przestanie mnie korcić to dam sobie spokój z jeżdżeniem.

A nie bierzesz pod uwagę czysto praktycznego podejścia do tematu ? W zeszłym roku jak pewnie słyszałeś rozkopali mi miasto (NARESZCIE) ale zaczeli troche za wczwśnie bo na początku czerwca. Efekt był taki że nie dało przejechać się przez Wisłę. Wszystkie mosty "stały". A ja na Diversję i jadę. Tak przez cały czerwiec i we wrześniu. Niestety pogoda była taka jaka była.