01kriters

Ho ho nie wiedziałem że da się obrazić choppera. Jak nie wiesz, jest to forum dyskusyjne, każdy ma prawo udzielania się na nim, w róznych działach czy mu się choppery podobają czy też nie :) . Wszedłem do działu chopper ( bo chyba nie ma zakazu wejścia) i wypowiedziałem się na temat ponieważ chciałem doradzić dziewczynie. Mamy odmienny punk widzenia i tyle, przecież nie każdy musi się ze mną zgadzać. A jak jestem w Castoramie to przeważnie idę do działu kosiarek spalinowych, nawet nie wiesz jaka to frajda popatrzeć na te cuda :) . I nawet mojego motocykla nie uraziłeś, on wziął to z przymrużeniem oka :). Więc wybacz jeśli uraziłem kogoś choppera, po prostu nie wiedziałem że to takie sztywniaki, na przyszłość będę uważał ;) . Nie ma ideałów, też popełniam błędy (czasami ortograficzne), ale w twoim przypadku to jest totalne olewanie innych. Nie wiem co ma wspólnego do tego moje podejście do sprawy ale w przeciwieństwie do Ciebie starałem się mój punk widzenia odpowiednio uargumentować. Pzdr.

Oleska trzymaj się ramy... :icon_biggrin: Szczerze jedyne co możesz sobie zarzucić - że wyjechałaś w taką pogodę przy zerowym doświadczeniu... A takie przygody spotykają najlepsi wyjadacze, więc głowa do góry :P Zresztą nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, ważne żeby wyciągnąć z tego wnioski.

Olsen wiem że nie pisze do końca na temat, ale skoro zdarza Ci się że zawieszienie dobija to może je lekko usztywnić??

1. Funkcjonalność to nie tylko przystosowanie motocykla do transportowania bagaży, ale przede wszystkim właściwości jezdne , hamulce, wydajny silnik. tzn. każdy element pojazdu będzie zaprojektowany w taki sposób który przystosuje motocykl do jak najlepszego (sprawniejszego) poruszania się po drodze. Pewnie że zawsze jest to jakiś kompromis, ale w chopperach jest on wyraźnie zachwiany, bardziej liczy się w nich estetyka. 2. Może sporty nie są idealne do przewożenia bagaży, ale choppery chyba też nie w porównaniu z typowymi motocyklami turystycznymi. 3. Co do kasku - integral nigdy w niczym mnie nie ograniczał. Zakładam taki kask ze względów bezpieczeństwa (już raz widziałem jak ładnie twarz wygląda po małej glebie w kasku otwartym, jednak podziękuje) i przystosowania do jazdy ( wyobraź sobie jazdę z prędkościami rzędu 200-250km/h w kasku otwartym. To kask otwarty ogranicza!!!!!.. 4. Wygląd i dźwięk to rzecz gustu. Tobie nie podobają się sporty - ja to rozumiem, mi tak bardzo na wyglądzie nie zależy, ale choppery to jakaś pomyłka, jak chce pooglądać armaturę to idę do Castoramy. Poza tym walisz straszne byki: np. "wybur" "zwieżęta" ... aż bolą oczy.

Dziur nie pier.ol, takie rzeczy się zdarzają i nic na to nie poradzisz, masz nauczke a twój tata już pewnie więcej na 10-tke nie wsiądzie bo będzie wiedział co jego syn będzie przezywał. Wiem że takie rzeczy niemile się wspomina, ale za 2 tyg nie będziesz pamiętał. Doła mógłbyś mieć jakby coś Tobie albo twojemu tacie się stało... pzdr. i trzymaj się ramy. :D

Trochę dziwny ten temat, przecież wiadomo że inaczej kręci się Virago 525 a inaczej R6. Na pewno nie ma co silnika dusić, tylko jeździć w zakresie mocy która pozwala na dynamiczną jazde. -> to tyle w temacie.

Sama nazwa wskazuje, że kierownica służy do kierowania. :bigrazz:

Eeee tam Anulka nie przesadzaj, twój urok osobisty tak samo będzie działał na nakedzie i też zostaniesz właściwie potraktowana na stacji benzynowej. Ja bym tego tak nie traktował. Sama widzisz że funkcjonalność, komfort i bezpieczeństwo jazdy na nakadzie jest wyższe ,więc nie ma się nad czym zastanawiać.

Dzwoniłem - obecnie w barwach "metro" nie posiadają.

Klaudiusz nie odbieraj tego jako atak z mojej strony, ale już w kilku postach zauważyłem że potępiasz szalonych jeźdźców, a sam nie postępujesz inaczej :D. więc się w końcu zdecyduj, bo ja już sam nie wiem. A co do jazdy, mówiłem sobie i cały czas mówie że nie będe wariował, ale niestety nadaremnie, choć myśle że z czasem się wyszaleje i nie będe przekraczał dozwolonej prędkości tak znacznie. Żeby nie było na skrzyżowaniach, na przejściach dla pieszych itd., staram się zachować szczególną uwagę, zwalniam jak emeryt, ale na moście Siekierkowskim nie ma zmiłuj ....

Jak stać Cię na soczewki to się nie zastanawiaj, nie ma porównania z okularami... Ci co piszą że okulary nie przeszkadzają widocznie nie jeździli w soczewkach... a jakie soczewki polecam, ja noszę miesięczne Night&Day'e ... Ciba Vision - są dość drogie, ale lepszych nie znam. pzdr.

Obdzwoniłem wszystkie sklepy: w mottowear ponoć mają niedługo mieć, w Tarborze kiedyś były ale nie mają, Modeka - całkiem spoko bojówki tylko cena odstrasza 750 zł.. Zadzwoniłem do HG na Mariensztacie, mają mieć dostawe w przyszłym tygodniu w której ponoć idą taki spodnie - ale jakoś wierzyć mi się nie chce - po ostatnich doświadczeniach z nimi... No więc zobaczymy, póki co czekam na dostawę w HG i śledze nowości na mottowear ... pzdr.

Cześć... Jak możesz to podaj wszystko co wiesz o jednych i drugich. Mnie osobiście interesują z ochraniaczami, ale ciekaw jestem też tych bez. pzdr. i z góry dziękuje. ps. nie chodzi mi o zielone moro w las na enduro , tylko typowe moro miejskie, szare kolory, stunt itd.

Może ktoś wie: jaka firma posiada w swojej ofercie bojówki motocyklowe - moro?? I gdzie take spodnie można dostać w Warszawie? pzdr.

Te dwie cechy w pewnym momencie się stykają.. jak brakuje umiejętności, to wtedy trzeba być odważnym :icon_razz: A 1000 to zupełnie inna bajka.. pociąg jakich mało!!! to już wszystko jasne .. pzdr.

To chyba ten kierowca na R6 coś nie teges... :) i jedynka do 140 w fazerze?? hmmm. W mieście to ciężko uciec fazerowi.. bo w tym przypadku liczą się tylko umiejętności i odwaga .. ale na trasie czy też na torze myśle że fazer miałby problemy z R6 pzdr.

Dziadu faktycznie Ty bybłyś nieszczęsliwy gdybyś nawet trafił 6 w totka, że w wygranej brakuje co najmniej jednego zera na końcu... Pewnie niezadowolony też byś był jakbyś już wszystko umiał, że już nie masz się czego uczyć. :icon_razz: Ja nie wiem jak Ty możesz z takim nastawieniem życ, pora to chyba zmienić, są i dobre strony żywotu ludzkiego. pzdr.

Panie Cytryna powiem szczerze, ciężko się Ciebie czyta na forum. Czytając twoje wypowiedzi i innych polonistów, sam się zastanawiam na pisownią niektórych wyrazów. Obliczać całki nie każdy musi umieć, a pisać w cywilizowanym kraju tak, szczególnie że nie masz już 14 lat. W przyszłości będziesz musiał złożyć podanie o pracę i powiedz pani od rekrutacji że masz dyslekcje, Paniusia wysmieje Cie bo nie będzie ją to obchodziło... ps. szkoda że nie napisałeś - Bagasznik. Więc z dobrej woli radzę Ci , zastanów się, bo to nie są pojedyńcze literówki, tylko totalne olewnie problemu.

Klaudiusz a powiedz mi jak jest różnica między poruszaniem się z prędkościami 200 km/h a 180 km/h?? Bo dla mnie niewielka :flesje: . Nie mogę powiedzieć z jakimi średnimi prędkościami poruszam się na trasie... To zależy od wielu czynników.. takich jak pogoda, stan drogi, natężenie ruchu, ludzie z którymi jade. Nie trzymam się zasady: mam motocykl nie mogę jechać wolniej niż 200... Czasami uprawiam spokojny cruising, a czasami lece tyle ile fabryka dała.. proste, co nie ??

Brakuje Ci kilku naklejek na zadupku. A tak to całkiem spoko, oczywiście biorąc pod uwagę że to tylko zdjęcia i nie da się obiektywnie ocenić.

Hans, szczerze to popełniłeś najpoważniejsze błędy ( grzechy) motocyklisty. Jak się wciskasz w taką wąską szpare, kierowca puszki nie ma możliwości zauważenia Ciebie, chyba że jest jasnowidzem i wozi ze sobą szklaną kule... Więc nie wiem skąd te zdziwienie... pzdr.

No właśnie, już to nie jednej osobie mówiłem, że śmierć pierwszego motocyklisty w sezonie jest zawsze szumnie prezentowana w mediach... Deszcz już część syfu zmył, więc nie jest tak źle. Ja w sobotę oficiajnie otwieram sezon Kritersa, otwarcie będzie w Zielonce - wjazd 10 zeta, dużo atrakcji, wywiady i prezentacje, wata cukrowa...

http://www.tremek.com/forum/printthread.php?t=1011 Tak w skrócie wygląda pasja pod tytułem "motocykle". Z jednej strony niesamowity fun, a z drugiej duże ryzyko i duży ból..

Wiesz żaden problem zdać, tylko czasami za pierwszym razem nie wychodzi.. z różnych powodów... Co do zabierania prawa jazdy , jak ja zdawałem zadzwoniłem do Worda - powiedzieli mi że owszem że kilka lat temu obowiązywał taki przepis i dotyczył tylko teorii ( nie pamiętam dokładnie, ale trzeba było totalnie zawalić, co najmniej połowa musiała być źle). Teraz w przypadku zawalenia teorii, prawa jazdy nie zabierają. ps. zawsze możesz zadzwonić do Word'a albo spytać się instruktora - oni "powinni" być na bieżąco z przepisami. pzdr.

Może wyścig królewskiej klasy nie był wyjątkowo pasjonujący, ale technika jazdy i ten kunszt to nawet w Erze tego nie mają !!!Podejrzewam że Pedrozie kondycji zabrakło, a stary wyga Capirossi i tak pewnie tak łatwo skóry by nie sprzedał, (zawsze był moim fanem szczególnie jak jeździł na 2-suwowej Hondzie, nie wiem czy pamiętacie jak kiedyś dostał czarną flagę i pomimo tego zrobił jeszcze 3 okrążenia :rolleyes:, cały team był wściekły, za to zachowanie został zdyskfalifikowany na pewien okres )... Rossi miał szczęście że jego upadek tak się skonćzył, niewiele brakowało, a pewnie nie zobaczylibyśmy go w następnej eliminacji. Chociaż przynajmniej nie płakał tak jak panienka - "Gibrenau. Co tu dużo mówić.. czekamy na kolejny wyścig.. tylko pewnie nie będziemy już siedzieć przed telewizorami, a na motocyklach :). pzdr.