01kriters

Heh to może i ja nawiedze Darłowo, bo jutro ( tj. sobota) ok 4: 00 (jak tylko słońce wstanie) planuje wyjazd do Mielna , na mały odpoczynek.. pzdr.

A mógłbyś powiedzieć skąd skradziono owe moto ( miejścowość)???

Husky, uważam co mówie i częśc ludzi z tego forum wie kim jestem ( ale chyba nie Ty :D ) takie do końca ono nie jest anonimowe, a co do tego windowsa 2000 no to możesz się mylić.. Ale jak rzadko co, pisanie takich głupot wyjątkowo mnie denerwuje, żeby nie powiedzić gorzej... ps. nawet masz miejsce zamieszkania i dzielnicę :D jakby mnie kto szukał :P

No co tu dużo mówić widoki piękne, motocykl ładnie zrobiony.... taki minimal art zawsze mi się podobał - zero zbędnych detali. Tylko jeszcze coś z cyferblatem przydałoby się zrobić.............

Większej głupoty na tym forum jeszcze nie słyszałem, za przeproszeniem gówno wiesz może jeszcze za młody jesteś chociaż nawet ludzie młodsi od Ciebie wiedzą że wyglebić może się najlepszy i wcale nie musi jechać 200 km/h....... wystarczy że jakiś baran wjedzie Ci samochodem w plecy, zresztą takie przypadki można wymieniać w nieskończoność... Jazda na motocyklu jest ponoć 8 razy bardziej niebezpieczna od jazdy samochodem, a statystyczny motocyklista ma dużo większe szanse w ulegnięciu w wypadku drogowym niż kierowca puszki , a jeszcze większe doznać obrażeń..... Nie ma co się oszukiwać jazda na motocyklu szczególnie po polskich drogach jest niebezpieczna..... Nie chce być uszczypliwy........ale powaga masz duże problemy z ortografią... może warto coś z tym zrobić bo ciężko aż się Ciebie czyta.....

To się nazywa tzw. Jazda na pałę . nie jestem święty :) i też kilka razy pojechałem w brawurowy sposób.... tylko że na dłuższą metę taka jazda nie ma prawa bytu, bo wcześniej czy później i tak się wysypiesz i połamiesz po całości........ Dlatego staram się jeździć jak profesor :)

Ktoś chciał też golić worki :) , na pewno na ich zlocie nie będzie takich atrakcji jak na naszym........................zapewniam.... W zeszłym roku impreza trwala z soboty na niedziele może w tym roku uda się by zabawa trwała od piątku do niedzieli..... i tak zresztą większość odjechałą w niedziele rano ( w zeszłym roku)....... pzdr.....

To co się dzieje w Warszawie jest straszne , dzisiaj widziałem wraki kolejnego motocykla..............kierowca stan krytyczny ..........przeje..ne.... i tak cały czas................ Warszawa to nie jest miasto przyjazdne motocyklom............................... czasami odechciewa mi się jeżdzenia.....pytanie co można zrobić żeby takich sytuacji było jak najmniej. :cry:

Zawsze możesz kupić Er 5 - ma troszkę więcej mocy.......... :evil:

Powiem tylko tyle nie jestem miłośnikiem zlotów motocyklowych , ale Borki to na prawdę fajna impreza, w zeszłym roku ( nie wiem dokładnie kto organizował ale wiem że Dominik i Paweł brałi w tym udział) został zorganizowana impreza, super jedzedzenie, super atrakcji w wykonaniu Dominika :evil: . Nie interesują mnie inne imprezy a na tej wyjątkowo fajnie się bawiłem. Może w tym roku znowu uda się coś takiego zorganizować, żeby nie było też mogę wziąć w tym udział.... To jak Borki 2005?????

w ogóle nie uzasadniacie swoich wyborów, ja też mogę napisać kup to bo jest piękne albo tamto bo jest świetne, tylko że takie rady nie pomoga w podjęciu decyzji.... A co powiesz o Kawasaki Z750 , dostajesz 110 koni za 33 tys zł( z 2004r z salonu 29 tys!!) , chyba najlepszy współczynnik mocy do ceny, silniko od kawasaki Zx9r tylko o pojemności 750 cm3, nowoczesna stylistyka, wszedł w 2004r., mało popularny ( więc wyróżniałbyś się w tłumie;) ). Typowy miejski bojownik....... stosunkowo lekki.... Albo większy brat Z1000 ......... zawieszenie już ups-down, niby raptem 10 koni więcej ale podobno różnica jest dość wyraźna, w elastyczności etc.....

No to się naroiło tych bandytów na forum, powodzenia i bezpiecznej jazdy......

Właśnie aktulanie szukam kupca na moją ER-5 jeśli jesteś zainteresowany info o tym moto odezwij się ( w podpisie link do aukcji)....... tylko dodam że Er 5 jest dużo żwawsza i elastyczniejsza od GS'a... na plus ER względem GS'a +: elastyczniejszy i mocniejszy silnik, silnike chłodzony cieczą, wygodniejsza pozycja i większe siedzisko. na minus ER względem GS'a - : słabe zawieszenie hamulce szczególnie podczas jazdy z pasażerem.

A ja wymyśliłem wlasną metodę pokonywania ósemki,po prostu całą przejeżdzam na lekkim gazu - wyklucza to szarpanie motocykla w przypadku delikatnego dodania gazu, no ma się pewność że nie zgaśnie na łuku i jeszcze jedno motocykl trzymać mocno kolanami w razie szarpnięcia nasze ciało troszkę to stłumi. ps że mi tak było najwygodniej to nie znaczy że innym też będzie tak łatwo...... pewnie że są lepsze i gorsze sposoby na pokonywanie 8, ale niech każdy wybierze ten który mu najbardziej odpowiada i nie wzbudzi większych podejrzeń u egzaminatora.

Taka opcja też mi odpowiada, ale mamy jeszcze duużo czasu.... mam tylko nadzieje że pojadę już na nowym sprzęcie...

Ja mam cały łikend , to jest raptem niecałe 600 km. więc jak się o 6 rano wyjedzie na 12 będziemy na miejscu.... Moto GP Czech 28 siepień więc jeszcze dużo czasu zostało, pewnie już będe miał nowy sprzęt zobaczymy..... A może pokusić się na jakieś inne moto GP , Assen Holandia, 25 czerwiec ok 1100 km w obie strony, (tylko że pod koniec tego miesiąca będe bronił moją pracę więc nie wiem czy przed 25 się wyrobię ale to jest ciekawy pomysł tak mi się wydaje przynajmniej..... Sachsenring Niemcy, 31 lipiec ok 1000 km w obie mańki.

Ja z chęcia poleciałbym na motocyklu, okaże się tylko na jakim.... A kiedy jest GP Czech???

Dobra rozumiem, ale motocyklem ma się jeździć a nie pchać, przecież czy ktoś potrafi zapanować nad motocyklem widać gołym okiem gdy zdający siedzi na motocyklu. Nie jestem przeciwny żeby ten element był obecny podczas egzaminu, przecież to żaden problem przepchać te 5 m. - (czy jest możliwe żeby ktoś to oblał).... tylko że jest wiele innych ciekawych rzeczy które powinno się sprawdzić na egzaminie, np. omijanie nagle pojawiającej się na dordze przeszkody.......

Ciekaw jestem po co pcha się motocykl na egzaminie, może niedługo na egzaminie zdający bedzie proszony żeby przepchać samochód..... byłoby Ciekawie. Czy jest to jakoś prawnie uzsasadnione? i jaki jest sens tego zadania??? ps. rozumiem że trzeba umieć przepachać motocykl ale czy ten element jest niezbędny na egzaminie??