FIS

Żużu - takie pytanko - czy jakby własciciel robił sobie przeglądy sam to uniknąłby takiego stanu rzeczy? Bo wygląda to jak dla mnie na typową wadę wykonawczą częsc lub montażu ewentualnie na wybrakowany jakiś duperel... Wałek od skrzyni biegów nigdy nie był fabrycznie pasowany. To robił mechanior. Wnioskuję zatem ze to jakies totalne hoojograjstwo producenta. P.S. Limo - strzał ze sprzegła powinien negatywnie objawić się urwaniem zabezpieczenia... np. pasa, łańcucha, zawleczki jakiejś, być zamortyzowany przez sprzęgfło przeciażeniowe - cokolwiek, ale napewno nie powinno sie stac nic gorszego... Ale to logiczne chyba dla każdego. :) Adamie - ale te bemki z lat 70-tych to sa strrrasznie brzydkie... :icon_mrgreen:

Motobatt - u mnie sie nie sprawdził.

"zajmuje miejsce i drażni żonę" Hm... żonę drażni... hm... :wacko: A żona Ci miejsca nie zajmuje?

Podejrzewam, że IAC sensor do wyczyszczenia. Ten silnik sie "rucha" w ramie - zobacz tez czy kable nie dostały i łacza do IAC'a... P.S. schodzi - piszemy...

No to znośnie... szerokości. :)

Wiadoma sprawa... A ile przebiegu miały te oryginalne liftery?

Nie do końca chyba załapałem, ale Oni napisali, że mozesz stosowac wałki OEM i sprezyny OEM czyli masz wałki "bolt in". Ja miałem na mysli stosowanie uzywanych lifterów do nowych wałków... przynajmniej takich z wiekszym "nalotem"... :wink: Ale rozumiem, ze tą sprawę już ogarnąłeś...

Hm... Jak dla mnie temat do załatwienia tylko droga kupna jakiegoś dobrego wyrobu. Jak wypolerujesz te co masz to po miesiącu białe Ci bedzie wychodzić - inna sprawa, takiego połysku nie uzyskasz jaki przedstawiłeś na zdjęciu. Jak to pochromujesz to.... wg mnie możesz pocieszyc sie najwyzej pare lat. Pojawią sie problemy eksploatacyjne typu - uszkodzenia przy zmianie opon, łuszczenie sie chromu w zakamarkach. To tego dochodza problemy wykonowcze. powierzchnia chromu może być nierówna lub miejscami powłoka nierówno nałożona. Tanie to tez nie bedzie... Ja bym odpuścił... albo jak juz koniecznie tego pragniesz to kupił chromowane i sprzedał te co masz... :) No chyba, ze znajdzie sie ktoś kto ma na to jakis cudowny sposób.... ;)

Hm..pare lat temu "bawiłem sie" tym olejem. Ale uciekłem od niego. Problem tylko w tym, ze nie pamietam dlaczego... :blink: :sad: No ale nic - nie uprzedzajmy faktów.

Skoro tak, to niezmieniałbym pozycji części które pracowały tak od nowosci... Zmiana kierunku otworów nie ma w TC aż tak wielkiego znaczenia jak w EVO. Z kolei silniki EVO posiadają różny system zasilania lifterów wiec tu trzeba miec wiedze co sie robi, w TC tego problemu nie ma bo wszystkie bloki zasilaja liftery w olej w taki sam sposób. To o czym piszesz - to tak po prawdzie, ani jeden ani drugi system nie jest optymalny... ktos kto sie wypowiada o tym jak to montowac chyba nie do końca rozkminił "problem". Tak wiec ja bym nie kombinował, bo to nie ma sensu w tym akurat przypadku.

@ M04 - Nie sądzę jednak aby to spowodowało jakieś rozrzedzenie oleju ... (nie wiem czy jest to w ogóle możliwe). Otwarty lub uszkodzony kranik ( tam jest podcisnieniowy - który bardzo często ulega awarii (produkt Made in Japan - z resztą)) - do tego niesprawy zawór pływaka i przytkana rurka od przelewu gaźnika. (czesto montowna jest przy samym cylindrze) Dalej uważasz ze to nie jest możliwe? :cool: ;)

Nie no spokojnie, nie czepiam sie literówek. Pytałem o firmę od lifterów, bo są różnice... i podejrzewam, że jak zmieniasz wałki to liftery tez... :cool:

Hm.. jaki silnik? Jakie liftery?? Jakie lifterbloki??? Piszesz wałków - Twin Cam znaczy sie? :)

Wally - jeden dzien to za krótko na taki efekt. Po za tym, przy tego typu usterce w tak krótkim czasie tego typu problem nie wystąpi. Bedą inne problemy, ale nie ten. Tak mysle i poniekąd znam to z praktyki... M04 - wg mnie wszystko jest w miare dobrze. To klikanie moze pojawia sie troche za wcześnie bo tylko po jednym dniu stania, ale... ja nie twierdziłbym po tym "problemie" ze sprzet ma 5000 mil... tylko np. 105 000mil i wtedy by wszystko pasowało... Aby to tak konkretniej zdiagnozować sposobem domowym to wymień poprostu olej na konkretny minerał... i powinno byc lepiej.. znaczy klikac bedzie na przykład po 3 dniach co jest juz normalnym objawem... Najwazniejsze jest to, aby to klikanie nie powracało. Bo jak ono sie pojawia od czasu do czasu po PARU dniach stania sprzeta i zanika po minucie jego pracy to znaczy, ze i pompa i magistrala jeszcze nadąża... Ten jeden dziń zaś może byc objawem - chu**wego oleju np. rozcieńczonego paliwem (zobacz jak spala sprzet czy nie ma bogatej) lub dość mocno przechodzonych lifterów... I tyle z mojej strony w temacie... jesli go (ten temat) dobrze zrozumiałem, gdyż zawsze twierdziłem, że przez net to se można robić.... ale nie motocykle naprawiać.. ;) P.S. Aha.. Aby sie jeszce upewnić, zobacz przed odpałem poziom oleju, jak oleju w zbiorniku nie ma to Wally może miec racje... Ale ja w to wątpię, bo by sie kontrolka paliła...

Jak długo trwa to "klikanie"? Do 30 sekund, jednej minuty moze? Czy dopóki sie nie rozgrzeje?

W124 ma podobnie.

:biggrin: Jak luz wystepuje promieniowy to jest źle, a jak poosiowy to może byc. A Ty se tą odpowiedz dopasuj do Tego pytania... I nastepnym razem albo opisz to własciwie, albo zgłos sie do fachowca który Ci to okresli. Amen.

Jak ma jeździc to jakies bezpieczniki by sie przydały, ale jak ma stac w garażu to je sobie daruj... ;)

Jest dokladnie tak jak Fazik pisze. Rozgrzany i rozgrzany to nie to samo. Aby to w ogóle miało sens to nalezy podawac źródło odczytu cisnienia i najlepiej miejsce mocowania. Np. ciśnieniomierz ACCEL lub Arlen Ness miejsce mocowanie - filtr siatkowy w korpusie silnika. itp... Odczyty z cisnieniomierzy niskiej jakosci można sobie darowac, bo one potrafią przeklamac czasem o około 5 PSI szczególnie na rozgrzanym - wiec to nie ma sensu najmniejszego sie trudzić i wprowadzać ludzi w bład. Odczyty z zegara na pulpicie Electry - sterowanego czujnikiem cisnienia VDO serii OEM - tez mozna sobie darowac, on oklamuje na plus na rozgrzanym silniku o jakiś 8 - 12 psi. Sprawdziłem to przez te pare lat zabawy w HD. Pulpitowy cisnieniomierz to zabawka - tzn. on pokazuje prawidłowo jak silnik jest rozgrzany, ale jak sie konkretnie polata to sa rozbierznosci i to duże... podobne do tych co napisałem powyzej. A własnie wszystkich powinny interesowac te warosci krytyczne... kiedty silnik potrzebuje oleju, a nie te spacerowe... Tak wiec odczyty z pulpitu Electry to pułapka wg mnie...

Miałem w kilku HD. Wg mnie kicha... splatał mi jako nowy kilka brzydkich niespodzianek... OEM to OEM... nie do pobicia..

Nie wiem czym sie rózni... bo ostatni tego typu przerywacz innej firmy to znam z epoki Jawy TS 350 wiec nie bede sie błaźnił... ale ten jest mały i oryginalny. Mozesz też zastosować dowolny mały przerywacz... Ja myslałem o rozwiazaniu takim jak w starych EVO - trzymacz guzik - błyka, puszczasz - nie błyka... Czysto, prosto, niewygodnie... jak to w harleju... ;)

Sorki... ale.... kto Ty jesteś??? :rolleyes:

Robił. W niektóre miejsca możez zapodac wtyczki DT mini. Moszesz tez w celu max uproszczenia zastosować flascher ze starego EVO a nie moduł kierunków bo ten jest duzy.

Panowie! Jaki silikon?? Przeciez na tym forum juz był ten problem opisywany przez Roberta J ! O-ring pod ta gume kładziemy bez rozbierania sprzegła... :rolleyes:

Spokojnie, jeszcze 2, 3 sezony i zrozumiesz. Odnosnie hamulców. Ok. Ja tylko uwazam, ze najpierw trzeba zrobić to co sie ma - porzadnie. Dobrac odpowiednie tajle... polatac... i wtedy jak bedzie mało to modzić... Tylko ze wg mnie aby było wtedy mało to trzeba mieć silnik... a nie OEM z 1998 roku. Do 140 w przelocie w pojedynke OEM wystarcza... a na wiecej.... silnik nie pozwoli... Tak wiec sądzę, że zarówno silnik jak i zacisk dupy nie urywa... i sa siebie warte... ;) Tyle w temacie z mojej strony.