Skocz do zawartości

FIS

Forumowicze
  • Postów

    1183
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez FIS

  1. W 2003 FXSTDSE PF CUSTOM VEHICLE OPS SOFTAIL DEUCE CVO wychodził w kolorze (CENTENNIAL GOLD & VIVID BLACK WITH GOLD LEAF). W 2004 wychodził FXSTDSE2 PH CUSTOM VEHICLE OPS SOFTAIL DEUCE CVO 2 w kolorze (CANDY COBALT WITH STARLIGHT BLACK) wiec to pewnie ten... bo w 2005 SE już nie było... Głowice standard, zawory z EVO, stara wersja jeszcze. Średnica tłoka - 3,875 Skok - 4,00 Kompresja statyczna - 9,11 Kompresja skorygowana - 8,52 Wałki rozrządu SE203. Ciśnienie obliczeniowe - 172,5 PSI Dla modelu FXSTDSE2 Jakoś tak będzie...
  2. Skąd te 1550? Po modyfikacjach czy Twój błąd?
  3. m16 - wyrzuć ten filtr powietrza i kup sobie porządny...
  4. Kurde, Elę 1989 ostatni raz robiłem jakieś 10 lat temu. Ale z tego co wiem to od 1989 do 1991 było podobnie.
  5. Sorry, myślałem, że masz 6-stkę skrzynię...
  6. Ale Wy macie te same skrzynie? Czy Konrad mówi o 6-stce, a SlyWhite pyta o piątkę? Teoretycznie budowa ich jest zbliżona, tylko w 5-cio biegowej jest dużo więcej do poprawiania, aby chodziła sucho przez długie lata.
  7. Nabokow - jeśli chodzi o mnie, to ja robię praktycznie tylko HD - teraz. W latach 90-tych robiłem Japonie, bombardiery, zabytkowe "beemki" lałem Motula i Mobila... wtedy. Dziś wg mnie Mobil i Motul są robione na rynek wschodni inne niż na zachodni a do tego są podrabiane (ponoć). Istnieje DUŻA różnica w Mobilu i Motulu kupionym w PL a na zachodzie. Uważam, że jak lać te oleje to należałoby je kupować np. we Francji, a nie w hurtowni w PL. O podróbkach nie wspomnę: https://motovoyager.net/najnowsze/jak-rozpoznac-podrobiony-olej-silnikowy-motul-fake-vs-oryginal/ Ale zostawmy podróbki może i nie zajmujmy się tym, bo gówno burza zrobi się niepotrzebna, a ja nikogo za rekę nie złapałem. Oleje które ja stosuję od lat, kupowane są przeze mnie tylko od sprawdzonych dostawców i są na tyle niszowymi markami, że nikt nie kwapi się je podrabiać, a ja nie mam ochoty i czasu śledzić każdej dostawy i węszyć spisku. Od lat nie zmieniło się w ich wyglądzie praktycznie nic po za butelką. Mam kontakt z producentem, zmiany na butelkach potwierdzamy u źródła. Nie twierdzę, że mam absolutną rację, bo nie mam labolatorium w domu, jest więc to moje subiektywne zdanie, odczucie i moja wewnętrzna ostrożność do pakowania się w niepotrzebne kłopoty - robię remonty silników do Harleya, więc ważne jest dla mnie co jest zalane, bo jak coś się pozaciera to musze być pewny jakości oleju. Pamiętam jak lałem Motula w latach 90-tych do silnikow np. Hondy i wyglądał on inaczej, wtedy był fajny... Podobnie z AMS Oilem - tez wcześniej był fajny... potem zmienili butelkę (czy tylko etykietę??) i olej w niej przy okazji. 😁
  8. Dyna 1450 to do była 2006. Tylko, że w 2006 wyszła na 6-cio biegowej skrzyni... następnym razem podaj rocznik... Różowy glut to NAJPRAWDOPODOBNIEJ olej przekładniowy firmy Red Line 75W140. W paru sprzętach go już spotkałem, nawet u użytkowników tego forum. Red Line Ci syfu nie narobi, ale wg mnie jest on za gęsty na nasz klimat więc wymiana na 80 lub 90 wskazana. Jakość AMS'a się na tyle zmieniła, ze wycofałem go ze swojego warsztatu. Można powiedzieć, że od jakichs dwóch lat - mała rewolucja olejowa w naszym warsztacie, choć słowo "rewolucja" jest chyba w tym przypadku nadużyciem. Mocno zrewidowaliśmy wachlarz olejów i pomimo, ze możemy zaoferować w sprzedaży około 6-ciu różnych firm to sam warsztat faktycznie korzysta tylko z dwóch. Mamy dostepnosć do olejów Rev Tech, Midland, Red Line, AMS Oil, Spectro, Mobil. Motul był u nas w latach 90- tych, od około 15 lat ma zakaz wjazdu. Na wiosnę trzeci olej być może wjedzie na naszą półkę, ale czeka go jeszcze parę testów. Wszystkie O-ringi do korków takie same w roczniku 2006 - nr OEM 11105 W starszych modelach - 2 sztuki nr OEM 11105 i jedna sztuka nr OEM 11324 do korka sprzęgła W razie pytań zapraszam do kontaktu: https://harley-parts.pl/ Pozdrawiam FIS
  9. Na pewno wywala przez odpowietrzenie skrzyni biegów? Nie pomyliłeś się? Jeśli tak to wg mnie zawór to jedno, ale z tego co piszesz to pewnie jeszcze uszczelnienia padły. Uszczelnienia padają tez w wyniku zbyt dużych luzów na łożyskach... Pomierzyć to warto przed naprawą.. P.S. W tym Indyku nie ma całego silnika w 100% S&Sa - to "fabryczny składak" parunastu części S&S i chińszczyzny marnej jakości.
  10. Hurtownia nie podaje producenta łożysk - pewnie no name, ale te zestawy wytrzymują dłużej niż OEM Timkeny mimo braku obsługi. Akurat łożyska główki ramy to troche bolączka HD, są nawet łożyska wzmocnione sprzedawane (tez mamy w ofercie). Są trochę droższe od tych zestawów z uszczelniaczami. Ale te zestawy maja na tyle duzą zywotność, ze można se Heavy Duty darować. Mówie oczywiscie o uszczelnieniach gumowych, te blaszane to wiadomo - grosze, ale one przed kurzem, wodą - umówmy sie - tak naprawdę nie chronią. Jak zlozysz łożyska na blaszanych osłonach to musisz to często smarowac - inaczej łozyska padną, smar zrobi sie twardy, spierdoli z bieżni i "wuj" cała robote strzeli, błędne koło. Tak wiec gumowe uszczelniacze nie są zajebiscie niezbędne, ale poprostu ułatwiaja życie. Do tego dochodzą jeszcze materiały smarne. Mało kto stosuje konkretne materiały smarne, wiekszość leci na ŁT - 43 - co zupełnie mija sie z określeniem - porządnie wykonanej roboty. Ja np. teraz robie serwis w mojej Electrze - 80 000 km od ostatniego generalnego serwisu, 80 000 km od wymiany łożysk w główce ramy i nic, wymieniam smar, łożyska zostają. W mojej byłej Dajnie - wymieniałem je co 3 lata mimo duzo mniejszych przebiegów. Temat częci do HD to temat rzeka - "newerendingstory" nie zawsze mam czas sie udzielić, ale możesz być pewny, że po 15 latach w serwisowaniu HD, kruczków i sztuczek dobrego przygotowania motocykla z danej rodziny i danego rocznika jest tyle, ze można spora broszurę napisac. Dobór części do poszczególnych modeli to akurat musiałem dobrze opanowac, jak chciałem bezawaryjnie odwiedzic na kołach inne kontynenty. Są części OEMowe bez których ani rusz - nie zastąpi ich żaden zamiennik, ale są też cześci aftermarketowe, które są nie do przebicia i żaden oryginał ich nie przebije nawet po dziesiatej rewizji (czyt. poprawce). Są też takie części - to najtrudniejsze, które tylko w OEMie w odpowiedniej rewizji z innymi częściami aftermarketowymi robia zajebista robote - do tego dojść co z czym i dlaczego w danym modelu - to jest dopiero szkoła życia... To wspaniałe motocykle, tylko troche zaniedbane serwisowo, nie tylko dzięki niewiedzy właścicieli, ale równiez przez słabą znajomosc tematu, jak nalezy ten serwis zrobić , aby bylo dobrze. Wg mnie droga do sukcesu w bezawaryjności i żywotności nie jest jasna i prosta... tylko tanie lub tylko OEM lub tylko zamiennik. Bo zamiennik nie zawsze jest tańszy niz OEM. Właściwy dobór części, środków smarnych, momentów dokręcania śrub, właściwego ustawienia luzów i interwałów serwisowych - to klucz do niezawodnego i dobrze jeźdzącego motocykla, szczególnie jak chcesz poprawić trakcję i jeszcze bardziej niezawodnośc. W wielu przypadkach jak weźmiesz serwisówke i poskładasz wg niej sprzet to nie wykonasz tego najlepiej jak się da. Wykonasz to prawidłowo na stan wiedzy firmy na dany czas. A to bardzo często spora różnica. Dobra, starczy, bo tak mozna jeszcze pisać i pisać.....
  11. Hm... Te Timkeny sa bez uszczelnień. "Zwykłe" łozyska wytrzymają krócej i bardziej o nie trzeba dbać, bo sa praktycznie na wierzchu. Mam w ofercie łożyska do główki ramy z uszczelnieniami, za coś w okolicach 90 PLN za 2 sztuki.
  12. To nie kombinować. Pozostać przy tym na czym jeździ.
  13. Chodzi Ci o luz pomiedzy tuleją łożyska lewego siedzaca na stałe w karterze? Czy problem jest w osadzeniu zewnętrznej bieżni łozyska w tulei lub karterze?
  14. Coś niepokojącego sie z silnikiem dzieje? Sprzęgło ciche?
  15. Eeee nie... no nie do końca jest tak jak piszecie.... EVO: Filtr oleju jest na sekcji wtórnej pompy - tak jak Wally napisał. Zatkanie filtra powoduje uruchomienie zaworu bocznikowego w tym filtrze, silnik dalej ma smarowanie. Jak filtr nie ma zaworu bocznikowego (ja nie wiem nawet które nie maja, bo chyba maja go wszystkie czyli np.: Rev Tech, Champin, K&N) to cisnienie 25 bar powinno rozsadzić wkład filtrujacy i układ powinien pracowac dalej. Zaworu zwrotnego w filtrze oleju EVO nie potrzebuje, bo ma go zamontowany w silniku. Jak zawór zwrotny jest w filtrze to EVOkowi to nie przeszkadza i wszystko działa OK. 25 bar to Twin Cam: filtr oleju jest na sekcji pierwotnej, silnik nie ma zaworu zwrotnego dlatego zawór musi być w filtrze. Poszczególne roczniki TC przed i po 2006 maja jeszcze drobne zmiany w sposobie smarowania, ale to już inna sprawa...
  16. Tomekflstf - "Jedno co mnie zastanawia to właśnie ssanie bo na końcu linki jest tatki mosieżny dinks z gumką i ta gumka wygląda na odkształconą tzn. Jest na niej odbite wnętrze gaźnika. " To może być to. Gumka ma zatykać otwór w gaźniku i pewnie tego juz nie robi...
  17. Jak radzisz komus korby S&S'a to troche za mało jesli chodzi o wszystkie operacje przy wale, które wymieniłeś.
  18. A dlaczego nie pojedziesz z tym do serwisu, skoro nie wiesz jak zmienic olej w swoim motocyklu?
  19. Ja tez sie nie zgadzam. Najczestsza przyczyną wypdkow na drogach wg policji to" niedostosowanie predkosci do warunkow jazdy". - booo jest to najwygodniejsze dla tych slużb do napisania, oceny itd... to jest statystyczny wynik - prędkość. Tak jak napisal Konrad1f - nie chodzi o predkość czy motocykl, chodzi o kierowce. Kierownik sprzeta winien mysleć, przewidywac, byc skupionym gdy zapie**ala, ale także coś potrafić, mieć sprawny sprzet itd... szereg czynników się na to sklada. A predkość ?- predkość powinna byc wynikiem swadomego odkrecenia manetki z dołozeniem marginesu błedu i współczynnika przypadku, a nie tylko ograniczeniem mozliwosci sprzetu. Predkosc powinna być wynikiem swiadomej decyzji, ze jest własciwa do aktualnej sytuacji na drodze, umiejetnosci na danym jej odcinku. Powinnismy jeżdzić rozumnie - tym wolniej im gorsze sa nasze umiejetnosci. Tym wolniej im więcej sie dzieje na drodze. Tym wolniej im mniej widzimy. Prędkosć jest wynikiem, a nie czynnikiem. Sama predkosc, uzywana rozumnie - nie zabija. A nie, "zamykac" oczy i zapie**alac bez opamietania na prostej, a potem raptownie hamowac przed lagodnym łukiem (albo nawet i w luku) narazajac równiez innych na niebezpieczeństwo (to przyklad zdarzenia sprzed 2 tygodni, gdzie trójka motocyklistów wyprzedzila mnie na prostej (szlifierki), tuż przed zakretem, a potem w samym zakrecie mocno zwolnili, zmuszajac mnie do hamowania (enduro)). Inny przyklad - buse naprawialem kumplowi - hamulce - poprosił mnie abym sie przejechal i odkrecił, cos tam sprawdzil jeszcze, bo motocyklem trzepało powyzej 2 pak. Doszedłem do 165km/h na prostej dobrej drodze - wiecej nie pozwalał odkrecic mój zdrowy rozsadek, wróciłem spocony, a zimno było. Moze jakbym tym polatał więcej, motocykl był mój, zapoznał bym sie z nim bardziej, nie musial mysleć podczas jazdy co tam moze trzepotac tylko skupic się na drodze, byłoby szybciej... szereg czynników na to wplynelo... ale nie mozliwosci sprzeta.😊
  20. Co jak co, ale to Harley zrobil dobrze. Mógł na przykład nie kombinowac z dwoma wałkami rozrzadu i robic tylko silniki z jednym wałkiem na przykład... a tak - mamy dwa gówna w historii firmy HD, trzecie się tworzy..... ale.... nie uprzedzajmy faktów. W temacie: W skrzyniach 5-cio biegowych gwint jest lewy, w 6-cio biegowych prawy. Jak jest prawy to Harley napisał to na nakretce oznaczeniem RH. Czyli jak na nich to nawet łopatologicznie i logicznie.
  21. cypek zg - wszystko jest dobrze z tym zabezpieczeniem - nie mieszaj
×
×
  • Dodaj nową pozycję...