Staszek_s

…to nawet romantyczne, co wieczór czeka pod ulubionym jaworem.

A pies?

Agnes, za całokształt ujęcia, postać pierwszoplanową mężczyzny, itd.

Kurwa, Michał, wymiękam 🙂

Trzeba lekko uchylić szybkę w takiej sytuacji. Pomaga na parowanie.

Swoją drogą co z tą przysłowiową niemiecką uczciwością? Dziadek się wypiera, pozostałe sprawy w sądach…

Pewnie drogo... Ile kosztuje?

Ponieważ pare razy zdarzyło mi się zrobić traski na litrze wypowiem się jako laik: dużo większa elastyczność a to wg mnie oznacza bezpieczniejsza jazdę, gdy nagle przyda się szybki manewr. Wolałbym do „codziennej” jazdy litra, mniej mieszania biegami, bezpieczniej na autostradzie… co do jazdy sportowej po torze się nie wypowiem, nie mam o tym zielonego pojęcia. Wg mnie stać Cię na zmianę, jesteś młody i masz dobry refleks, masz już trochę obycia - kupuj litra, ryzyko z jazdy to samo, frajda na pewno większa.

Nigdy nie słyszałem o 1300, może miał na myśli paneuropan. varadero 1000 były zasadniczo dwa warianty, starszy 5 biegowy na gaźniku i nowszy 6 biegowy na wtrysku. Moim zdaniem obydwa miały swoje wady i zalety, ale ogół bardziej poleca te nowsze, 6 biegowe. Poczytaj o Varadero, sporo o tym na forum. A zanim kupisz BMW, zaloguj się na polskim forum użytkowników i przejrzyj tam tematy, sporo trzeba jednak przy nim grzebać i dbać serwisowo.

Dl 650 jest świetny dla jednej osoby lub dwóch na bocznych drogach, jednak na autostradach będziesz się męczył w dwie osoby i np trzy kufry bagażu. W takiej konfiguracji czuć że silnik się męczy na dłuższych dystansach już powyżej 130 km/h. Moja pasażerka bardzo chwaliła sobie wygodę na Varadero, w zasadzie poza luźnymi nawierzchniami jeździ się tym motocyklem bardzo dobrze. Zakręty alpejskich serpentyn: bez problemu.

Fajny a i trochę „biżuterii” ma.

Raz w pierwszej osobie, raz w imieniu tej osoby, trochę dziwny ten apel.

Standardowa odpowiedź brzmi: wyszukaj jakiś egzemplarz w okolicy i przymierz się. Gdzieś w necie są „kalkulatory” pozycji na motocyklu w zależności od modelu Moto i wymiarów motocyklisty, spróbuj wyszukać.

Elegancko

Sieci zarzucasz?

Zadać pytanie we właściwym dziale - to po pierwsze. Po drugie: zależy co to za „paproch”. Skrawka papieru bym się nie obawiał, twardego kawałka metalu jak najbardziej.

Jonaszko,

Jedzie do końca licznika, naprawdę fajne auto dla kogoś, kto nie patrzy na typowe koszty eksploatacji. I bezpieczne, potwierdza powiedzenie, że bogatemu diabeł dzieci kołysze. Tylko ze nawet z Janosikiem jakiś tam stres jest na drodze...

Dlaczego? Jak najbardziej współczesny. A auto nie moje, po prostu faktycznie mercedes to jednak nadal auto premium, wg mnie oczywiście. Na pewno polubiłbym się z nim.

Polubiłem... Polubiłem... wiem że bez rękawiczek się nie liczy, ale jednak fajne auta merc robi.

Nie użyłeś przeciwskrętu odwrotnego...

No ale w przeciwskręcie odpychasz kierownicę od siebie, a tu przybliżasz? czyli do skręcania w lewo pchasz dla przeciwskrętu prawą stronę, no i skręcasz dla odmiany w prawo zamiast jak Bóg przykazał w przeciwskręcie - w lewo?

Ba, a jak działa przeciwskręt gdy jedzie się powoli takim "zabawowym" rowerem, który ma tak poprzestawiane, że skręcając kierownicę w lewo koło skręca w prawo?

Mam mieszane uczucia. Z jednej strony sam kiedyś poczułem jak mnie wyprzedzający na styk samochód walnął w łokieć (wiem wiem, za mało aerodynamiczną postawę przyjąłem na rowerze i łokieć za mocno wystawał 🙂 ), z drugiej strasznie irytują mnie tak modne ostatnio grupy kolarskie, gdzie kilku, kilkunastu rowerzystów jedzie w grupie i dodatkowo po dwóch obok siebie, czyli wg przepisów nie wyprzedzisz za cholerę przy ciągłej czy dużym ruchu. Rozwiązania optymalnego nie widzę - nawet ścieżki rowerowe wzdłuż drogi w tym wypadku nic nie dadzą, bo ci konkretni kolarze jadą za szybko na ścieżki.

... no i lubię kotlety.