Skocz do zawartości

Staszek_s

Midnight Visitor
  • Postów

    11153
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    51

Treść opublikowana przez Staszek_s

  1. Jedzie do końca licznika, naprawdę fajne auto dla kogoś, kto nie patrzy na typowe koszty eksploatacji. I bezpieczne, potwierdza powiedzenie, że bogatemu diabeł dzieci kołysze. Tylko ze nawet z Janosikiem jakiś tam stres jest na drodze...
  2. Dlaczego? Jak najbardziej współczesny. A auto nie moje, po prostu faktycznie mercedes to jednak nadal auto premium, wg mnie oczywiście. Na pewno polubiłbym się z nim.
  3. Polubiłem... Polubiłem... wiem że bez rękawiczek się nie liczy, ale jednak fajne auta merc robi.
  4. No ale w przeciwskręcie odpychasz kierownicę od siebie, a tu przybliżasz? czyli do skręcania w lewo pchasz dla przeciwskrętu prawą stronę, no i skręcasz dla odmiany w prawo zamiast jak Bóg przykazał w przeciwskręcie - w lewo?
  5. Ba, a jak działa przeciwskręt gdy jedzie się powoli takim "zabawowym" rowerem, który ma tak poprzestawiane, że skręcając kierownicę w lewo koło skręca w prawo?
  6. Mam mieszane uczucia. Z jednej strony sam kiedyś poczułem jak mnie wyprzedzający na styk samochód walnął w łokieć (wiem wiem, za mało aerodynamiczną postawę przyjąłem na rowerze i łokieć za mocno wystawał 🙂 ), z drugiej strasznie irytują mnie tak modne ostatnio grupy kolarskie, gdzie kilku, kilkunastu rowerzystów jedzie w grupie i dodatkowo po dwóch obok siebie, czyli wg przepisów nie wyprzedzisz za cholerę przy ciągłej czy dużym ruchu. Rozwiązania optymalnego nie widzę - nawet ścieżki rowerowe wzdłuż drogi w tym wypadku nic nie dadzą, bo ci konkretni kolarze jadą za szybko na ścieżki.
  7. Myślisz że ufoludki używają przeciwskretu jak zakręcają spodkiem?
  8. Albania, Macedonia, Kosowo, Mołdawia, Węgry luz, policja czy tam milicja ok. Ukraina też spokojnie. Na szybkość najwięcej razy nas złapali w Bośni i Hercegowinie, ale ten problem chyba nie dotyczy kolegi na 50ccm... Austria - mam nieprzyjemne wspomnienia z dawnych lat, ostatnio nie ale nie przeginam tam z prędkościami i ogólnie rozumianymi przepisami. Na miejscu kolegi w ostatnim z wymienionych krajów przestrzegałbym prędkości „przypisanej” pojemności 50ccm tak, aby nie dać pretekstu do kontroli. Gdzie indziej dzida! ile fabryka dała 🙂
  9. Trochę dla mnie za bardzo kolorowo, ale jak napisałem, to Ty masz się tam dobrze bawić.
  10. Ok, ale dla klimatu wywaliłbym kanapę i wstawił jakieś metalowe hokery w stylu warsztatowym, więcej metalu mniej skory. Ale pomieszczenie ok, reszta to kwestia upodobań 🙂
  11. To mnie zaskoczyłeś Konrad, to daje spore pole manewru do nadużyć, bo co np z tym nie zasygnalizowaniem zjazdu do boksu i wjechaniem w konsekwencji od tylu przez inny pojazd? W sytuacji drogowej mogłoby podejść pod nie zachowanie odpowiedniej odległości od pojazdu poprzedzajacego itp. Naprawdę przepisy to regulują? Tor i droga to chyba dwa światy? Stawki oc różne w zależności od wielkości miasta, czy pojazd wykorzystywany zarobkowo, ilu kierowców, ale nikt mnie jeszcze nie pytał czy jeździ po torze...
  12. A to ciekawe pytanie, czy standardowe OC działa na torze, który chyba nie podlega pod pojęcie ruchu drogowego? Tor nie wymaga osobnych klauzul lub ubezpieczeń?
  13. Jeździ, jeździ. Chociaż pomysł z doniczką nie jest taki zły. W zmniejszenie ochronnej funkcji kasku z upływem "zadanego" okresu czasu i z powodów opisanych w wątku również nie za bardzo wierzę, myślę że opinia ta to skutek marketingu.
  14. Zwykle ktoś chętny ze znajomych „przytuli”.
  15. Wymieniam ze względów estetyczno-stylistycznych, czyli przy okazji zmiany typu lub koloru (motocykla czy stroju).
  16. Tommo, jak znajdę 750ccm na szprychach. Ale wolałbym W650 jak już, mój nr 1 neoklasyków.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...