Skocz do zawartości

4jku

Forumowicze
  • Postów

    1739
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez 4jku

  1. A tak konkretnie to do czego ten diagnosta, jaki dokładnie dokument ma podbić?
  2. Nie dowiesz się póki nie spróbujesz :) a jak dostaniesz odpowiedź z urzędu że potrzeba jakiegoś papierka to już będziesz miał czarno na białym co musisz zdobyć. Takie gadanie z Paniami przy okienku na prawdę nic nie wnosi, bo zapytasz się pięciu i każda Ci co innego powie, a jak przyjdzie coś konkretnego napisać na papierze to się wtedy dobrze zastanowią nad odpowiedzią ;) A o jakim konkretnie badaniu technicznym piszesz? Jak nie chcesz iść w stronę "pomyłki" (chociaż wg mnie to najłatwiejsza droga) to może powiedz że zmieniłeś silnik na większy jako że silnik jest częścią wymienną pojazdu i chcesz to formalnie załatwić żeby było cacy. Poczytaj tu: http://forum.omegaklub.eu/showthread.php?t=91259
  3. Może zabierasz się nie tak, bo próbujesz zmienić pojemność motocykla, czyli tak jakbyś go przerobił na inną pojemność. Ja bym spróbował zgłosić pomyłkę w dowodzie rejestracyjnym. Jako załącznik dorzuć opinię którą już masz. Złożysz na dziennik podawczy i czekaj na odpowiedź, nie daj się zbyć jakąś durną gadką tylko koniecznie zaczekaj na odpowiedź pisemną która musi być poparta podstawą prawną jeśli dostaniesz odmowę. Zobaczysz co będzie :) w zależności od odpowiedzi. Pani w urzędzie władna jest (wbrew powszechnej opinii) błędy (nie wiem czy wszystkie) poprawić za pomocą długopisu i pieczątki. Koledze zmieniła tak rok produkcji. Myślał że będzie musiał czekać na nowy i znowu do urzędu lecieć a tymczasem załatwiła to w 5 sekund.
  4. Też bym na oglądanie takiego nie ruszył tyłka ;) Jak ktoś mnie od razu podejrzewa że jestem złodziej to jakoś czuję do niego antypatie... Zresztą to może działać w dwie strony, wrócę i gość powie "oddawaj motor" a jak się o kasę zapytam to on "jaką kasę?". Trzeba by jakiś kwit podpisać i zaraz się okaże że dobrze by było sprawę notarialnie załatwić...
  5. Wiem :P ale chciałem to usłyszeć od autora który nie pozwolił sobie nic wytłumaczyć :D
  6. 4jku

    cr 250

    Tak wygląda "nie mulenie" https://www.youtube.com/watch?v=4jxF8Bo9ngE
  7. Wydaje się oczywiste że omawiane moto nie ma nic wspólnego ze "zwykłą cywilną maszyną". Jaki jest sens porównywac crossa z maszynami na szosę? Tak jakbyś napisał teraz że utrzymanie małego fiata jest drogie w porównaniu do roweru. Napisałeś że "jest drogi w utrzymaniu", więc zapytałem co w nim takiego drogiego a ty się miotać zacząłeś... Trzeba było napisać że jest drogi w porównaniu do "czegoś tam".
  8. A jednak jest. Nie był nowy, nie wiem który rok. Zapewne jest tak jak piszesz, nie maiłem okazji jeździć na takich sprzętach ze zmienionymi mapami i sprężynkami. Tylko piszesz tutaj o pewnym ekstremalnym przypadku tak jak wspomniany przeze mnie ktm 350 (do standardowych niskopojemnościowych 2t nijak się to nie ma), wnioskuje więc że się zgadzamy tylko inaczej to opisaliśmy. :)
  9. 4jku

    Motor Kaput

    Ja jakoś też tak uważam, wbrew temu co na forum któryś kolega pisał o tym żeby pałować na docieraniu :P Może dla zawodników którzy wymieniają wszystko co wyścig takie coś ma zalety, ale dla kogoś dla kogo liczy się jednak żywotność to proponowałbym ostrożność...
  10. Nie wiem czy pomogę, ale jak miałem niezarejestrowane moto (KLR) to i tak był ubezpieczony w PZU. Znajomy który się ubezpieczeniami zajmuje zbadał temat i okazało się że nawet jak nie zarejestrowany, to i tak OC będzie mnie chroniło dopóki nie będę pijany, nie będę uczestniczył w przestępstwie no i będę miał prawo jazdy. Może to pomoże :P bo obawiam się że nie zarejestrujesz tego w żaden sposób. Ekspertem nie jestem :P więc tylko mogę powiedzieć co nam się udało ustalić Badaliśmy niedawno w pracy temat rejestracji quada który wcześniej nie był rejestrowany. Generalnie wnioski były takie że jakiś czas temu zmieniły się przepisy i jak nie masz homologacji to kapa. Któryś znalazł jakiś kruczek, ale żeby przejść procedurę to coś naliczył że trzeba by wydać 4-5k.
  11. Ale wiesz, może kosztowało go to flaszke i w najgorszym razie sprzeda dalej za dwie :)
  12. To nie chodzi o złe doświadczenia, po prostu nauczyłem się że takie moto na moje potrzeby się nie nadaje :) Pojeździłem jeden sezon i sprzedałem, zdobyłem nowe doświadczenie i tyle ;) Ale ja wiem jak idzie kmx125 z dołu więc mnie nie zaskoczyłeś... A co do setki 2t w las to wyżej już napisałem :)
  13. Ciskasz się a nie masz racji. Napisałeś że TEN nie jest tani. Więc się pytam co masz tam droższego niż w 4t? To że tłok robisz? Tylko że jak nie spalasz baku w godzinę to wyobraź sobie że nie musisz robić tłoka co 10mth. Korbę co 5 tłoków jak jesteś kilerem a jak jeździsz normalnie to rzadziej. Piszesz samymi ogólnikami: "Drogie, ogromne, często, z tego co wiem". Tak więc nie wiesz ile to kosztuje, a nawet nie wiesz ile to spala. Miałem KX 125, przy normalnej amatorskiej jeździe w lesie spalanie wcale nie jest duże i jest porównywalne np z KTM 450. Jest większe w zależności od stylu jazdy ale mi nie zdarzyło się jadąc z kolegami żeby nie starczyło mi paliwa mając ze 2-3 litry na dolewkę. Podkreślam że nie pisze o jeździe na torze gdzie cały czas masz odwiniętą manetkę i dusisz ile wlezie. Olej. Motul 800 2T kupowałem za 45, standardowo kosztuje z 50-55. To tutaj te koszty? A teraz się zastanów co jest w 4T i co może się tam zepsuć, i ile to kosztuje?
  14. Zaskocz mnie i napisz co tak drogiego jest w jego utrzymaniu...
  15. Okrutnie się mylisz... Jako zwolennik wolniejszych ale technicznych podjazdów i ktoś kto miał KLR250, KX 125, WR250 mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć że tam gdzie KLRem wychodziłem bez problemu to na KX nie raz rady nie dałem pomimo strzelania ze sprzęgła itp (nie twierdze że się nie da, ja po prostu nie umiałem). Dołu 2t nie ma i nigdy miał nie będzie... No chyba że KTM 350 2t. Za to nawet słabiutki KLR dawał rade tam gdzie dużo mocniejsze maszyny. Nie tak szybko, nie na kole - ale dawał radę :)
  16. To się nie dziwię że już nie chce z wami jeździć ;) WRka vs coś co waży 200kg w takim terenie to przepaść. Myślę że bardziej by była zadowolona z czegokolwiek lżejszego o 50kg i duże lepiej by się jej jeździło. Właśnie doczytałem :P ale 180 pewno suchy? PS Aha, no i fajna wyprawka ;)
  17. Najpierw to sie zastanów co chcesz na tym moto robić. Bo tam gdzie zajedziesz na YZF 250, to takim BMW nawet do połowy górki nie dojedziesz. Jeśli chcesz turystycznie tłuc kilometry na szutrach to spoko, ale jak planujesz wjechać w las i zdobywać podjazdy, to z moto które waży 200kg nie zajedziesz daleko. A co do wyboru, to mogę tylko powiedzieć że ja kupiłem dwa sezony temu WR 250 za 7500 i bardzo sobie chwalę :) A co w nim takiego drogiego? Bo już któraś osoba pisze że "drogie", ale co tam jest takiego drogiego co np w KTMie jest tańsze?
  18. Bynajmniej, ja rozumiem twoje rozgoryczenie... Nie żartowałem pisząc żebyś wpisał w google "najechanie na tył pojazdu" i znajdziesz setki przypadków z których na pewno wyłowisz coś dla siebie. Tak czy siak, daj znać co Ci powiedział radca...
  19. http://pl.vindecoder.eu/check-vin/JKAER500ABA031385 Rok modelowy: 2011 ? Koniec tematu? Szkoda bo szukam czegoś podobnego :)
  20. No i widać że twoja wina. Sorry. Ciesz się że w miarę z tego wyszedłeś, napraw moto i śmigaj ostrożniej ;) Zrozum że cokolwiek ta Lka nie robiłaby na swoim pasie to ty powinieneś zachować taką odległość żeby zdążyć przed nią wyhamować. Wpadł na pomysł żeby jechać zygzakiem, no trudno - nie było nikogo obok niego więc na nikogo nie wjechał... Tak wyszło. Przychodzi mi do głowy jedna jedyna możliwość obrony (która zapewne i tak Ci nie pomoże). Mógłbyś obarczyć winą Lkę gdyby wykonała hamowanie awaryjne bez powodu - tylko ciężar udowodnienia że hamowanie było niczym nie uzasadnione spoczywa na tobie... A już wiemy że tego nie możesz udowodnić... Wpisz w google "najechanie" i znajdziesz setki podobnych sytuacji. Ale nie uderzyłeś w to co wystawało na przeciwległy pas tylko w to co było na twoim pasie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...