Skocz do zawartości

Sherman

Forumowicze
  • Postów

    2111
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sherman

  1. Przypadkiem znalazłem niewinnie wyglądający plik tekstowy, w którym zapisywałem śmieszne teksty zasłyszane na paddocku (głównie toru Poznań). Wklejam to i zachęcam Was do uzupełniania listy o to, co Wam się obije o uszy :) - Mogłem go wyprzedzić, ale wtedy bym się musiał wypierdolić. - Nie da się szybciej pojechać na tym, co mam. - (...)jak wyprzedzałem po zewnętrznej kolesia na Ducati Panigale, to (...) - (...) wtedy poczułem, że się przewracam i że lecę, ale po chwili uśmiechnąłem się, bo zobaczyłem, że ten drugi gość też wyleciał! - Podobno w gniazdku masz 230V! (zasłyszane na paddocku toru Poznań) - Łańcuchów w motocyklach sportowych nie powinno się smarować. - Jak Szkopek wpierd...a się w ostatni zakręt, to nawet nie hamuje hamulcem, tylko robi redukcję i silnik aż jęczy. - Jest ciepła woda w prysznicach! - Jechałem najszybciej jak mogłem, a i tak wyprzedzali mnie jak leżącą szmatę...
  2. Spoko, powinni jeszcze pochodzić po paddocku w trakcie speed daya i popytać ludzi, którzy mają motocykle starsze niż dopuszcza regulamin o to, czy nie chcą sobie wystartować w pucharze, tak dla beki :)
  3. Kuźwa cokolwiek będzie dobre pod warunkiem: 1) że było i będzie w odpowiednich rękach 2) że będzie używane zgodnie z przeznaczeniem (czyli full cross na tory, enduro do jeżdżenia po terenie i lasach) A marka i model nie ma najmniejszego znaczenia, jeżeli coś jest lipne, to po prostu nikt tego nie używa (np. żadna osoba o zdrowych zmysłach nie kupi crossówki marki Kymco itd.). Więc nikt Ci tu nie doradzi, że "Yamaha jest lepsza od Suzuki", bo lepsze jest to, co jest zadbane i serwisowane w odpowiedni sposób.
  4. A spróbuj może pomierzyć i zorientować się, czy nie podpasuje coś od innych modeli. Przecież taki komplet naprawczy kosztuje koło 250-300 zł: LINK DO AUKCJI
  5. Kurcze, wydawało mi się, że właśnie do cwajtaktów masz duży wybór i niższe ceny, np. zerknij tu: http://allegro.pl/cylinder-glowica-airsal-nicasil-aprilia-alle-rs-rx-i3787995501.html Nowy komplet kosztuje mniej, niż samodzielna zabawa w regenerację cylindra... bez zabawy w wysyłki, czekanie i bliżej nieokreślone "koszty logistyczne".
  6. Tematem nicasilu zajmuje się np. firma motox.com.pl - temat jest sprawdzony, tylko nieco czasochłonny, bo oni wysyłają cylindry do Anglii. Chodzi o to, że w Polsce nikt tego nie robi (jeżeli coś się zmieniło, poprawcie mnie!!!), więc opcje zasadniczo są dwie: albo Czechy (ponoć coraz lepiej sobie z tym radzą), albo właśnie Anglia. Z tego co wiem, nałożenie nicasilu kosztuje około 700 zł. A czy to się opłaca? Osobiście nie bardzo to widzę, bo nowy cylinder może wyjść niewiele drożej. Ja np. w ogóle nie chcę się w to bawić, bo różnica w cenie nowego cylindra/nicasilu dla Kawasaki to raptem 300-400 zł i wg mnie lepiej ta kasę dorzucić i mieć nowy cylinder (zresztą z idealnie dobranym tłokiem w selekcji A). A temat uszkodzonej powłoki i ewentualnych napraw? Tego nie wiem, na pewno ktoś z forum pomoże i podpowie.
  7. 3 możliwości, w których znają temat motocykli Kawasaki od podszewki: - Olek Motocykle (oddział Warszawa na ul. Serwituty) - nie sugeruj się stroną internetową, bo wielu rzeczy na niej nie ma, także dzwoń i zamawiaj - MXMoto (www.mxmoto.pl), oni się ścigają na Kawach i mają wszystkie graty do nich. Mają sklep w Międzylesiu i serwis w Otwocku - MotoX.com.pl powinni też mieć, oni mają siedzibę na Prymasa Tysiąclecia w Warszawie
  8. Dobra, temat zaworów odpada, ale za to pojawia się temat pogiętego dyfuzora ("aleeee panie, ta wgięta rura nie ma znaczenia, i tak w terenie robi lepiej niż Johny Rambo!") albo mieszanek robionych "na oko" ;)
  9. Hej! Ciuchy firm, które wypatrzyłeś są ogólnie spoko i tak naprawdę do jazdy na co dzień chyba to, co najważniejsze, to żeby dobrze na Tobie leżały. Dlatego mimo wszystko sugeruję przymiarkę, bo jak kupujesz nową skórę, to ona musi naprawdę mega ciasno na Ciebie wchodzić, żeby potem jak się rozciągnie wyglądała dobrze i odpowiednio przylegała. Poza ofertą internetową teraz jest dobry moment na targowanie sporych rabatów, ale to raczej trzeba osobiście "wtargnąć" do sklepu i męczyć. Ale myśmy kilka gratów właśnie teraz kupili (przykładowo: kask Airoh, który w necie jest najtaniej za 1600 zł w salonie Yamahy w Warszawie jest za 1200 zł do wzięcia). Natomiast jeżeli chcesz koniecznie przez net, to podrzucam Ci jeszcze ofertę niemieckiego sklepu FC MOTO, w którym kupowaliśmy graty w zeszłym roku (szybka akcja, żadnych problemów z wysyłką). Ofertę kombinezonów masz pod TYM linkiem, ustaw sobie tylko walutę, żeby Ci wyświetlało ceny np. w Euro a nie w Rublach ;) Ale ogólnie sklep warty polecenia.
  10. Kurde, skrajny optymizm... Ja w 4-suwie wymianę mam co 60-70 motogodzin i to tylko dlatego, że jestem lamer i jeżdżę spokojnie. A z kosztami spalania to naprawdę bym się nie przejmował, skoro co 15 motogodzin wymiana oleju w zawieszeniu, opony dobrze jak dadzą radę 20 motogodzin itd. Dokładnie, "po remoncie", czyli poprzedni właściciel podobno wymienił kiedyś tłok. Jak chcesz sprawdzić na szybko, jaki to był "remont", to zadaj kilka prostych pytań: - jaka selekcja tłoka jest włożona - jaka selekcja była wyjęta - w jakim stanie był cylinder - jakie są obecnie ustawione luzy zaworowe Poza tym poświęć kilka chwil i zobacz, czy przesmarowane są podstawowe elementy typu kołyska tylnego zawiasu, łożyska główki ramy, łożyska w kołach. Jeżeli widać, że to nie było ruszane, to znaczy, że motocykl był używany przez wsiocha, który nie ma o nim najmniejszego pojęcia. Jeżeli na powyższe pytania właściciel odpowie, że remont zlecał jakiemuś serwisowi, to jedziesz albo dzwonisz do serwisu i pytasz o wszystko. Osobiście się przekonałem o tym, że ludzie często mówią, że np. motocykl był serwisowany przez jakiś znany serwis, a potem się okazuje, że owszem, motocykl tam raz był na wymianie oleju (przypadek autentyczny jak szukałem RMZ-tki).
  11. No tak, ale to jest dziadernia a nie wyścigi. Takie konkursy mi się kojarzą ze zlotami motocykowymi i konkurencjami typu "kto wolniej przejedzie między 2 pachołkami" - też jest bezpiecznie i jest podobno ludzie się świetnie bawią. Ale wyścig to wyścig. Tak jak pisze NIEŚMIERTELNY - trzeba jechać na limicie i wciąż te limity przesuwać, żeby po zakończeniu móc sobie powiedzieć, że tym razem pojechałeś lepiej niż poprzednio. Po to się trenuje, po to się całą zimę buduje lepsze sprzęty, po to się biega na siłownię i odmawia jedzenia ciastek na święta :) To swoją drogą ;)
  12. Toskania to taki półśrodek, jak kupowanie antycznych opon wyprodukowanych np. na początku 2013 roku. Żeby być pro to w wyścigach musisz inwestować i obracać się w świecie wielkiej finansjery. Nieważne, że potem spędzisz na motocyklu np 20 godzin w sezonie, tu trzeba grubo smarować i operować konkretnymi sumami, żeby się liczyć. Ten sport nie wybacza kompromisów ;) Piórko, jak najbardziej wskazane! :)
  13. Tłuste rozwiązanie to trenować całą zimę w Hiszpanii czy innym ciepłym miejscu, a nie robić 7-miesięczną przerwę w jeżdżeniu :)
  14. Potwierdzam słowa Sikora - na dekle ponoć dobrze robią (w sensie sprawdzone w akcji) nakładki z jakiegoś materiału typu teflon czy cuś. Stosowali to w tegorocznym pucharze RSV4. One są dużo grubsze i po prostu moto może pójść dłuższym szlifem bez uszkodzeń.
  15. Jak chińskie, to może lepiej wkręcić śrubę 8.8 w ramę i po sprawie? Na pewno więcej wytrzyma niż plastikowy bałwanek montowany na śrubie z gównolitu ;)
  16. _Ra_ - wstukaj sobie w YouTube nazwę programu, którym przygotowujesz film i dodać "how to render for YouTube" :) Ja skręcam wszystko w Sony Vegas 10. Ogólnie wychodzi na to, że najlepszym stosunkiem rozmiaru do jakości jest format mp4, ale pod warunkiem, że odpowiednio ustawisz kilka parametrów przed zrenderowaniem filmu. Właśnie dlatego odsyłam do tutoriali dotyczących wybranego przez Ciebie programu, bo pokazują krok po kroku jakie wartości ustawiać. Natomiast co do jakości, to też przyznam, że wszystkie te kamerki nadają się tylko do przebitek on-boardowych. Kręcenie nimi czegokolwiek innego to porażka. Jeżeli chce się robić fajne filmy, to trzeba się posiłkować normalną kamerą albo, to co ostatnio robi bardzo wiele osób, lustrzanką.
  17. Bo w sumie nienajgorzej jeździł ;)
  18. Jak to ktoś mądry powiedział, "sporty motorowe nie wybaczają powrotów". No i chyba coś w tym jest, bo 1 czy 2 sezony nieobecności w tak wyśrubowanej stawce to przepaść, której chyba nie da się nadrobić talentem choćby z tego powodu, że rywale też go mają, a non-stop trenują. Do ścigania się wrócił choćby Schumacher i wszyscy wiemy, co było...
  19. Bo do YT trzeba dobrze zrenderować film, to absolutna podstawa. Zerknij na 2 poniższe filmiki, obydwa robiłem uzywając tej samej kamery, ale dopiero przy drugim nauczyłem się jako tako ustawiać opcje renderingu w programie do obróbki filmów: ten zrąbałem: a tu już po ustawianiu prawidłowych parametrów: http://www.youtube.com/watch?v=mZxRchnk97M
  20. Jak się nad tym głębiej zastanowić, to cholernie odkrywcze stwierdzenie, godne mistrza. W sumie podobnie ma się rzecz w WMMP, też pierwsze 6 rund jest kluczowa ;)
  21. FhissT, tylko po co kombinować? Wielu profesjonalnych tunerów udowadniało, że zamiana seryjnego tłumika na "tuningowy" albo nie daje nic (bez zestrojenia na hamowni), albo powoduje wzrost osiągów tylko dlatego, że tłumik seryjny był stary i zanieczyszczony osadem, a tuningowy jest nowy i czysty. Natomiast jeżeli chcesz zmienić głośność, to starym patentem wystarczy wywiercić mały otwór w rurze wydechowej między kolektorem a tłumikiem końcowym, gdzieś od spodu. Im większy otwór, tym będziesz miał głośniejsze brzmienie - przy czym kontrola głośności wykonywana w książkowej odległości od końcówki rury wydechowej nie wykaże tego. Generalnie osiągniesz to samo, co montując wydech "tuningowy", a w kieszeni zostanie Ci sporo kasy. Oczywiście to wszystko maksymalna druciarnia, ale domyślam się, że skoro myślisz na rozwiercaniem seryjnego wydechu, to właśnie w takie rozwiązania celujesz ;)
  22. To nie chodzi o samą średnicę rury. Ok, w czterosuwie może kształt i długość rur nie jest tak ważna, jak w 2T, ale jednak różnica tkwi właśnie w budowie wewnętrznej i np. efektywniejszym wysysaniu spalin z komór spalania. Jak to jest złożony temat? Dobrym przykładem może być stosowanie popularnych Db-killerów, które w jakimś tam stopniu jednak zawsze zmniejszają średnicę rury wydechowej. Ale właśnie ciekawe jest to, że w niektórych wydechach montaż db-killera nie odbija się na osiągach silnika w znaczący sposób, w innych jest dramat. A to wszystko ma miejsce na samym końcu układu wydechowego, który jest tak naprawdę najmniej ważną jego częścią...
  23. Przeczytaj to: http://www.chojnacki.com.pl/index.php/filozofia/10-ukad-wydechowy
  24. A nie lepiej na tor mx kupić jakiegokolwiek 250 cm3 w 4T? Przecież to się rewelacyjnie prowadzi, ciągnie już od dołu i jeżeli trafisz coś, co nie jest zajechane, to nie będzie kosztowało góry pieniędzy. Jeżeli to, czym jeździłaś, było "za spokojne", to może kwestia egzemplarza i przełożeń. Moja Kawka wyrywa na gumę z 3-4 biegu i przy mojej masie 75 kg nie odczuwam "spokoju" ;) A koszty? Kurde, jeżeli ktoś nie odwija manety od startu do mety, to przecież na jednym tłoku robi się te 70-120 motogodzin. Wymiany olejów co 7-10 mh. Cała reszta kosztów taka, jak w 2T, przy czym odchodzi temat wlewania mieszanki, spalania kosmicznych ilości paliwa czy częstych remontów, które są tańsze owszem, ale pod warunkiem, że się je robi samemu.
  25. Z tym bym nie bił piany, bo to norma, że wszelkie regulaminy i kalendarze na kolejny sezon pojawiają się dopiero w okolicy grudnia a nawet stycznia. Co prawda tak jest tylko w Polsce, ale to też zrozumiałe, bo przecież w Polsce nikt nie ma sponsorów i nie musi podawać żadnych konkretów (liczba startów, miejsca zawodów itd.) sponsorom, więc wszyscy mają wyj**ane.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...